Azyl_Zory WebAdmin Posted April 5, 2006 Posted April 5, 2006 No dzięki wielkie za kolejny post:) Aza swym zachowaniem potrafi zaskakiwać:)Dzięki niej nie macie tak bardzo ponurych tych deszczowych dni:)Z wielką niecierpliwością oczekujemy prawdziwie ciepłych dni:) Pozdrawiam.:) Quote
marmar Posted April 5, 2006 Posted April 5, 2006 kolejna proba wstawienia postu:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: ,jak znow bedzie zajety serwer cos mnie trafi:diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: Admin zaden poscielowy nastrój :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ,no chyba ,ze;) Amanitko ,jakiez piekne łoze ma Azulka do swojej dyspozycji,pancia i TZ pewnie na kocyku Azulki teraz nocuja:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: . Foteczek nam zawsze mało :razz: :razz: ,jak serducho rusza,gdy sie takie foty oglada.Cio tam u Was?chadzamy sa przed Waszym blokiem co dzien ,ale nie mamy szczescia na spotkanie Was:shake: Quote
Amanita Posted April 6, 2006 Posted April 6, 2006 Marmar, Azulek to niezwykle inteligentna bestia:cool3: Mamy umowę - Azunia korzysta z łóżka tylko pod nieobecność pańcia;) Tzn. śpi sobie w pościeli wtedy, gdy jesteśmy w pracy albo razem się wylegujemy, oglądamy jakiś film i miziam Azulkę. Kiedy pańciu wraca, Aza jak grzeczny, niewinny piesiulek wraca na swój kocyk (czyli śpi tuż obok mnie - koło łóżka);) Jak już wcześniej wspominałam, ukradła mi poduszkę, więc pod główką ma mięciutko:evil_lol: Co prawda pańciu się domyśla, że Azulek z łóżka korzysta - tyle mamy w łóżku sierści, że mogłabym z tego dywany robić:lol: Ale co tam, Azulek to nasza księżniczka i należy się jej. Teraz planuję jej kupić nowy kocyk i osobistą podusię, bo ten obecny będzie miała w samochodzie (tak, tak, Azunia jest już księżniczką zmotoryzowaną;)). Pańciu obiecał, że w maju zabierze nas na piknik do Wisły;) Aza jeszcze o niczym nie wie - niech to będzie dla niej niespodzianka:eviltong: Teraz czekam na piękną pogodę, taką już na stałe. Widzę, że Azulek ma potrzebę się wybiegać, ale w dalszym ciągu boję się spuścić ją ze smyczy. Już dzisiaj na spacerku zachowywała się jak szczeniak - podchodziła do mnie, zaczepiała, a później uciekała, a ja oczywiście biegłam za nią:painting: Mam coraz lepszą kondycję:cool3: Także jak tylko będzie już sucho, jedziemy na działkę mojego taty i tam to dopiero się wybiega:lol: Hugo po takiej sesji, zawsze śpi jak kamień:cool3: Chociaż Azunia i bez tego przesypia całą noc. Mój TŻ się śmieje, że ona czasami chrapie jak stary chłop:lol: A wczoraj miała chyba jakiś smutny sen, bo tak sobie popiskiwała... A, i jeszcze nie napisałam Wam jednej rzeczy - już wiem, gdzie Aza wcześniej mieszkała. Ostatnio była u mnie koleżanka na babskim wieczorze i później przyjechał po nią jej mąż (pracuje w ochronie). Kiedy zobaczył Azę, wykrzyknął tylko: "Ja ją znam" I tak od słowa, do słowa okazało się, że widywał moje maleństwo - pilnowała pewnej posesji z innymi psiakami. Powiedział, że ona zawsze była taka nieśmiała i wystraszona, ale podchodziła do niego i domagała się mizianka;) Ale ten świat jest mały;) A ja w dalszym ciągu nie mogę sobie wyobrazić mojej Azuni na jakiejś posesji. Przecież to jest taki przytulaniec-mizianiec, nasza mała księżniczka, stworzona po to, by ją rozpieszczać:loveu: Pozdrawiamy wszystkich gorąco!!!P.S. Ciociu Marmar, nie wiem, dlaczego nie możemy się spotkać - może to dlatego, że my z Azunią to takie małe wędrowniczki jesteśmy i nic nas w jednym miejscu nie zatrzyma;) W niedzielę byłyśmy na Twoim osiedlu, a konkretnie w skate parku i poszłyśmy kawałek w stronę Rogoźnej:eviltong: Ale ja chyba nie kumam, gdzie są te chatki Gargamela i te inne;) Musisz mnie oświecić i pokazać, jak blondynce, palcem te tereny:lol: Quote
