Jump to content
Dogomania

Poziom czeskich hodowli ???


calessandra

Recommended Posts

Hmmm...ujmijmy to tak: te naprawdę dobre hodowle są niewątpliwie najlepszej klasy. Czeska kynologia stale się rozwija - dbają o potrzebne badania, hodują mądrze i z rozmysłem, korzystając nierzadko z najlepszego materiału genetycznego. Są jednak, jak wszędzie - hodowcy i HODOWCY i na ten stan rzeczy nie ma raczej rady. Podobnie jak u nas - trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte, wiedziec , o co pytać i po prostu obserwować. Generalnie jednak - sporo nam jeszcze do Czechów brakuje...

Link to comment
Share on other sites

oj ja uważam, ze to Czechom i Słowakom do nas brakuje, owszem maja kilka swoich wizytówek jak briardy, shih-tzu, grzywacze, basety... ale większość ras maja na niższym poziomie niż my, do tego do nas na wystawy przyjeżdżają z rasami u nas rzadkimi jak cziny, papillony, bichony, strasznymi potworkami i robią championaty, przyjeżdżają po caciby...

do tego u nich psy sa tańsze niż u nas, więc masa ludzi kupuje u nich labradory, beagle... marniutkie..

Link to comment
Share on other sites

to ja chyba jeżdżę na inne wystawy niz Wy :) średnio jestem na 15 wystawach w roku w Czechach i na Słowacji, głównie na międzynarodówkach ale i na krajówkach, fakt głównie śledzę gr I, VI i IX ale ponieważ często (a właściwie zawsze wystawiam tam na BOG i w konkurencji par) to widzę co mają... kilka wiodących hodowli, bardzo znanych i koniec... mniej profesjonalnych handlerów niż u nas (a myślałam, że to nie możliwe) ja rozumiem, że mogę kogoś urazić bo ma psa od naszych południowych sąsiadów albo po rodzicach od nich ale w takim razie skoro maja od nas lepsze psy to gdzie te wybitne wystawowo czy hodowlane psy ? proszę wymieńcie mi które...

hoduja wiecej ras od nas, ale te egzemplarze na prawde nie są dobre... maja kilka championatów i intery bo nie mają konkurencji w Czechach, na Słowacji i w Polsce, a to wystarczy

Link to comment
Share on other sites

Ja pisze glownie o goldenach,a jak sama przyznalas nie sledzisz tej grupy.Moge Ci oczywiscie powymieniac,jakie maja dobre psy urodzone u nich lub importowane.Nie wiem tylko czy cos Ci to powie.W chwili obecnej w Polsce najwiecej wygrywajace goldeny to wlasnie importy z Czech Roberta Kempki.

Na profesjonalnych handlerow nie zwrocilam uwagi.Jak dla mnie mniej ich byc nie moze,bo mnie w Polsce rzucil sie w oczy tylko pewnie pan :wink:

A mniej niz jeden daje zero :wink:

Link to comment
Share on other sites

Briardy Czesi mają na wysokim poziomie przedewszystkim dzięki przemyślanym ,ambitnym kryciom ,znam również hodowlę jużaków która również ładnie się rozwija momo że jest to rasa ciężka w hodowli.

Jeżeli chodzi o profesjonalnych handlerów to nie będę się wypowiadać ale u nas ich wielu też nie widać a napewno jeżeli chodzi o szkolenia to są dużo do przodu u nich przy każdym nawet małym mieście jest ćwiczak i chodzą na nie nie tylko rasowe psy ale też kundelki umawiają sie 1-2 razy w tygodniu i ćwiczą sami opłacają i dbają na teren a szkoleniowców -przynajmniej tych co znam mają dobrych -pozatym tam szkoli się pieski od małego 3-4 miesiące chodzą już na szmatkę uczą się rewirowania co jest bardzo przydatne w późniejszym szkoleniu i uczą się również wystawiać.

Do tego organizują świetne wakacje z psem połączone właśnie ze szkoleniem itp.

Link to comment
Share on other sites

krótko i na temat hodowli czeskich, podajcie mi parę przykładów psów importowanych z Czech do Polski mających duże znaczenie w Polskiej hodowli albo chociaż jakieś większe sukcesy wystawowe (a nie sam Mł.Ch.Pl & Ch.Pl), nie twierdze że ich nie ma, bo SĄ, ale jak na taką ilość przywożonych od nich psów to prawie nic...

