Bella11 Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 Z tego co się orientuje badania nic szczególnego nie wykazały więc pewnie to zaburzenia żołądkowe powodowały rozwolnienie ,a że czasem ma trudności z wstawaniem to pewnie efekt po spaniu na betonie a to nie jest młody pies . W tej chwili nocuje w ciepłym pomieszczeniu ale nie wiem jak długo będzie można ją tam przetrzymać . Dom na stałe dla tej wspaniałej suczki pilnie poszukiwany !!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 Gdzie tam Diana staraa? On jest w średnim wielku! Co do wielkości Dianki - widziałam ją dzisiaj na żywo i jest duzo mniejsza niż na fotkach. Powiedziałabym, że ona średnia jest, nieduża... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 Do domku Dianka, hopaj do góry! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella11 Posted October 21, 2006 Author Share Posted October 21, 2006 Diana pilnie szuka domu !!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 Podnosimy!Potrzebny pilnie domek na stałe!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 [B]Szukamy docelowego domku dla [SIZE=5]Diany[/SIZE] - suni o nienagannych manierach.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 [SIZE=4][SIZE=2][SIZE=1]Kulturalna, dystyngowana[/SIZE] [/SIZE]Diana[/SIZE] czeka!!! [IMG]http://upload.miau.pl/2/5023.jpg[/IMG] Potrzebny domek na zawsze.:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella11 Posted October 21, 2006 Author Share Posted October 21, 2006 Oj tak Diana bardzo czeka na wyjście do nowego domu a czasu ma coraz mniej :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 Kochana Dianka :( Czy to tak wiele dąć domek takeimu kochanemu psiaczkowi??? Nie zastanawiałabym się nawet ale mam pełną chatę :placz: , no i to nie moja chata :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szmaja Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 Dzisiaj Diana siedziała w biurze, przynajmniej tyłek nie zmarzł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 Całe szczęście w tym nieszczęściu, że nie pozwalają jej marznąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted October 21, 2006 Share Posted October 21, 2006 [SIZE=4]Diana[/SIZE] nie ma już wiele czasu.... psy tęskniące w schronie umierają na depresję.:-( :-( :-( Zbyt pospolita na salony? :oops: Ale przede wszystkim zbyt delikatna psychicznie na schronisko!!!!:-( Przypominam wszystkim o tej wyjątkowej suni, która umiera z żalu we wrocławskim schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewkonia Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Czy [SIZE=4]Diana[/SIZE] spała dzisiaj w pomieszczeniu? Domek docelowy potrzebny pilnie!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Cześć!!! Obserwuję Diankę juz od jakiegos czasu,bo nieobojetne są mi losy psiaków ze schroniska.I bardzo mi smutno,myslałam,ze znalazła domek...Czemu piszecie ze jest pospolita?Ona jest śliczna i taka kochana!Dziwie sie,ze syn włascicielki ją oddał jak nic nie znalazł...to co ze mieszka za granicą?Tak najłatwiej sie wytłumaczyć!Za granice psiaki mogą wyjeżdżać przeciez!Drugie moje pytanie,jakie sie nasuwa-to dlaczego pracownicy schroniska nie dadzą ją do innego boksu,żeby miała spokój?-juz dosyc przeszła.Wiem,rozumiem,ze mało miejsca itp,ale to wyjątkowa sytuacja.Boli mnie to niesamowicie-za co te cudowne,niczemu niewinne pieski tak nieraz muszą cierpieć!!!Ja mam 2 pieski,urodzi mi sie dzidzia,nie raz nie jest łatwo,ale nigdy bym pieska nie oddała!!!NIGDY!!!Trzecie moje pytanie-czy mogę,czy jest mozliwość,zebym choc pomogła jak moge,to niewiele,ale choć przywieźć jej jedzonko,wyjsc z nią na spacer?Pogłaskać,przytulić...Prosze o odpis.EWA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szmaja Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Byłaś kiedyś w schronisku? Wiesz ile tam jest psów? Nie doczytałaś, że problemem Diany nie są inne psy, a buda, zimny beton? Ona nie wie, że w budzie cieplej... Jest w biurze, to i tak wyjątkowe ze strony schroniska, pielęgniarzy... W schronisku zwyczajnie nie ma ciepłego boksu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 po co te pretensje?Byłam wiele razy w schronisku,pomagałam tez kiedy Ty zapewne byłas mała.Nie mam 18 lat,tylko troche wiecej.Ostatnio tez z przyjaciółką przygarnęłysmy pieska ze schroniska na Skarbowców,wiec nie jest mi to obojętne!Wręcz przeciwnie.Ja wiem ile jest piesków-niestety mnóstwo,ale ja pytam czy nie można jej gdzies do łagodniejszych przenieść???Piesek,ktorego przygarnełam tez był w biurze schroniska,odrzucony,siedział tam przerażony,biedny.Ja wiem,ze jest problem w schronisku,ze tyle zwierząt,zdaje sobie sprawe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 a jak doczytałam to problemem sa własnie inne psy-bo nie dają jej dojsc do jedzonka,ona jest zrezygnowana tez przez to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 a jest moze jakis kontakt z synem włascicielki?Wie co z nią sie dzieje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 śliczna sunia!!! i zgadzam sie z poprzednią wypowiedzią-ona nie jest w starszym wieku,ale w średnim!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szmaja Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Jeśli ona jest uległa w stosunku do psów, to w każdym boksie będzie jadła ostatnia - a jeśli w ogóle nie chce jeść, to nie będzie nawet, jeśli będzie sama... Jeśli byłaś i widziałaś, to wiesz, że psów "w wyjątkowej sytuacji" jest tam wiele. W kojcach nie ma miejsca, bo są przeznaczone głównie dla psów agresywnych, bo je trzeba separować. Zawsze musi być jakiś kojec w rezerwie. Diana ma w swoim nieszczęściu wiele szczęścia, bo wzruszyła kogoś, kto walczył o to, żeby nie siedziała na betonie. Syn właścicielki miał jej szukać domu, podobno się nawet kiedyś odezwał, zadzwonił, a teraz to nie wiem... ps. Uwaga o wieku jakoś nie pasuje mi do dojrzałej osoby... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 uwaga o wieku,moze była głupia,ale uwierz ze są tez osoby duzo starsze,które duzo wczesniej bardzo tez widziały,tez przezywały i tez cos na ten temat wiedzą i wiedziały jeszcze wczesniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 ale to forum przecież nie służy do jakiś sporów...tylko do pomocy dla zwierzątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 ponawiam swoje poprzednie pytanko-czy przydałaby się pomoc taka,jak jedzonko dla niej czy choć mały spacer? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Negri Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 Odpowiadam na pytanie:eviltong: Diana dostaje jedzenie razem z innymi psami, śpi w biurze więc cały dzień lata luzem po schronisku:cool3: Jednak pomoc zawsze się przyda, można przynieść jakieś jedzenie, koce, ręczniki. Może nie dostanie tego imiennie Diana, ale napewno się przyda:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evasta4 Posted October 22, 2006 Share Posted October 22, 2006 i lepiej się czuje Dianka jak już sobie lata swobodnie? Jeśli bede miała cos dla psinek,to czy mogę którejś z Was-wolontariuszek dać to,spotkac sie w schronisku itp.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.