marmar Posted April 6, 2006 Posted April 6, 2006 ciociu Amanitko,jak sie strasznie cieze,ze Azunia jest tak inteligentna i nie wchodzi Panciowi w droge (łóżko):evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: . W niedziele tez byłyśmy w tamtych stronach,ale tak wiesz ofen na forum nie mogę napisać czyja jest chatka gargamela:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ,Amanitko to ten pałac, co ją było widac ze sklepu od Alfy i zuzi.Do rogoznej na razie sie nie wybieramy ,mokro tam:placz: :placz: ,ale na sktye park czasem chodzimy,gdy mało psiarzy jest,przy pałacu mniej psiaków,a i liste trzeba podpisac pod pałacem gargamela,co by nas z pracy nie zwolnił. Bardzo jestem ciekawa gdzie Azulka pilnowała posesji,kto jak kto ale taka DAMA miałaby pilnować posesji?????????? Tydzien ten był zwariowany,corcia z Beta chodziła o 15,ja sie we wtorek wybrałam,ale zaraz mnie admin sciagnał z pod pałacu gargamela:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ,szybko zoorganizował wyjazd Boryskowi,to mu wybaczam adminku:loveu: :loveu: .Amanitko odezwij sie na gg ,predzej sie dogadamy co do spacerków. Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 6, 2006 Posted April 6, 2006 To się wszystko zgadza:)Aza wcześniej była psem do pilnowania dużej posesji na ul.Spółdzielczej w Żorach.A więc idąc do Baranowic Amanitko unikaj tego mijsca bo jak jej się przypomni to :crazyeye: Quote
marmar Posted April 7, 2006 Posted April 7, 2006 no kuchnia ,amanitko to my lepiej Was zapraszamy do rogoznej i pod palac gargamela;) Quote
Amanita Posted April 7, 2006 Posted April 7, 2006 Hello! Tak, już zrezygnowałam z wycieczek w tamtą stronę. Nie chciałabym, żeby przypomniała sobie o dawnym życiu. Chociaż ona pewnie i tak pamięta. Na naszym osiedlu jest słynna dyskoteka;) i jest otoczona siatką, a posesji pilnują dwa owczarki niemieckie. Aza zawsze ciągnie mnie jak szalona do ogrodzenia, wącha je i tak żałośnie piszczy, kiedy widzi te dwa piesie za kratami. Z jednym z nich już się nawet zaprzyjaźniła i merdają do siebie;) Ale myślę, że ona pamięta - ale co pamięta, czy była wtedy szczęliwa, tego już nie wiem:-( A pałacyk Gargmela to ja chyba jednak kojarzę;) Przechodziłam tamtędy często i gęsto, kiedy chodziliśmy na działkę do przyszłej teściowej. Tylko nie wiedziałam, że ten pałacyk tak się nazywa:eviltong: A teraz jesteśmy z Azunią u moich rodziców, czyli u Hugusia. Azunia jako gość jest bardzo kulturalna - wskakuje na kanapę i przytula się do swojej pańci;) Już się dobierała do miski Hugusia, ale jednak dobre wychowanie zwyciężyło i Azunia nie tknęła jego śniadanka;) A Hugo, no cóż, olał gości i poszedł spać:evil_lol: Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 7, 2006 Posted April 7, 2006 [quote name='Amanita'] Na naszym osiedlu jest słynna dyskoteka;) i jest otoczona siatką, a posesji pilnują dwa owczarki niemieckie.[/quote] Oczywiście pozwole sobie dodać iż te owczarki równierz pochodzą z Azylu:) Właściciel owej dskoteki adoptował po za tymi owczarkami ,jeszcze małą suczkę którą ma w domu prywatnym. Pozdrawiam. Quote