łatwo to będzie sprawdzić w niedziele na wystawie championów, ile jest z Czech...

nie ma co sie czarować, większość psów od nich to średniej klasy psy kupione taniej niż w Polsce

a co do szkolenia, to oczywiście że są od nas dużo dalej, ale u nas szkolenie po prostu mniej ludzi interesuje... ale to już inny temat

Link to comment
Share on other sites

a co do szkolenia, to oczywiście że są od nas dużo dalej, ale u nas szkolenie po prostu mniej ludzi interesuje... ale to już inny temat

tylko ze u nas w miastach po 35-40 tys. mieszkancow szkolen nie ma. przynajmniej u mnie. najblizej to jest chyba w krakowie czyli jakies 90 km ode mnie. ja chetnie bym z psem poszla na szkolenie, ale nie jestem niezalezna i nie mam swoich pieniedzy, wiec moge sobie tylko o tym pomarzyc.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie to,co stoi na pudle nie jest wyznacznikiem poziomu danej rasy w kraju.Zbyt czesto stoja po prostu psy nalezace do "odpowiednich" osob.

Chocby goldeny na BISie.U nas nie czesto wygrywaja,chyba,ze jest to Melon lub Chicago.Zagranica jest inaczej.A cockery Czesi maja dobre chocby dzieki Studenikowi.Nie mozna oceniac po finalach poziomu rasy.To troche niedorzeczne.

Ty Dzidtka patrzysz tylko na osiagniecia wystawowe,a nie kazdy tak duzo jezdzi,by miec od groma tytulow.

Pytasz o znaczenie w hodowli myslac o wystawach.A niestety to nie zawsze idzie w parze.Duzo wniosly wlasnie reproduktory z Czech Roberta Kempki,chocby poprzez rodowody.Bedziesz miala okazje obejrzec jednego z nich w Lesznie-Hardy Alwina.Prawdopodobnie wygra rase bez problemow.

Wystawa championow tez nie jest wyznacznikiem.W goldenach zgloszonych jest raptem 7 sztuk-jedna suka i 6 psow,z czego tylko o dwoch mozna powiedziec,ze sa to dobre psy.

Niewiele osob zawraca sobie glowe ta wystawa...

Nie zapominajmy jeszcze o czyms-Polacy po pierwsze nie umieja importowac,a po drugie sa w stanie zepsuc najlepszego szczeniaka.

Jezeli ktos jedzie do Czech po malucha tylko dlatego,ze tam jest taniej,to wybacz,ale czego sie spodziewac?

Siostra Barbo (wlasnosc R.Kempka) wygrywa wiekszosc wystaw w Czechach i okolicy,byla 3 na 148 suk na Swiatowce.

Barbo zalapal sie do czolowki.

A i jeszcze jedno.Goldeny nie sa rasa efektowna i z tego powodu rzadko wygrywaja finaly.Na pewno Anglikom nie zarzucisz slabych psow(w tej rasie),a czemu golden nigdy nie wygral BIS Crufts???Chyba nawet nigdy nie zwial nawet grupy.A psy maja najlepsze.

Link to comment
Share on other sites

piszesz tylko i wyłącznie o goldenach i to jednego właściciela, skoro one tak dużo wniosły to podaj przykład

i właśnie nie pisze tylko o wystawowych tytułach moje pytanie brzmiało

podajcie mi parę przykładów psów importowanych z Czech do Polski mających duże znaczenie w Polskiej hodowli albo chociaż jakieś większe sukcesy wystawowe

wiec wystawy dałam na II miejscu...

championat Pl bardzo łatwo zrobić, więc jeśli ktoś z imp. nie może nawet tego zarobić to jest to dla mnie wyznacznik, ze jest to kiepski pies

to co stoi na pudle jest w pewnym stopniu miernikiem, bardzo często finały BOG sędziują na danej wystawie (szczególnie międzynarodowej) sędziowie zaproszeni z innych krajów,

piszesz o cockerach Studenika i właśnie to jest doskonały przykład, dobre psy to sa na pudle, springery walijskie nie należą do efektownych ras a tam wygrywają bo mają świetną hodowli pani Janekoviej

golden nie jest efektowna rasą ? pierwsze słyszę... co do Crufta to ja byłam w zeszłym roku i widziałam sukę goldenkę, która wzięła BOB... bodajże 8 letnia... w Polsce miała by problemy dostać doskonałą ocenę TRAGEDIA

