aneta Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Dokładnie ! Natura się rządzi swoimi prawami jak chce :) I uczy wielkiej pokory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endurka Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 hehe, jedno szczenię jest zdecydowanie bardziej wartościowe. Wartościowe ekonomicznie oczywiście. Dlatego jedynaka sama bym sobie zostawiła, jeśli w krycie zainwestowała bym duże pieniądze. Wtedy cały wydatek plus wyjazd spada na 1 szczenię. Nie ma szans sprzedać go bez straty. Więc zamiast dokładać, lepiej zostawić, jeśli skojarzenie wartościowe było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mozarcik Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 [quote name='endurka']hehe, jedno szczenię jest zdecydowanie bardziej wartościowe. Wartościowe ekonomicznie oczywiście. Dlatego jedynaka sama bym sobie zostawiła, jeśli w krycie zainwestowała bym duże pieniądze. Wtedy cały wydatek plus wyjazd spada na 1 szczenię. Nie ma szans sprzedać go bez straty. Więc zamiast dokładać, lepiej zostawić, jeśli skojarzenie wartościowe było.[/QUOTE] Moja koleżanka kupiła taką suczkę, jedynaczkę. Hodowca chciał ja zostawić sobie, więc cena była naprawdę wysoka. Po pierwsze jest dziwnie wybarwiona, co raczej dyskwalifikuje ją z wystaw, ma niekompletne uzębienie i jest za mała, według wzorca. Jak się kończą problemy z oczkami, to zaczynają się skórne. To w kwestii zdrowia. Jest jeszcze coś takiego jak socjalizacja szczeniąt we wczesnym etapie rozwoju, to niestety przekłada się później na relacje z innymi psami. Co do kwestii finansowych takiego krycia. Owszem, jeśli wieziemy sukę gdzieś daleko, to rzeczywiście jeden szczeniak nie zrekompensuje kosztów, ale cena za krycie powinna być niższa. Nie wiem jak to jest w innych rasach i jaka ilość szczeniąt jest uznana za pełny miot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aneta Posted January 6, 2014 Share Posted January 6, 2014 Ależ właściciele naprawdę wartościowych reproduktorów zagranicznych się nie bawią w krycie za pół darmo "bo przyjechali bidaki z Polski". Warunki za krycie są takie same niezależnie czy przyjechał ktoś z Pl czy z S czy CH. Nikogo nie interesuje że w świadomości polskiej pies nie jest luksusem .... Generalnie w miniaturach pudlach płaci się albo z góry od 500 do nawet 1500 EU, w przypadku 0 - 1 szczeniaka przysługuje ewentualne (!) drugie krycie za darmo ( + koszty dojazdu na drugie krycie) lub można się umówić, że za wypuszczenie psa płaci się już z góry niezależnie od efektu od 200-500 EU + za każdego szczeniaka od 200-500 EU. A jak się człowiek przyjrzy nawet pobieżnie to okazuje się, że do większości psów za 500 EU nie warto jechać ... Dodam z realiów. Po podliczeniu kosztów krycia psem na przyzwoitym poziomie, sprzedaży 1 szczeniaka wyszło mi, że kupiłam sobie suczkę w miarę przyzwoitej cenie jak na moją rasę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BluesBulls Posted April 23, 2015 Share Posted April 23, 2015 Cóż... wracam do tematu, gdyż moja suczka, która urodziła 3 stycznia 2014 r. jedynaka została pokryta innym reproduktorem, na wyższym progesteronie, dwukrotnie. Efekt - 10 kwietnia b.r. na świat przyszły.. 2 szczenięta :D Także wniosek nasuwa się sam - ona taka po prostu jest. Z drugiej strony natura chyba wie co robi, gdyż matka z niej taka sobie. Gdyby miała 6 szczeniąt to by je chyba pogubiła w kojcu porodowym ;) Dwa jej ciężko do kupy zebrać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa-ttti Posted April 29, 2015 Share Posted April 29, 2015 to zależy od jakości nasienia reproduktora- na pewno.Ale przede wszystkim, z mojego doświadczenia wynika że zależy to od predyspozycji genetycznych suki - jeśli jej przodkowie - matka, babka, miały liczne mioty, to duże prawdopodobieństwo że i ona będzie takie miała.Czasem super pies i super suka dają słabe szczeniaki- kwestia po prostu złego dobrania, najwyraźniej nie pasują do siebie.2 razy miałam jedynaki - 1 był przepięknym psem, po prostu wzorcowym, ale za to bez jądra... był jedynym szczeniaczkiem tej suni, miała problemy hormonalne i w efekcie została wysterylizowana. Kolejny raz jedynak był w pierwszym miocie, a kolejny miot - 5 szczeniąt. Reguły nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.