Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='BeataG']Hahahaha, no to ciekawe, czy po tym weekendzie ośrodek będzie się jeszcze nadawał do użytku - oprócz stada onków nocuje tam również (niekoniecznie śpiąc
;)) stado belgów. :evil_lol: :diabloti: :cool3:[/quote]w tym samym spimy:roll: .oby tylko w/w stada sie nie dorwaly na srodku osrodka bo wtedy to nikt spac nie bedzie:diabloti: :cool3: .a po osrodeczku zostana zgliszcza.

Posted

[quote name='ayshe']w tym samym spimy:roll: .oby tylko w/w stada sie nie dorwaly na srodku osrodka bo wtedy to nikt spac nie bedzie:diabloti: :cool3: .a po osrodeczku zostana zgliszcza.[/QUOTE] No chyba na terenie ośrodka obowiązuje smycz oraz kaganiec. MAm nadzieje na spędzanie większości czasu poza ośrodkiem. A poza tym wszyscy chyba jesteśmy już na tyle dorośli że zdajemy sobie sprawe co może się stac i niezależnie od charakteru naszych milusińskich będziemy ich pilnować i nie puszczać na terenie ośrodka. Ja osobiście nie mam ochoty nocować pod drzewkiem -sercowiec hihihi by się jeszcze przeziębił a emeryt dostał lumbago!!!!:eviltong:

Posted

[FONT=Impact]bardzo wazne![/FONT]
[FONT=Impact]jak ktos chce wejsc z psem na zawody musi miec ksiazeczke szczepien z wbita wscieklizna:razz: [/FONT]

Posted

Ja mam małego pieska, to zabieram mu namiot-klatkę, zeby nie zagryzł owczarków:lol: . Alix, to płaska płachta, Baroszkowi będzie wygodnie na niej jechać:lol:

Posted

[quote name='Żmija']Ja mam małego pieska, to zabieram mu namiot-klatkę, zeby nie zagryzł owczarków:lol: .[/quote]nooo trza.krwiozerczego bulla wsadzic w klatke-koniecznie zwiazanego drutem kolczastym:roll: :cool3: :lol: :lol: .
bo nasze aniolecki sa takie bidne bidy:cool1: :diabloti: ze norrrmalnie bullek zje je i juszsz:diabloti:

Posted

No jak tam?:)Nie było jeszcze o was w wiadomościach,ale mam nadzieje,że w jutrzejszym Fakcie nie bedzie na 1 stronie fotki krwożerczego ONka terroryzujacego plażowiczów ;)

Posted

[quote name='14ruda']No jak tam?:)Nie było jeszcze o was w wiadomościach,ale mam nadzieje,że w jutrzejszym Fakcie nie bedzie na 1 stronie fotki krwożerczego ONka terroryzujacego plażowiczów ;)[/quote]
Bedzie info o ośrodku ze standartem poniżej zera i obsłudze , której nie polecam nikomu :bad-word:

