lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 No to super :) Moje szkodniki w sumie nie trenowały jak powinny bo w domu tylko je ustawiałam ale po swojemu a biegi robimy wspolne po lesie bo ja ogólnie lubie biegac to myslałam ,ze to wystarczy. Ringowke poznały dzien wcześniej do zdjęcia a biegały w niej na ringu pierwszy raz:) Ale jak na poczatek moze być . Szkoda tylko ,ze było tak zimno i maluchy troche mi zmarzły :( Quote
Iza. Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 [quote name='lourdnes']Mania jeszcze grubsza :evil_lol: Grzywacza chętnie wezmę na pewno szybko sie zaokrągli bo ja nie mam wyczucia ile czego dać :eviltong: Aparatos jest super.Nie spóźnia zdjęć i jakość ich jest bez porownania lepsza od mojej starej cyfrowki[/QUOTE] Ja swojego teraz tuczę, bo wystawa za 3 tyg, a Buenos nadal co najmniej kilogram za chudy :P [url]http://img835.imageshack.us/img835/961/img0602ls.jpg[/url] Fajnie Mania stoi :loveu: :loveu: A co do chodzenia na ringówce to tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Innego sposobu nie ma ;) Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [quote name='Iza.']Ja swojego teraz tuczę, bo wystawa za 3 tyg, a Buenos nadal co najmniej kilogram za chudy :P [url]http://img835.imageshack.us/img835/961/img0602ls.jpg[/url] Fajnie Mania stoi :loveu: :loveu: A co do chodzenia na ringówce to tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Innego sposobu nie ma ;)[/QUOTE] Będę musiała zakupić bo nie posiadam a z wystawy jak nic nie zakumałam tak dalej nie kumam :) Odnośnie wagi musimy sie wymienic psami - ja Twojego podtuczę , Ty moje odchudzisz :) Stac w domu to potrafią, na wystawie było gorzej bo sie trzęsły z zimna i troszke jakieś smutne były bo normalnie to to szatany są Quote
Asiaczek Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Zgadza się:) [I]Repetitio mater studiorum est;)[/I] (dla tych, co znają łacinę) Pzdr. Quote
jamnicze Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Saidi też się trzęsła, niestety pogoda nam nie dopisała. To są prawdziwe afrykańczyki i lubią upały, wszystkie inne psy ziaja i sie pokładają, a Saidi wtedy się pręży na wybiegu najpiękniej :) Quote
Asiaczek Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 W Opolu tez było trochę za zimno, jak na baski, ale jakoś dałyśmy radę:), tym bardziej, że potem wyszło słoneczko... pzdr. [INDENT][URL="http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png"][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote
Iza. Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 [quote name='lourdnes']Będę musiała zakupić bo nie posiadam a z wystawy jak nic nie zakumałam tak dalej nie kumam :) Odnośnie wagi musimy sie wymienic psami - ja Twojego podtuczę , Ty moje odchudzisz :) Stac w domu to potrafią, na wystawie było gorzej bo sie trzęsły z zimna i troszke jakieś smutne były bo normalnie to to szatany są[/QUOTE] Na początku możesz ćwiczyć z dzieciakami na zwykłej obróżce i smyczce, niech załapią o co chodzi. Jak to była Twoja pierwsza wystawa to wcale się nie dziwię :evil_lol: Hahaha genialny pomysł, koniecznie musimy tak zrobić :lol: Wystawa może troszkę je przytłoczyła, nic dziwnego że były spokojniejsze :eviltong: [quote name='Asiaczek']Zgadza się:) [I]Repetitio mater studiorum est;)[/I] (dla tych, co znają łacinę) Pzdr.[/QUOTE] 3 lata nauki łaciny sie przydały :lol: Quote
Asiaczek Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 U mnie 4 lata... Sporo juz zapomniałam, ale lubiłam lekcje łaciny:) Pzdr. Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [URL=http://img171.imageshack.us/i/img0670kv.jpg/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/1268/img0670kv.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img829.imageshack.us/i/img0674r.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/4528/img0674r.jpg[/IMG][/URL] Tłuściochy z bliska [URL=http://img508.imageshack.us/i/img0752st.jpg/][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/9581/img0752st.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img577.imageshack.us/i/img0762j.jpg/][IMG]http://img577.imageshack.us/img577/9907/img0762j.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img101.imageshack.us/i/img0776cz.jpg/][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/7028/img0776cz.jpg[/IMG][/URL] Quote
