shila Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 Witam, Od 2 miechów mam przygarnietą suczke (SHILA), która już po raz drugi miala iść do schroniska. W tej chwili ma roczek i 2 miesiace, waży ok. 28-30 kg, ja 62 (bez sanek). Jest to mój drugi pies. Wcześniej mialem kundelka, który tylko lubiał wychodzić 8 razy dziennie, gdyż tak go wczesniejszy wlasciciel nauczył. Przeżył 18 lat. Był to pies średni wręcz mały i nie wiele podobny do mojej obecnej księżniczki. Oto ona miesiac temu: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=w8QbVcF6CHk[/URL] Wiem tyle co nic, czyli by ją nauczyć rozpoznania kierunków przysmakami oraz jakiego ma powera :D Mieszkam w Karpaczu, a skoro spadł śnieg i nie wybiega się z amstaffem kolegi, bo mu zimno w pupe (wlaścicielowi), postanowiłem pomyśleć o czymś innym. Nie wiem skąd mi się wzieło ale sanki może i dadzą radę. Rower odpada przez snieg, a bieganie, bo ślisko. U nas taka mini syberia jest. Wiem tyle co nic, czyli by ją nauczyć rozpoznania kierunków przysmakami oraz jakiego ma ona powera :D Chciałem się tutaj Was doradzić troszkę na ten temat. Najważniejsze by NIE WYRZĄDZIĆ PSU KRZYWDY. 1) Mogę kupić takie sanki - prosze o uwagi: [URL="http://images03.olx.pl/ui/4/55/22/70615322_1-Zdjecie-SPRZEDAM-sanki-zaprzegowe-husky.jpg"][COLOR=#4530ff]http://images03.olx.pl/ui/4/55/22/70615322_1-Zdjecie-SPRZEDAM-sanki-zaprzegowe-husky.jpg[/COLOR][/URL] 2) Kolejne pytanie brzmi czy przed zakupem nie spróbować ze zwykłymi sankamim lub bekradami ewentualnie (oczywiście z zachowaniem pozostałej konfiguracji: pies w szelkach - linka - amortyzator), ponieważ po co nam sanki z których nie skorzystamy. 3) Na podstawie filmiku wg Was, czy jest możliwość, że pies mnie w nich nie uciągnie? Ogólnie w traperach, po ulicy w zimie, na smyczy jest w stanie uciągnąć mnie przez chwile, tak jak bym sie slizgał. 4) Wg was, z szelek były by odpowiednie? Te "spacerowe"czy jakoś tak, czy te co sie przypina przy ogonie? 5) Czy, że względu, że to mieszanie mogę sobie odpuścić, bo może jej się coś stać ? Z góry dziękiza odpowiedź na pierwsze na suwające mi się pytanie Quote
annber Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 ja sama mam mieszanca owczarka niem z czyms malutkim bo wazy 25 kg i próbuje uciagu z tym ze zanim snieg spadł to bikejoring lub pies ciagnał mnie a ja na rolkach byłam-to powinna byc nowa dziedzina:D no te sanie mogłyby byc ale nie mysl o doczepieniu jednego psa do san:shake: zaprzegi poelgaja na tym ze pies nie biegnie kilometra tylko dłuzsze dystansy i potrzebne jest pare psów by spokojnie mogły ciagnac je przez długi dystans ciezki ciezar ciagniety przez jednego psa przez parenascie metrów ma swoj nazwe-weightpulling - a to juz co innego twoja suka powinna dac rade w zaprzegu tylko nie sama a co do szelek , do ciagniecia uzywa sie szelek typu sleed , a nie spacerówek Quote
Szybowiec Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 Witam. Z jednym psem masz ograniczone możliwości. Zimą mozesz biegać z psem na nartach. Czyli ty biegniesz na nartach ciągnięty przez psa. Ewentualnie w kategorii PULKA. Też biegniesz na nartach tyle tylko że pomiędzy tobą a psem są specjalne saneczki. Ciągnięcie sań przez jednego psa nie wchodzi w rachubę. Za duże obciążenie i mogą psu siąść stawy. Latem możesz biegać z psem, jeździć na rowerze ( bikejoring ) lub jeździć na hulajnodze ( skuter ). Wózek 3kołowy też odpada. Do 3kołówki jak i do sanek muszą być co najmniej 2 psy. Jeżeli chodzi o szelki to w każdym przypadku używasz szelek czepianych przy ogonie. Co do tego czy ma jak piszesz " pałera "? Skoro jest w stanie pociągnąć cię na butach po ubitym śniegu to MA. Podstawowa nauka komend to przede wszystkim spacer. Ruszasz - na przód , skręcasz - lewa lub prawa, zatrzymujesz się - stój . Jeżeli nauczysz psa posłuszeństwa i reagowania na komendy to na pewno będzie ci łatwiej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.