kayla

[quote name='olcha']Kayla, a nie myślałaś żeby zarabiać na życie jako psi psycholog? Lub szkoleniowiec? [/quote] He he, wiesz, ze myslalam? Ale ja jestem amator. Zdaje sie, ze pani Joanna Iracka jest pierwszym (jesli nie jedynym) w Polsce wykwalifikowanym psim psychologiem (ksztalcila sie za granica). Sorry, ze nie odpowiem na maila, jesli napisalas, ale zapomnialam wylaczyc komputer wychodzac z pracy i z tamtego adresu bedzie mi sie od razu sciagac tam, czyli jesli cos napisalas, przeczytam dopiero w poniedzialek. Aktualnie sprawdzam w internecie definicje mobbingu.

[quote name='ksara'] [IMG]http://www.glogosia.pl/srodek/nowosci/6tyg.%20103-a.jpg[/IMG] [/quote] Taka mala a juz wysyla sygnaly uspokajajace :-) (Podpisano: fanka Turid Rugaas)

[quote name='Loona'] [IMG]http://www.album.com.pl/zWy384aAbzYQg/189342.jpg[/IMG] [/quote] Calkiem jak moj Bonifacy! Super wygladaja w takim kopnym sniegu. Bono najbardziej lubi wlazic na zaspy i patrzec na swiat z gory

[quote name='cuciola']a jak wam sie ten podoba? [URL="http://www.kupsprzedaj.pl/ks-item,720890.asp"]http://www.kupsprzedaj.pl/ks-item,720890.asp[/URL] [/quote] Sliczniak. I ogloszenie tez wyglada w porzadku - sprzedaja tylko 3 rasy, wszystkie pieski z rodowodami, tylko te buldogi angielskie... chyba im sie zera pomylily...

Samba jest bardzo spokojna, poza tym to juz dojrzala pani, chociaz jeszcze nie staruszka (5 lat). W dodatku jest bardzo pokojowo nastawiona i prezentuje cala game "sygnalow uspokajajacych. Bono to troche narwaniec, zaprasza ja do zabawy, a ona nic... Kiedys skusila sie i zaczeli sie ganiac, ale Bono podniecony sie rozszczekal, na co ona sie polozyla i zaczela ziewac i lizac po nosie wyraznie speszona taka sytuacja. Pieknie natomiast wygladalo, kiedy Bono dostal swinskie ucho do pogryzienia. Pieski bawily sie nim na przemian i niemal mozna bylo uslyszec "Czy zamierza pan kontynuowac konsumpcje tego ucha, bo jezeli przypadkiem nie, to ja reflektuje" "Alez oczywiscie, co prawda mialem zamiar jeszcze je pomamlac, ale jesli pani ma ochote, to sluze uprzejmie" "alez prosze sobie nie robic klopotu, jesli ma pan na nie ochote, to ja z przyjemnoscia zrezygnuje" "nigdy bym sobie tego nie wybaczyl, prosze, ucho jest pani..." i tak dalej, do momentu kiedy Samba odgryzla spory kawal ucha i kazde zajelo sie swoim kawalkiem. Generalnie Bono zgadza sie dobrze z malymi psami, niezaleznie od ich zachowania (chociaz kiedy pies jest ulegly, budzi sie w nim "bysio" i troche przesadza z gestami dominacyjnymi), dobrze zgadza sie z duzymi spokojnymi psami, natomiast boi sie brykajacych duzych szczeniakow, czesto w panice zaczyna je obszczekiwac i prawde mowiac bardzo mnie to martwi. Boje sie, ze kiedys trafi na duzego szczeniaka bez poczucia humoru i beda problemy. Staram sie trzymac reke na pulsie. Mysle, ze byloby inaczej, gdyby mial innego psa w domu, niestety na razie nie mozemy sobie na to pozwolic...

Bardzo przystojny facet!

