Azyl_Zory WebAdmin Posted March 21, 2006 Posted March 21, 2006 [B]Mam takie małe pytanko do Admina - Aza została oddana przez właściciela z innym psem i coś wspominałeś, że on znalazł dom na tym samym osiedlu. Czy macie może zdjęcie tego psa? [/B] Oczywiście mam zdjęcie psiaka z którym była aza.Niebawem je dodam. Psiak tymczasowo miał być na Pawlikowskiego po czym mieli się z nim wyprowadzić do nowego domku który kończyli budować. Pozdrawiam Quote
marmar Posted March 21, 2006 Posted March 21, 2006 :evil_lol: :evil_lol: Jaka jestem szczesliwa ,ze wszystko z Azunia sie ułozyło:multi: :multi: :multi: :multi: [QUOTE]AmanitaTo znowu ja;-) Marmar, chciałam tylko dodać, że to zdjęcie jest świetne - nie pokazuję Azie, bo się wystraszy tych Betinkowych ząbusi:eviltong:[/QUOTE] Hm a ja Becie nie przeczytam co napisałas,te ząbki to jej kompleks i szczerze mowiac kto tylko zwraca uwage i mowi"jakie ten pies ma zeby"-BETINA wtedy przeistacza sie z łągodnego boksia w zakompleksiona kobitke :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ,Znajoma tak se u niej przegrała mowiac jakie Ty masz ząbki,ze musi przechodzic na druga strone ulicy:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: . Azuni nic nie zrobi,łona woli zabawe z suniami i jest psem poddajacym sie (oczywiscie gdy gania luzem,bo na smyczy to z niej cwaniara),wiec dogadaja sie i pewnie beda szalaly one i reszta paczki z Azylu. Ostatnimi czasy zasuwam dosc czesto do Azylu probuje Was wypatrzyc na spacerku i nic:-( :-( :-( .Podejrzewam,ze i chodzicie do weta,gdzie duzo czasu przebywam i też nic:-( :-( :-( Quote
Amanita Posted March 22, 2006 Posted March 22, 2006 Adminie, dziękuję bardzo i czekam na fotki;) Marmar - nie czytaj tego Betince - ząbusie są śliczne, tylko takie troszku groźne;) Nie chciałabym, żeby mnie już na wstępie znielubiła;) Marmar, wczoraj byłam pewna, że się spotkałyśmy. Będąc na spacerku z Azą, zobaczyłam inną pańcię, idącą z bokserekiem. Ta pańcia już z daleka się do nas uśmiechała i wtedy pomyślałam, że może to Ty. No ale już z bliska okazało się, że pańcia uśmiecha się do Azy a bokserek jest chłopczykiem. Aza zawarła nową znajomość i na tym się skończyło. A na popołudniowe spacerki wychodzimy różnie - w zależności od tego, o której wracam z pracy (o 14, 15). Może zostaw mi na pw informacje, o której mniej więcej i w jaki dzień będziesz w azylu, to my z Azunią będziemy na Ciebie czyhać w pobliżu (w okolicach zajezdni). Do samego azylu raczej z Aunią się nie wybiorę, bo boję się, że mogłaby sobie pomyśleć, że chcę ją tam zostawić. A dzisiaj coś odkryłam;) Wróciłam do domu szybciej niż ustawa przewiduje, wchodzę do mieszkania, a panna Aza wybiega z sypialni (była sama w domu). Zaglądam do sypialni, a tam na łóżku kołdra wymiętolona:eviltong: Panna Aza pod nieobecność pańci i pańcia skorzystała sobie z łóżeczka:evil_lol: A to spryciara jedna;) A ja byłam pewna, że w życiu sama na łóżko nie wejdzie, a tu proszę;) Gorące pozdrowienia dla wszystkich! Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted March 22, 2006 Posted March 22, 2006 Witam i pozdrawiam. Wklejam fotke psiaka z którym aza spędziła większość czasu(przed pobytem w azylu)Dwa psiaki były razem na jednej posesji po czym trafiły do azylu a następnie w ciepłe domy... [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/834/obraz19qn.jpg[/IMG] Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted March 22, 2006 Posted March 22, 2006 Ahh dodam iż pies był równie spokojny tak jak Aza.Jedyne zmiany jakie w sobie mieli to chyba (płeć wiadomo:evil_lol:)I umaszczenia.Aza ma podpalany czarny a ten kawaler miał biały(krawat).:) Pozdrawiam. Quote
Amanita Posted March 22, 2006 Posted March 22, 2006 Dziękuję Adminku;) Piękny Pan Psiak - takie samo spojrzenie jak u Azy, no i szczotusia całkiem podobna;) Ale oczywiście Aza dla mnie jest najpiękniejsza:loveu: Niestety, nie spotkałyśmy go nigdy na spacerku. Może już biega po własnym ogródku:lol: Chciałabym wygrać w totka - wtedy Aza też miałaby swój ogródek;) Ale myślę, że w mieszkanku też jest jej całkiem dobrze. Jak na pieska, który nie znał schodów, ciepłego łóżeczka, bardzo szybko się przystosowała:multi: Quote
marmar Posted March 22, 2006 Posted March 22, 2006 [QUOTE]Marmar - nie czytaj tego Betince - ząbusie są śliczne, tylko takie troszku groźne;-) Nie chciałabym, żeby mnie już na wstępie znielubiła;-) Marmar, wczoraj byłam pewna, że się spotkałyśmy. Będąc na spacerku z Azą, zobaczyłam inną pańcię, idącą z bokserekiem. Ta pańcia już z daleka się do nas uśmiechała i wtedy pomyślałam, że może to Ty. No ale już z bliska okazało się, że pańcia uśmiecha się do Azy a bokserek jest chłopczykiem. Aza zawarła nową znajomość i na tym się skończyło. A na popołudniowe spacerki wychodzimy różnie - w zależności od tego, o której wracam z pracy (o 14, 15). Wróciłam do domu szybciej niż ustawa przewiduje, wchodzę do mieszkania, a panna Aza wybiega z sypialni (była sama w domu). Zaglądam do sypialni, a tam na łóżku kołdra wymiętolona:eviltong: Panna Aza pod nieobecność pańci i pańcia skorzystała sobie z łóżeczka:evil_lol: A to spryciara jedna;-) A ja byłam pewna, że w życiu sama na łóżko nie wejdzie, a tu proszę;-) Gorące pozdrowienia dla wszystkich! [/QUOTE] No ,no z beta z zasady nie chadzam na Wasze osiedle,jedyny spacer po osiedlu jaki ma moja sunia to odporowadzamy i przyprowadzamy corcie z zerowki(obok weta,do ktorego pewnie Azunia chadza se).My raczej preferujemy to "obstawka:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: " chatki "gargamela:evil_lol: :evil_lol: "cegielnie,rogozna można puscic bez smyczy i tam nas mundurowi :mad: :mad: nie łapia:lol: :lol: .Popołudniowy spacer też mamy ok.15 . Kofana Azunia wie gdzie lepiej ,ja bym nie była taka pewna,teraz tylko czekaj,az w nocy Was obudzi i będzie chciałą pod kołderkę:eviltong: :eviltong: . Poslałam priw. Quote