Polacy nie potrafią importować ? owszem bo chcą tanio i kupują w Czechach... jakoś Melon nie jest z Czech... ja tez mogłam kupić lhasaka w Czechach (zresztą jedna z lepszych ich hodowli tej rasy jest w Ostravie a to ode mnie nie całe 100km) ale sprowadziłam psa ze Stanów

Link to comment
Share on other sites

Zaczne od tej suki,ktora nazwalas tragedia-Ankera Quite Contrary at Anneymar.Owszem,nie widzialam jej na zywo-tylko na zdjeciach i filmie.I Twoja opinia o niej swiadczy dla mnie dobitnie,ze o tej rasie pojecie masz nikle.W Polsce moze i mialaby problem z dosatniem dosk.,ale tylko u Polaka.Norma.

Dalej,co ma piernik do wiatraka-czyli to,ze Melon nie jest z Czech?Ale Chicago dla odmiany jest z Wegier...Jak czesto jest wystawiany?Rzadko,bardzo rzadko.I nie jest to wcale 8 cud swiata.Ale tego pozostawmy.

Ja tez moglam kupic psa w Czechach,a kupilam z Francji.Nastepnego biore ze Szwecji.Tylko nie wiem co to ma oznaczac?

Dla mnie finaly to mila rozrywka majaca malo wspolnego z normalna ocena.Rozrywka glownie dla publicznosci.

Championat Polski mozna faktycznie zrobic bez wiekszych problemow,ale pies ktory nie moze go skonczyc nie musi byc slaby.Jest pare takich psow,ktore sa naprawde dobre,a sa na dalszych lokatach(zazwyczaj druga).Jak sadze wlasnie te psy powygrywaja w Lodzi i Opolu,bo nareszcie przyjezdzaja dobrzy sedziowie.

Ja zapewne tez tak latwo nie skoncze championatu z moim Francuzem pomimo,ze jest to pies wysokiej klasy doceniony zagranica przez specjaliste od rasy.Takich mamy w Polsce sedziow...

Ale tez ja wybieram sie z nim glownie zagranice.

Mam wrazenie,ze Ty kierujesz sie tylko tytulami zdobytymi na wystawach...

Wiesz dlaczego pisze tylko i wylacznie o goldenach?Bo to "moja" rasa,znam ja bardzo dobrze,a nie przywyklam zabierac glosu na temat,o ktorym nie mam pojecia lub jest ono nikle.

Chcesz przyklad-ok.

Gaylord Golden Erinor jest wnukiem 4-krotnego Zwyciezcy Swiata Standfast Angusa,a takze wnosi nam krew przepieknego Lovehayne Dartera poprzez swego ojca Private Dancera v.d.Beerse Hoeve.

Pies ma naprawde swietny papier.Na ukonczeniu championat Niemiec,niestety intera skonczyc nie moze,bo brak mu uzytkow.

Zwyciezca Polski z 2002.

Hardy Alwin Golden Erinor wnosi Ritzilyny poprzez ojca oraz bardzo znanego psa Paudell Easter Plantagenet at Kerrien.Osiagniecia masz na stronie Karczewskich Szuwarow.

Barbo Scandinavia Finland to syn Lorinford Harlequin Zw.Swiata i Europy 2000.

Z Czech jest takze wspaniala suka hodowlana Zora Golden Luk.Razem z Gaylordem dala teraz wysmienicie zapowiadajce sie szczenieta o wyjatkowym rodowodzie.

Czemu pisze tylko o tym hodowcy?Bo on sprowadzajac psy z Czech robi to z glowa i wybiera najlepsze.

Te psy wnosza duzo swiezej i co najwazniejsze dobrej krwi.

Zreszta w tej hodowli sa jeszcze trzy suki z Czech.

Duze znaczenie miala Elba od Bile Brizy,ktora urodzila swietna suka Axele(Zw.Polski,Ch.Pl.,Zw.Wystawy championow,caciby w kraju i zagranica itd.).Zreszta jej ojciec tez jest Czechem....

