Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Witajcie jestem tu zupełnie nowa, jestem jednak przekonana, że zagoszczę to jeszcze na długo. Na forum jest cała masa tematów dotyczących żywienia, pielęgnacji, chorób i tym podobnych. Ja jeszcze swojego pieska nie mam. Spodziewam się go na szczęście już w czwartek. Oczywiście chcę się jak najlepiej przygotować.
Zrównajcie mnie z błotem, a co mi tam. Chcę mieć wszystko na swoim miejscu, ot taka właśnie ze mnie egoistka.
Mam sporą wiedzę odnośnie maltańczyków. Natomiast moja wiedza o Yorkshire terrierach, jest ograniczona. Na wielu stronach różne ludzie prowadzą spekulacje, wy jak widzę znacie się na rzeczy i mam nadzieję, że pomożecie.
1. Odwieczny dylemat - obroża, czy szelki. Ile ludzi tyle opinii. Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.
2. Czy taki wynalazek [URL]http://animalia.pl/produkt,5825,Savic_Kuweta_dla_szczeni%C4%85t.html[/URL] [URL]http://animalia.pl/produkt,5824,Savic_Pieluszki_dla_szczeniaka.html[/URL] jest dla szczeniaczka niezbędny?
3. Jakie szczepienia i jak często trzeba pieskowi wykonywać.
4. Jak często trzeba odwiedzać weterynarza.
5. Jakie karmy używacie, jak często i w jakich ilościach podajecie je pupilom? Jak to wyglądało w okresie szczenięcym?
6. Czesanie i pielęgnacja: Jakie szczotki, grzebienie używacie do rozczesywania włosków? Używacie szampony, oliwki, balsamy: podajcie w jakiej kolejności i jakie firmy polecacie.
7. Od jakiego wieku można zacząć pieska kąpać, wychodzić z nim na spacerki na smyczy i bez?
8. Czy karmicie pieski tylko zwykłą karmą? Jeśli nie co mu jeszcze podajecie? Co może psu zaszkodzić?


Temat w stylu FAQ. Bardzo zależy mi na waszych opiniach. Przepraszam, nie powinnam go zakładać - wydrzyjcie się na mnie jak należy.

Link to comment
Share on other sites

Napisałam długi elaborat i mi go wcięło :mdleje: Piszę więc jeszcze raz...

1.Tak naprawdę to ty musisz sama wybrać co wolisz - obrożę czy szelki. Każda "metoda" ma swoich zwolenników i przeciwników. Ja dla szczeniaka poleciłabym obrożę, potem jak urośnie to możesz kupić mu szelki i zadecydować w czym Wam będzie wygodniej.
Mój pies chodzi w obroży od małego, szelki tez mamy, ale używamy ich bardzo rzadko.

2. To zależy. Jeśli pies docelowo ma się załatwiać w kuwecie to można to kupić, ale jeśli pies ma się załatwiać na dworze, to niekoniecznie. ALE szczeniak jak to szczeniak, zdarza mu się narobić w domu, dlatego można kupić taki podkład i rozłożyć go zapobiegawczo, aby szczylek z niego korzystał. Ja polecam uczyć szczeniaka od małego załatwiania się na dworze, początki są zawsze ciężkie, trzeba wychodzić po spaniu, po jedzeniu, po każdej zabawie. Najczęściej śpi się ubranym żeby potem szybko rano wstać i lecieć z psem na dwór ;) Ale to wychodzi w praniu, każdy szczeniak jest inny. O nauce czystości dużo jest napisane w dziale "Wychowanie" [URL="http://www.dogomania.pl/forums/1145-Wychowanie"][KLIK][/URL].

3. Co do szczepień to musisz weterynarzowi pokazać książeczkę zdrowia psa i on ci powie jakie szczepienia trzeba będzie jeszcze wykonać. Jeśli dobrze pamiętam to ja po odbiorze psa jeździłam jeszcze na jedno szczepienie, a później na kolejne przeciw wściekliźnie. Szczepienie p. wściekliźnie trzeba powtarzać raz do roku.