Amanita Posted March 23, 2006 Posted March 23, 2006 Hello! chciałam tylko napisać, że Azunia już nie buszuje w nocy. Kiedy pańcia idzie do łóżka, Aza maszeruje za nią i domaga się ostatniego mizianka. Rozwala się obok łóżka i już tam zostaje... do rana:eviltong: Już myślałam o tym, żeby jej przenieść łóżeczko, ale Aza strasznie nie lubi, kiedy zabieram jej kocyk - chociażby po to, żeby go poodkurzać albo wywietrzyć na balkonie - więc stwierdziłam, że nie będę robiła zamieszania. Do łóżka nie wchodzi, kiedy pańciu śpi obok, ale wczesnym rankiem, kiedy pańciu idzie do pracy, Aza myk i już się wyleguje w miękkim łóżeczku:evil_lol: A tak poza tym (muszę to znowu napisać;) ) Aza to chodząca słodycz:loveu: Cały czas chciałaby być ze mną, wszędzie za mną chodzi, interesuje się wszystkim, co robię - tzn. razem z pańcią czyta książkę, razem z pańcią gotuje, ostatnio nawet zainteresowała się pańcinymi cieniami do powiek:eviltong: Taka z niej przylepa;) Ale wiem, że muszę ją zacząć uczyć tego, że spacerek z pańciem też jest fajny, bo może się zdarzyć np., że będę musiała pojechać na trzydniową wycieczkę ze swoją klasą i co wtedy? Na pewno obie uschniemy z tęsknoty:placz: Jutro mija miesiąc odkąd Azunia jest z nami:multi: , a ja wciąż nie mogę uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę:lol: Pozdrawiamy wszystkich gorąco!!! Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted March 24, 2006 Posted March 24, 2006 [quote name='Amanita'] ostatnio nawet zainteresowała się pańcinymi cieniami do powiek:eviltong: [/quote]Tylko czekać kiedy Aza zacznie się malować:evil_lol: Pozdrawiam_-_-[B]Azyl_Zory WebAdmin-_-_[/B] Quote
marmar Posted March 26, 2006 Posted March 26, 2006 Miałam przyjemnosc spotkac Azulke:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: ,jestem zachwycona,całkowicie zaufala amanitce.,cudnie chodzi na smyczy co chwileczke spoglada swojej panci w oczka. Bardzo ,bardzo zaluje ,ze nie mopglam dluzej czasu s[pedzic z Azulka,ale dzis to nadrobie,mam nadizje;) . Quote
marmar Posted March 26, 2006 Posted March 26, 2006 Azula jest cudowna,a jaka wypielgenowana i zapatrzona w swoja amanitke,jest jeszcze niepewna,nieufna,ale bardzo zainteresowana psiakami.Poznala mala moja,do mnie czuje respekt,szuka pomocy u swojej panci,pelne zaufanie ma do Amanitki.Jutro kolejny spacerek i socjalizacja z moim szalonym boksiem.Obie dziewczyny sie baly wzajemnie siebie,moja sunia ma latwiej z ufnoscia ,"dziewczyny"potrzebuja czasu ,bedzie dobrze ,ani Azulka ani moja nie jest agresywna wiec powoli Azulka nabierze zaufania.Jutro kolejny spacerek,tym razem dluzszy Quote
Amanita Posted March 26, 2006 Posted March 26, 2006 Tak, tak, Azunia potrzebuje trochę więcej czasu, ale ona jest bardzo otwarta i z czasem przekonuje się do piesków, które poznaje. Chciałam tutaj wczoraj coś naskrobać - miałam już nawet połowę postu, ale nagle wyłączyli prąd:mad: Ale się strasznie zrobiło - Azunia przybiegła do mnie i już po chwili zrobiłyśmy sobie babski wieczór przy świecach:lol: No a teraz po kolei;) W piątek Aza spotkała się z ciocią Marmar i z pieskami, które właśnie wyruszały do swoich nowych domków. Azunia była grzeczniutka, aczkolwiek trochę oszołomiona tym wszystkim. Marmar stwierdziła, że to pewnie przez ten azylowy zapach. Kiedy już wracałyśmy do domu, Azulka ciągnęła mnie jak szalona - chyba