W poszukiwaniu szczeniaczka

[Mac'a Fro]

Witam. Od 1978 roku miałem trzy suczki gordonki (Negra, Argena i Dacota). Ta ostatnia odeszła w samą wigilię 08. Teraz szukam szczeniaczka bo dom taki pusty bez "czarnuli".
Mam 5 letnią córkę i 1,5 roczną niepełnosprawną, na respiratorze i odżywianiu przez sondę. Szanując hodowców i ich koszty muszę stwierdzić, że nie stać mnie na zakup szczeniaczka za proponowana przez hodowców cenę. Może ktoś z forumowiczów ma jakąś informację o tańszym sposobie zdobycia szczeniaka.

[***kas]

co prawda w seterach nie siedzę, ale może by tak peta? Czyli psa z rodowodem, ale nie hodowlanego, czyli z jakaś wadą. Z reguły wady zgryzu, niedozwolone umaszczenie itp.
Ewentualnie schronisko. Tam też można znaleźć naprawdę "smakowite kąski". W żadnym razie nie kupuj psa z pseudohodowli, bo niejednokrotnie wydatki na późniejsze leczenia psa przekraczają koszty zakupu szczeniaka w najlepszej hodowli.
jest jeszcze współwłasność/zakup na warunkach hodowlanych, czyli pies należy do hodowcy, ale mieszka z Tobą, Ty się nim zajmujesz itd. Nie wiem na ile to możliwe(wystawy, szkolenie)przy chorym dzieciaczku, ale możliwości jest sporo.
pozdrawiam

[klepcia]

A może zamiast szczeniaczka warta zastanowić się nad adopcją seterka? Szczeniaczkowi trzeba jednak poświęcić dość dużo czasu.
Proszę zajrzeć na [B][url=http://www.setery-adopcje.pl/]Setery-adopcje[/url]
[/B]
Jeżeli jednak musi to być koniecznie szczeniak proszę skontaktować się z hodowcami, przedstawić swoją sytuację i powiedzieć że jest Pan zainteresowany pieskiem niehodowlanym, czyli z jakąś drobną wadą, np. zgryzu. Takie pieski są sprzedawana taniej niż "szczeniaki pełnowartościowe", a są taki samymi przyjaciółmi i towarzyszami jak te z potencjałem hodowlanym. Jeżeli w hodowli pojawi się taki piesek hodowca się z Panem skontaktuje.
Do hodowli czasami także wracają pieski, które szukają nowego domu. Może się zdarzyć, że szczeniak 5-6 miesięczny szuka nowego domku, bo nie spełnij oczekiwań swojej rodziny. Malucha można przegarnąć za darmo.
Można brać także pod uwagę umowę hodowlaną.
Najważniejsze skontaktować się z kilkoma hodowlami, zajrzeć na adopcję i cierpliwie czekać na swojego malucha.
W żadnym razie nie daj się skusić na zakup pieska z "pseudohowli"

[Mac'a Fro]

Czym jest umowa hodowlana?

[Kaladan]

Myślę, że wszystkim chodziło tu o tzw wzięcie szczeniaka na prawach (zasadach) hodowlanych.
Jeśli chodzi o wzięcie suki na prawach hodowlanych, to najczęściej wygląda to tak: Dostajesz ją za darmo, jest twoim psem, jeździsz z nią na wystawy, jeśli trzeba, to robisz jej próby polowe i wszystkie badania. Kryjesz wybranym przez hodowce reproduktorem, miot rodzi się z przydomkiem hodowli z której dostałeś suczkę, a hodowca ma prawo wybrać sobie za darmo szczeniaka. Pieniądze ze sprzedaży miotu są twoje, a po tym pierwszym miocie suczka przechodzi zupełnie na ciebie i hodowca nie ma już do niej żadnych praw.
Z czymś takim spotkałam się najczęściej. Ale oczywiście każdy hodowca może ustalić sobie takie warunki jakie chce.

Z tego co zrozumiałam z tego wątku oraz informacji przekazanych mi przez Hanię Ludowicz, Wy nie szukacie psa ani na wystawy ani nie planujecie hodowli tylko po prostu przyjaciela więc to raczej odpada.
Radzę poczekać trochę, teraz na wiosnę będzie sporo miotów, a co za tym idzie i większy problem ze sprzedażą szczeniąt. Każdemu prawdziwemu hodowcy zależy przede wszystkim na dobrych domach dla swoich dzieciaczków,w niektórych przypadkach cena za szczenię nie jest aż tak istotna jak świadomość, że maluch znalazł dobry dom, a przy okazji zrobiło się jakiś dobry uczynek. Sami w tym roku oddajemy w taki sposób jednego szczeniaczka.
Proponuję być dobrej myśli i trochę poczekać.

[Smile of Red Witch]

A ja odnowie wątek szukam maleństwa dla moich rodziców, może to być piesek nie hodowlany, piesek nie będzie wystawiany, ma to być pies towarzysz moich rodziców ( jest to ich ukochana rasa, mieli już Gordonkę 20 lat temu ), chciałabym aby piesek był do odbioru w połowię września, może ktoś coś wie. Z góry dziękuje za pomoc.