Asiaczek Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Przynajmniej jest się w co wgryźć;) [url]http://img508.imageshack.us/img508/9581/img0752st.jpg[/url] Pzdr. [URL="http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png"][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png[/IMG][/URL] Quote
jamnicze Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 O ile dobrze rozpoznaję, to Maniek sprawdza grubość sadełka u Mani ;) [url]http://img508.imageshack.us/img508/9581/img0752st.jpg[/url] Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 Tak jest :) Ale tłusto tu wyszły ,ze masakra. Lodówka na łańcuchu hihi Quote
Cienka Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 [B]lourdnes[/B] jest nadzieja [B]ziółkowi[/B] udało się odchudzić Zine to i tobie się uda. U ziółków była jeszcze ta trudność, że ciocia dokarmiał Zinę i nie można było jej tego wyperswadować. U mnie mośki od kiedy mają ogrodzenie zapomniały, że trzeba jeść bo jest tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia choćby obserwacja kotów sąsiadów. A Jogi jeszcze dodatkowo zapatruje się na Tomka i jak dla mnie jest masakryczne chudy. [B]Jamnicze[/B] i [B]gosiaja [/B]mówią, że przesadzam ale wsyd mi jest, że on tak wygląda. Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [quote name='deer_1987']Ale zobacz jak ladnie Ci wychodza zdjecia![/QUOTE] Bo ładna pogoda była.Jak za duzo nie grzebie w ustawieniach to jest ok ale parę fotek zepsułam podkręcając ocieplenie koloru na maxa :evil_lol: [quote name='Cienka'][B]lourdnes[/B] jest nadzieja [B]ziółkowi[/B] udało się odchudzić Zine to i tobie się uda. U ziółków była jeszcze ta trudność, że ciocia dokarmiał Zinę i nie można było jej tego wyperswadować. U mnie mośki od kiedy mają ogrodzenie zapomniały, że trzeba jeść bo jest tyle ciekawszych rzeczy do zrobienia choćby obserwacja kotów sąsiadów. A Jogi jeszcze dodatkowo zapatruje się na Tomka i jak dla mnie jest masakryczne chudy. [B]Jamnicze[/B] i [B]gosiaja [/B]mówią, że przesadzam ale wsyd mi jest, że on tak wygląda.[/QUOTE] Ja go nie widziałam ale jak tak mowisz to moze poprobuj z podaniem mu jedzenia , ktore lubi ? Niech sie pofaszeruje parę dni to mu apetyt wróci bo żołądek rozepcha ;) chyba:evil_lol: Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [quote name='Asiaczek']U mnie 4 lata... Sporo juz zapomniałam, ale lubiłam lekcje łaciny:) Pzdr.[/QUOTE] Ja nie znam- moja łacina wyparowała wraz z końcem zajęć w prosektorium i dotyczyła tylko anatomii zwierząt ;) Rety ,ze ja znałam po łacinie każdą kosteczkę a zwłaszcza czaszkę ( najbardziej wałkowali na egzaminie)to aż mi samej wierzyć się nie chce :evil_lol: Było tego od cholery :diabloti: Psa też obejmowało ale na egzaminie losowalismy tylko kości z konia, krowy i swini i oczywiscie obowiązkowa była czaszka do wyrecytowania, któregos z tych zwierząt Quote
Cienka Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 A wiesz próbowałam ale nawet jak stoi coś super smacznego to Jogi potrafi to olać bardzo mu się udziela nerwowa atmosfera w domu. No cóż my się uspokoimy, sytuacja się uspokoi i pies się uspokoi. Quote