Kolejny bardzo udany miot w tej hodowli-po czeskim psie i Axeli.

Ostatnio duzo jest u nas miotow po czeskich psach,a takze importach do Czech.Czechom udaje sie importowac psy z czolowych europejskich hodowli,jak chocby z Dewmistu H.Fryckstranda,ktory z kolei do Polski za zadne skarby nie chce nic sprzedac.Ogolnie hodowcy goldenow z czolowych kenneli nie chca nam nic sprzedawac.Naczelny temat przy ringu goldenow na Crufts, na ktorym bylas to poscy hodowcy.Wierz mi,opinie pochlebne sie nie pojawialy.

A Czechom sprzedaja.

Wiele z czeskich psow robi u nas championaty bez trudu.

Dlugo by pisac.O innych rasach tak jak napisalam wypowiadac sie nie bede.

Link to comment
Share on other sites

aaa no tak Traper feee, Melon feee, Bułka pewnie też a czeskie cacy :) na tym mozemy skonczyć dyskusje

a co do suki z Crufta to nie tylko moja opinia, ja ja widziałam na BOG, nic dziwnego że nie wygrała, i to ze mam inna opinie od Ciebie wcale nie znaczy o mojej znajomosci rasy

jak dla mnie możesz kupować goldena z Czech, tylko później będziesz pisała jacy to Polscy sędziowie są beznadziejni bo nie będziesz wygrywać... zresztą już to słysze... więc powodzenia w skończeniu Ch.Pl

Link to comment
Share on other sites

Nie zycz mi powodzenia w skonczeniu championatu,bo moj pies ma 9 miesiecy i po pierwsze nie byl jeszcze w Polsce prezentowany,po drugie jest z FRANCJI.Nie zamierzam sprowadzac psa z Czech.

Uwazam,ze mamy nie kompetentnych sedziow nie zaleznie od tego,co wystawiam i czy wygrywam czy przegrywam.Bo wyobraz sobie,ze wygrywac z moim starszym polskim psem tez mi sie zdarzalo.Nawet nie tak rzadko.

Owszem,do swojej opinii kazdy ma prawo.

Nie napisalam,ze Traper jest fe ani o Melonie czy Bulce,ktora jest bardzo dobra suka.Nie czytaj miedzy wierszami.Ale na kolana na pewno mnie nie powalaja.A to zupelnie co innego.

Slyszalam od wielu zagranicznych hodowcow zaraz po wystawie,takze angielskich.Zreszta nie tylko wtedy sie zalili na polskich hodowcow.

Faktycznie dyskusje mozna zakonczyc,bo ani ja nie przekonam Ciebie ani Ty mnie.

Link to comment
Share on other sites

To może teraz ja wtrącę moje trzy grosze.

Mieszkam blisko granicy czeskiej, utrzymuje bliskie kontakty hodowcami czeskimi, czytam ich prasę kynologiczną i oczywiście kupuję karmę w Czechach.

Nie wnikam tu w różny poziom hodowli danych ras, czy nawet różny poziom hodowli w obrębie danej rasy.

Moim zdaniem ogólny poziom czeskich hodowli i kynologii jest wyższy niż w Polsce.

Jakkolwiek by na to nie patrzył, to Czesi mają ze swoimi psami zdobytych o wiele więcej tytułów Zwycięzców Świata i Zwycięzców Europy, nie wspominając już o BIS Wystawy Europejskiej w Paryżu.

Mają lepszą kontrolę nad hodowlami psów przez kluby ras i przeglądy bonitacyjne.

Aby pies był dopuszczony do hodowli nie musi być pokazywany na wystawach ale musi przejść przegląd hodowlany.

Nie uważam, żeby polski system kwalifikacji hodowlanej (trzy oceny wystawowe) był odpowiedni do określenia wartości hodowlanej psa. Nie uważają tak również za granicą.

Czesi posiadają licencjonowane laboratoria i kliniki gdzie można wykonać badania, np. PRA, luxace patelly, które są uznawane w całej Europie. A gdzie u nas są takie?

Rynek z akcesoriami dla psów - to po prostu zawrót głowy, wybór w kosmetykach, karmach, klatkach, stolikach wystawowych, itp. Ceny, mimo wysokiego kursu korony nadal przystępne i nie mówię tu tylko o karmach.

