Czakenzo13 Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Cezar weź ty się opanuj ! Ty chcesz pomagać tym psom czy dyskutować na forum ? Może byś chociaż raz posłuchała kogoś, dzięki komu możesz przychodzić do przytuliska wyprowadzać psy... Chcesz tym wkurzaniem innych ludzi osiągnąć coś dobrego czy po prostu za wszelką cenę udowodnić komuś jak widać bardziej doświadczonemu od ciebie że nie ma racji ? Quote
ewelas Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 widzie że ta rozmowa do niczego dobrego nie prowadzi więc może zmieńmy temat ;) Quote
Czakenzo13 Posted April 13, 2011 Posted April 13, 2011 Tak Ewelina, bo ty wiesz o tym najlepiej ;)... Quote
basiek8 Posted April 16, 2011 Posted April 16, 2011 Co się stało, Misiek nie był chyba starym psem? Quote
Estel Posted April 16, 2011 Posted April 16, 2011 Misiek odszedł za TM już jakiś czas po adopcji, z powodu ostrego zatrucia.. [B]Zmorka[/B] w nowym domu Quote
monika_wiki Posted April 16, 2011 Posted April 16, 2011 Szkoda Miśka to był najlepszy pies w schronisku :( Quote
Cezar :D Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 misiek zjadł zatruta wronę. Cezar umierał gdy byłam z Remim u weterynarza. A to jedynie przez głupotę właściciela... Quote
basiek8 Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Przecież Cezar to jeszcze dzieciak, co się dzieje??? Quote
Czakenzo13 Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Choroba Cezara dała o sobie znać już w środę a pies trafił do weterynarza wczoraj dzięki interwencji wolontariuszy którzy przypadkowo znajdowali się w pobliżu. Pies był w opłakanym stanie. Nie miał siły chodzić. Nie poznałam go na początku. W schronie był radosnym i aktywnym psem a wczoraj to był po prostu wrak psa... Właściciele już na pierwszy rzut oka nie wydawali się zbyt sympatyczni... Quote
Nina_Brzeg Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 [quote name='basiek8']Przecież Cezar to jeszcze dzieciak, co się dzieje???[/QUOTE] W przytulisku mamy parwowiroze :( Cezar został adoptowany tuż przed wykryciem 'ogniska' choroby. Gdyby właściciele zareagowali na pewno nadal by żył :( Reszta psów ma sie dobrze. Pierwszy chory jest już w dobrym stanie, niedługo wróci do przytuliska (był w gabinecie weta przez pare dni). Adopcje i przyjmowanie psów są wstrzymane aż do odwołania alarmu. Wstęp do przytuliska ma zaledwie kilka osób. Psy nie sa też wyprowadzane, opieka nad nimi ogranicza sie do karmienia, sprzątania, dezynfekcji no i wypatrywania jakichkolwiek oznak choroby. Na szczęście nie ma szczeniąt, bo jak wiadomo one są najbardziej podatne na to choróbsko. Dorosłe psy mają dobrą odporność. Adopcje są możliwe tylko jeśli osoba chętna na psa weźmie go na własną odpowiedzialność - musi być świadoma ryzyka. Takim sposobem Zmorka znalazła dom, co nas bardzo cieszy - była w przytulisku ponad 2 lata. Quote
Czakenzo13 Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 Ci właściciele, o ile można tak nazwać ludzi kompletnie nieinteresujących się zwierzakiem na prawdę mnie wkurzyli. Ciągle zrzucali na siebie nawzajem odpowiedzialność za Cezara. Wysłali ledwie żywego psa na spacer z dzieckiem które po prostu ciągnęło za sobą prawie nieprzytomnego psa :( Quote
ewelas Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 [quote name='Czakenzo13']Ci właściciele, o ile można tak nazwać ludzi kompletnie nieinteresujących się zwierzakiem na prawdę mnie wkurzyli. Ciągle zrzucali na siebie nawzajem odpowiedzialność za Cezara. Wysłali ledwie żywego psa na spacer z dzieckiem które po prostu ciągnęło za sobą prawie nieprzytomnego psa :([/QUOTE] ci właściciele to rodzina całkowicie nie odpowiednia do zajmowania sie psem. Ich syn chodził kiedys ze mną do klasy,rodzice oddali go do domu dziecka bo woleli wydawac kase na alkohol... Quote
bajka13 Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 [quote name='Czakenzo13']W nowym domu Luka :D[/QUOTE] teraz tylko czekać aż Kruszyna znajdzie dom ;) Quote
basiek8 Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 To świetnie że z adopcjami do przodu, idzie wiosna, mam nadzieje że coraz więcej psiaczków znajdzie dom. Quote
Czakenzo13 Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Też mam nadzieje że Kruszynka trafi w końcu do domu, to ideał psa. Quote
Nina_Brzeg Posted April 19, 2011 Posted April 19, 2011 Na wiosne adopcje zawsze ruszają (sama chyba też bym nie wzięła psa jesienią czy zimą - zwłaszcza wymagającego nauki czystości). W lecie dużo psów do nas trafia ale równie dużo znajduje domy - jest duża rotacja. Quote
bajka13 Posted April 21, 2011 Posted April 21, 2011 jutro przyjeżdżają nowi właściciele po Czesia. Quote
bajka13 Posted April 22, 2011 Posted April 22, 2011 wczoraj widziałam się z panią Arletą i mówiła mi, że są 3 nowe psy. Quote
bajka13 Posted April 25, 2011 Posted April 25, 2011 Po naszego nowego psiaka Frediego zgłosił się właściciel. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.