A propos sztucznej inseminacji: Kiedys na pewnej liscie dyskusyjnej byl topic o tym, ze niektore super hiper championy to tylko tak, ze wzgledu na ... bezpieczenstwo. Otoz suczka moze im przekazac chorobe (weneryczna), ktora spowoduje, nie pomne, bezplodnosc, albo wysoka umieralnosc szczeniat. Poniewaz taki super hiper wspolzyje cielesnie z wieloma panienkami (i to bez zabezpieczenia! ;-) ), to ma szanse sie zarazic. Lista byla dosc miedzynarodowa, wiec nie wiem, czy w Polsce sie to stosuje, a jesli tak, to na jaka skale...

Spotkalam sie kiedys z przepisem, ze suczka moze raz w zyciu miec 2 mioty przy kolejnych cieczkach, po to, zeby "przestawic ja" z miotow jesiennych na wiosenne, lub odwrotnie. Czy ten przepis obowiazuje? Bo jesli tak, moglby byc kolem ratunkowym dla takiej jednej wpadki (pod warunkiem, ze nie bylby to mezalians).

[quote name='elżbietarusos'] Nie mam natomiast wyrobionego zdania co robić ze szczeniakami z tzw . wpadek. [/quote] Ja wlasciwie tez nie. Nie potepiam hodowcy, ktoremu zdarzy sie jedna wpadka, bo suczka ("pet") mojej przyjaciolki raz miala odwiedziny pudelka sasiadow, ktory byl tak maly, ze przeszedl przy furtce nad zawiasem (spodziewali sie, ze taki gesty plot jest wystarczajaca ochrona, a to byl jedyny slaby punkt). Na szczescie krycie bylo puste, a sunia zaraz potem zostala wysterylizowana. Jedna "wpadka" moze sie wiec zdarzyc nawet najbardziej odpowiedzialnym wlascicielom (do takich zaliczam moja przyjaciolke). Ale powinni wyciagnac z niej wnioski.

Zgadzam sie z poprzedniczka. Taki tekst: "poniewaz w czasie porodu matka nadgryzła jej ogonek i weterynarz musiał go skrócic wiec suczka nie została zgłoszona do związku" to kompletna bujda, w dodatku jesli miot jest niezgloszony, to istnieje mozliwosc, ze za pol roku pokryja suczke i beda mieli miot papierowy, mimo nielegalnego procederu. I jeszcze to: "Sunia sprowadzona z Holandii od znajomych ,wiec [B]mozna w przyszłosci dopuszczac ja[/B] do obojetnie jakiego psa poniewaz nie jest z zadnym spokrewniona." Czyli zacheta do produkowania kundelkow. Z takim hodowca nawet nie chcialabym rozmawiac.

Dlaczego ojciec mialby bardziej odpowiadac za wyglad? Wsrod wszystkich stworzen zdarzaja sie podobne do mamy rownie czesto jak do taty, czemu psy mialyby byc wyjatkiem?

[quote name='ksara']Nie chodzi tu o statystykę (choć większe wymagania co do reproduktora podyktowane są tym,że ma możliwość zostawienia po sobie więcej szczeniaków niż suczka),[/quote] To wlasnie mialam na mysli mowiac "statystyka". Ponadto - statystyke przeprowadza sie na duzych liczbach, stad moje slowa o duzej ilosci szczeniat (tzw "eksperyment myslowy"). Nikt kto zna choc troche moje poglady nie powie, ze namawiam do tasmowej produkcji szczeniat. [quote name='ksara'] ale to jaki szczeniak się urodzi zalezy tylko i wyłącznie od genów,które dostaje w takiej samej ilości od matki i ojca. [/quote] To wszyscy wiemy niby z lekcji biologii, ale czasami ktos sie jednak zastanawia, czy wieksze wymagania dla ojca podyktowane sa tym, ze wiecej sie od niego dziedziczy (spotkalam sie z takimi "opiniami"). [quote name='ksara'] Dlatego hodowla, a produkcja to całkiem co innego !!!!! [/quote] Amen!

