coztego

[B]drakun[/B], a zrobiliście ponowne badanie moczu po kuracji antybiotykowej? Badaliście mocz na posiew? Może to jakaś wredna bakteria, która na ten antybiotyk nie reaguje? Przy okazji napisz może skąd jesteś, może ktoś podrzuci Ci jakiegoś zaufanego weta... :hmmmm:

[B]borsaf[/B], Dżaga ma rewelacyjny bałagan na głowie :lol: [quote name='INA']teraz jestem pod wrażeniem wyskubanej Fu[/QUOTE] Ja też, pięknie się dziewczyna prezentuje :loveu: [B]Wojtek[/B], Kokę też będziesz skubał? :cool3: [quote name='INA'] i zaraz jak wróce z cmentarz zabieram się za Vigo[/QUOTE] Czekamy na fotki :evil_lol: [B]Antania[/B], rewelacyjne fotki :loveu: malutki yorczek w objęciach AT wygląda jak zabawka :lol:

[quote name='Flaire'] Lotka ma cieczkę,[/QUOTE] To idź na spacer z Misią :cool3: [QUOTE]Mokka złamała nogę. [/QUOTE] [B]Mokka[/B], co Ty się wygłupiasz? :mad: Kto to widział nogi łamać? Żeby przynajmniej zima była, to rozumiem, ale w takich warunkach :shake: Niech się goi jak najszybciej! :drinking: Teraz bedziesz miała więcej czasu na dogo :eviltong: Tylko nogę w górze trzymaj ;) U nas słoneczko wyszło zza chmurek, wobec takich okoliczności przyrody chyba się udam z życzeniami do babci :p

To dzisiaj jest Aluzji? :hmmmm: [B][COLOR="Blue"]Wszystkiego Najlepszego!!![/COLOR][/B] :)

[quote name='Raider`s Antania']Nie bedze pisac po bialorusku:roll: :evil_lol:[/QUOTE] Dzięki, ten alfabet jednak bardziej przyjazny dla oka :lol: Moje kundlisko jada głównie to, co ugotuję, czyli mięsko z ryzem i warzywami. Ostatnio na śniadanie dostaje Nutra Nuggets i nawet nieźle jest... 8)

[B]Wojtek[/B], niektórzy mężczyźni całe życie marzą o tym, żeby posadzić drzewo, a Ty masz za jednym zamachem cały las :p [B]Wind[/B], Kryśka ma swoje za uszami ;) Aczkolwiek dzisiaj była wyjątkowo grzeczna 8)

[quote name='Wind'] Cztery ibupromy zalatwily sprawe, przynajmniej na razie :p [/QUOTE] Ile? :hmmmm: Czytałaś ulotkę? :cool3: Ostatnio czytałam w gazecie, że Polacy mają skłonności do używania leków bezreceptowych bez zwracania uwagi na ulotkę, a o nieszczęście nie trudno :p U nas też jakieś coś dziwnego padało przez większość dnia, ale to nie przeszkodziło nam w wykonaniu socjalizacyjnego spacerku przez centrum miasta. Nałaziłyśmy co nie miara, Kreśka odsypia, a mnie nogi wchodzą... Ale spisała się sunia bardzo grzecznie :loveu:

[B]an3czka[/B], gratuluję :klacz: Ja wciąż się boję tej klapki. Zakładałam na próbę parę razy, ale Malizna się tego boi... Nie wiem czy się zdecyduję w końcu założyć na stałe :hmmmm:

[quote name='Lambi'] Czy jak się jest psim świrusem to mogłabym się załapać na taki zlot?:hmmmm: :hmmmm: :hmmmm: Bo ja bym chciała nawet bardzo:loveu:[/QUOTE] Inne to inne (np. Kreski :evil_lol: ), jeśli kochasz erdle to myślę, ze nie będzie problemów z załapaniem się :cool3:

