Jump to content
Dogomania

Krzysia,mam mamusie Nine przesliczna dziewczyne:)


giselle4

Recommended Posts

  • Replies 263
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

|Nie chcę zapeszać, ale mam wrażenie, że postęp idzie piorunem. Psia poszła dzisiaj na spacer machając ogonem, wysikała się wreszcie, przyleciała po pochwałę (nauczyła się już, że po załatwieniu przybiega się i pcha łeb pod dłoń do głaskania), spacer minął [I]prawie[/I] bez czołgania się po ziemi i w dodatku chciała się bawić z psem. To ostatnie zaskoczyło mnie najbardziej, bo psów się boi jak leci, od wilczurów po yorki, a ten jeden wyjątkowo wydał się jej niegroźny i skakała na tych swoich tyczkowatych nogach, żeby się nią zainteresował. Pies nie wyraził chęci i uciekł. Była strasznie szczęśliwa, że to przed nią wreszcie coś uciekło, a nie odwrotnie.

Link to comment
Share on other sites

Chyba nie za szybko, niestety. Mam wrażenie, że ona była bita, zanim trafiła do schronu. Strasznie boi się podniesionej ręki, nie mogę nawet łapami machać (a ja sporo i intensywnie gestykuluję), bo przysiada ze strachu. Nie można podnosić głosu w jej obecności. Nie można dotykać jej łapek, nie wiem dlaczego, ale zaraz chowa je pod siebie. Już nie wspominając o tym, że podpełzła dzisiaj do kota na ulicy rozpłaszczona jak naleśnik. Ze spacerami mam lekki problem - z jednej strony nie chcę jej izolować od świata i trzymać w ogródku, żeby przyzwyczaiła się do obecności innych psów (u mnie jest psów jak mrówków, od tych biegających luzem po drące ryja zza płotu), a drugiej strony nie chcę jej rzucać na głęboką wodę, bo wyraźnie się tymi oszczekującymi przejmuje.
Za to naburczała dzisiaj na jakieś głosy za oknem. Nie wiem, czy to pozytywne, strasznie się boję, że jej wszczepię agresję, ale z drugiej strony taka z niej byłam dumna, że sucza pilnuje domu, że z trudem powstrzymałam się od wymiziania i nagrodzenia. Teraz śpi, ma swoje legowisko z kołdrą pod moim biurkiem, ledwie się tam mieści, wielki kuń ;p

Link to comment
Share on other sites

nie sądzę byś mogła jej wszczepić agresję, to że pies pilnuje i szczeka to jeszcze nie agresja, moja jedna sucz szczeka na domofon, odgłosy za oknem, odgłosy na klatce i pukanie do drzwi, a jak się je otworzy i zaprosi gościa to pies znika:) druga wogle się nie przejmuje pilnowaniem domu, ma to w nosie, za to na dworze pilnuje tej pierwszej i odgraża się każdemu psu, który chce podejść, gierojka, Twoja Krzysia przypomina mi właśnie tę pierwszą Sepię - też chyba była bita, straszak wielki, poszczeka sobie w domu ale w sytuacji konfrontacji pies chowa się pod co się da, jakby mogła to i pod panele by wpełzła
będzie dobrze makabresku, fajnie że ją obserwujesz ale też daj czas czasowi :)

Link to comment
Share on other sites

No ja wiem, po prostu mój poprzedni piesek był agresywny wobec wszystkich możliwych zwierząt (szczególnie psów), co na początku prawdopodobnie wynikało z lęku, a potem tak mu zostało i koniec. Ilekroć wyłazimy na spacer, boję się, że ten jej strach przed innymi psami w końcu przerodzi się w agresję i będę miała powtórkę z rozrywki, a to już byłaby katastrofa, bo ona jest jak ładne półtora Juranda, a Juranda ciężko było utrzymać na smyczy.

Postępy widać każdego dnia, to juz nie ten sam pies, którego przyciągnęłam do domu w niedzielę. Poprawiło jej się futro, delikatnie chyba utyła (nie wiem ile, bo nie ważyłam, ale już właściwie nie widać żeber, a wcześniej je prześwitywały - obstawiam, ze była ostatnia w kolejce do michy w boksie, jest bardzo uległa wobec innych psów). Po ogrodzie lata luzem, załatwia się normalnie, merda ogonem i gania mnie na ugiętych nogach jak pokraka ;p Wiejskie burki szczekające za płotem zaczyna olewać. Powoli robi się bardzo, bardzo moja. Jest z tym mały problem, bo ja w przyszłym tygodniu wyjeżdżam na pięć dni, a póki co słucha tylko mnie. Dzisiaj rozpoczynamy ekspresowe przyzwyczajanie psa do mojej matki.