Amanita Posted April 7, 2006 Posted April 7, 2006 No proszę, jaki ten świat jest mały;) A te owczarki to faktycznie cudne psiska i jakie mądre:loveu: A swoją drogą, Adminku, Ty to masz chyba jakąś nadludzką pamięć:cool3: Wszystko pamiętasz - skąd, dokąd, z kim... ;) Jestem pełna podziwu. To pewnie dlatego, że z każdym pieskiem, który odchodzi z azylu, odchodzi też jakaś część Twojego dobrego serducha. W ogóle, już mówiłam cioci Marmar, że bardzo, ale to bardzo Was wszystkich podziwiam. Bez Was większość tych piesków nigdy nie zaznałaby miłości, nigdy nie znalazłaby domków. Ja na przykład muszę osobiście podziękować Wam za Azunię, bo bez Was nawet nie wiedziałabym o jej istnieniu:-( A dzięki Waszym działaniom tyle piesków i tylu nowych pańciów jest szczęśliwych. Dziękuję Wam:loveu: Azunia też dziękuje - oczywiście na swój sposób, czyli w pozycji leżącej;) Pozdrawiamy cieplutko! Quote
Amanita Posted April 8, 2006 Posted April 8, 2006 Azunia postanowiła dzisiaj dowiedzieć się, co tam na świecie się dzieje, bo powędrowała do łóżka z gazetą;) Ale chyba jakiś artykuł się jej nie spodobał, bo po jakimś czasie po gazecie zostały tylko strzępy:evil_lol: A Azunia, jak gdyby nigdy nic poszła wygrzewać się balkon;) Dzisiaj piękna pogoda, więc trochę ją pomęczę i zabiorę gdzieś daleko:cool3: Pozdrawiamy! Quote
marmar Posted April 8, 2006 Posted April 8, 2006 [QUOTE]AmanitaAzunia postanowiła dzisiaj dowiedzieć się, co tam na świecie się dzieje, bo powędrowała do łóżka z gazetą;-) Ale chyba jakiś artykuł się jej nie spodobał, bo po jakimś czasie po gazecie zostały tylko strzępy:evil_lol: A Azunia, jak gdyby nigdy nic poszła wygrzewać się balkon;-) Dzisiaj piękna pogoda, więc trochę ją pomęczę i zabiorę gdzieś daleko:cool3: Pozdrawiamy![/QUOTE] Nic dziwnego,ze Azulce nie spodobał sie artykuł,w koncu to inteligentny piesio. Pogoda siuperowa ,my sie wybieramy 0 15 na dlugi spacerek ,trzeba wykorzystac te piekna sloneczna pogode , podpisac liste :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: i sprawdzic czy wszystko na miejscu jescio;) Quote
marmar Posted April 9, 2006 Posted April 9, 2006 [QUOTE]Dzisiaj piękna pogoda, więc trochę ją pomęczę i zabiorę gdzieś daleko:cool3: Pozdrawiamy[/QUOTE] cos nam Amanitka zamilkla,pewnie ,jescio nie wrocila z wczorajszego spacerku:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 9, 2006 Posted April 9, 2006 Pozdrowienia dla Azuni!! A co do pamięci hm... czasami udaje mi się coś przypomnieć:) Quote
Amanita Posted April 10, 2006 Posted April 10, 2006 Dziękujemy za pozdrowienia, Adminku;) Aza już się pyta, kiedy wreszcie Cię zobaczy (?);) Widziała już ciocię Marmar (nawet dzisiaj;)) i ciocię Anię odwiedziła w sklepie, tylko z wujkiem jakoś się spotkać nie może:cool3: A dzisiaj to chyba jakiś mały potworek z niej wypełznął. Najpierw rano nasiusiała na swoje łóżko. Przyczyna: ??? Staram się to jakoś sobie wytłumaczyć i wydaje mi się, że to jednak ze zdenerwowania. Azunia jest bardzo drażliwa na punkcie swoich zabawek - kiedy np. rzucam jej gdzieś gumowym kamieniem albo gumową kością, zaraz po to biegnie i zanosi na swój kocyk. No i dzisaj po raz pierwszy pańciu w taki właśnie sposób bawił się z Azunią - rzucał, ona przynosiła na swój kocyk, on znowu rzucał, aż za którymś razem Aza wróciła na kocyk i zrobiła siusiu. Przypuszczam więc, że to ze złości i zdenerwowania, bo Aza jeszcze się do pańcia niestety nie przekonała:shake: A po południu Aza znowu pańci podpadła;) Pańcia wróciła głodna z pracy, zrobiła sobie superpyszne kanapki i na chwilę zostawiła je bez opieki. Po powrocie, no cóż, na podłodze leżał chlebek ze zlizanym masełkiem, sałata i pomidor. Szyneczka i serek znalazały się w brzuszku Azuni:evil_lol: A to diabełek mały z niej wypełza:lol: Byłyśmy dzisiaj u weterynarza i kupiłam Azuni witaminki. Teraz tylko patrzeć, jak niedługo będzie zarzucać bujną czupryną:eviltong: Pozdrawiamy cieplutko! Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 11, 2006 Posted April 11, 2006 [quote name='Amanita'] Aza już się pyta, kiedy wreszcie Cię zobaczy (?);) [/quote] No oby jak najszybciej !!Znowu pogoda dzisiaj płata figle ale jak będzie lepsza to musimy się ugadać:) Pozdrawiam. Quote
