hope Posted September 23, 2006 Share Posted September 23, 2006 Wlasnie wrocilem z Kora znad jeziora i naszla mnie taka mysl - do kiedy pies moze plywac? Chodzi mi o temperature powietrza i wody?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zorlis Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 Pies pewnie myśli na zasadzie "dopóki woda nie jest twarda" ;) - Sara (wyżeł niemiecki), mój poprzedni pies, wskakiwała do Warty nawet w listopadzie. Ogólnie była bardzo zdrowa i odporna, więc mimo krótkiej sierści nic jej nie było. Owczarki są z natury bardziej wrażliwe (rany, jak czytałam o tych ich wszystkich podatnościach i skłonnościach do chorób to naprawdę zaczęłam się bać ;| ) - chyba latem dla ochłody gdzieś, gdzie woda jest czysta wystarczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hope Posted September 24, 2006 Author Share Posted September 24, 2006 Nie przesadzajmy chyba z ta wrazliwoscia ;) , moja sunia wode uwielbia, w kwietniu juz jezdzilismy na pierwsze plywanko (chociaz kiedy bylo slonce, ale woda jeszcze oczywiscie nienagrzana), a to szczeniak jeszcze. Jasne, ze w zime zakaz kapieli, ale jestem ciekaw gdzie jest mniej wiecej ta granica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 Myslę,ze dużo zależy od psa.teraz jesienią kapiele zalecanę,bo pogoda letnia.My też bylismy popływać w piątek i będziemy chodzic póki słoneczko świeci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted September 25, 2006 Share Posted September 25, 2006 ja jak slysze o tych podatnosciach onkow na schorzenia to mam wrazenie ze ktos mowi nie o moich psach:-o i raczej to naganianie klientow wetom przez napedzanie stracha wlascicielom.moje psy kapia sie dopoki nie uznam ze wlazenie do wody jak lezy snieg jest przesada.:razz: :mad: . a tak na serio....do wody wejda zawsze.oczywiscie jak im pozwole :roll: ale to jak gleboko wleza to juz inna sprawa.jak woda jest zimna to nie pywaja tylko brodza,pokicaja troche a potem glooopawa:cool3: .jak jest cieplo to plywaja.nie mam problemow z przyziebieniami .moze dlatego ze wszystkie,nawet domowe kanapowce sa bardzo dlugo na dworzu bez wzgledu na pogode. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.