Ulaa Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Ludziska z ciasnej klitki chcieli zabawkę dla dziecka, a tymczasem okazało się, że [B]szczeniak żyje i... : niszczy gdy się nudzi, nie potrafi chodzić na smyczy, załatwia się w domu.[/B] Ogólnie jest "mściwy":roll: i nie dają sobie rady, nie chcą jej już (i bardzo dobrze, zanim okaleczyli ją psychicznie swoją głupotą). Malutka - rozkoszny wulkanik energii, od razu pokazała, czego jej w życiu brakowało: [B]biegania i zabawek![/B] Po wypuszczeniu na ogródek goniła w kółko prawie godzinę, aż jęzor jej się w łapy zaplątał i padła ;) Potem zabrała się za gryzaczki i mam psiaka z głowy. [IMG]http://img52.imageshack.us/img52/9608/93252379.jpg[/IMG] Zobaczcie jaka jestem śłooodka :loveu: I mam już kilka ząbasków stałych, ha! [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/792/65836083.jpg[/IMG] [IMG]http://img169.imageshack.us/img169/8783/99151715.jpg[/IMG] Nie ma mięśni, jest taka miękka i sflaczała. Chyba wogóle nie miała ruchu, nic dziwnego że szalała z nudów. [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/5186/11323322.jpg[/IMG] Mieszkała z dzieckiem i królikiem (biednym więźniem ciasnej klatki z gazetową wyściółką...). [B]Do oddania mądrym aktywnym ludziom, chętnie do domu z ogródkiem i/lub innego psa. Ludziom, którzy wiedzą, że szczeniak ma się wyszaleć i pobawić, że szczeniaka się uczy i wychowuje, konsekwentnie i cierpliwie.[/B] [SIZE=3][B]Daisy ma 5 miesięcy, jest bardzo ładnym kundelkiem, Będzie średniej wielkości.[/B][/SIZE] Fajny, wesoły szczenior, dłuższy niż wyższy :lol: Jest szczepiona, ale nie ma książeczki (napewno dostanie) W odpowiednim czasie ma do zrobienia [B]darmową sterylizację[/B] w Chrzanowie w lecznicy na Mydlanej. Nic tylko brać i kochać :cool3: [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/3521/69968089.jpg[/IMG] [SIZE=3][B]Nowe fotki : str. 2, 3, 4. Nowe info: [SIZE=4][COLOR=Red]sunia [U]nie[/U] niszczy, [U]nie[/U] załatwia się w domu, na spacerach ładnie się pilnuje i bardzo szybko się uczy. [/COLOR][/SIZE][/B] Wątek należy czytać od końca ;) ... [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Ulaa ona była szczepiona jak miała jakieś 3 miesiące maksymalnie kilka dni po podpisaniu umowy adopcyjnej. Trzeba zapytać p. Jolę jaka była data w umowie. Mnie ten dom nie podobał się od początku. Kobieta nie dawała się przekonać na kastracje, kręciła i straszyła prawnikiem ... Szkoda słów. Dobrze, że opuściła to piekło. Żal mi jej braciszka, który jest u ojca tej kobiety. Podobno piesek również susia w domu i niszczy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 Ona sika, niszczy i wyje, bo jest znerwicowana. Tamten maluch napewno tez. Pewnie te same metody pseudowychowawcze i zero wiedzy o psach... Była bita i cholera wie, co jeszcze. Musi nauczyć się wyluzować przy człowieku. Nie trzymam jej w mieszkaniu, tylko siedzi sobie z Megi (i szczeka jak katarynka, żeby zwrócić na siebie uwagę). To jest psina, ktora zniesie bicie, szarpanie, krzyki, byle tylko byc przy kims. Wtedy sika z emocji... Nie moze taka byc, bo z tego rodzi sie lek separacyjny. Za kilka dni zrozumie, ze pies nie jest popychadlem na kazde zawolanie, a ujadanie to strata czasu i sil i nie daje efektow. Czy Fundacja dysponuje psimi gryzakami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Tak, te same durne metody wychowawcze. Biedna mała :( na szczęście nie skrzywią jej już bardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Ulaa czy mała zamilkła chociaż na chwilę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Umowe adopcyjna mamy z 18 stycznia, w przyszlym tygodniu skocze do lecznicy i wezme ks. zeby wkleic i wpisac szczepienia. Dzieki Ula ze dalas jej DT, przydalo by sie tez odwiedzic jej braciszka. Nie mamy gryzaczkow, jakos takich prezentow nikt nie robi, a czasami jak widac przydalo by sie. Mozna kupic tylko nie wiem czy zdarze bo w srode wyjezdzam na kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 [quote name='IKA & SONIA']Ulaa czy mała zamilkła chociaż na chwilę?