Posted

pokusze sie wyrywnie pierwsza:oops:
po pierwsze ABSOLUTNIE NIKOMU NIE POLECAMY OSRODKA RELAX[hehe:crazyeye: ]W ZDWORZU-makabra.
po drugie zawody.
dziekujemy p.boczuli za poprowadzenie naszej samochodowej kawalkady do miejsca zawodow:loveu: .
wyniki:szira-97pkt.ocena doskonala miejsce 1 klasa 0.
drugi wynik a mianowicie wynik lary opisze bo.....:crazyeye: .
po przejsciu lara zostala oceniona na tablicy oraz podano ani do wiadomosci ze uzyskala 96 pkt,doskonala.bardzo sie cieszylismy-jak ktos zna lare to wie dlaczego;) .niestety przy odbieraniu dyplomow okazalo sie ze ta ocena zniknela niewytlumaczalnie i pojawila sie nowa-94pkt:crazyeye: :crazyeye: :mad: .
ocena sedziego jest bezdyskusyjna.jednak tak duza zmiane sedzia jest zobowiazany wytlumaczyc a nie bez slowa uscisnac reke:cool1: .
takze dla mnie i dla nas lara z ania byla druga rowno z birma.sorry ale niezbyt milo sie zrobilo.i rozumiem pomylke itd.ale slowo ,JEDNO chociaz slowko by sie przydalo dlaczego tak sie stalo.
dina-90pkt,doskonala-sunia byla rozkojarzona i cwiczyla zdecydowanie gorzej niz w warszawie.zwlaszcza chodzenie przy nodze wypadlo hmmm..:cool3: .ale ok.nie zawsze moze isc dobrze zwlaszcza ze startowala tez w agility.
barosz-88,5 pkt,doskonala.duzo ladniej niz poprzednio na kontakcie,nie wykonal skoku powrotnego,no z przeszkoda ma problem ,pracujemy nad tym,komendy wykonywal nieco wolniej niz zwykle ale b.ladnie trzymal kontakt i to in plus dla pary.
jameis[znowu pewnie walnelam byka w nazwie:oops: ]-88pkt,doskonala.troszke dziewczyna byla "spalona'.:roll: .ale jak na debiut bulla -ok.
pyros-dyskw.tak jak sie spodziewalismy-powrocily niestety problemy,znowu sobie poradzimy z nimi ,na dwoch poprzednich zawodach bylo ladnie[1-bdb,2-dosk.]niestety pies zdecydowanie nie w formie.duze brawa dla agi ze zdecydowala sie na start.szkoda ze tak szybko pojechaliscie aga bo chcialam zeby pyros wszedl na ring po zawodach.
max[ex de-bes]niestety nie wystartowal mimo ze byl obecny,szkoda ,wiem ze pojawily sie problemiki ale max pierwsze komendy robi na treningach ok i nie widzialam potrzeby blokowania startu-decyzja przewodnika jest jednak[podobnie jak sedziego]nieodwolalna i ok-rozumiem.:cool1: .
bardzo dziekuje wszystkim za mile spedzony czas-NIE DZIEKUJE OBSLUDZE RELAXU ZA WYJATKOWO CHAMSKIE POTRAKTOWANIE NAS PRZY ZDAWANIU DOMKOW-to przeszlo wszelkie normy.:angryy: :angryy: :angryy: .

Posted

Na całe szczęście spodziewałam sie ucieczki więc nie zaskoczyło mnie to i grzecznie, milutko pieseczka dowołałam i pochwaliłam wcale sie nie denerwując :evil_lol: Potem sie troche wyżylam ale mu sie należało, za dziamgolenie :mad:
Ośrodek faktycznie fatalny- obsługa obrzydliwa, a kocyk mogą sobie w d... wsadzic :angryy: Żeby nie to że sie spieszylismy to bym nie wyjechała dopóki nie sprawdziliby wszystkich bagaży w poszukiwaniu cennego kocyka za 40 zyli :angryy: :mad:

Posted

Najlepsza byla Pani, która urwala karnisz w domku i wmawiala, że to my musieliśmy coś z nim robić. :mad: Myślałam już, że jej powiem, że bulinke podwieszałam na karniszu, żeby się słuchała.
Z bulowatymi pod żadnym pozorem nie jeździć w tę okolicę, chyba, że ma się ochotę wykłócać z idiotami o brak kagańca u nieagresywnego psa na smyczy.:cool3:
Towarzystwo doborowe, dzięki za ciekawe rozmowy i wsparcie duchowe dla bullteriera śpiącego w ringu.

