jamnicze Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 [B]Lourdnes[/B], a pokażesz nam swoje koniki? Proszę .... Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 Specjalnie na życzenie :) Akrobata- angloarab (już go nie mam ale to był jeden z 4 koni na których startowałam w zawodach i miałam parę źrebaków po nim) [URL="http://img863.imageshack.us/i/akrobata.jpg/"][IMG]http://img863.imageshack.us/img863/2185/akrobata.jpg[/IMG][/URL] Pachnotka- mój pierwszy rumak i moje z nią wygłupy:evil_lol: [URL="http://img822.imageshack.us/i/cidpachnotka.jpg/"][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/4800/cidpachnotka.jpg[/IMG][/URL] Razem z nią stawiałyśmy pierwsze kroki w sporcie- tu na treningu:lol: [URL=http://img543.imageshack.us/i/konie17.jpg/][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/7717/konie17.jpg[/IMG][/URL] Moje obecne stadko w komplecie zdjecie z końca lata Od lewej rudy wariat -Gerwazy.Młodziak własnej hodowli,którego jeszcze robię (jestem teraz sezonowy jeździec -tylko w okresie wakacji reszte roku konie mają wolne).Siwy- Gwarny -też własnej hodowli w tym roku bedę zajeżdżała, Gargamel własnej hodowli-najmłodszy szkodnik,którego całe stadko ma serdecznie dosyć ,bo jest upierdliwy w domaganiu się różnych zabaw :evil_lol: Harfiarz-troszkę schowany- koń o złotym sercu fruwaliśmy razem zawody do klasy N (Można mu rzucić wodze i tylko pokazać, która przeszkoda a on idzie jak w dym i nie ważne jak wysoko stoi) :)I ostatnia babcia Gwara ma 19 lat ale nadal niezłą parę w kopytkach ;) Mamcia moich 3 szkodników powyżej wymienionych.Kiedyś miałam 30 koni i zajmowałam się też rekreacją potem przerzuciłam się tylko na sport i zredukowałam stadko i to są konie, które zostały [URL=http://img843.imageshack.us/i/1006158.jpg/][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/8301/1006158.jpg[/IMG][/URL] Taras musze zagradzać ławką jak konie się pasą na trawniku bo inaczej siwy pakuje sie po schodach do domu.Raz juz schody zarwał ale nic go to nie nauczyło [URL=http://img151.imageshack.us/i/1006171.jpg/][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/8725/1006171.jpg[/IMG][/URL] Rumak Pancia-Grafciu-ogier hanowerski.Panciu czasem na nim startuje a ja się wożę :)Niestety nie mam na lapku dobrych zdjęć i do tego jest ich tu malutko a tu tak z przypadku wsiadłam na chwilę dlatego wyglądam jak wyglądam :eviltong: A teraz po cichu wam zdradzę ,że na koniec czerwca właśnie Gwarka źrebi się po małżeństwie z Grafciem ;) [URL=http://img233.imageshack.us/i/1005819.jpg/][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/8691/1005819.jpg[/IMG][/URL] Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 Jeszcze raz "gruby".Jak będę w domu to poszukam fotek z treningów żeby było coś tam widać z tych moich szkapuciejków :) [URL=http://img140.imageshack.us/i/1005817.jpg/][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9980/1005817.jpg[/IMG][/URL] Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 Zdradzę wam w tajemnicy,że jeszcze jak miałam rekreację to kiedyś Cienka pojechała ze mną w teren i chociaż sie nigdy nie uczyła jeździc to ma do tego ogromny dryg.Są tacy ludzie jak to sie mówi w siodle urodzeni ale paskudy jednej nie dało się namówić na szlifowanie talentu :eviltong: Quote
