Equus Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 Jako, że bawię się trochę w psie sporty, a konkretnie agility i mam do tego świra na punkcie pudli (i sporo osób już o tym wie;)) to odezwała się do mnie dziewczyna z Czech z pytaniem o reproduktora z Polski dla swojej suki -czarnej miniatury (suka stratuje z powodzeniem w agility). Właścicielka uzyskała w czeskim klubie pudla informacje, że mamy w Polsce piękne, temperamentne psy (i do tego startujące w agility):cool3:. No i jestem w kropce... bo ja nie znam żadnego czarnego miniaturowego pudla, startującego w agility, który miałby uprawnienia hodowlane. Znacie jakiegoś? A może możecie polecić reproduktora, który choć nie trenuje agility to ma predyspozycje do sportu, a więc: [LIST] [*]z dobrą psychiką, [*]przebadanego (przynajmniej rzepki 0/0) [*]nakręconego na aport [*]prawidłowo zbudowanego (nie musi być multichampionem ale dobrze by miał wszystkie zęby;)) [/LIST] Przychodzi Wam do głowy taki pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 Wiesz takie predyspozycje "nakręconego na sport" ma chyba 9 : 10 pudliszonów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 Naprawdę? Chyba badanie rzepek u miniatur nie jest zbyt popularne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 No waśnie :cool3: też jestem ciekawa takowych ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 widać czeski klub pudla wie o naszej hodowli więcej niż my ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 No mi chodziło, o te przebadane rzepki, w szczególności :cool3:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 tak mi się właśnie zdawało, że takich za wiele nie ma ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 19, 2010 Share Posted December 19, 2010 apropo rzepek - kto ma uprawnienia do badań? w pl oczywiście, tak żeby było to respektowane przez nasze ZK i można to było wpisać w rodowód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.:TULA:. Posted December 20, 2010 Share Posted December 20, 2010 [quote name='Gośka']apropo rzepek - kto ma uprawnienia do badań? w pl oczywiście, tak żeby było to respektowane przez nasze ZK i można to było wpisać w rodowód.[/QUOTE] Ja też jestem zainteresowana taka informacją, bo nie mam pojęcia jak to ugryźć. Przynajmniej z oczami temat jest dla mnie prosty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 20, 2010 Author Share Posted December 20, 2010 chyba trzeba w tej sprawie zadzwonić do ZK - oni powinni mieć wykaz osób uprawnionych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 20, 2010 Share Posted December 20, 2010 Wg mnie to będą ci sami co do dysplazji, a wiec na pewno Lublin, Wrocław. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 20, 2010 Author Share Posted December 20, 2010 też tak myślę, w końcu tu chodzi o "licencjonowanego" ortopedę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 20, 2010 Share Posted December 20, 2010 Z tego co ja wiem w PL nie ma wetów uprawnionych przez ZK do rzepek, a rzepkę może zbadać każdy wet, do tego nie trzeba specjalisty wybitnego. Tak - z oczami sprawa jest jasna, z dysplazją również - rzepki to inna bajka. Ja wiem że moje mają zdrowe, znaczy dorosłe miały, bo to trzeba poczekać aż wszystko się "zastoi" czy jak to tam nazwać, tylko co z tego jak tego w papiery wbić mi nie mogą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilix4 Posted December 20, 2010 Share Posted December 20, 2010 Słyszałam o Vecie w Wawie że jest b.dobry i zna sie na rzepkach itp.itd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Hahahaa czytaj Ty ze zrozumieniem!!! DO tego nie trzeba specjalisty, kazdy wet zbada ci rzepkę! Rzepki wypadają również u kundli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 [quote name='Gośka']Hahahaa czytaj Ty ze zrozumieniem!!! DO tego nie trzeba specjalisty, kazdy wet zbada ci rzepkę! Rzepki wypadają również u kundli.[/QUOTE] A nie "również" tylko częściej -te kulejące psy po wsiach które się mówi, ze samochód potrącił - jak człowiek dokładniej zerknie to jest to dość dziwnie podobne u większości .