Aisha

Nie jest dozwolona, ale czy kogoś to obchodzi?

Cally, dziękujemy bardzo za te miłe słowa (jak czytałam Bonnie to się zaczerwieniła :oops: :wink: ). Prawdopodobnie tak jak piszesz w hodowli EV pieski trzymane są w klatkach i zostały wypuszczone tylko żebyś mogła je zobaczyć. To bardzo smutne jak ludzie traktują te psiaki. A one w zamian dają nam potężne pokłady miłości. Ach, szkoda gadać.... Ktoś kiedyś napisał: "On jest twoim przyjacielem, twoim partnerem, twoim obrońcą, twoim psem. Ty jesteś jego życiem, jego miłością, jego panem. On będzie twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia jego serca. Powinieneś sobie zasłużyć na taką miłość."

czasami niestety nawet trzy miesiące, jesli Twój psiak ma już 1,5 roku, a chcesz go wystawiać, to zostało Ci już niewiele czasu. Czasem pomagają, po wysłaniu papierów przez ZKwP do Zarządu Głównego, telefony z prośbą o przyspieszenie, czasem dość natrętne nawet. Znajowmi tak robili i pomogło. Powodzenia

Zarówno szelki, jak i maty są dostępne w dobrych sklepach zoologicznych (mata kosztowała w K-cach ok 100-125 zł). Są dopasowane rozmiarami do marki samochodu (jego wielkości). Można je nabyć podobno taniej w supermarketach, ale podobno ich jakość nie jest rewelacyjna. Pozdrawiam

Zgadzam się z Tobą Marlenko. Owczarek szetlandzki to nie jest pies dla każdego. Ma tak specyficzką psychikę, iż w przypadku jeśli trafi w niewłaściwe ręce potrafi zamknąć sie w sobie. Moja Niunia ma właśnie dziś 20 miesięcy, a szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie oddania jej do kogokolwiek, nie mówiąc już o sprzedaniu (a mialam już propozycje zakupu - jedna nawet za ponad 3,5 tys zł, a kiedy powiedziałam, ze nie, to facet zaproponował żebym podała cenę). Kiedy idę z nią do Związku czy na szkolenie wszyscy zgodnie twierdza, iż nie widzieli psa tak zapatrzonego we właściciela i nie wybrażaja sobie sytuacji gdyby sunia musiała się z właścicielem rozstać. Zgodnie stwierdzono, ze pies by sie zmarnował. Tak bezduszne podejście jak w EV powoduje, ze brak mi słów. Niestety jest coraz więcej pseudohodowców (nawet nie robią badań genetycznych suniom i psom które kryją), którzy starają sie aby produkować jak najwięcej szczeniąt, które niestety często trafiają w nieodpowiednie ręce. Niemal każdy kto ma choć jedną sunie w domu od razu planuje już jej krycie i ile kasy z tego zgarnie. To smutne.... Jak pisałam moja sunia ma 20 miesięcy, chyba dobre osiągniecia wystawowe, ukończone PT II w wieku 11 miesięcy, jest bardzo ładna i urokliwa, ale szczeniąt nie planujemy (póki co nie chcę jej wogóle kryć bo i po co). Ach, temat rzeka, niestety pseudochodowców coraz więcej ...

U nas odbywa się raz na dwa tygodnie, ok. 1,5 - 2 godzin. Z reguły wystarczaja 3-4 zajęcia, ale można też chodzić dłużej. Pozdrawiam

Marcin, mam wrażenie, że coś tu nie gra. Ja też chodziłam z moją sunią na psie przedszkole a potem PT na Gostar. Rzeczywiście jest tam 6-8 psów, ale ich wiek zawsze wynosił od 3 do 6-7 miesięcy. Gdy pies osiąga 8 miesiąc proponowane są zajęcia PT. Tak przynajmniej było z nami. Chyba, że ta obecna sytuacja (a więc pieski około 1 roku na zająciach z przedszkola) wynika z faktu, iż są wakacje i brak jest szkoleń PT, prowadzonja na Gostarze jest tylko obrona.

Warto, warto i jeszcze raz warto. Psiak dobrze się socjalizuje, uczy się podstaw posłuszeństwa, nawiązuje prawidłowe kontakty w właścicielem i otoczeniem. My chodziłyśmy na przedszkole i warto było. Powodzenia

U szczeniąt to normalne i nie ma się tym co wiele przejmować. Wyrośnie z tego z całą pewnością. Niemal wszystkie pieski, które znałam w tym wieku gdy się cieszyły zawsze sikały. Pies sąsiadów (bokserek) tak się cieszył na mój widok, że zawsze miałam buty do czyszczenia bo mi popryskał. Pozostaje przeczekać, a póki co pokochać. Powodzenia

Witam, jako, że na naszym forum (rasy brytyjskie) nic się nie dzieje chciałabym się dowiedzieć, ile nas jest. Nas znaczy właścicieli brytyjskich psów pasterskich. Stąd ta ankieta. Mam nadzieję, że wymieniłam wszystkie. Głosujcie moi mili... Pozdrawiam

A my myjemy ząbki psią szczoteczką i pastą. Na DOG-A-DENT sunia nie reaguje zbyt dobrze i nie stosujemy.

Moja sunia lubi wszystkie psy. Jest bardzo pozytywnie do nich nastwiona. Jej natomiast nie lubią jamniki - może kojarzy im się z liskiem?

Dobra krakowska domowa hodowla owczarków szetlandzkich to "RAHANDIA".

