blackgerl Posted April 17, 2012 Posted April 17, 2012 tak, rzeczywiście na malamuta jest za malutka. mi zawsze trudno ocenic wielkośc psa tylko tak po zdjeciach, ale uważniej sie przypatrzyłam temu gdzie ty prawdopodobnie jestes;) i teraz widze ze jest malutka ;) coż, badz co bądz, na pewno pólnocny pies i zimowy ;) a ten facet ktory ci ja oddał to on prowadził ta pseudo? czy sie nią tylko opiekował po wyciągnieciu jej stamtąd? psinę masz urocza,ostatnio zakochałam sie w takich psiakach, od czasu jak zajmowalam sie malamutem:D a fredzia przypadkiem nie chciał zjeść na początku? bo tak na jakims zdjeciu było widac;P Quote
blackgerl Posted April 17, 2012 Posted April 17, 2012 [quote name='mamanabank']ponieważ "mały gad" nie zachwycił się nową zabawką, uczeń czarnoskiężnika przekazał ją na cele charytatywne dla 7 psów [URL]http://www.dogomania.pl/threads/211540-7-Psów-z-Łowicza-POTRZEBUJE-KARMY-i-DS!-Prosimy-o-Pomoc[/URL]!!! Gdyby ktoś z miłośników fretek chciał zakupić taki sprzęt w okazyjnej cenie, prosimy o kontakt :-) [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg812/scaled.php?server=812&filename=img3848e.jpg&res=medium[/IMG] [/QUOTE] przeglądam starsze posty gadzinki ;) no coś ty, ze sie nei zachwycił takim fajnym hamakiem!? a to gadzina! :P i poszedł hamaczek na aukcji?? Quote
majowa Posted April 17, 2012 Posted April 17, 2012 futrzaki niewdzięczne tak maja, moje też gardzą wszelkimi zabawkami, hamakami albo szybko pojawia się w nich wentylacja na ogon Wczoraj przeczytałam jeszcze wieczorem świetne opowieści o łajkach w "Dziennikach kołymskich" Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 18, 2012 Author Posted April 18, 2012 (edited) [quote name='blackgerl'] a ten facet ktory ci ja oddał to on prowadził ta pseudo? czy sie nią tylko opiekował po wyciągnieciu jej stamtąd? [/QUOTE] Jego brat prowadzi/prowadził tą hodowlę. Trudno to nazwać opieką... Nica trafiła do mnie cała zapchlona i smierdząca. [QUOTE] a fredzia przypadkiem nie chciał zjeść na początku? bo tak na jakims zdjeciu było widac;P[/QUOTE] Na początku tak, po ok 2 miesiącach(nie pamietam dokładnie) przyzwyczaili się do siebie. Teraz jej zachowanie można podciągnąć pod matkowanie. Zdjęcia to takie chyba zimowe szaleństwo, na ich sposób. Edited April 24, 2012 by uczeń czarnoksieżnika Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 18, 2012 Author Posted April 18, 2012 [quote name='blackgerl']przeglądam starsze posty gadzinki ;) no coś ty, ze sie nei zachwycił takim fajnym hamakiem!? a to gadzina! :P i poszedł hamaczek na aukcji??[/QUOTE] Masz rację, gad jakich mało. Wybrałem najładniejszy ze wszystkich a on totalnie to olał :( Nie, jeszcze nie został sprzedany... Quote
blackgerl Posted April 22, 2012 Posted April 22, 2012 ech, gdybym miała jakieś stworzonko ktore by sie tam zmieściło to bym od razu wzieła , bo mi sie strasznei podoba ten hamak ;) ale to nie dla psów;) dobrze ze ten brat przyprowadził ci psa, chociaż go oszczędził. a nie probowałes gdzieś tego zglosic? tej pseudo? ze mas zpodejrzenia? czy raczej nie bawisz sie w takie akcje? fredzio pewno miał stracha przez ten czas na początku, ze zostanie daniem głownym na obiadek :) dobrze ze sie polbiły :) Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 23, 2012 Author Posted April 23, 2012 Zgłosić bym zgłosił, ale niestety nie mam żadnej informacji gdzie ta "hodowla" się znajduje... Tak jak pisałem, próbowałem ją odnaleźć ale niestety bezskutecznie :( Młody nigdy nie bał się nici. Jest odważnym kawalerem, jak jakiś psiak go zdenerwuje to nie ma przebacz. Będzie tak kombinował, żeby tylko go dziabnąć :D Quote
sajlana Posted April 23, 2012 Posted April 23, 2012 Dawno mnie nie było....kiedy będa wyniki kobiety roku 2011?? Kasia sie nie chwaliła....Nie jestem pewna czy w Okolicy Suchodołu za Tarczynem nie ma pseudohodowli pólnocniaków, zrobi się ciepejm, pojadę tam do przyjaciółki na działkę i poszukam.. Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 24, 2012 Author Posted April 24, 2012 [quote name='sajlana']Dawno mnie nie było....kiedy będa wyniki kobiety roku 2011?? Kasia sie nie chwaliła....Nie jestem pewna czy w Okolicy Suchodołu za Tarczynem nie ma pseudohodowli pólnocniaków, zrobi się ciepejm, pojadę tam do przyjaciółki na działkę i poszukam..[/QUOTE] Wyniki już były, niestety Kasia nie wygrała :( Quote
sajlana Posted April 25, 2012 Posted April 25, 2012 wiem....rozmawiałam z nią wczoraj....ale przynajmniej jest zadowolona, bo "swój wygrał" :p, znaczy się sierściolubny ;) Quote