chciała się jak najszybciej przekonać, że zaprowadzę ją do domku;) A dzisiaj Azunia poznała Betinkę - no cóż, na razie przyjaciółkami nie są, ale Betinka jest taka przyjazna i taka słodka, więc myślę, że to tylko kwestia kilku spacerków i obie przekonają się do siebie:cool3: A dzisiaj Azulka po raz pierwszy szczekała na pańcia, który wczesnym rankiem wrócił z pracy:razz: Ona wciąż mnie zaskakuje, wciąż nie wiem, czego jeszcze mogę się po niej spodziewać:lol: Np. w sobotę miałam gości i Aza - nic, anioł nie pies. Na nikogo nie warczała, domagała się mizianka, a później spała w najlepsze obok mojego krzesła;) W każdym razie mój stan zakochania nieustannie się pogłębia:loveu: Pozdrawiamy wszystkich gorąco! Marmar, Betinko do zobaczenia jutro! Quote
marmar Posted March 26, 2006 Posted March 26, 2006 Wetka tez mowila,ze Azulka calkowicie zaufala Amanitko Tobie,wszystko powoli a bedzie dobrze.Cio do TZ hm moja tez czesto szczeka ,jak wraca w nieodpowiedniej godzinie niz powinien,sadze ze psiaki maja zegarki ;) . Tak,tak kilka spacerkow obowiazkowych musi byc,wazne ze dzis zadna z nich sie nie zrazila do siebie,teraz tylko Azulka musi sie przekonac do Bety ,ze ona sie czai ale do zabawy ,wazne ze Azulka jest zainteresowana tym kontaktem(gdy becior odwrocony Azulka obwa****e ja). Azulka musi tez sie do mnie przekonac,chyba za bardzo kojarze jej sie z Azylem,choc mala tez tak kojarzy ,a ma wieksze do nie zaufanie. Amanitko jak ja Ci bardzo dziekuje za wszystko,Azulka taka szczesliwa przy Tobie jest:loveu: :loveu: Quote
Amanita Posted March 28, 2006 Posted March 28, 2006 Hallo! Niestety, Azunia i Betinka jeszcze się nie zaprzyjaźniły. Betinka chce się bawić, ale nasz Azulek szczerzy do niej zęby;) Ale wczoraj na wieczornym spacerku nie poznawałam Azy - jaka ona była towarzyska. Podbiegała do wszystkich psiaków i w ogóle na swojej nowej, długiej smyczy była jakaś taka rozbrykana:razz: :Dog_run: A, i jeszcze coś - po wczorajszej wizycie cioci Marmar i po odwiedzianch w sklepiku u cioci Ani, Azunia wcale nie ciągnęła mnie do domu - ona już chyba zrozumiała, że jest nasza na zawsze:loveu: i że wszystkie drogi prowadzą do domu:lol: Najsłodsza jest Azunia wieczorem. Kiedy pańcia znika w łazience, Aza nie może sobie znaleźć miejsca. Tupta po całym mieszkaniu, staje pod drzwiami łazienki i piszczy. A kiedy pańcia wreszcie wyjdzie, przeszczęśliwa Azunia prowadzi pańcię do sypialni i prezentuje swój brzuszek:evil_lol: Pozdrawiamy wszystkich gorąco i przesyłam specjalne buziaki dla wszystkich od Azuni:buzi: Quote
marmar Posted March 28, 2006 Posted March 28, 2006 Amanitko one czasu potrzebuja ,a Azunia musi zaufac sobie i uwierzycw siebie. Super ,ze juz nie ciagnie z powrotem do domku,kolejny sukces Azulki i Twoj. Amanitko sorki,sorki,ale becior nawet ze schodow nie zeszla ,a juz ciagnela do domku z powrotem,zawsze robi takie numery gdy pada deszcz.Sorki,sorki ,ze zawalilysmy spacerek Quote