Skończyliśmy, gdy Niunia miała 11 miesięcy PT 2. Teraz skończyłyśmy kurs na poziomie mistrzowskim. Czy wystąpimy na mistrzowstwach to się jeszcze okaże.

Prawie osiemnastomiesięczna sunia owczarka szetlandzkiego. Baby górą! :ylsuper:

Witam, Mam pytanie. Koleżanka ma 3 miesiecznego goldenka. W tym wieku waży on już 15,5 kg. Troszeczkę niepokoimy się czy to prawidłowa waga czy nie jest zbyt ciężki. Ja mam szetlandkę, ale pomagałam przy "nabyciu" chłopaczka i troszkę się martwię. Boimy się czy jego nóżki ten ciężar udźwigną. Pozdrawiam

May I Go Now May I go now? Do you think the time is right? May I say goodbye to pain filled days and endless lonely nights? I've lived my life and done my best, an example tried to be. So can I take the step beyond and set my spirit free? I didn't want to go at first, I fought with all my might. But something seems to draw me now to a warm and loving light. I want to go, I really do. It's difficult to stay. But I will try as best I can to live just one more day. To give you time to care for me and share your love and fears. I know you're sad and afraid, because I can see your tears. I will not be far, I promise that, and hope you'll always know, that my spirit will be close to you wherever you may go. Thank you so for loving me. You know I love you, too. That's why it's hard to say goodbye and end this life with you. So hold me now just one last time and let me hear you say, because you care so much for me, you'll let me go today. Basiu, trzymaj się w tych ciężkich dniach. Moja sunia odeszła w wieku 15 lat, na moich rękach w grudniu 2001 roku. Kiedy myślę o niej teraz łzy lecą z moich oczu. Tak bardzo ją kochałam. Ale bólu po jej stracie nie da się opisać. Przykro mi, że musisz to przeżywać, jednak Czika jest przy Tobie, i żyje w twoich myślach i pamięci, i z pewnością dziękuje Ci za te 13 wspaniałych lat.

Ja ostatnimi czasy woziłam moją niunię pociągami na wystawę. Jechaliśmy INTER CITY, expresami i pośpiechami żaden z kanarów, który sprawdzał bilety nie pytał nawet o kaganieć. Każdy mówił, że śliczny piesek i tyle. Kaganiec oczywiście miałam ze sobą ale nie był wcale potrzebny. Młoda siedziała/leżała na siedzeniu na moim ręczniku i nikt sie nie doczepił. To poprostu zależy na kogo trafisz.

Dlaczego nie powinny spać w łóżkach, moje psy zawsze spały ze mną w łóżkach i to jeszcze na poduszce (albo w nogach).

Z Katowic do granic Półwyspu Jutlandzkiego jedzie się samochodem ok 10 - 12 godzin, zależy od postojów. Duńczycy to bardzo sympatyczny i serdeczny naród. Większość z nich bardzo kocha zwierzaki. Kiedyś, gdy jechaliśmy na autostradzie w Dani, przystaneliśmy na chwilkę przy zjeździe aby spojrzeć na mapę. Jeszcze dobrze się nie zatrzymaliśmy, a już obok zatrzymał się samochód na duńskich numerach i pędząca biegiem kobieta pytała czy potrzebujemy pomocy, czy ma wezwać pogotowie czy inną pomoc? Są przemili i z natury nie wtrącają się do siebie nawzajem. "Mój dom to mój zamek". Plaże rzeczywiście mają wspaniałe, tyle, że ja uważam, iż poza różnicą cenową nie ma znaczenia kiedy sie do Dani jedzie. Ten kraj ma tak długą linię brzegową, a jedynie naprawdę część z niej jest przez turystów zwiedzana. Bardzo rzadkie w Dani są również upalne lata. Zawsze wieje wiaterek, czasami zmieniający się w prawdziwy wiatr. Ale tak to już jest w kraju niemal ze wszystkich stron otoczonym morzami.

Nie ma za co przepraszać. Miło, ze się zainteresowałaś. Nie wiem nic na temat gazetki o spanielkach, ale znajoma ze związku ma spaniela więc popytam. A czasopisma psie, jeśli jest w nich coś o sheltie zawsze kupuję. Jestem wprost zakochana w tej rasie. Pozdrawiam

Surprise, Jest gazetka wyłącznie o tych rasach, przeznaczona dla wszystkich, którzy "mają kota" na ich punkcie. Nazywa się "Liski", jest wydawana ok. dwa razy do roku. Dostałam na nią namiary i zamówiłam sobie ostatnie numery. Niestety nie jest dostępna w sprzedaży ogólnej, a tylko na specjalne zamówienia. Dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam

Witam, mam pytanie, czy ktoś wie gdzie można znaleźć czasopismo (chyba miesięcznik) o collie i sheltie? Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam

Zaba 14, Właśnie o tej hodowli pisałam. Ale rzeczywiście, psy tej rasy wymagają bardzo dużo czasu i wybiegu. Uwielbiają pracować. Radzę przeczytać wszystko co dostępne o tej rasie zanim się na nią świadomie zdecydujesz. Namiary na hodowlę mam, właściciela znam, więc jeśli się zdecydujesz służę pomocą. Pozdrawiam

Mam owczarka szetlandzkiego, w pełni mnie szanuje mimo, iz śpi ze mną w łóżku. Z sierścią póki co nie mam żadnych problemów. Ma swoją poduszkę, na której śpi, pod warunkiem, że nie śpi przytulona do mnie. Pozdrawiam