4. Weterynarza odwiedzasz wtedy gdy masz jakieś obawy, pytania, gdy niepokoi cię zachowanie psa (np. jest osowiały, wymiotuje, kuleje itp.). Ponadto u yorków często się zdarza że nie wypadają mleczne zęby, więc weterynarz musi je później usunąć (inaczej te mleczne zęby będą psuły te stałe). No i jeszcze wtedy kiedy musisz szczepić psa przeciwko wściekliźnie, po tabletki na odrobaczanie, po preparaty przeciw pchłom i kleszczom (aczkolwiek te można dostać w sklepie zoologicznym). Ogólnie jeśli pies jest zdrowy i nie choruje, to weterynarza odwiedza się sporadycznie ;)

5. Jeśli chodzi o karmy, to na pewno nie 'marketówki' czyli NIE Chappi, Pedigree, made by biedronka/tesco. Dobrych karm jest mnóstwo, np. Acana, Brit, Royal Canin, Eukanuba, Purina Pro Plan. Szczeniaka powinno się karmić nawet 4 razy dziennie, później przejść na 3 porcje dziennie, a dorosłego psa karmi się 2 razy dziennie. Dawkowanie zawsze jest podane na opakowaniu, aczkolwiek później się dochodzi do wprawy, i nie odmierza się każdego posiłku - sypie się "na oko" ;) Ja zawsze sypię +/- garść karmy.

6. Co do grzebieni i szczotek... na forum polecane są te firmy Spratts, natomiast szczotki firmy Mars. Co do kosmetyków to tu pole do popisu jest bardzo duże, każdemu psu pasuje co innego, więc ciężko jest podać taką listę "od najlepszego do najgorszego". Odsyłam do działu "Pielęgnacja" [URL="http://www.dogomania.pl/forums/862-Piel%C4%99gnacja"][KLIK][/URL] tam jest dużo tematów odnośnie odpowiedniego szamponu i odżywki.

7. Na spacery można wychodzić po skończonym okresie kwarantanny, czyli po ostatnim szczepieniu. Jednak już wcześniej można psa wynosić na rękach, lub spacerować po bezpiecznych trawnikach (gdzie nie ma odchodów innych psów), aby powoli przyzwyczajać psa do otoczenia, żeby potem nie był strachliwy ;)
Na początku najlepiej jest wyprowadzać psa na smyczy, lub tzw. lince treningowej. Jest to linka długości np. 10m, którą przyczepia się psu. Wtedy pies może się wybiegać, a my mamy nad nim kontrolę. Linka ta służy też do nauki przywoływania. Jeśli nauczymy psa przybiegać na zawołanie, to można zrezygnować z linki w bezpiecznych miejscach...

8. Ja karmię głównie karmą. Czasami daję mu np. twarożek, kawałek jabłka, marchewki, żółty serek, jogurt naturalny itp. Oprócz tego jakieś psie przysmaki. Ten serek, jabłko itd. daję psu z reguły jak wykona dobrze jakąś komendę, dostaje wtedy jedzenie jako nagrodę ;) Zajrzyj też do działu "Żywienie" [URL="http://www.dogomania.pl/forums/863-%C5%BBywienie"][KLIK][/URL] tam jest wiele tematów odnośnie karmienia yorków.

Psu [B]nie wolno[/B] podawać czekolady (jest bardzo niebezpieczna dla psów). Oprócz tego słyszałam że niezdrowe są też winogrona. No i nie powinno się podawać psom wszelkich słodyczy, ciastek itp.


Życzę dużo radości i samych dobrych chwil z nowym domownikiem :) Pochwal się jak już będziecie razem ;)

Link to comment
Share on other sites

Karola dobrze Ci radzi
Ja mam dwa psy - jedna chodzi w szelkach, druga w obroży. Szelki niestety filcują włosy pod pachami, obroża wg mnie trochę przydusza...
Ja karmię karmą orijen, a kuwety nie używam, wychodzę z założenia że pies to pies a nie kot.
Szczepienia - tak jak u wszystkich innych psów (maltańczyków)

Kosmetyki musisz przetestować. Dużo ludzi poleca KW, Bio groom'a itp.
szczotkę mam z yorkcentrum :)

