Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 77
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Myślę, że jak byś ją zostawiła to by nie przeżyła niestety :(

[QUOTE]moze zostawic ja na balkionie z klatka - bedzie chciala to poleci,[/QUOTE]
To chyba najlepsze wyjście. Ja tak stopniowo przyzwyczajałam gołębia do powrotu na wolność. Siedział na balkonie (tylko, zeby tam nie było za gorąco, zeby był cień), dokarmiałam go (tzn zostawiałam jedzenie), miał wodę. Powoli zaczął się interesować światem zewnętrznym, wylatywał w dzień i wracał na noc, coraz mniej go karmiłam na balkonie aż w końcu wybrał ostatecznie wolność.

Posted

kameralna, obawiam się, że tak pospolite ptaki jak kawki czy gołębie, które w mieście są uważane wręcz za plagę to niestety nie są chętnie przyjmowane przez ośrodki rehabilirtacji ptaków, no może jako karma dla tych drapieżnych :/

Posted

Nieprawda, są przyjmowane, można się skonsultować. Ja korzystałam z Oazy współpracującej z warszawskim Ptasim Azylem.
Ale mnie chodziło raczej o te porady. w każdym punkcie można otrzymać wskazówki, jak karmić, co robić, jak pielęgnować a to jest już coś :)

Posted

[quote name='Doda_']a ja latac nie umiem :(
zal mi ja bardzo, boje sie ze nie poradzi sobie na wolnosci, ze bedzie tesknic...:([/QUOTE]

Ja też nie umiałam latać,ale się nauczyłam. :-)
W Przemyślu jest Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych,może coś Ci podpowiedzą. [url]http://www.orzw.pl/pl/kontakt[/url]

Posted

dziekuje, napisalam juz mejle do tego osrodka w przemyslu i do mikolowa.
zobaczymy czy odpowiedza.
a jakby na dworze byly kawki a ona poleci do nich to dobrze czy źle? zostawic ja wtedy? leciał ptak, byla bardzo zainteresowana. Na balkonie to tez sie boje, ze zapomni gdzie mieszkam i nie poradzi sobie na wolnosci.

Posted

[quote name='kameralna']Ale mnie chodziło raczej o te porady. w każdym punkcie można otrzymać wskazówki, jak karmić, co robić, jak pielęgnować a to jest już coś :)[/QUOTE]
Jeśli chodzi o rady to oczywiście tak ale co do przyjmowania np. gołębi w Ptasim Azylu to mam inne informacje - przyjąć to może i przyjmą ale dalej ponoć już nie jest tak różowo.

Posted

[quote name='Doda_']a jakby na dworze byly kawki a ona poleci do nich to dobrze czy źle?[/QUOTE]
trudno powiedzieć, to zależy od jej zachowania, mogą ją zaatakować a może być ok
[quote name='Doda_']Na balkonie to tez sie boje, ze zapomni gdzie mieszkam i nie poradzi sobie na wolnosci.[/QUOTE]
to ją zostaw na razie na balkonie w zamkniętej klatce, powinna zapamietać gdzie ją karmią ;) dopiero po paru dniach zostaw otwartą

Doda, do tych ośrodków najlepiej jest dzwonić, bo na maile mogą nie mieć czasu odpowiadać.

Posted

zadzwonić własnie nie mogę, jestem osobą niesłyszącą.
Z kawką spróbuję od jutra, zostawię klatkę na balkonie. Na noc zabierać do domu, tak?

Posted

Ja bym nie zabierała - teraz mieszka na balkonie ;) przyzwyczaja się do niego. W nocy nie jest już zimno więc nic jej się nie powinno stać, trzeba ją tylko zasłonić od deszczu i wiatru.

Posted

[quote name='Doda_']A co z kotami... mieszkam na parterze.[/QUOTE]

Oj, tu jest problem. Taki kocurek to dla kawki prawdziwy agresor. Skontaktuj się Dodo ze specami od ptaków, będą wiedzieć jak pomóc Twojej kawce :fadein:

Pod dachem mojego domu od miesięcy zamieszkują kawki. Półtora tygodnia temu cała moja rodzina przeżywała próby w nauce latania jednej z nich. Biedaczka miała trudności, bała się, nie miała sił ale w końcu się udało :multi: Wszyscy bardzo jej dopingowaliśmy (dyskretnie, z ukrycia oczywiście). Cioteczki kawki pilnowały małej, zachęcały ją do prób, pokazywały co ma robić i dbały o jej bezpieczeństwo ale jakby tak pojawił się kot, nie byłoby różowo, bo kaweczka przesiadywała na najniższych gałęziach drzewa albo chodziła po trawie.

Posted

Na noc będę zabierać do domu kawkę, nie mogę zostawić.
Dziś była na balkonie i z zainteresowaniem przyglądała się, jak latają ptaki.

Posted

Dziewczyny, dzis okolo o 12 kawka odleciala. Najpierw byla w klatce, bardzo sie denerwowala chciala wyjsc. Otowrzylam klatke, wyszla i usiadla sobie na balkonie, byla bardzo ciekawa jak inne ptaki lataly. Łapała muchy, wrocila do domku (klatka) i znowu poleciala na klatke balkonu, wtedy zauwazyla jak jeden ptak lecial to wyfruwnela za nim, bardzo wysoko

Posted

byla jakis czas na dachu bloku, potem juz zniknela. Klatka bedzie stala na balkonie przez pare dni, minely juz 2 godz a ona nie wrocila. Cholernie sie martwie, ze nie poradzi sobie. U mnie tutaj na osiedlu sa bardzo duzo ptakow, takze duzo kawki. Rano o 4 wyjde, w jednym miejscu czesto jest duza grupa kawek, jedza, moze moja tez bedzie... Martwie sie o nia ;(

Posted

Wiesz, ja myślę, że Twoja kaweczka świetnie się bawi i zażywa wolności :) Nie martw się, na pewno sobie poradzi! Może Cię jeszcze odwiedzi, jak załatwi wszystkie pilne ptasie sprawy ;).
Dziewczyny, zajrzyjcie proszę do Klaudus, biedna walczy jak Don Kichot :shake:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/188546-Szukamy-dt-ds-dla-psiak%C3%B3w-od-quot-zbieraczki-quot-nie-mamy-wiele-czasu.Potrzebna-Wasza-pomoc?p=14980535#post14980535[/url]

  • 2 weeks later...
Posted

Niestety nie widziałam ją już... :(
nadal się martwię bardzo, nie wiem czy sobie radzi.. czy wie co zjeść.. czy wie gdzie spać..
czy moze chciała wrócić ale zapomniała gdzie...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...