Iza. Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 [url]http://img829.imageshack.us/img829/4528/img0674r.jpg[/url] Cóż za walki, jakoś z lwami mi się skojarzyło :lol: A co za krzaczki z tyłu rosną ? :razz: [quote name='lourdnes']Ja nie znam- moja łacina wyparowała wraz z końcem zajęć w prosektorium i dotyczyła tylko anatomii zwierząt ;) Rety ,ze ja znałam po łacinie każdą kosteczkę a zwłaszcza czaszkę ( najbardziej wałkowali na egzaminie)to aż mi samej wierzyć się nie chce :evil_lol: Było tego od cholery :diabloti: Psa też obejmowało ale na egzaminie losowalismy tylko kości z konia, krowy i swini i oczywiscie obowiązkowa była czaszka do wyrecytowania, któregos z tych zwierząt[/QUOTE] A co studiowałaś, że takich fajnych rzeczy się uczyłaś ? :P Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [quote name='Cienka']A wiesz próbowałam ale nawet jak stoi coś super smacznego to Jogi potrafi to olać bardzo mu się udziela nerwowa atmosfera w domu. No cóż my się uspokoimy, sytuacja się uspokoi i pies się uspokoi.[/QUOTE] To napewno ma wpływ. Na nerwy duzo zwierzakow reaguje. Musisz przytulac psy jak pokrzyczycie zeby wiedzialy ,ze nie o nie chodzi- moze to pomoze [quote name='Iza.'][url]http://img829.imageshack.us/img829/4528/img0674r.jpg[/url] Cóż za walki, jakoś z lwami mi się skojarzyło :lol: A co za krzaczki z tyłu rosną ? :razz: A co studiowałaś, że takich fajnych rzeczy się uczyłaś ? :P[/QUOTE] W tle sad jabłkowy sasiada:) Pięknie pachnie jak kwitnie- Zielona ma 2 sciany tego sadu :) Studiowałam hodowle koni i jeździectwo. Anatomia, fizjologia i genetyka z biochemia obowiązywały priorytetowo bo to podstawy hodowli musieliśmy z tego spiewac. Genetyke z anatomia uwielbialam- reszte niekoniecznie a juz zwłaszcza biochemie bryyyyy koszmar. Quote
Cienka Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 U nas nikt nie krzyczy po prostu jak są problemy to jest ciężka atmosfera w powietrzu i tyle, a mośki czy chcą czy nie chcą są przytulane. Quote
lourdnes Posted May 3, 2011 Author Posted May 3, 2011 [quote name='Cienka']U nas nikt nie krzyczy po prostu jak są problemy to jest ciężka atmosfera w powietrzu i tyle, a mośki czy chcą czy nie chcą są przytulane.[/QUOTE] Myslalam ,ze moze boja sie krzyku bo czasem glosno mozna wyrazic zdanie a tak to juz nie wiem. U nas tez czasem jest ciężka klima ale moje to tylko patrza gdzie lodowka i szafka z łakociami Quote
lourdnes Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 Ale miałam dzisiaj spacer. Słonko wyszło to poczłapaliśmy na joging do lasu :painting:.Po 40 min szkodniki najwidoczniej stwierdziły ,ze nawet jak biegnę to je opóźniam. Wpadły na pomysł ,ze bedą mnie dodatkowo jeszcze okrążac ale nie uwzględniły ,że ścieżka wąska i dookoła chaszcze. Po 4 okrążeniu masakra. Wpadły w zarośla i jeszcze tam pookrecały sie wokół wiekszych i mniejszych gałęzi zanim zdążyłam cokolwiek zrobić.Nie miałam wyboru i musiałam się wczołgać w te chaszcze. Dookoła chodzili ludzie , bo droga już była blisko. Każdy się gapił a mi wystawal z tych zarośli zadek i bardzo wymownie kołysałam tymi krzaczorami bo tasiemki mi sie tam mocno pozaczepiały ,ze nie szło po dobroci odczepic. Szkodniki bardzo zadowolone z siebie kotmasiły sie obok na trawce a ja myslalam ,ze zaraz je uduszę:mad:. Na szczęście udało mi się odplątac smyczki bez odczepiania szkodniów. Nie wiem jak te moje grubasy zdążyły mi sie tak pozawijac jak rączka od smyczek ledwie przeczodziła a one nie były w tym gąszczu dłyżej niż 30 sekund :hmmmm: Quote
Asiaczek Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Patrz, jakie cfffaniaki;) Pzdr.[URL="http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png"][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png[/IMG][/URL] Quote
lourdnes Posted May 4, 2011 Author Posted May 4, 2011 [quote name='Asiaczek']Patrz, jakie cfffaniaki;) Pzdr.[URL="http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png"][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/8594/wazirbanner.png[/IMG][/URL][/QUOTE] One jak chcą to potrafią. Na uszach stana a zrobią po swojemu takie to szatany są Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.