I pozwoliłam sobie zmienić jej imię. Przepraszam dziewczyny ze schronu, ale chciałam, żeby miała imię 'domowe'. Po kilku dniach wybierania i przerabiania piętnastu opcji nazwałam ją Aina. Reaguje od pierwszego zawołania, przychodzi do nogi, kiedy ją wołam. Łapie w lot.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='makabresku']Chyba nie za szybko, niestety. Mam wrażenie, że ona była bita, zanim trafiła do schronu. Strasznie boi się podniesionej ręki, nie mogę nawet łapami machać (a ja sporo i intensywnie gestykuluję), bo przysiada ze strachu. Nie można podnosić głosu w jej obecności. Nie można dotykać jej łapek, nie wiem dlaczego, ale zaraz chowa je pod siebie. Już nie wspominając o tym, że podpełzła dzisiaj do kota na ulicy rozpłaszczona jak naleśnik. Ze spacerami mam lekki problem - z jednej strony nie chcę jej izolować od świata i trzymać w ogródku, żeby przyzwyczaiła się do obecności innych psów (u mnie jest psów jak mrówków, od tych biegających luzem po drące ryja zza płotu), a drugiej strony nie chcę jej rzucać na głęboką wodę, bo wyraźnie się tymi oszczekującymi przejmuje.
Za to naburczała dzisiaj na jakieś głosy za oknem. Nie wiem, czy to pozytywne, strasznie się boję, że jej wszczepię agresję, ale z drugiej strony taka z niej byłam dumna, że sucza pilnuje domu, że z trudem powstrzymałam się od wymiziania i nagrodzenia. Teraz śpi, ma swoje legowisko z kołdrą pod moim biurkiem, ledwie się tam mieści, wielki kuń ;p[/QUOTE]
hihihi
mowilam ze lezala plackiem
jak tylko ktos głosniej powiedzial ,,idziemy,,
to delikatny kuń i powoli sama zobaczysz ze ten zwierzak bedzie Twoim wiernym przyjacielem....Ona jest kochana i taka bezbronna
niech sie stanie i jeszcze troche walcz dobra kobieto:):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='makabresku']No ja wiem, po prostu mój poprzedni piesek był agresywny wobec wszystkich możliwych zwierząt (szczególnie psów), co na początku prawdopodobnie wynikało z lęku, a potem tak mu zostało i koniec. Ilekroć wyłazimy na spacer, boję się, że ten jej strach przed innymi psami w końcu przerodzi się w agresję i będę miała powtórkę z rozrywki, a to już byłaby katastrofa, bo ona jest jak ładne półtora Juranda, a Juranda ciężko było utrzymać na smyczy.

Postępy widać każdego dnia, to juz nie ten sam pies, którego przyciągnęłam do domu w niedzielę. Poprawiło jej się futro, delikatnie chyba utyła (nie wiem ile, bo nie ważyłam, ale już właściwie nie widać żeber, a wcześniej je prześwitywały - obstawiam, ze była ostatnia w kolejce do michy w boksie, jest bardzo uległa wobec innych psów). Po ogrodzie lata luzem, załatwia się normalnie, merda ogonem i gania mnie na ugiętych nogach jak pokraka ;p Wiejskie burki szczekające za płotem zaczyna olewać. Powoli robi się bardzo, bardzo moja. Jest z tym mały problem, bo ja w przyszłym tygodniu wyjeżdżam na pięć dni, a póki co słucha tylko mnie. Dzisiaj rozpoczynamy ekspresowe przyzwyczajanie psa do mojej matki.

