Jump to content
Dogomania

Figa W Afrykańskim Klimacie - JUZ SZCZESLIWA W SWOIM DOMKU!!!


Lulka

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dawno nie pisałam,przyznaje:placz:
Ale na swoje usprawiedliwienie dodam ,że na nic ostatnio czasu nie mam.:shake:
U figi w porządku ale chyba nie zbyt zadowolona jest ze sojego posłanka.Za duuze a przecież Fisia taka mała sunia musi spac na małym dlatego też protestuje na dywanie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

To chyba już normalne ,że jak nie ma wiadomości to znaczy dobrze jest. Bo mam akurat niemiłe wiadomości. Dobrze skończone na szczęście .:p
Otóż w niedzielę jakiś buc nadepnął Fiśce na łapę. zapiszczała ale szłyśmy potem i było ok. W poniedziałek biegała po parku co prawda trochę kulejąc...a w domu nie chciała zjeść śniadania i ogólnie zwiędła:-(. Pojechałam do pracy ale przeszyła mnie nagle myśl ,że to może babeszjoza. Zwolniłam się , pojechałam do domu , Fiśkę za kuper i do weta. Juz wstepne oględziny p.dr były optymistyczne, nie ma temperatury, śluzówki różowe, ale pobrała krew. 3 razy Fiśkę kłuła , orzekła ,że Figunia ma "fruwające żyły" i nie da rady pobrać krwi. :crazyeye::placz:Ściągnęła więc na pomoc babkę z chirurgii i ta od razu sobie poradziła:shake:......
3 godziny później były wyniki, nie znaleziono babeszii a morfologia ok.Co do łapy to obserwować bo samo powinno się doprowadzić do ładu......Tu Fiśke muszę pochwalić bo pomimo jazdy 4 autobusami była dzielna i nie haftowała:multi:.Tylko była tak wykończona ,że apetyt jej wrócił , co mnie przekonało bardziej niż analiza krwi ,że wszystko jest ok.:multi::lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Trochę ostatnio czasu nie mam , więc nie pisałam. A teraz choc tez nie za bardzo luzak jestem musze napisac...Fizię dziś pogryzła koleżanka psia. No odgryzła jej czubek uszka :placz:. Wetka przycięła jej ( narkoza!) brzeg uszka i zszyła. Fizia ma hiszpański kołnierz i głowinę owiniętą opatrunkiem jak czpkę.....W sobote na antybiotyk , potem w poniedziałek kontrola i w następna dopiero sobote zdjęcie szwów. Wetka bardzo Fizie chwaliła ,że bardzo grzeczna i spokojna. Musiałam ją zostawic na czas operacji i na 3 godziny po ... żeby się wybudziła....sama wróciłam do domu ..PUSTEGO DOMU :shake::placz:......strasznie nieprzyjemne uczucie. Fizia dostała tez środek p-bólowy i już po południu piszczała ,żeby dostać obiadek , czyli nie jest źle . Pies głodny to pies zdrowy:cool3:
Oczywiście ma klopty z wpasowaniem sie w przejścia , ale generalnie dobrze sobie radzi.......
Chyba z przyjaźni z tamta psicą nici ...bo nie chcę ponownego starcia.
A było to tak : Fiśka znalazła patyk , tamta suka ( prawie owczarzyca Bożenka) chciałą go odebrać i złapała Fiśkę za ucho ( musiało tak być bo usłyszałam pisk Fini w tym momencie) , Fiśka wtedy sie odgryzła i zaczęły się gryźć, z tym że Fiśka na moje wołanie biegła do mnie a Bożenka ją jeszcze atakowała nie reagując na okrzyki swojej pani. Byłyśmy o jakies kilka metrów od zwierzaków....Obawiam się ,że taka sytuacja może się powtórzyć pomimo ,że przedtem ładnie się bawiły...myśle ,że Bożenka będzie chciała potwierdzic swoja siłę a Fiśka się nie podda łatwo...wierzcie mi jedno ugryzienie a strasznie dużo bólu , kłopotów i komplikacji...Biedna Fizia robi sarnie oczy teraz spod kapturka......Jutro wstawię zdjęcia.....

Link to comment
Share on other sites

Kochane Dziewczyny...Fizia dziękuje za wsparcie:loveu:...nie tyle ją teraz boli co jest jej niewygodnie, wpada na framugi , nie może się podrapać , bo chyba ją tam trochę swędzi ( ja ją skrobie trochę po opatrunku , tak delikatnie :oops::p) , no i kolejne wizyty u weta na następną dawke antybiotyku , kontrolę i w następna sobotę zdjęcie szwów...Ponoć rany ucha sa okropne bo gronkowiec tylko czycha ( i inne tałatajstwo) więc trzeba było przyciąć uszko na czysto ... i tak Fizia będzie miała asymetryczne uszka ...:roll::crazyeye:)Van Gogh...he he... Magdzie skojarzyła się z lampą , a Andriuszy z " ruskim partyzantem po bitwie" ....jednym słowem każdy ma takie skojarzenia na jakie zasłużył... ty możesz być dumna - zawsze co sztuka to sztuka - wyższa forma życia..... A mnie ...skojarzyła się z sierotką Marysią skrzyżowaną z Czerwonym Kapturkiem ( Bożenka to nierasowa wilczyca):oops:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...