Link to comment
Share on other sites

[LEFT]Jezu, strasznie Ci [B]Karolina&Lucky[/B] dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! :multi:
O większości tego co napisałyście wiedziałam już wcześniej, ale do tych nowych także obiecuję się zastosować:angel: Planuję karmić Royal'em, albo Puriną. Pracowałam jako wolontariusz w pobliskiej lecznicy i wiem, że te karmy są polecane i bardzo dużo ludzi je kupuje.
Przeczytałam już tyle tematów, że...:huh: ale przewertuję jeszcze więcej stron, żeby zrobić dla pieska jak najlepiej.
W wyniku komplikacji piesek nie zagościł u mnie dziś. :( Muszę zaczekać do Soboty. Uhh... jak ja go wyściskam ;)
Dziękuję tysiąckrotnie.
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

1. Jak dla mnie to zdecydowanie szelki ;)
Obroża poddusza psiaka , potem mogą być zapalenia tchawicy itp. - sama to przeszłam ,więc do obróżek mam uraz...
Ale to i to ma swoich zwolenników.
2. Hmm...raczej obędzie się bez tego.
Wystarczą zwykłe gazety.
3. Zależy jakie już miał ;)
Nie umiem Ci powiedzień ,bo tak jak piszę , nie wiem co pies już miał.
Najlepiej iść do weta i on powie.
4. Jak jest potrzeba ;)
5. Mój jadł Royal Cannin Yorkshire terrier junior i gotowane - w sumie tak z 3 razy dziennie jak był mały.
6. Ja polecam grzebień obrotowy oraz szczotkę.
Szampon mamy Dr Saidla ;) A odżywkę to robioną własnoręcznie przez naszą fryzjerke.
7. Kąpać można jak będzie taka potrzeba ,ale wiadomo ,że musi to być jakiś czas od przybycia psiaka dla ciebie.
Z wychodzeniem na spacery jest tak samo jak ze szczepieniemi - nie umiem Ci odpowiedzieć ,bo nie wiem jakie szczepienia psiak miał.Po każdym szczepieniu jest kwarantanna różnej długości.
8. Ja od kąt mój miał 3 lata je karmę Royal Canni Hipoalergic - weterynaryjną.
Bo jest alergikiem.Ale jeśli Twój nie jest to podawaj mu jak dorośniw Royal Cannin Yorkshire Terrier.
Mój je też raz dziennie gotowane , np. ryż + gotowany kurczaczek + marchewka ,pietruszka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Borówka16']1. Jak dla mnie to zdecydowanie szelki ;)
Obroża poddusza psiaka , potem mogą być zapalenia tchawicy itp. - sama to przeszłam ,więc do obróżek mam uraz...
Ale to i to ma swoich zwolenników.
[/QUOTE]

O szelkach też się pisze, że ich używanie może doprowadzić do deformacji łokci (czy coś takiego, w tej chwili nie jestem w stanie podać ci konkretów)... A jeśli psa się nauczy żeby szedł normalnie przy nodze, a nie wyrywał się i ciągnął jak lokomotywa, to nie ma mowy o żadnym podduszaniu :p Kwestia wychowania :p

Poza tym jest jeszcze taka sprawa, że szelki się dłużej zakłada. Bo trzeba założyć je przez głowę, potem przełożyć pod nogą, i zapiąć (no, to jeszcze zależy od modelu, ale podaję na swoim przykładzie). A u szczeniaka nie ma mowy na "bawienie się" w zakładanie szelek. Jak zobaczymy że chce mu się sikać, to szybko łapiemy, zapinamy smycz i lecimy na dwór (w obroży pies może chodzić cały dzień po domu, w szelkach to już tak nie bardzo... a nawet jak pies chodziłby po domu "goły", to założyć obrożę nie jest żadnym problemem, ot, 2 sekundy, i zapięty klips...) , a zanim założylibyśmy szelki to pies już dawno by się zsikał. Jak pies jest już dorosły to wiadomo że ma już jakieś w miarę regularne godziny spacerów, a i jest w stanie dłużej wytrzymać swoje potrzeby, więc wtedy można by było spróbować z szelkami.



