senitus Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Od zawsze leży mi na sercu kwestia psów pracujących w policji czy innych służbach. Czy może mi ktoś wyjaśnić jak to z nimi jest w kwestii miejsca zamieszkania. Po pierwsze nie bardzo mi się podoba ,że te psy są ulokowane po za rodzinami swoich szefów Chyba ,że się mylę. Po prostu dla mnie nie jest to ok. Proszę obalcie moje wyobrażenia . Ilekroć widzę takiego w tv jest mi go po prostu żal. No i jak z ich emeryturą jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MusliStracciatella Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Wystarczy troche checi przewodnika, pismo...i dostaje sie zgodę na trzymanie psa słuzbowego w domu jak równiez zapewnienie mu pózniej emerytury. Do czasu emerytury pies jest wlasnoscia jednostki, komendy.... takze na prawdę nie jest im zle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
senitus Posted July 26, 2010 Author Share Posted July 26, 2010 Fajnie by było tak jak piszesz , ale z kąd po świecie krąży mit o psach służbowych zapadających na nerki z racji tego ,że trzymają mocz do momentu aż ktoś z nimi wyjdzie. Często dobę. Jak dobierani są przewodnicy skoro nie chcą psa w domu to jakieś kuriozum i pomylenie pojęć. Jestem dość emocjonalna i nie wiem jak bym się zachowała gdyby ktoś z mojego otoczenia zostawiał psa w pracy samego na wiele godzin. To po co budować więż i tym podobne. Ponoć w straży granicznej jest to wszystko jakoś uregulowane tak jak i w ratowictwie . Czekam na głosy w dyskusji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MusliStracciatella Posted July 27, 2010 Share Posted July 27, 2010 [quote name='senitus']Fajnie by było tak jak piszesz , ale z kąd po świecie krąży mit o psach służbowych zapadających na nerki z racji tego ,że trzymają mocz do momentu aż ktoś z nimi wyjdzie. Często dobę. .[/QUOTE] widac wiesz lepiej , to po co dyskusja ??? Wszyscy przewodnicy jakich znam trzymaja psy w domach i dotyczy to tak policji jak i słuzby celnej czy wojska, pierwsze słyszę o trzymaniu moczu przez dobe to jakis absurd. Przewodnik to też czlowiek i pewnie mozna ich podzielic na bardziej lub mniej zwiazanych ze swoimi psami emocjonalnie ale tak samo mozemy podzielic cywili. Na forum spotykaja sie miłosnicy psów i dyskutuja ale dosc spora czesc społecczenstwa tłucze i kopie swoje psy uwiazane do budy czy szwędające sie po domu. Nie znałam i nie znam psa słuzbowego zaniedbanego przez swojego przewodnika - moze tam gdzie sie spotykamy cwiczac z psami mam faktycznie do czynienia tylko z tymi dobrymi przewodnikami??? A swoja droga zastanawia mnie jak pies moze niedoczekac sie przewodnika jesli kazdy mundurowy przewodnik ma słuzbę gdzie głównym jego zadaniemm jest oporzadzenie psa i systematycZny trening? Musieliby chyba niechodzic do pracy cco pewnie nie umknełoby przełozonym , tak wiec raczej to bajki tak stare jak to, że suke trzeba raz pokryc dla zdrowia czy , że karmimy raz dziennie nie wiecej i wiele takich Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
senitus Posted July 28, 2010 Author Share Posted July 28, 2010 To bardzo dobrze ,że obalony jest ten okropny mit. Ja słyszałam takie okropności z tymi nerkami od dziecka i cieszy mnie ,że nie jest tak jak się czasami słyszy. Wiesz od pewnego czasu zastanawiałam się nad prawdziwością tych wszystkich opowieści. My miłośnicy zwierząt dobrze wiemy jak ważne jest poszanowanie żywej istoty i z tąd był ten mój temat. Kiedyś dawno temu z dziesięć lat będzie jak poszła fama chyba w mediach ,że psom daje się narkotyki i tym podobne. Na tamte czasy kiedy forów nie było wszystko brzmiało strasznie wiarygodnie. Teraz wiem ,że to wielkie bzdury i oczernianie funkcjonariuszy. Przepraszam za ewentualne urażenie kogokolwiek , ale laik zwłaszcza kochający zwierzaki podatny jest na wszelkie plotki i fakty z ich życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MusliStracciatella Posted July 30, 2010 Share Posted July 30, 2010 [quote name='senitus'] Ja słyszałam takie okropności z tymi nerkami od dziecka.[/QUOTE] i do tej pory własnie to słuzyło za wiarygodne zródło? Skąd dziecko moze miec info jak wyglada zycie psów np. za murami jednostki ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
senitus Posted July 30, 2010 Author Share Posted July 30, 2010 Oj chciałam powiedzieć ,że to ja jako dziecko słuchałam takich historii nie zrozumieliśmy się. Przepraszam ,ale jako człowiek dorosły staram się wszem i wobec obalać mity i dążyć do przykładowo sterylek kotek czy suk przed pierwszą ciążą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.