Prasa kynologiczna - również bogatsza niż w Polsce, oprócz gazet dla miłośników psów rasowych, specjalny miesięcznik dla właścicieli kundelków "Nasz Milacek".

Z bieżących spraw obecnie poruszanych - problem psich paszportów, które będą obowiązywały od lipca. W której naszej psiej gazecie o tym piszą...?

Może to brzmi jak pean na cześć Czechów, ale to są po prostu moje spostrzeżenia na podstawie kilkuletnich obserwacji.

P. S. Jestem również współwłaścicielką psa, który zdobył pierwszy tytuł Młodzieżowego Zwycięzcy Europy ( w ogóle pierwszy taki tytuł z wystawy europejskiej) dla swojej rasy, a rasa ta jest hodowana w Polsce przynajmniej od czasów Zygmunta I Starego. Kupiłyśmy go w Czechach...

Link to comment
Share on other sites

mając psa z Czech (czy mając go na współwłasność) trudno, żebyś twierdziła ze Czesi mają złe psy...

ale skoro Czesi mają takie świetne psy to po co np Dorota sprowadzała psa z Francji a nie z Czech ?

to twój pierwszy post na forum, rozumiem ze ktoś Ci przekazał o czym tutaj jest rozmowa... i już widzę głosy wszystkich mających psy z Czech...

a ja mam dobra radę przyjrzyjcie sie psom szczególnie z gr IX, co Czesi do nas przywożą ŻENADA...

ja nie twierdze, że oni mają tragiczne psy ale nikt mi nie wmówi, ze lepsze od nas

a kerry, który wygrał BIS w Paryżu jakoś u siebie w kraju nie jest doceniany... w Ostravie na wystawie o Zw. Czech nie był nawet na pudle... zresztrą nie tylko na tej wystawie...

nikt nikogo nie przekona... ja bym tam psa nigdy nie kupiła, chyba że po 2 dobrych importowanych rodzicach, a u nich z importowaniem tez różnie jak dla nich psy w Polsce są za drogie... a co dopiero Finlandia, Anglia, Stany...

Link to comment
Share on other sites

Wow, ale jesteś zawzięta, a na wystawach całkiem sympatyczna.

Nikt mi nie musiał przekazywać o czym tutaj jest rozmowa, bo "biernym" uczestnikiem forum jestem już ładnych kilka miesięcy i na bieżąco śledzę większość tematów. Również i ten. To prawda dzisiaj jest mój debiut jako uczestnika forum.

Nie twierdzę, że wszystko co przyjeżdża z Czech jest super i bez wad. Są tam psy naprawdę piękne, ale są również na poziomie "peta" które u nas w Polsce zdobywają często swój jedyny tytuł championa, bo nie mają konkurencji.

I przyglądam się psom z IX grupy, bo to moja działka. A poziom ich jest różny, w zależności od rasy, być może w lhasa jest to żenada. Tak jak różny jest poziom naszych, polskich psów z IX grupy.

W moim poście skupiłam się na ogólnym poziomie czeskich hodowli i czeskiej kynologii, która uważam jest wyższa niż u nas. Ale nie odczytuj tego jako pochwałę wszystkich czeskich psów bez wyjątku. I też nikogo nie przekonuję do kupowania tylko i wyłącznie czeskich psów. Fajnie, że ktoś sprowadza psy z innych krajów i ma jakieś ambicje hodowlane i wystawowe. Że go w ogóle stać na sprowadzenie psa z "Zachodu".

Psa sprowadziłyśmy z Czech, bo .... akurat tam się urodził taki szczeniak który nam odpowiadał.

A na szukanie odpowiedniego psa poświęciłyśmy około roku, przeglądanie stron hodowli, rodowodów, szukanie informacji o przodkach, krewnych, itp.

Nie twierdzę również, że jest ósmym cudem świata i najpiękniejszym psem pod słońcem ( to tak na przyszłość). Widzę jego wady i zalety.

Co do czeskich importów - są różne i "pety" i piękne psy, a sięgają nawet po psy z Australii (w mojej rasie).

Kerry z Paryża jest importem z Finlandii i chyba musiał coś prezentować, skoro wygrał III grupę a następnie BIS, pokonując taką megagwiazdę jak Topscore Condradiction.

Nota bene temu również w Szwecji zdarzało się nie wygrywać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...