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Racja! Źle się wyraziłam, chodziło mi jednak o to że po prostu każdy wet stwierdzi wypadanie rzepek, gdyż jest to coś jakby to powiedzieć "na porządku dziennym" w większości lecznic. Przynajmniej w tej w której ja od 6 lat pracuję. Zadzwoniłam do zarządu głównego i dowiedziałam się, że oni na ten temat czyt wetów uprawnionych do badania rzepek nic nie wiedzą. Kazali mi zadzwonić do oddziału, tyle że w oddziale to ja już pytałam uzyskując informację, że oni nie mają i aby zadzwonić do głównego (śmiać się? płakać? hmm). W każdym razie zapytałam jeszcze czy ktokolwiek jest w stanie mi odp na to pytanie i mam zadzwonić jutro jak będzie szefowa. Niemniej nie łudziłabym się. To jest po prostu tragikomiczne, żeby jechać za granicę po coś co można zrobić na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwax Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 niestety, polska kynologia jeszcze w tym względzie nie dorosła i woli nie widzieć problemu.Dlatego też, nie ma ustalonego sposobu badań, można zbadać manualnie i rtg, ale nikt tego nie określił, jak badanie to ma być wykonane, by było wiarygodne. Po prostu w PL nie wbije Ci nikt, bo nie ma ku temu uprawnień. tzn każdy może wbić wet. Pozostaje tylko robienie tych badań sobie na własną rękę najlepiej za granicą, tam gdzie jakieś normy ktoś siadł i ustalił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Kynologia... no tak, może i racja, szkoda tylko że dla niektórych hodowców takie badania są poza zasięgiem;( Sorki, nie badania a uprawnienia do takich badań. Jutro zadzwonię jeszcze raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Lotty Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 [quote name='Gośka']Jutro zadzwonię jeszcze raz.[/QUOTE] Dowiedz się, proszę, to chętnie przebadam moje pekiny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Lotty na pewno zadzwonię! ale czy czegoś się dowiem? to inna bajka. Dla spokoju sumienia własnego można poprosić swojego weta o sprawdzenie rzepek. Ja poprosiłam wszystkich czterech z którymi pracuję, ale też i moje burki bardzo często służą jako egzemplarze testowe. Jak przyjechało nowe USG to były wszerz i wzdłuż przebadane, teraz co przyjdzie ktoś nowy na naukę i chce się nauczyć biorę swoje i pędzę do lecznicy, a na moich łatwo się uczyć bo na leżeć leżą ;) A jak przyjechał aparat do analiz krwi to miały przebadane wszystkie płyny ustrojowe :D Ok dam znać jutro co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonya-Nero Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 [quote name='Gośka']Racja! Źle się wyraziłam, chodziło mi jednak o to że po prostu każdy wet stwierdzi wypadanie rzepek, gdyż jest to coś jakby to powiedzieć "na porządku dziennym" w większości lecznic. Przynajmniej w tej w której ja od 6 lat pracuję. ...[/QUOTE] A czy określają wynik badania w skali 0-4? Z tego co ja zaobserwowałam i wypytałam się, to wcale nie jest takie proste badanie ;), określanie stopnia w dużym stopniu zależy od wiedzy, przeszkolenia,wyczucia i doświadczenia badającego lekarza, bo jak się lekarz przyłoży :lol: to jest w stanie każdą rzepkę wywichnąć :lol::roll: W Polsce wiem, że rzepki bada dr Jan Siembieda we Wrocławiu (zdjęcie RTG + badanie manualne). O adresy lekarzy badajacych rzepki i wystawiajacych certyfikaty najlepiej spytać hodowców grzywek, bo oni w zdecydowanej wiekszości niż hodowcy pudli, badają psy ;) A wracajac do tematu, który z reproduktorów pudli miniaturowych ma przebadane rzepki, to ja wiem o dwóch: [B]Airi Arabeska Picasso Overnight Painter[/B] (mój ci on;)) i [B]Kudos Lexus[/B] ktoś wie jeszcze o innych? [quote name='Iwax']niestety, polska kynologia jeszcze w tym względzie nie dorosła i woli nie widzieć problemu...[/QUOTE] [B]Iwax[/B] ale trzeba wprost powiedzieć, że [B]polska kynologia[/B] to [B]polscy hodowcy :roll:[/B] i skoro ty badasz psy, ja badam psy i parę innych jeszcze osób ;), to znaczy, że trzeba tylko chcieć :roll:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Sonya nie wiem jak oni to określają. Jutro zadzwonię i zapytam do ZK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted December 21, 2010 Author Share Posted December 21, 2010 Dzięki Sonya za informacje! Ciekawa tez jestem co się Gośka w ZK dowie, niesamowite to jest, że tak trudno o informację w tak ważnej w końcu kwestii... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.