Posted

[quote name='Pyros-Aga']Wszystkim gratulujemy wyników :multi: Poszło bardzo dobrze- jest sie z czego cieszyć :multi: i może jedyneczke następnym razem...:p[/QUOTE]

Już nas wyrzucasz do jedynki:placz: a nam tu dobrze:multi:

Ja poza paroma wyjątkami:cool3: bawiłam się całkiem całkiem, i nigdy nie zapomne pobudki o 4.30:mad: :eviltong:

Posted

[quote name='Żmija']Najlepsza byla Pani, która urwala karnisz w domku i wmawiala, że to my musieliśmy coś z nim robić. :mad: Myślałam już, że jej powiem, że bulinke podwieszałam na karniszu, żeby się słuchała.
Z bulowatymi pod żadnym pozorem nie jeździć w tę okolicę, chyba, że ma się ochotę wykłócać z idiotami o brak kagańca u nieagresywnego psa na smyczy.:cool3:
Towarzystwo doborowe, dzięki za ciekawe rozmowy i wsparcie duchowe dla bullteriera śpiącego w ringu.[/quote]magda-bez was nie daloby sie tam wytrzymac nawet sekundy:cool3: :roll: .co za oblesne miejsce:shake: .
i do tego grubasy ze zlotymi lancuchami w poscigu za bullem-takie ludziki ktore chca pokazac jakie to sa wazne[vide paniunia blondyna z relaxu rowniez]sa w sumie dosc zalosne:razz:

Posted

Tak,ośrodek fatalny, ale wyjazd fajny:lol: Cieszę sie, że w końcu zdecydowłam się na ten debiutancki start, bo strasznie to odkładałam ze strachu. To tylko Twoja zasługa ayshe, że się zdecydowałam. Teraz dużo pracy nad przewodnikiem i jego nerwami, żeby nie palił psa, ale muszę przyznać,że ten pierwszy start zmotywował mnie bardzo do roboty- dostałam wzmocnienie.

Posted

no z tym chodzeniem na zawodach na kontakcie to bez przesady:cool1: Jestem zadowolona bo bylo o niebo lepiej jak na zawodach w warszawie, ale mimo wszystko znacznie gorzej jak na szkoleniu:-(Barosz rozkojarzony i powolny co jak wiecie nie jest u niego normalne ( znaczy ta powolnosc nie rozkojarzenie:diabloti:).MOze nastepnym razem znow zrobimy maly postep i wreszcie dojdziemy do tych 98:eviltong:. Z siebie tez jestem dumna bo przynajmniej cokolwiek do mnie docieralo i nawet zdarzylo mi sie czasem na tym ringu pomyslec:diabloti:, bo w wawie to byla masakra:tard: Wszystkim startujacym gratuluje, rowniez Adze Pyrosa za to ze sprobowala liczac sie z tym co moze sie zdarzyc;) NO i za wyjazd dziekuje:loveu: Mimo mandatow scigajacej nas grupy interwencyjnej policji i innych atrakcji uwazam ze bylo super:loveu:
Tak mnie wykonczyl stres zwiazany z zawodami, i nocka w samochodzie ze w drodze powrotnej zasypialam i musialysmy sie zatrzymac na kawe bo nie chcialam miec dziewczyn na sumieniu :diabloti: dalam takze popis na stacji benzynowej - maszyna odmowila wspolpracy i 5 min walczylam z nia i sie glowilam jak to ustrojstwo na miejsce wsadzic:cool1:

Posted

[quote name='Żmija']Tak,ośrodek fatalny, ale wyjazd fajny:lol: Cieszę sie, że w końcu zdecydowłam się na ten debiutancki start, bo strasznie to odkładałam ze strachu. To tylko Twoja zasługa ayshe, że się zdecydowałam. Teraz dużo pracy nad przewodnikiem i jego nerwami, żeby nie palił psa, ale muszę przyznać,że ten pierwszy start zmotywował mnie bardzo do roboty- dostałam wzmocnienie.[/quote]jak kazdy start -motywuje,daje kopa i zacheca nas do pracy nad soba i psem.
magda-wyjazd rzeczywiscie suuuper.pewnie bylabym w lepszej formie;) gdyby nie staranowanie mnie przez shado rano w sobote-naprawde bylo ciezko-i jest znowu niestety:cool1: .bede musiala zdaje sie isc na rentgen jesli jutro znowu bedzie tak samo.
baaaardzo dziekuje monice od nory za zostanie z nami.:loveu:
dzieki tez edycie od timona za wytrzymanie z nami az do dzisiaj do konca zawodow.:loveu:
bardzo sie ciesze[chociaz spapraliscie to co spapraliscie:diabloti: ]ze startujecie -to naprawde super.