[quote name='elżbietarusos']Suka może być gorsza ( wystarczy jej ocena bdb , aby uzyskać licencję hodowlaną ) , pies bezwzględnie musi być doskonały. [/quote] Ale to nie ze wzgledu na geny, tylko na statystyke. Suczka moze miec w zyciu tylko kilka miotow (5-6?), pies - skolko ugodno. W zwiazku z tym do stworzenia duzej liczby szczeniaczkow potrzeba duzej liczby suczek, ale wystarczy jeden piesek (no, zalezy jak duza jest ta duza liczba), dlatego jesli chodzi o plec meska mozna (i trzeba) sobie pozwolic na wieksza wybrednosc.

Świetny bannerek! Ja tez tego nie znalazlam sama, dostalam od Samby. Jak mi jeszcze cos fajnego podesle, to Wam pokaze.

bo go zapomnialam wkleic [URL="http://www.westminsterkennelclub.org/videos/largeplayer.html?xml=wkc2006.xml&video=sport%7Clabdoret"]http://www.westminsterkennelclub.org/videos/largeplayer.html?xml=wkc2006.xml&video=sport%7Clabdoret[/URL]

Jeszcze cos: Ktos kiedys pytal o wystawianie chihuahua: Podaje ogolny link, trzeba sobie wybrac (toys, long/short). Sciaga sie pieronsko dlugo, ale ladne.

Wkladam go do wanny i polewam woda z prysznica do skutku (ma mine typu "zniose to, bo cie kocham..."). Faktycznie, nie tak latwo go dobrze zmoczyc. Po deszczu na przyklad to ma tylko wierzch siersci mokry i jak sie otrzasnie to jest prawie suchy. Za to jak w wakacje zeskoczyl z lodki do wody (zdaje sie ze myslal, ze bedzie chodzil po wodzie...), przemoczyl sie caly dokumentnie, razem z glowa. [CENTER][IMG]http://www-linux.gsi.de/%7Etyminska/sierpien/bono7.jpg[/IMG] A tu dla porownania suchy: [IMG]http://www-linux.gsi.de/%7Etyminska/sierpien/bono6.jpg[/IMG] [/CENTER]

nie moge znalezc tego ogloszenia... Kuna, wyparowalo od rana?

Znalazlam dzis rano inne ogloszenie tej samej osoby (byl ten sam numer telefonu) i probowalam tu wkleic, ale byly jakies problemy z serwerem dogo i mi sie nie udalo. To bylo takie "hurtowe ogloszenie", szlo jakos tak: "chihuahua, rozne kolory, ceny od 900 do 2500zl". Sprobuje je jeszcze raz znalezc.

[quote name='olcha']A super tajna broń:roflt:mnie powaliła :mdleje: [/quote] Ja juz dawno stwierdzilam, ze Matka Natura w swej nieskonczonej madrosci umiescila psi nos mozliwie daleko od tego miejsca :-D

[url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86843775[/url] Dziewczyny, czy ktoras z Was wie co to? Pamietam, ze juz ktos kiedys pytal o ten poradnik. Ciekawa jestem... Jak nikt nic nie wie, to chyba sie skusze z babskiej ciekawosci

Bono tez ma taki z lekka wytarty...

Długowłosa na moje (niewprawne) oko. Slicznotka.

[quote name='miczka']Co sdazicie o tym w kropeczki co jak krowka wyglada czy to w ogole chihuahua zoaczcie link i piszcie:-) [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/190396.html"]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/190396.html[/URL][/quote] Jesli wpiszesz w wyszukiwarke google ten numer telefonu, pojawia Ci sie prawie 200 stron z ogloszeniami, rozne rasy... Nie ufam takim handlarzom. Moze jestem przewrazliwiona, ale nie kupilabym psa od kogos kto w ten sposob je sprzedaje (Ja zostalam przez swoja hodowczynie "przesluchana", czy aby na pewno jestem dobra pancia dla jej malucha i do dzis jestesmy w kontakcie, mimo ze juz minal rok od zakupu).

Ja nie pytam, to bylo a propos postu Olchy z nazwami nie znanych powszechnie hodowli. To ja dorzucilam jeszcze jedna, bardzo ladna zreszta :-)