Cienka Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 Zapomniałaś tylko dodać, że miałam niezłe rodeo z Senatorem, od tej pory panicznie boję się jazdy konnej. I już raczej nikt nie nie namówi na taki sport. Pamiętam jeszcze, że na następny dzień obudził mnie straszny ból wszystkiego czym tylko można poruszać i utrzymywał się ponad tydzień. Teraz takie bóle mam na 3 dni przed każdą zmianą pogody ale wtedy nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić z tego bólu. Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 [quote name='Cienka']Zapomniałaś tylko dodać, że miałam niezłe rodeo z Senatorem, od tej pory panicznie boję się jazdy konnej. I już raczej nikt nie nie namówi na taki sport. Pamiętam jeszcze, że na następny dzień obudził mnie straszny ból wszystkiego czym tylko można poruszać i utrzymywał się ponad tydzień. Teraz takie bóle mam na 3 dni przed każdą zmianą pogody ale wtedy nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić z tego bólu.[/QUOTE] Ja cię wsadziłam na Balbine z Senatorem to chyba jeszcze z Pauliną było co? Bo ja tego nie pamiętam Quote
Cienka Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 [quote name='lourdnes']Ja cię wsadziłam na Balbine z Senatorem to chyba jeszcze z Pauliną było co? Bo ja tego nie pamiętam[/QUOTE] Z Pauliną nigdy w terenie nie byłam sama zawsze z tobą i resztą zgrai Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 [quote name='Cienka']Z Pauliną nigdy w terenie nie byłam sama zawsze z tobą i resztą zgrai[/QUOTE] Byłyśmy z Pauliną bo jak ty mowisz ,że jechalaś na senatorze to musialo to byc w okresie jak stajnia byla wspolna.Ja nie sadzalam poczatkujących na tego konia bo on zsadzal wszystkich obcych.Nie chcial miec na grzbiecie nikogo poza mna i Agnieszka wiec jest to niemozliwe żeby to była moja decyzja.Tylko Guska wsiadala na niego na wlasne życzenie.Ja pamietam z Toba jazdę na rondo u nas w lesie i jechalas na balbince i na tej jezdzie byl Twoj pierwszy galop.Ja nawet chyba mam gdzies zdjęcia a że Ty wogóle siedziałaś na Senatorze to ja pierwsze słyszę.Musiałaś jechać z Pauliną. Quote
MMM Posted March 14, 2011 Posted March 14, 2011 śliczne koniki:lol: muszę dodać, że Maks bardzo lubi koniki, poprzedniej zimy, na feriach mieszkaliśmy niedaleko koni, to chciał do nich przez balkon wyskakiwać, o wspinaczkach po płocie nie wspomnę :evil_lol: Quote
lourdnes Posted March 14, 2011 Author Posted March 14, 2011 [quote name='MMM']śliczne koniki:lol: muszę dodać, że Maks bardzo lubi koniki, poprzedniej zimy, na feriach mieszkaliśmy niedaleko koni, to chciał do nich przez balkon wyskakiwać, o wspinaczkach po płocie nie wspomnę :evil_lol:[/QUOTE] Pewnie chciał zapolować :)Co tam ptaszki -jak na baska przystało jest ambitny.Nie ma to jak gruby zwierz :)Ciekawe jak moje zareagują jak im stajnie pokażę.Teraz ich tam nie zabierałam ,bo małe.Niestety Gargamel poluje na psy i boję sie ,że moje szkodniki też z zamiarem polowania bedą chodziły do koni jak już je zwąchają Quote
Cienka Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='lourdnes']Byłyśmy z Pauliną bo jak ty mowisz ,że jechalaś na senatorze to musialo to byc w okresie jak stajnia byla wspolna.Ja nie sadzalam poczatkujących na tego konia bo on zsadzal wszystkich obcych.Nie chcial miec na grzbiecie nikogo poza mna i Agnieszka wiec jest to niemozliwe żeby to była moja decyzja.Tylko Guska wsiadala na niego na wlasne życzenie.Ja pamietam z Toba jazdę na rondo u nas w lesie i jechalas na balbince i na tej jezdzie byl Twoj pierwszy galop.Ja nawet chyba mam gdzies zdjęcia a że Ty wogóle siedziałaś na Senatorze to ja pierwsze słyszę.Musiałaś jechać z Pauliną.