marmar Posted April 11, 2006 Posted April 11, 2006 Azulka jest przeurocza,nawet ciociu marmar dala sie pomizac;) ,a pogoda paskudna Quote
Amanita Posted April 12, 2006 Posted April 12, 2006 Oj tak, Azulka poznaje ciocię Marmar - już z daleka ją wypatrzyła;) Tylko mało odważna jest jeszcze - może to faktycznie przez ten azylowy zapach... U nas wszystko w najlepszym porządku. Azunia jechała dzisiaj samochodem - ale ją wszystko interesowało (najchętniej to sama usiadłaby za kierownicą:evil_lol:). Powoli przymierzam się do spuszczenia jej ze smyczy. Na razie wygląda to tak: idziemy na polko, pańcia obserwuje teren i jeśli nie ma żadnych psiaków w pobliżu, puszcza smycz (oczywiście palpitacje serca gwarantowane:lol:) i tak chwilę wędrujemy. Na razie sprawdzam reakcje Azuni - nie próbuje uciekać, idzie sobie obok mnie albo kilka kroków przede mną i jak tylko ją zawołam z radością do mnie podbiega:lol: Także chyba wszystko na dobrej drodze;) Ale ostatecznie uwolnię ją od smyczy po raz pierwszy na zamkniętym terenie, bo inaczej chyba dostałabym zawału:eviltong: Apetycik Azuni dopisuje, polubiła też witaminki;) Często też odwiedza Hugusia i chyba bardzo to lubi (czyt. moja mama ją rozpieszcza, częstując pysznościami;)). A w tej chwili pańcia nie ma i co robi Azunia? Oczywiście, leży na środku łóżka:lol: Byłyśmy dzisiaj daleko i jest tak zmęczona, że nawet nie przyszła tutaj do mnie, żeby mi potowarzyszyć. Kiedy zaglądam do sypialni, macha tylko swoją szczotusią;) Azunia przestała już ostatnio ukrywać się przed pańciem ze swoją miłością do naszego łóżka;) Pańciu też już na to nie reaguje:lol:, a nawet ostatnio go przyłapałam, jak wołał Azulkę, żeby się obok niego położyła (może powinnam zacząć się już martwić, że mnie wyeksmituje?:evil_lol:) Pozdrawiamy wszystkich gorąco!!! Quote
marmar Posted April 13, 2006 Posted April 13, 2006 Amanitko masz racje uwolnij Azulke na zamknietym terenie dopiero,musisz zobaczyc jej reakcje jak zareaguje w chwili zagorzenia.Azulka jest bardzo wystraszona ,ufa Tobie powinna podbiec do Ciebie,ale niestety roznie moze zareagowac . Hugus to jamniczek szorstkowłosy? Na Twoimi miejscu juz bym sie bala o eksimsje:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: z łóżeczka;) . Pogoda nam sie robi wiec moze w najblizszym czasie zrobimy wyskok z psiakami,teraz tylko kto do nas dołaczy? Quote
Amanita Posted April 13, 2006 Posted April 13, 2006 Hello! Tak, podobno w niedzielę ma być ładnie. Tak więc zapraszamy wszystkich chętnych na spacerek:cool3: Marmar, masz rację - Azunia niby mi już ufa, ale nie wiem, co mogłoby się stać, gdyby się kogoś lub czegoś wystraszyła. Albo przybiegłaby do mnie (w tej chwili, gdy się czuje zagrożona, skacze na mnie z taką prośbą w oczętach: "pańciu, uratuj mnie";)), albo niestety, zaczęłaby uciekać:placz: Nie wiem, nie mam pojęcia, jak Azulek zachowa się na wolności. Sprawdzę to dopiero na działce mojego taty (oczywiście wcześniej upewnię się 16 razy, czy na pewno w ogrodzeniu nie ma jakichś ubytków;)). Marmar, Huguś to nie jamniczek - to duży piesio (jego tata jest dobermanem, a mama mieszańcem dobermana i boksera), cały czarny, nieco nadpobudliwy, strasznie rozpieszczony, ale Azunię uwielbia;) Wkleimy tu również jego zdjęcia - tzn. jego i Azuni, bo oni lubią ze sobą chodzić na spacerki;) Azunia wszystko za nim papuguje;) Kiedy idziemy same, cieszy się do wszystkich psów, z wszystkimi chciałaby się zapoznać. Hugo już nie jest taki otwarty - szczeka na duże, czarne psy:lol: I kiedy idziemy razem na spacerek i taki czarny pies stanie nam na drodze, Hugo zaczyna szczekać. Azunia patrzy to na Hugusia, to na psa i też zaczyna szczekać:evil_lol: A co do tej eksmisji - ostatnio leżeliśmy w łóżku we trójkę i nie było ciasno, więc może jest jakaś szansa, że jednak nie wyląduję na kocyku Azuni:evil_lol: Pozdrawiamy! Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Pozdrawiamy Naszą Aunie jak i jej panciów. Quote
Amanita Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Adminku, dziękujemy;) U Azulka - bez zmian. Nadal pała szczególną miłością do wszelkiego rodzaju gazet, ulotek, reklam - wszystkie kończą swój żywot na naszym łóżku:evil_lol: Dzisiaj się chyba trochę na mnie obraziła, bo po wieczornym spacerku zacięgnęłam ją do wanny:cool3: Ale zaraz potem znowu była milutka (jak tylko zobaczyła, że pańcia je bułkę:lol:). Chcielibyśmy (my, czyli Azunia, pańcia i pańciu;)) życzyć wszystkim dogomaniakom, wszystkim ciotkom i wujkowi radosnych i spokojnych świąt, jajeczka smacznego, słoneczka złotego, a przede wszystkim niekończącej się wiosny w serduchu;) Mamy nadzieję, że wiosna zawita również do innych serduszek i że już wkrótce samotne piesie odnajdą swoje miejsce na ziemi (Berni, Tobiasz, Pompon, ToTen, Brązowa z Lublina - myślimy o Was cieplutko). Pozdrawiamy gorąco! Quote
marmar Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 Zdrowych ,wesołych Świat Amanitko ,TZ no Azuniu -od cioci marmar ,Betiny i reszty mojej bandy;) Quote
Amanita Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 Ciociu Marmar, dziękujemy;) A tutaj proszę, nasz wielkanocny Azulek;): "Tej mojej pańci się wydaje, że jest jakimś fotografem, czy co?" [IMG]http://img157.imageshack.us/img157/8052/azawielkanoc8pb.jpg[/IMG] "Oooo, a co to? Jajko w kolorowym ubranku?" [IMG]http://img114.imageshack.us/img114/6324/azawielkanoc24wc.jpg[/IMG] "Hmmm, ten zając coś dziwnie pachnie i taki jakiś niewyrośnięty..." [IMG]http://img129.imageshack.us/img129/3831/azaweilaknoc39tp.jpg[/IMG] "Oj, zając za mały jesteś, żeby się z Tobą zadawać!" [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/9112/azawielkanoc48pm.jpg[/IMG] Quote
marmar Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 Foteczki ciociu Amanitko udane,Azulka ta Twoja pancia to prawdziwa fotografka;) . Azulka tez była z koszyczkiem w kosciele?;) Wie cio dobre ,a cio jej tam beda zalowac,sama se jajeczko odwinie;) Quote
Amanita Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 Ciociu Marmar, Azulek interesował się koszyczkiem, dopóki była w nim kiełbaska, później utracił on swoją moc:lol: Zaraz idziemy z Azuliną i z Hugusiem na spacerek. Bedą fotki:cool3: Skoro już skumałam, jak się je wkleja, to pewnie będziecie mieli Azę o poranku, Azę w południe, po południu, wieczorem, na spacerze, w łóżku, w kąpieli, Azę konsumującą jedzonko i zabawki, Azę czytającą gazety...:evil_lol: Dajcie znać, jak już będziecie mieli dość;), bo choć fotograf ze mnie marny, to prędko nie dam Wam spokoju:lol: Pozdrawiam gorąco! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.