I pozwoliłam sobie zmienić jej imię. Przepraszam dziewczyny ze schronu, ale chciałam, żeby miała imię 'domowe'. Po kilku dniach wybierania i przerabiania piętnastu opcji nazwałam ją Aina. Reaguje od pierwszego zawołania, przychodzi do nogi, kiedy ją wołam. Łapie w lot.[/QUOTE]

za co?
za co/
Aina to najpiekniejsze imie i takie pasujące do niej

Link to comment
Share on other sites

Aina albo Padme, albo Sansa, nie wiem jeszcze, to już chyba dziesiąte imię, które przerobiłam, a nie mogę się zdecydować, które bardziej pasuje ;p Rany. W życiu nie miałam takich problemów z nazwaniem zwierzęcia. Jak już się zdecydowałam na Ainę, to odkryłam miliony innych ewentualności.
A tak w ogóle to jej nie poznaję. Równo tydzień temu przywiozłam ją do domu. Tydzień temu sikała na mój widok ze strachu, a teraz lata luzem po ogrodzie, gania mnie, merda ogonem i się śmieje. Poszło piorunem, no nie ten pies.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wyciąga fanty z kubła ;p Poza tym nie niszczy, spokojnie mogę zostawiać ją samą, tylko swoje legowisko zeżarła, ale to ma wybaczone. Oswaja się coraz bardziej, od trzech dni całe noce spędza w moim łóżku, muszę ją codziennie wyczesywać, żeby kłaków w pościeli nie było. W ogóle po wyczesaniu martwej sierści okazało się, że to jest krótkowłosy pies. Wygląda teraz zupełnie inaczej niż na zdjęciach z pierwszej strony, tylko chuda jest, jeszcze nie udało mi się jej odkarmić.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma za co;) Nie miałam netu ostatnio, przez co nie mogłam tu nic skrobnąć. Aina ma się dobrze, jedynym problemem jest ciągły lęk przed moją matką, pracujemy nad tym, ale zmniejsza się bardzo powoli. Nie wiem, co jest przyczyną, bo mama nawet nie podnosi głosu na psa, że o ręce nie wspomnę, ćwierka do niej, rozpieszcza i karmi. Może za jakiś czas się ustabilizuje. Mnie kocha opętańczo, przychodzi i przytula się tym wielkim ryjem do mojej twarzy albo wgapia we mnie z uwielbieniem. I skacze po ogrodzie na tych swoich szczudłach, strasznie fajnie to wygląda. Za jakieś trzy tygodnie się przeprowadzamy, trochę boję się podróży, czeka nas osiem godzin w pociągu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='makabresku']Nie ma za co;) Nie miałam netu ostatnio, przez co nie mogłam tu nic skrobnąć. Aina ma się dobrze, jedynym problemem jest ciągły lęk przed moją matką, pracujemy nad tym, ale zmniejsza się bardzo powoli. Nie wiem, co jest przyczyną, bo mama nawet nie podnosi głosu na psa, że o ręce nie wspomnę, ćwierka do niej, rozpieszcza i karmi. Może za jakiś czas się ustabilizuje. Mnie kocha opętańczo, przychodzi i przytula się tym wielkim ryjem do mojej twarzy albo wgapia we mnie z uwielbieniem. I skacze po ogrodzie na tych swoich szczudłach, strasznie fajnie to wygląda. Za jakieś trzy tygodnie się przeprowadzamy, trochę boję się podróży, czeka nas osiem godzin w pociągu.[/QUOTE]
nie dawaj jesc w tym dniu i daj aviomarin czy cos takiego i zycze szczescia ....
Ninka kochaj ja Ona Ciebie szalenczo kocha i potrzebuje:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='makabresku']Nie ma za co;) Nie miałam netu ostatnio, przez co nie mogłam tu nic skrobnąć. Aina ma się dobrze, jedynym problemem jest ciągły lęk przed moją matką, pracujemy nad tym, ale zmniejsza się bardzo powoli. Nie wiem, co jest przyczyną, bo mama nawet nie podnosi głosu na psa, że o ręce nie wspomnę, ćwierka do niej, rozpieszcza i karmi. Może za jakiś czas się ustabilizuje. Mnie kocha opętańczo, przychodzi i przytula się tym wielkim ryjem do mojej twarzy albo wgapia we mnie z uwielbieniem. I skacze po ogrodzie na tych swoich szczudłach, strasznie fajnie to wygląda. Za jakieś trzy tygodnie się przeprowadzamy, trochę boję się podróży, czeka nas osiem godzin w pociągu.[/QUOTE]