blackgerl Posted April 25, 2012 Posted April 25, 2012 [quote name='uczeń czarnoksieżnika']Zgłosić bym zgłosił, ale niestety nie mam żadnej informacji gdzie ta "hodowla" się znajduje... Tak jak pisałem, próbowałem ją odnaleźć ale niestety bezskutecznie :( Młody nigdy nie bał się nici. Jest odważnym kawalerem, jak jakiś psiak go zdenerwuje to nie ma przebacz. Będzie tak kombinował, żeby tylko go dziabnąć :D[/QUOTE] ech, tak to jest z tymi pseudo.... ciezko znaleśc a jak dochodzi co do czego okazuej sie ze prawie pod nosem sie kryją :( u mnie pod sieradzem też było takie pseudo..... nikt nie wiedział:( ale dobrze ze juz zlikwidowane, oby sie cholerstwwo nie odrodziło, bo już baby sie odgrażały! przepraszam ze tak drązę, ale jestem ciekawa, czy to było tak ze coś z niki było nie tak i im już nie słuzyła w pseudo, czy brat is epo prostu nad nia zlitował i ją oddał? przepraszam moze gdzieś pisąłes już na ten temat, ale ja nie wyłapałam... Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 25, 2012 Author Posted April 25, 2012 Nie przepraszaj, w 100% Cię rozumiem, też mnie to męczyło...no ale niestety jest to walka z wiatrakami. Jeżeli bym znalazł zaraz nasłał bym dziewczyny z Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, dziewczyny z Fundacji Emir czy z SOS Husky. Quote
blackgerl Posted April 27, 2012 Posted April 27, 2012 tak, to zawsze dobry pomysł, ja korzystałam z pomocy sdopcje husky i dziewczzyna z łodzi bardoz mi pomogła, zresztą od malamutów tez ;) a jak tam na wiosne, zwierzaki szaleją? czy majądeprechę przesileniową? ;) Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted April 27, 2012 Author Posted April 27, 2012 Młody ma takiego powera, że aż wytrzymać się nie da :D wszędzie go pełno. Na spacery nie wychodzimy, chyba że wieczorem jak już się chłodniej robi...nie lubi upałów. Z Nicą wczoraj zrobiliśmy sobie mały wypad do znajomych. Ok 10-14 km. Ja mało co płuc nie wyplułem a to suczysko nawet zadyszki nie dostała :D Quote
blackgerl Posted May 1, 2012 Posted May 1, 2012 hehe, przegoniła cie troche ;) przy takim psie łatwo zadbać o kondycje ;) wiesz, ona na pewno miała na myslu tylko i wyłacznie twoje zdorwie i dobro ;) wcale nei chciałą ci pokazać ze nei masz kondycji :P co tam takie 10 km- to rozgrzewka (dla niej ;) ) Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted May 2, 2012 Author Posted May 2, 2012 [quote name='blackgerl']hehe, przegoniła cie troche ;) przy takim psie łatwo zadbać o kondycje ;) wiesz, ona na pewno miała na myslu tylko i wyłacznie twoje zdorwie i dobro ;) wcale nei chciałą ci pokazać ze nei masz kondycji :P co tam takie 10 km- to rozgrzewka (dla niej ;) )[/QUOTE] Hehe pewnie tak :D teraz mam uraz do roweru :) Quote
Dzikie nieporadne Posted May 8, 2012 Posted May 8, 2012 Takk..a ja co wyjdę z moim kundlem przed blok to widzę kobietę z huskowatym czy malamtowatym psem na krótkiej smyczy w kolczatce na spacerku dookoła bloku ....zaznaczę że zwierzę wyglada jak nie wyżyta bestia a owa kobieta ledwo trzyma się na nogach :roll: Jak tam Fredryk? Quote
blackgerl Posted May 8, 2012 Posted May 8, 2012 kiedyś ja przeciągnie po chodniku z kilkaset metrów to moze babka zrozumie ze w tych psach nie chodzi tylko o to ze mają piekne futerko:( Quote
sajlana Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 może lepiej niech nie przeciąga, bo z opisu wynika, że wariatka...bądź ostro szurnięta...nie wiadomo co sierściuchowi za to by zrobiła... Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted May 9, 2012 Author Posted May 9, 2012 niestety taka prawda, większość ludzi decyduje się na haszczaki bo są piękne. Nie wiedząc nic o ich charakterze. Myślą że da się je od razu ułożyć jak owczarka...paranoja. Fredy chyba za dużo łyka wiosennego powietrza i strasznie mu się udziela po tym. Pokój prawie zrujnowany. Co dzień inne szkody. Chyba nie lubi monotonii i dlatego za każdym razem co innego pada jego ofiarą...hehe gałgan jeden, puści mnie z torbami. Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted May 28, 2012 Author Posted May 28, 2012 przepraszam za nieobecność. Niestety fotkami zniszczeń nie dysponuję :( W łapki młodego wpadły wszystkie kwiaty co stały na parapecie, jedna roleta, firanki, kabel od ładowarki do telefonu, większość nici zabawek, książka, buty siostry i dwa wazony...prawie jak tornado :D Najbardziej mi się oberwało za buty :( no ale co zrobić, taka ich natura...chociaż śmiesznie w domu jest. No i nudzić się nie można :D :D :D :D Quote
majowa Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 co racja to racja z takimi gałganami nudzić sie nie można moje za najlepszy dowcip ostatnio uważają sikanie do butów, najlepiej tych wysokich górskich bo nie widac na pierwszy rzut oka, ale przechodziliśmy juz wiele faz destrukcji otoczenia, kiedyś w pośpiechu założyłam letnią sukienkę i... dobrze ze odwróciłam się zobaczyć czy na plecach leży ok, a tam DzIURA, to musiała byc bardzo smaczna sukienka Quote
uczeń czarnoksieżnika Posted May 29, 2012 Author Posted May 29, 2012 Hehe, dobrze że letnia...chociaż lekko strawna była :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.