[B]
Maniaczka [/B]- nie ma za co ;) To ty musisz sama zadecydować co lepsze, bo jak widzisz nawet tu na forum każdy ma swoje zdanie. :cool3: Grunt to przeanalizować wszystkie "za" i "przeciw", wyciągnąć wnioski i kupić coś odpowiedniego :)

Link to comment
Share on other sites

No tak, ja nie zabraniam mieć innym różnego zdania, tylko to trzeba jakoś poprzeć argumentami... twój o "podduszaniu się" jest jak najbardziej rozsądny, ale to jest tylko i wyłącznie kwestia wychowania... Lucky też ma takie "fazy" że ciągnie jak lokomotywa (szczególnie jak zobaczy psa), no ale cóż zrobić, pies to nie zaprogramowany robot... zdarza się...

No i kolejny minus dla szelek to to o czym pisała [B]Karina[/B], czyli to że szelki powodują filcowanie się sierści.

Nie zawsze to co się sprawdza u dorosłego psa będzie dobre u szczeniaka, i to też trzeba wziąć pod uwagę. Ja na co dzień nie wyobrażałabym sobie szelek u szczeniaka, bo to po prostu nie zdałoby egzaminu. Ale przecież nie zabraniam kupna tych szelek autorce wątku. Zrobi to co uważa za słuszne ;) Albo kupi i jedno i drugie i sama sprawdzi co u niej się będzie sprawdzało.

Link to comment
Share on other sites

Na razie Shira ma 1,5 mies. Zanim dojdzie do pierwszego spaceru na smyczy mam jeszcze sporo czasu. ;) Zobaczę jaka będzie - jeżeli jest pojętna i w miarę cierpliwa nie widzę przeciwieństw przyuczania jej do obróżki. Jak już Karolina&Lucky napisała obróżka jest znacznie poręczniejsza i to jak będą wyglądały spacery jest kwestią treningów i cierpliwości.
Zapas czasu też jest niezbędny, na szczęście teraz mamy wakacje :)
Zaopatrzę się w obróżkę i będę Shirę do niej powoli przyzwyczajać, przynajmniej nie będę zmuszona robić tego na ostatnią chwilę.
Po raz nie wiem już który - dziękuję:modla: i Pozdrawiam.
[SIZE=1][I]Nie mogę się jej doczekać[/I][/SIZE] :multi:

Link to comment
Share on other sites

Karolina chyba już na początku udzieliła wyczerpujących odpowiedzi, ale jeszcze ja wtrącę swoje 3 grosze ;)

1. Jak dla mnie obroża. Moje wszystkie psy chodzą w obrożach, szelki były kiedyś w użyciu u najstarszej, ale nie lubiłam ich. W szelkach pies może mieć większe tendencje do ciągnięcia, a tego nienawidzę.

2. Kuwetka nie jest konieczna, ale dla szczeniaka awaryjny podkład jest wygodny - jak nie zdąży albo w nocy zawsze może iść w wyznaczone miejsce. Ja kuwetkę mam, ale u mnie to trochę inna sytuacja. W każdym razie jeśli pies ma docelowo załatwiać się na dworze, to na pewno prędzej czy później go tego nauczysz.

3. Przy odbiorze pies powinien być raz lub dwa zaszczepiony na zakaźne i odrobaczony, resztę robisz Ty. Wszystko powinno być wpisane do książeczki zdrowia.

4. Późniejsze wizyty - jak się coś dzieje, jeśli nie to co roku wścieklizna, a po odrobaczenie i krople na pchły można iść bez psa. Chyba, że pójdziecie sobie do weta na kawę ;)

5. Ja karmię Acaną, dorosłe 2 razy dziennie, szczeniaki 3-4 razy dziennie. Karmę mieszam z małą ilością gotowanego mięsa "na smaka"

6. Dla mnie najlepsze są grzebienie i szczotka wymienione przez Karolę. Wybór kosmetyków należy do Ciebie, każdemu psu pasuje co innego, więc musisz poeksperymentować ;)

7. Ja swoim dawałam kilka dni na aklimatyzację, a potem do wanny o ile była potrzeba. Spacery na smyczy po kwarantannie, bez smyczy - jak nauczy się wracać na zawołanie.

8. Moje dostają głównie karmę. Coś innego jako nagroda, np. kawałek żółtego sera itp. Nie podaję kości, ewentualnie czasami wołowe obgotowane, ale bardziej jako zabawka. Na porządku dziennym są u nas gryzaki, moje suki dużo żują. Czekolady i winogron [B]nie wolno!

[/B]No i to chyba tyle :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...