fajnie czytać Nino takie dobre wieści, podrap za uszkiem Ainę :)
i nie przejmuj się tym ze się boi mamy, psy lękliwe zazwyczaj sa w stanie na poczatku ogarnąć tylko jednego człowieka i uznać go za bezpiecznego
przed innymi domownikami uciekają albo udają że nie widzą, minie trochę tygodni lub miesięcy gdy poszerzy im się pojęcie bezpiecznego świata i zaczną zauważać i garnąć się do innych domowników, znam to z doświadczenia :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Odzyskałam aparat, niestety dopiero teraz, ale już na dobre, więc obiecuję wrzucać zdjęcia regularnie. Na pierwszy ogień porcja średnio udanych zdjęć z ogrodu, robiłam dzisiaj rano. Pozyczyłam wilczura sąsiadów, Aina go ubóstwia, bawią się razem codziennie. Wiem, że jest nieziemsko brudna, ale nauczyła się kopać dołki, więc wygląda jak wygląda. Nie mam pojęcia, jak ją wykąpać, bo jak ją ostatnio zawlokłam pod prysznic, to uciekła spod niego razem z kawałkiem kabiny.

Mam wrażenie, ze to jest jednak dużo młodszy pies, niż przypuszczałam na początku. Raz, że sierść jej się kompletnie zmieniła - z puchatego psa (foty na pierwszych stronach) zrobia się krótkowlosa, co mi wcale nie przeszkadza, bo przestała gubić sierść i już nie pluję kłakami z rana ;p Dwa, że stają jej uszy. Na boki, co prawda, ale stają, jedno jest jeszcze klapnięte, a drugie powoli się podnosi. Na zdjęciach chyba tego nie widać. No i zachowuje się jak zupełny dzieciak. Nie wiem, czy ma chociaż dwa lata.

[URL=http://img13.imageshack.us/i/dsc0011oj.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/9396/dsc0011oj.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img51.imageshack.us/i/dsc0012ro.jpg/][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/9673/dsc0012ro.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img101.imageshack.us/i/dsc0032bn.jpg/][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/8295/dsc0032bn.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img84.imageshack.us/i/dsc0033hi.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/2558/dsc0033hi.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img846.imageshack.us/i/dsc0038yz.jpg/][IMG]http://img846.imageshack.us/img846/7746/dsc0038yz.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img402.imageshack.us/i/dsc0039qb.jpg/][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/718/dsc0039qb.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img713.imageshack.us/i/dsc0043ys.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/6435/dsc0043ys.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img824.imageshack.us/i/dsc0045ypp.jpg/][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/8426/dsc0045ypp.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img3.imageshack.us/i/dsc0047no.jpg/][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/5650/dsc0047no.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img651.imageshack.us/i/dsc0050ju.jpg/][IMG]http://img651.imageshack.us/img651/8818/dsc0050ju.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img97.imageshack.us/i/dsc0053hvh.jpg/][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/241/dsc0053hvh.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img148.imageshack.us/i/dsc0055d.jpg/][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/3794/dsc0055d.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img714.imageshack.us/i/dsc0059oo.jpg/][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/6623/dsc0059oo.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img13.imageshack.us/i/dsc0061nw.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/2406/dsc0061nw.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img59.imageshack.us/i/dsc0065bz.jpg/][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/5315/dsc0065bz.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img828.imageshack.us/i/dsc0067gw.jpg/][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/1931/dsc0067gw.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img835.imageshack.us/i/dsc0068x.jpg/][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/4599/dsc0068x.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img706.imageshack.us/i/dsc0075io.jpg/][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/4926/dsc0075io.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img31.imageshack.us/i/dsc0078th.jpg/][IMG]http://img31.imageshack.us/img31/6976/dsc0078th.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img28.imageshack.us/i/dsc0079jm.jpg/][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/8646/dsc0079jm.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img508.imageshack.us/i/dsc0080wb.jpg/][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/3023/dsc0080wb.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img268.imageshack.us/i/dsc0081to.jpg/][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/5642/dsc0081to.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img706.imageshack.us/i/dsc0089bw.jpg/][IMG]http://img706.imageshack.us/img706/2277/dsc0089bw.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img4.imageshack.us/i/dsc0103db.jpg/][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/3/dsc0103db.th.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...