[/QUOTE] Nigdy nie byłam z Pauliną w terenie. Zresztą w terenie byłam 2 razy. 2 razem jechalam na Senatorze bo Balbina głową rzucała na prawo i lewo (miałam problem by ją utrzymać) więc podjełaś decyzje Cienka przesiodłamy Ci Sentora on ostatnio się uspokoił to nie powinno być problemów zwłaszcza, że jesteśmy w połowie terenu i jest już dość zmęczony. Nie przejmuj sie jest nas dużo konie idą jeden za drugim dasz radę. I tak to było, nie wątpię, że mozesz nie pamiętać w końcu jaką byś miała głowę gdybyś pamiętała każdy teren :evil_lol: A i nie spadłam wtedy ([FONT=Tahoma]może też dla tego nie kojarzysz tego wydarzenia), bo niby nic sie nie stało ale dla mnie jego pląsy były traumatyzne.[/FONT] Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Pewnie masz rację.To było grubo ponad 10 lat temu jak byliśmy jeszcze dzieciakami i z pewnością lepiej pamiętasz.Mimo wszystko jestes osobą ,która pierwszy raz konia widzi a siedzi przyklejona jak na super glue:)Ja pamiętam tylko jedna naszą jazdę ,bo mnie zaskoczyłaś tym ,że na pierwszej jeździe stwierdziłaś ,że zagalopujesz :crazyeye:gdzie ludzie początkujący często sztywnieja siadając pierwszy raz w siodle.I faktycznie galopowałaś.Pełen podziw dlatego tak dobrze zapamiętałam tamta jazdę bo byłaś ewenementem i zaskoczyłaś nie tylko mnie ale cały zastęp :evil_lol: Ani przed Tobą ani po Tobie nie miałam więcej początkujących jeźdzców, którzy od razu chcą galopować ;) Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Aż mi się łezka w oku kręci ale to tak dla przypomnienia (lata 90)dla ciebie Cienka Senator i Balbinka [URL="http://img197.imageshack.us/i/senatorz.jpg/"][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/3585/senatorz.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img193.imageshack.us/i/balbinaj.jpg/"][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/7521/balbinaj.jpg[/IMG][/URL] I mój brat na Balbince- jeszcze wtedy chciał jeździć- teraz woli 4 koła zamiast kopyt [URL="http://img192.imageshack.us/i/kopiaseba2.jpg/"][IMG]http://img192.imageshack.us/img192/3614/kopiaseba2.jpg[/IMG][/URL] Quote
Buszki Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Śliczne koniki :loveu:.Kiedyś trochę jeździłam (jak byłam dzieckiem),ale tylko dla przyjemności i tak na prawdę trochę.Instruktor mnie zniechęcił,bo powiedział,że za wysoka jestem na sporty konne,dziad jeden :mad:. Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 [quote name='Buszki']Śliczne koniki :loveu:.Kiedyś trochę jeździłam (jak byłam dzieckiem),ale tylko dla przyjemności i tak na prawdę trochę.Instruktor mnie zniechęcił,bo powiedział,że za wysoka jestem na sporty konne,dziad jeden :mad:.[/QUOTE] Bzdura z tą wysokością -nasz Zygmunt miał prawie 2m wzrostu i śmigał klasy C i nawet CC po przodach a jego konie były różnej wysokości.Nieraz mu nogi wisiały poza brzuch konia i za dzieciaka zawsze tylko czekaliśmy aż złapie zrzutkę butami :evil_lol: Przyjedz do mnie to ja Cię zachęcę ;) Harfiarz ma 170cm w kłębie, rudzielec 174cm to będziesz czuła ,że jest wysoko :cool3: Quote
