Witam serdecznie!
ad. 1
Hmmm....springerki to psy aktywne, zdecydowanie potrzeujace dluzszych spacerkow (i naturalnie- luznego puszczania ze smyczy). Pozostawione ze swa nagromadzona energia sam na sam - beda szukaly sposobu jej rozladowania w domu - co Panciom moze sie nie bardzo podobac (lub tez - bardzo nie podobac :wink:
Wybiegany springer to szczesliwy springer, a wowczas jego obecnosc w domku jest niemal niezauwazalna.
ad. 2 i 6
Springery bardzo latwo dogaduja sie z przedstawicielami wszelkich gatunkow, ras i masci :D Pod tym wzgledem przypominaja znane z tej cechy retrievery - m. in. dlatego tez marni z nich stroze.
Moje stadko sklada sie z: 4 sztuk psich (3 springery i 1 golden na emeryturze), kota w zaawansowanym wieku oraz koziolka po przejsciach (ktorego aktualnie doprowadzamy do formy). Przy dobrze ulozonej hierarchii - niemal nie pojawiaja sie problemy z ogolny porozumiewaniem sie pomiedzy poszczegolnymi osobnikami :wink:
Springery ogolnie sa psami bardzo otwartymi, kochaja zabawe i usiluja sklonic do niej wszelkie napotkane istoty - co doprowadza mnie czasem niemal do zawalu serca, jako ze nie wszystkie zakaganczone i obite cwiekami teriery typu bull zycza sobie dlugouchych gosci na plecach... :wink: I jestem sklonna je zrozumiec...hihihi
Powaznie zas mowiac - nie sadze aby przy madrym prowadzeniu springera wystapily jakiekolwiek problemy na gruncie wzajemnej koegzystencji.
ad. 3
Pewnie, ze mozna! a nawet trzeba :wink: W przeciwnym razie - springerkowi hodowcy przestaliby moc zarabiac na swoje dlugouche psiska :D hihi
Oczywiscie - kazdego psa trzeba odpowiednio ku temu przysposobic, nauczyc i nastepnie - umiejetnie wymagac - pod tym wzgldem springery nie wychylaja sie ze wszelkich przyjetych regul ani "in plus" ani "in minus".
ad. 5
Hmmmm.....A w tej kwestii niestety nie mam zadnego doswiadczenia! Moge tylko wysunac przypuszczenie, iz springer jako nie - norowiec i nie - szczurolap - pogodzi sie takze z takimi formami egzystencji - przy odpowiednim wysilku z ludzkiej strony :wink:
Oczywiscie - powinien byc uczony zasad takiego spokojnego wspolistnienia od szczeniectwa.
Na koniec pozwole sobie dodac, iz odpowiadajac na powyzsze pytania - bralam pod uwage pewne ogolne cechy, ktore mozna ewentualnie przypisac calej rasie....Oczywiscie jednak - kazde szczenie (a potem dorosly pies) zostaja wyposazone w przynalezne tylko im cechy osobnicze - a wtedy rola hodowcy jest pomoc w rozsadnym wyborze...
Ufff...na razie tyle. polecam sie na przyszlosc
Agnieszka Banaszak - Kulka
hod. Tamaam Pl FCI