Griffon-Land - gryfickie gryfoniki

[norbiwa]

A my po roku posuchy doczekaliśmy się dzieci naszej Rózi i Vendettas Coq Rouge :)

[kermita]

Gratulacje! Proszę o fotki maluszków :multi:

[norbiwa]

[quote name='kermita']Gratulacje! Proszę o fotki maluszków :multi:[/QUOTE]

- mówisz i masz :
[url]https://picasaweb.google.com/norbiwa/MiotD?authkey=Gv1sRgCNPZ3M-ekY3sTA[/url]
;)

[kermita]

Dziękuję:lol: Słodziutkie maluszki.:loveu:

[norbiwa]

A dzisiaj w nocy, do hordy dołączyły dzieciarki Etny i Ozzyego :). Uffff, będzie się działo...

[kermita]

Wow. To ile macie teraz maluszków? Będzie wesoło;)

[norbiwa]

no... jakby 10 czy jakoś :p

[kermita]

Heh, czy jakoś;) Rozumiem, że ciężko się doliczyć;). W sumie to nie zazdroszczę pracy przy takiej gromadce. A Ozzy to jest gryfonik z hodowli Nibylandia?

[norbiwa]

Tak, to Blue Bay's Inspire Par Idefix (chyba nic nie pomyliłam ;) ). Z tym liczeniem to żart oczywista. Prowadzimy ostry dyżur pod wezwaniem: przykładanie do cyców i zmiana pieluchy, więc każdy omacany i identyfikowany bez pudła już.

[kermita]

Bardzo podoba mi się ten gryfonik Ozzy:loveu:. Maluchy na pewno będą śliczne, życzę powodzenia w prowadzeniu ostrego dyżuru. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, ile z tym musi być zamieszania.

[norbiwa]

Etna też urodziwa wielce niewiasta; mam nadzieję, że połączenie wyszło równie ok :). Ostry dyżur trwa, całą dobę; w nocy dzisiaj ze 6 razy wyskakiwałam do jednych, a mój mąż do drugich piskałek. Wysypiaaaammyy się, ze ho ho !!

[kermita]

Oczywiście, że Etna to urodziwa niewiasta, z resztą tak samo jak Rózia (uwielbiam te gryfonikowe mordki:loveu:).
Podziwiam z tym ostrym dyżurem, ja dzisiaj też wstawałam w nocy, bo moja Tojcia miała rozwolnienie. No ale to była jedna noc, ale żeby tak 24/7 mieć ostry dużur:huh:
szacuneczek:shiny:.