Posted

[quote name='Żmija']Na stacji benzynowej śmiesznie było. Dobrze, że nie byłaś taka zakręcona na ringu:lol:[/quote]

najgorsze jest to ze ja tak zakrecona prawie caly czas jestem:cool1: no ale teraz moge sie przynajmniej tlumaczyc niewyspaniem i stresem. :diabloti:

Posted

NO a my Tresuniowi dziekujemy ze zechcial z nami pojechac i ze mimo groznej miny jednak nas przed tymi zawodami nie zabil:evil_lol:

Posted

[quote name='Alix']NO a my Tresuniowi dziekujemy ze zechcial z nami pojechac i ze mimo groznej miny jednak nas przed tymi zawodami nie zabil:evil_lol:[/quote]ale co sie odwlecze to nie uciecze-:diabloti: :diabloti: .
juz mnie nakurzalo tak kolo 9 ze szok a teraz to wogole mogila.mam gooopiego psa:mad: .jakbym byla murem to i tak by mnie nie zauwazyl.mlotek jeden:cool1: :loveu: :loveu:
ps.no i wybaczylam mu zupelnie mimo bolu za to ze nie zjadl mariana i wogole byl grzeczny

Posted

[quote name='Pyros-Aga']Na całe szczęście spodziewałam sie ucieczki więc nie zaskoczyło mnie to i grzecznie, milutko pieseczka dowołałam i pochwaliłam wcale sie nie denerwując :evil_lol: Potem sie troche wyżylam ale mu sie należało, za dziamgolenie :mad:
Ośrodek faktycznie fatalny- obsługa obrzydliwa, a kocyk mogą sobie w d... wsadzic :angryy: Żeby nie to że sie spieszylismy to bym nie wyjechała dopóki nie sprawdziliby wszystkich bagaży w poszukiwaniu cennego kocyka za 40 zyli :angryy: :mad:[/quote]
Gdyby nie czas to mogliby nam nafiukac w sprawie kocyka. Ja nie odpuszcze tego dranstwa, a jakos tak dziwnie wiem gdzie uderzyc :diabloti: :diabloti: . gwarantuje ze kwota kocykowa bedzie zwrocona. w dobie internetu zycie im zatruje, beda bagac o litosc:angryy: :angryy:. ja jestem bardzo spokojna ino do czasu :ak-shot: :snipersm: bardzo dziekuje wszystkim za kapitalny wyjazd. moj pan monsz kazal (hehehehe) nam przygotowywac sie do nastepnych zawodow bo mu wstyd bylo siedziec ze swoja dziewczynka (nie mam siebie na mysli owkorsik) i tylko patrzec:p

Posted

[quote name='ayshe']...
baaaardzo dziekuje monice od nory za zostanie z nami.:loveu:
dzieki tez edycie od timona za wytrzymanie z nami az do dzisiaj do konca zawodow.:loveu:
[/quote]
przeciez wiesz ze dla ukochanego tresserunia to ja prawie wszystko :razz: . tylko ze spalam z norka uwiazana do mojej reki, jak sie domyslacie bylo bosko. na szczescie timon jako prawdziwy gentelman nie zaklocal snu bosko pachnacej panienki.pan monsz przesyla dla wszystkich ucalowania a szczegolne dla tresserunia za wzklad ktorz podobno zrozumial ale co do tego rozumienia to bym byla ostrozna :diabloti:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...