Amanita Posted March 29, 2006 Posted March 29, 2006 Marmar, pogoda faktycznie nie sprzyja długim spacerkom. Także poczekajmy na słoneczko;) Azunia nie boi się deszczu, wręcz przeciwnie. Wczoraj jak szczeniak podskakiwała i uśmiechała się do szarego nieba:lol: Dla Azuni pogoda nie jest ważna - liczy się tylko to, że może być na polku:lol: A do Betinki na pewno się przekona. Na Hugusia tez na początku warczała, a teraz cieszy się, kiedy go widzi, nawet pozwoliła mu jeść ze swojej miski, kiedy ją odwiedził:lol: Kolejny postęp Azuni: Azulek przynosi rzuconą zabawkę:multi: A, i Azuś ukradła pańci poduszkę i śpi na niej:eviltong: Ale się z niej księżniczka zrobiła;) A jakie ona ma sny... Dzisiaj w nocy aż nas obudziła, tak gdzieś pędziła w swoim śnie:lol: Teraz czekamy, aż przyjdzie ta słoneczna odmiana wiosny, wyschną wszystkie bajora i wtedy Aza pojedzie na ogromną działkę mojego taty i tam będzie mogła wreszcie się wybiegać;) Pozdrawiamy gorąco! Quote
marmar Posted March 30, 2006 Posted March 30, 2006 hura ,hura Azulka z dnia na dzien robi postepy coz za inteligencja:multi: :multi: :multi: :multi: . Pogoda juz dzis lepsza,ja do soboty zaganiana,jutro ok 10-11 bedziemy wracały z Azylu.Koniecznie trzeba wznowic wspolne spacerki naszych kobitek;) . tak mysle i mysle dawno nie było fotek Azulki;) Quote
marmar Posted April 1, 2006 Posted April 1, 2006 Aspiki pamietaja o nas ,ale Amanitka juz nie:-( Quote
Amanita Posted April 1, 2006 Posted April 1, 2006 Amanitka nie zapomniała;), tylko necik ostatnio nawala:mad: U nas - po staremu;) Azunia jest coraz odważniejsza. Ostatnio przeszkadzają jej sąsiedzi na klatce - stoi wtedy pod drzwiami i warczy:lol: A dzisiaj odwiedził nas Hugo i choć na spacerku są przyjaciółmi, to dziś w domku Aza szczekała na niego, a później warczała:evil_lol: Ona już czuje, że to jej teren i chyba stara się go bronić;) Tylko biedny Hugo - przyszedł na randkę, zadowolony, a panna Aza dała mu kosza:lol: Ale widzę, że to dla niej ważne - być z innym psem, obserwować go, bo Azunia stara się później Hugusia naśladować. Np. dzisiaj z zainteresowaniem patrzyła, jak Hugo gryzie piłkę, jak ją aportuje i później położyła się ze swoim gumowym kamieniem na łóżeczku i próbowała go zjeść:lol: Na spacerku obserwowała, jak Hugo gryzie patyk i jak przeskakuje przez żywopłot i teraz tylko patrzeć, aż nasza Azunia będzie skakać i biegać za badylami:lol: Zdjęcia robię na bieżąco. Myślę, że może jutro wyślę Adminkowi fotki z sesji pt. Panna Aza na leżąco;) Ciociu Marmar, nie wiem, jaką pogodę przewidują w przyszłym tygodniu, ale jeśli chodzi o spacerki, to my z Azunią jesteśmy bardzo chętne:lol: Ostatnio chodzimy na megadługie spacery - idziemy w kierunku Baranowic (to dlatego, że kiedyś obiecalam Azie, że zabiorę ją do lasu:lol:) A teraz Azulek leży wyczerpany obok mnie i oczywiście przesyła wszystkim gorące buziaki;) Pozdrawiamy! Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 2, 2006 Posted April 2, 2006 A więc czekamy na fotki psinki:)Co do spacerku po lesie pamiętajmy o zabezpieczeniu psiaków przed gryzoniami(kleszcze itd...) Pozdrawiam. Quote