Cienka Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='Buszki']Śliczne koniki :loveu:.Kiedyś trochę jeździłam (jak byłam dzieckiem),ale tylko dla przyjemności i tak na prawdę trochę.Instruktor mnie zniechęcił,bo powiedział,że za wysoka jestem na sporty konne,dziad jeden :mad:.[/QUOTE] Pewnie Cie zniechęcił bo się lepiej trzymałaś w siodle niż np. jego córka i musiał się jakoś pozbyć konkurencji. Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Też możliwe :) U koniarzy jest tak ,że co jeden to mądrzejszy i wszystkie rozumy pozjadał nie da się normalnie porozmawiać.Ja znam masę koniarzy jeszcze z okresu startów ale kontakty utrzymuje z garstką "normalnych ludzi" którzy nie są gotowi mnie zabić za przekonania, metody treningu , rodzaj paszy, hodowle czy inne pierdoły nawiedzonych szajbusów narzucających swoje mądrości i zdanie.Ale swoja drogą jak przeglądałam forum baskowe zanim mi jeszcze przyszło do głowy,żeby mieć baski to stwierdzam ,że wśród niektórych psiarzy panuje ten sam wirus nawiedzenia co u koniarzy(nie da się normalnie porozmawiać) ;)Ale tak pewnie jest w każdym sporcie i nie tylko. Quote
Buszki Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Czy się trzymałam dobrze w siodle?Raczej nie.Ale fenomenalnie pokonywałam przeszkody,sama bo koń zawsze zostawał przed :diabloti:.Aż dziwne,że się nigdy nie połamałam,bo strasznie długa i chuda byłam.Później się dowiedziałam,że instruktora koń sponiewierał i zakończył karierę (instruktor,nie koń ;) ). Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 :evil_lol: do mnie też różni mądrzy trafiali na instruktora a jak tylko usłyszeli ,że Senator jest trudny to każdy się chciał za niego brać żeby niewiadomo co udowodnic-tylko ,że jak mnie nie było w pobliżu i koń nie słyszał mojego głosu to nikt z podworka nie wyjechał :eviltong:Wsiadało się i zanim ktoś przyłożył łydki to juz było rodeo i do skutku szalał.Jak ja płakałam jak mi mama sprzedała tego konia- do tej pory mam do niej o to żal chociaz minelo tyle lat :-( Tego konia nikt by nawet z pastwiska nie ukradł buuuu juz mam łezki w oczach.Później chciałam go odkupić ale sie okazało ,że stajnia do której trafił szybko sie go pozbyła bo nie dawał sie dosiąść i wszystko demolował.U nas było wiele koni ale taki był tylko jeden.Miałam go od źrebaka i mogłam z nim robić wszystko.Nie bał się ognia, nie ciagnął do koni ,nie płoszył się ... ehhh zaraz będę płakać .Takiego konia chyba nigdy juz nie wyhoduję :-(Sprzedaliśmy bardzo dużo koni ale ja płaczę tylko za tym jednym chociaż kochałam wszystkie swoje zwierzaki Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Buszki rekreanty wszystkie się szybko cwanią :)Przyjedziesz do mnie to pośmigasz .Już nie mam rekreacji to moje szkapuciejki migusiem odpowiadają na impuls i można fajnie pojeździć ;) Nie znaja początkujących jeźdźców to nie nauczyły się końskich sztuczek i nie kombinują -inna liga jazdy :evil_lol: Quote
Buszki Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 [quote name='lourdnes']Buszki rekreanty wszystkie się szybko cwanią :)Przyjedziesz do mnie to pośmigasz .Już nie mam rekreacji to moje szkapuciejki migusiem odpowiadają na impuls i można fajnie pojeździć ;) Nie znaja początkujących jeźdźców to nie nauczyły się końskich sztuczek i nie kombinują -inna liga jazdy :evil_lol:[/QUOTE] Żeby to nie było tak daleko...Ale może kiedyś :cool3:.Na razie dzięki za zaproszenie. Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 Konie mam pod olsztynem i latem chyba ma być wystawa w naszym mieście to zapraszam po wystawie na jeżdziecki weekend ;) Quote
Buszki Posted March 15, 2011 Posted March 15, 2011 Dzięki,ale do Olsztyna na wystawę,to ja raczej nie pojadę.Wam zostawiam te tereny :). Quote
lourdnes Posted March 15, 2011 Author Posted March 15, 2011 No tak zapomniałam ,że nie jesteś z gdańska i okolic ;)Ale może gdzieś kiedyś jakieś takie małe wakacje ...:eviltong: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.