[/QUOTE] Nie do wiary, ale tak! Byłam pewna, że czeka nas cała noc ćwiczenia nerwów (a może i 2 noce). Ale nie, po 23:00 ucichła. A droga do ciszy wyglądała tak: Najpierw dostała kość, która jednak stała się nieważna, gdy zniknęłam za drzwiami. Potem po kolacji (makaron z mięchem) dała solidny koncert z drapaniem drzwi, sikaniem i rzyganiem włącznie (i zjadaniem swoich wymiotków echh).. Gdy nieco uchichła, wyszłam by ją wypuścić na siku, zesikała się z wrażenia i cały czas na mnie skakała, więc spacerek "na sztywno". Potem druga kolacja (zbieranie rozsypanej karmy z posadzki, bym mogła się wymknąć). Znowu koncert, w spokojniejszym momencie zeszłam- było tylko malutkie siku :) I 2 siku na polku! Znowu zbieranie karmy + wygrzebałam jakiś gryzak, pożegnał mnie malutki koncercik i poszła spać, jest cisza :) Nic nie zniszczyła jak do tej pory. Szybko pojęła, że głupim szczekaniem niczego nie osiągnie. Oby tak dalej. Poćwiczymy jeszcze poczucie pewności siebie i rozluźnienie przy człowieku. No i każdego dnia bieganie bez ograniczeń. Dobrze, że udało się ocalić jej szczenięctwo w samą porę, w normalnym domu ma szansę być normalnym psem. Cieszę się że mogę pomóc. Jeśli braciszek jest tak samo traktowany, to faktycznie, szczęśliwym dzieciaczkiem nie jest :( Przepraszam, ale kto wybierał domy tym pieskom? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 ogłoszenie gumtree: [url]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-SZUKAM-DOMU-Szczeniak-kundelek-5-mcy-suczka-Daisy-W0QQAdIdZ189971226[/url] text taki sobie, ale szczery ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Ulka z braku czasu Ci ludzie sami pojechali po szczeniaki, zeby sobie zobaczyli i ewentualnie jak beda odpowiadc im to moga zabrac ze soba a my podjedziemy podpisac umowe adopcyjna. Oczywiscie jeszcze przed podaniem miejsca zamieszkania szczeniakow, z gory wzielam adres jak rowniez nr. tel i ostrzeglam ze warunkiem dostania szczeniaka jest podpisanie umowy adopcyjnej jak rowniez wyrazenie zgody na kastracje w momencie jak osigna wiek dojrzaly. Bylo toche zachodu przy podpisywaniu umowy ale jakos odnioslam wrazenie ze troche ta osoba zrozumiala i bedzie postepowac wedlug naszych rad. Ale rzeczywistosc okazala sie inna jak w wiekszosci przypadkow. Ludzie sa zawsze madrzejsi od nas i lepiej wszystko wiedza. Nasze rady sluza im tylko do momentu zamkniecia drzwi za nami. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 Po nocy wszystko było zasrane i zasikane, ale nic nie zniszczone i siedziała cicho do momentu zobaczenia człowieka (przed 7 rano). Teraz jest wypuszczona, biega chaotycznie, szczeka i wyje. Niestety muszę wycofać to, co napisałam. Ludziom udało się skutecznie popsuć tego szczeniaka w krótkim czasie. Po mistrzowsku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 Na pewno będzie to dłużej trwało skoro tak zniszczyli jej psychikę :( Jej brat jest również w niebezpieczeństwie, koniecznie trzeba go odwiedzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/7473/65105586.jpg[/IMG] [IMG]http://img52.imageshack.us/img52/9712/10609434.jpg[/IMG] [IMG]http://img532.imageshack.us/img532/9971/84618529.jpg[/IMG] [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4647/71014815.jpg[/IMG] Porobilam dziecku kilkanscie ogloszen na roznych portalach i juz byl jeden fajny telefon :loveu::cool3: Dzisiaj była bardzo grzeczna, ani raz nie nasikala w ciagu dnia i w dalszym ciagu nic nie zniszczyla. Jest o wiele spokojniejsza, wybiegana i wybawiona ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 Ale cudaczek słodki! Uszyska ma porywające. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 No, porywają ją jak biegnie :) uczy się fruwać. Dzisiaj po nocy duuuużo sprzątania, ale same skarby. Nadal nic nie zniszczyła. Wzięła sobie kilka rzeczy na wersalkę, ale nic poza tym. Baba tak się żaliła na te zniszczenia w domu, że spodziewałam się armageddonu. Nic podobnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Cale szczescie ze nie masz zniszczen, a tylko koopy do sprzatania, bo domyslam sie ze mala nie wytrzymuje do rana, ale napewno i to sie unormuje jak tylko, wyreguluje sie jej zoldek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Zgadza się, nie wytrzymuje - ale to moja wina. Ostatnie wypuszczenie ma ok 22:00 a pierwsze ok 7 rano. Jakby komuś chciało się z nią wyjść jeszcze z raz w nocy i rano wcześniej, to pewnie by nie robiła wcale ;) Rano cała podłoga ozdobiona, a ona biegnie przez to i wyskakuje na mnie łapkami z tego wszystkiego :D Wdrażamy cywilizowane powitania, bez skakania. Stwierdzam stanowczo, że jeśli sunia trafi do mądrych, konsenwentnych, aktywnych ludzi, to zyskają wspaniałego psa. Jest bardzo pojętna, zrównoważona (w sensie psychiki, bo temperament zdrowego szczeniaka ;) ). Nadaje się do dzieci i innych "zadań specjanych" (szkolenie, psie sporty, itp). Może być też jako pierwszy pies - ma typowe, przewidywalne zachowania - pod warunkiem, że ludzie coś poczytają o wychowaniu malucha. A do tego ładna :) Skarbek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 :) same dobre wieści!!! A już martwiłam się, że trudno będzie małą okiełznać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Text do Przełomu:[B][FONT=Arial] [/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]5-miesięczna wesoła suczka,[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]kundelek.[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2] Została odebrana ludziom, którzy nie mieli pojęcia o wychowaniu szczeniaka i nie zapewnili jej odpowiednich warunków. [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Szukamy dla niej domu, w którym będzie szczęśliwa i zadbana przez całe swoje życie. Lubi dzieci, jest ruchliwa i aktywna, ale bardzo łagodna. Może zamieszkać z innym psem lub kotem.[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2] Urośnie średniej wielkości. [/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Zaszczepiona, ma zapewnioną darmową sterylizację. Tel. 0 510 846 660 [/SIZE][/FONT][/B][SIZE=2][FONT=Arial]zrobic jakies lepsze fotki? [/FONT][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Jak masz chwilę to machnij jej jakieś ładne foto w całej okazałości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 [B]Sunia zdobywa I-sze miejsce w kategorii postępów!!! [/B] Byłam z siostrą i TZ-em w kinie, nie było nas dość długo, a Daisy NIC nie zrobiła!!! Spodziewałam się morza sików i pola minowego, a ona... tylko wzięła sobie na legowisko mojego buta. I nic z nim nie zrobiła. Nie wyobrażam sobie, że ona znowu mogłaby trafić do jakiegoś głupka. Ten szczeniak jest mądrzejszy i bardziej bystry od większości ludzi ;) Szczeniak Roku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IKA & SONIA Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 :) wow niesamowita jest!!! Należy jej się normalny i kochający dom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 Byliśmy w odwiedzinach u znajomych. Oto jak zachowywała się Daisy w całkiem nowym miejscu z nowymi ludźmi (po zapoznaniu się i obwąchaniu mieszkania): [img]http://img693.imageshack.us/img693/8112/75014211.jpg[/img] [img]http://img442.imageshack.us/img442/3561/22436711.jpg[/img] A psich manier uczyła ciocia Megi: [img]http://img521.imageshack.us/img521/641/23501604.jpg[/img] [img]http://img692.imageshack.us/img692/548/49626598.jpg[/img] [img]http://img42.imageshack.us/img42/7352/58547715.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 [img]http://img710.imageshack.us/img710/5735/29005109.jpg[/img] Potem jednak dzieciakowi zrobiło się zbyt twardo i rozgościła się na meblach :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 Rozkoszne sa te psiury na tych fotach, i to ma byc ta niedobra Deisy, ktora trzeba bylo zabrac prawie ze natychmiast :angryy: od najmadrzejszej istoty na dwoch nogach. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 Dziewczynki bardzo zżyły się ze sobą. Megi jest szczęśliwa, że ma taką koleżankę, dobrały się charakterem idealnie... Ona nie jest zwyczajnym psem do zwyczajnego domu. Ma wyjątkowy potencjał i będzie idealnym przyjacielem na dobre i na złe - ale tylko dla mądrych ludzi, potrafiących ją docenić i ukierunkować. Nie zmienić - bo jej zmieniać nie trzeba. Jest idealna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.