marmar Posted April 2, 2006 Posted April 2, 2006 [QUOTE]Ciociu Marmar, nie wiem, jaką pogodę przewidują w przyszłym tygodniu, ale jeśli chodzi o spacerki, to my z Azunią jesteśmy bardzo chętne:lol: Ostatnio chodzimy na megadługie spacery - idziemy w kierunku Baranowic (to dlatego, że kiedyś obiecalam Azie, że zabiorę ją do lasu:lol:) A teraz Azulek leży wyczerpany obok mnie i oczywiście przesyła wszystkim gorące buziaki;-) Pozdrawiamy![/QUOTE] no to spacer moze do rogoznej do lasku ,polami ,łakami? oj tak,tak spacerek bedzie(nie jeden),teraz tylko czekam na odpowiedz ktorego dnia jade z Boryskiem do Krakowa. Pewnego dnia to Azulka od cioci dostanie caluska live Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 3, 2006 Posted April 3, 2006 [IMG]http://img81.imageshack.us/img81/6754/dsc001456fx.jpg[/IMG][IMG]http://img85.imageshack.us/img85/1757/dsc001468ac.jpg[/IMG][IMG]http://img87.imageshack.us/img87/7420/dsc001532jn.jpg[/IMG][IMG]http://img113.imageshack.us/img113/7663/dsc001541gu.jpg[/IMG][IMG]http://img159.imageshack.us/img159/2134/dsc001583oe.jpg[/IMG] Quote
Azyl_Zory WebAdmin Posted April 5, 2006 Posted April 5, 2006 Ale u Azy cisza się zrobiła:) Chyba pościelowy nastrój się zrobił po oglądaniu fotek:) Quote
Amanita Posted April 5, 2006 Posted April 5, 2006 Hello! Adminku, to chyba przez tą pogodę;) Już nadrabiam zaległości:lol: Jeli chodzi o zdjęcia: Fotka nr 1: "Położę się obok łóżka, zaprezentuję swój brzuszek, to może pańcia mnie wreszcie pomizia":cool3: Fotka nr 2: "No nie! Zero mizianka:placz: Spadaj już z tym aparatem! Nie chcę być modelką" Fotka nr 3: "Oooo, ale fajne i mięciutkie to łóżeczko... Hmmmmm, jakby się tu teraz ułożyć, żeby byłow wygodnie(?)" Fotka nr 4: "Na wszelki wypadek ułożę się po pancinej stronie łóżka - ona i tak na wszystko mi pozwala":evil_lol: Fotka nr 5: "No, normalnie, kto to widział, żeby kamień miał odnóża ze sznurka - muszę mu je wyrwać":lol: Następnym razem będą fotki ze spacerku. Jak tylko wróci ładna pogoda, wyciągniemy na spacer pańcia i będzie kolejna sesja;) U Azuni wszystko w najlepszym porządku. Wczoraj byłyśmy w odwiedzinach u Hugusia. O dziwo, Hugo nie bronił terenu, a wręcz cieszył się z wizyty. Przyniósł później Azie piłkę i chciał się z nią bawić. A jeszcze później Azunia aportowała piłeczkę Hugusia (oczywiście to wszystko działo się w mieszkaniu moich rodziców:evil_lol: ). Na koniec padli ze zmęczenia i spali obok siebie. Hugo zawsze był dzikusem, ale wobec Azy jest tak tolerancyjny i rycerski, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Na wszystko jej pozwala. Za to Aza jest straszną zazdrośnicą i nie pozwala mi Hugusia pogłaskać - no chyba że głaskam ich równocześnie;) A tak poza tym - wszystko po staremu. Azunia czuje się coraz pewniej - już wszędzie. Kiedy jest sama w domu, nie szczeka, a kiedy pańcia wraca, to skacze, piszczy i cieszy się jak szalona;) Apetyt jej dopisuje, tylko za warzywami nie przepada. Chyba będę musiała jej kupić jakieś witaminki. To byłoby chyba wszystko. Jak tylko coś mi się przypomni albo Azunia znowu nas czymś zaskoczy, na pewno się odezwę;) Pozdrawiamy gorąco! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.