[quote name='INA'] chciałby się zaprzyjażnić tylko tamten Feluś- znajda strasznie nieufny...hmm myśle trochę to może być ryzykowne ale ciekawe hmm...[/QUOTE] Ciekawe będzie napewno :evil_lol: [B]INA[/B], nic się nie bój, psa można wszystkiego nauczyć ;) Pamiętasz jak pisałam, że Kreska wariatka, Maliznę prędzej zabije niż się z nią zaprzyjaźni... A tu widzisz, kilka miesięcy pracy z psem i żyją sobie razem w spokoju :loveu: [quote name='zachraniarka'] Niestety moja familia w życiu się na kota nie zgodzi to raz[/QUOTE] Moja też w życiu by się nie zgodziła, więc nie pytałam nikogo o zdanie :evil_lol: A teraz mama zwariowała na punkcie koty, a tata stwierdził, że to nawet lepsze niż pies, bo nie skacze na niego przy powitaniu :lol: [QUOTE]a dwa mam poważne obawy, że Ludwik by się w kota nie zapatrzył tylko by przeprowadził błyskawiczny plan likwidacji.. [/QUOTE] Skoro taki laik jak ja, nauczył takiego postrzelonego psa jak Kreska, że kota się kocha, to i Ty dasz radę ;)

[quote name='Magicnesca']Oj widać :multi: ,że marzec i kwiecień zapowiada sie bardzo imprezowo:cunao: :drink1: :knajpa: :laola: Przyznawać się kto jeszcze i kiedy:mad:[/QUOTE] Możemy zacząć już w styczniu :cool3: Ja w najbliższy piątek obchodzę :drinking:

[quote name='Iza i Fidel'] To Ona? Trikolorka?[/QUOTE] Ona, zwykły pręgowany burasek, tylko śliniaczek ma biały i paluszki :lol: [quote name='M10M']A wielkouche to są korniszony An3czki[/QUOTE] Więc to nie kosmici tylko korniszony :cool3: :evil_lol:

[quote name='Aluzja']Zajmiemy sie z moim wspanialym "chlopem".[/QUOTE] A to się "chłop" ucieszy :evil_lol: :kciuki:

[B]OMM[/B], piesek wygląda elegancko :) Najważniejsze, że widać pozytywne efekty noszenia okularów :lol: Gratuluję egzaminu!!! :klacz:

Mój maluszek wielkouchy: [img]http://images2.fotosik.pl/311/fc38361d744bdcc0.jpg[/img]

Kiedyś Kreska, za młodu, była przyjmowana w gabinecie razem z jakimś kotem. Tak się zapatrzyła na kota, że zupełnie nie zwracała uwagi na to, co wetka robi :lol: A teraz: [img]http://images13.fotosik.pl/20/320f498e1f5b8951.jpg[/img]

Pokaż fotkę!!! :lol:

Dzień dobry, o tej porze poczęstuję się kawką z przyjemnością :) [quote name='Flaire']Lotka-cieczkowiec leniuszkiem się robi, mam nadzieję, że jej przejdzie razem z cieczką![/QUOTE] No uważaj... :evil_lol: Kiedyś w lecznicy spotkałam pana z labradorką, bardzo spokojnie czekała w kolejce, wszyscy się zachwycali jaka grzeczna. Pan opowiadał, że z każdą cieczką się zmienia, po pierwszej przestała szaleć, po drugiej zrobiła się spokojna i taka dorosła, własnie czekali na trzecią z ciekawością, jak sunia się zmieni... A ja już żałowałam, że Kreska nie doczekała drugiej cieczki :diabloti: Sucz obudziła mnie dzisiaj o czwartej, powiedziałam jej "Śpij, nie zawracaj głowy", przemyślała sprawę i pospała do ósmej :loveu:

[quote name='Martini***'] a spotkałam się z opinią, że buliki to raczej tępawe stworzenia, totalna pomyłka! :shake: [/QUOTE] Widziałam kiedyś na szkoleniu bullika ok. 10 tygodni :lol: Kosmiczny był, ale tempem nauki i wykonywania komend pobił wszystkie psy na placu :evil_lol: [QUOTE] cóż, kocham tego wariata mimo wszystko :loveu: :diabloti: [/QUOTE] Wiele rzeczy można nadrobić systematyczną pracą ;) Ja własnie przygotowuję sobie plan pracy z Kreśką :diabloti: [quote name='zachraniarka'] Kiciuś piękny! A ja tak bardzo bym chciała kota, [/QUOTE] Gorąco polecam :loveu: Nie sądziłam, że kot moze mi tak zawrócić w głowie :loveu: W dodatku Malizna jest prawdziwym kocim terierem, jest takim kotem, jakiego chciałabym, gdybym kiedyś marzyła o kocie ;) Chodzi własnymi drogami, ma własne zdanie na każdy temat, nie łasi się do wszystkich kolan. Tylko wielkość nie ta, ale niedobór ciała nadrabia wielkością ducha :evil_lol:

Myślę, że koncepcja Aluzji jest bardzo słuszna ;)

[quote name='INA']Ani mi się waż bez Kreski przyjeżdzać :mad: - kto nauczy Vigusia jeść:razz: [/QUOTE] Misia :evil_lol: Mówiąc szczerze, nie uśmiecha mi się cały dzień w pociągu z psem. :shake: [quote name='zach']Postanowione, że z psem[/QUOTE] Powiedzmy, że trochę inaczej się na to zapatruję, ale cóż... czas pokaże. :p

Rety, [B]INA[/B], jak tam u Was pięknie :) Vigo przy niufku wygląda jak Kresia przy swoim ukochanym leosiu :lol:

[quote name='zadziorny']U mnie fotosik działa dobrze, za to dogomania chwilami straszliwie muli :shake: :mad: :cool1:[/QUOTE] U mnie też dogo muli i stąd moje dwuminutowe opóźnienie :evil_lol: [quote name='Gosia_i_Luka'] Zostawiam kawusię i zapraszam za godzinę przed TVN na "Lśnienie". :cool3:[/QUOTE] Oj, nie dla mnie takie filmy... :shake: [B]INA[/B], skubaj, skubaj, czekamy na fotki nowego Vigusia :loveu: [B]zach[/B], Ludwiś przy pracy to mój ulubiony widok :loveu: Zapomniałam pogratulować Wam wczorajszej wizyty u weta! :multi: Najwyraźniej wczoraj był dobry dzień ;)

Ja bardzo chcę uczestniczyć, może być w namiocie. Na jedzonko zapatruję się podobnie jak [B]Flaire[/B], zawsze to poręcznie mieć jeden posiłek dziennie zaklepany. Cena najlepiej jak najniższa ;) , bo koszty dojazdu będą spore, dla nas biedaczków z południa :( Jeszcze nie wiem, czy z psem czy bezpsa :niewiem:

[quote name='zadziorny']No faktycznie, na weszterierach puchy kosmiczne :roll: :mad:. Na erdelkach są nowi forumowicze i ruch jak na dworcu centralnym :cool3: ;).[/QUOTE] A tu tak miło i zacisznie :loveu: Tak mało postów do nadrobienia :loveu: :lol: [quote name='OMM']Jutro egzamin a ja mam czarną dziurę[/QUOTE] Przecież masz jeszcze mnóstwo czasu :cool3: Jak nauka? Odnośnie muratora, dzisiaj koleżanka, która własnie remontuje "nowy" dom, zwierzała nam się w pracy, że chyba nie pojadą z mężem na jakąś imprezę, bo nie mają kasy. Mówi: "Ten remont nas tyle kosztuje, a potem jeszcze parapetówy trzeba będzie robić..." Najważniejsze to odpowiednio zaplanować wydatki :evil_lol: