Sayrel Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 Stwierdzilam, ze bede tez wrzucac psiaki tutaj. Do adopcji bardziej niz wskazana swiadomosc specyfiki rasy. W sprawie info i adopcji odsylam na [URL="http://www.huskyadopcje.hekko.pl"]www.huskyadopcje.hekko.pl[/URL] Wszystkie psy zostana wykastrone/wysterilizowane. W tym momencie do adopcji w malopolskim sa takie haszcze: [SIZE=5][B]Barabasz - 1,5-2lat [/B][/SIZE] Fajny psiak, strasznie nie wybiegany. Ultra przyjazny do ludzi do psow raczej tez, mozna go polozyc i wszystko z nim robic. Tylko troche adhd, ale mozliwe, ze to wynik zamkniecia bo wczesniej wydawal sie spokojniejszy. Pozatym jak juz troche poszaleje to wszystko jest ok on normalny energiczny haszczak. Bez zapewnionego ruchu na stowe w mieszkaniu bedzie niszczyl (od dzisiaj rozpracowuje w kojcu zaslone). Szczeka... i duzo sie odzywa. Mysle, ze spokojnie moze byc kojcowym psem i szukamy mu domu. Jest dosyc mocno chudy. [IMG]http://fc06.deviantart.net/fs71/i/2010/032/2/2/Husky_life_in_cage_by_Sayrel.jpg[/IMG] [IMG]http://th01.deviantart.net/fs70/300W/i/2010/032/1/9/Husky_life_in_cage_2_by_Sayrel.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/250/1e75143d4a0cf456med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/250/00c9cb8a48db1b72med.jpg[/IMG] [IMG]http://images36.fotosik.pl/141/c8bae9878b07459cmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/249/3886149d2889e9f0med.jpg[/IMG][IMG]http://images43.fotosik.pl/253/e04dcdfaf0741d56med.jpg[/IMG][IMG]http://images36.fotosik.pl/140/3d403f17ec6e8df7med.jpg[/IMG] [SIZE=5][/SIZE] Quote
Kuna Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 Przepiękne psiska, a Rulon powala :) mam nadzieję, że szybko znajdą kochające, dobre domki!! Quote
Asior Posted January 29, 2010 Posted January 29, 2010 oo dzięki za wątek :) zapisuje sobie... Straszny wysyp u nas tych haszczaków :( Quote
Sayrel Posted January 29, 2010 Author Posted January 29, 2010 Wiesz Asior one w sumie szybko schodza... gorzej, gdzie trafiaja... Eh rasy pracujace... Quote
Sayrel Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 Rulon wyadoptowany, Lord nie wiem, ale mozliwe, ze tez. Do gory moje polnocniaki! Zaaktualizowalam zdjecia Barabasza, czyz to nie piekny psiak? Quote
agamika Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 [quote name='Sayrel']Rulon wyadoptowany, [B]Lord nie wiem, ale mozliwe, ze tez[/B]. Do gory moje polnocniaki! Zaaktualizowalam zdjecia Barabasza, czyz to nie piekny psiak?[/QUOTE] tak, Lord wyadoptowany wczoraj został Quote
Asior Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Miejmy nadzieje, ze po tym praniu mózgu te chłopaczki co adoptowały Lorda, naspewno się nim odpowiednio zajmą ;) A Pani od Rolona, miała z nim przejścia niezłe :) W nocy zamknęła go do kojca ( z którego miała tylko korzystać jak będą bramę otwierali,) ale weci nasi powiedzieli jej, zeby najlepiej go zamknęła gdzieś na noc, dopóki nie zagoi mu się rana po kastracji (tam są chaszcze, i bali się, zeby sobie tego nie rozerwał)... No ale Roli dwa razy w jakiś sposób pokonał kojec ( z zakrytym dachem :D ) Nie wiedzą jak :) W każdym razie w końcu spał na wycieraczce przed drzwiami ( w dupie miał legowisko które mu zrobiono :) ) W domu tez dał popis, bo obsikał wszystko co możliwe :) Pani go wzięła na spacer długi..(choć wcale nie mieli wychodzić z nim na spacery, ale pół godz jej trułam jak ważne są spacery poza ogrodem :) ), wróciła z wywieszonym jęzorem a Roli nawet nie dyszał :) No jak na razie Pani jest dobrej myśli :) Zobaczycie, skończy się tak, ze on będzie siedział w domu :megagrin: Quote
Sayrel Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 Aha no to chlopaki od Lorda mieli maglowanie podwojnie:] Bo ja ich katowala pol godziny. Mam namiary na nich, obiecali za miesiac odwiedzic mnie z psem. Z rolkiem mam nadzieje, ze bedzie dobre, wybiore sie na wizyte. Wazne zeby im z posesji nie zwial. Ja mysle, ze oni go tak pokochaja, ze i tak zamieszka w domu;) A tymczasem w ramach moich zaliczen dwa plakaty dla Barabasza i nie tylko. [img]http://fc06.deviantart.net/fs71/i/2010/032/2/2/Husky_life_in_cage_by_Sayrel.jpg[/img] [img]http://fc01.deviantart.net/fs70/i/2010/032/1/9/Husky_life_in_cage_2_by_Sayrel.jpg[/img] Quote
Asior Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 a barabasz rozpierdzielił do końca to sukno na jego kojcu.. pół wciągnął do środka, resztę zostało po str zewnętrznej :roll: Quote
Sayrel Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 No w koncu mial jakas rozrywke;) Widzialam jaki byl szczesliwy jak byl w 1/4 Quote
Sayrel Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 No w koncu mial jakas rozrywke;) Widzialam jaki byl szczesliwy jak byl w 1/4 Quote
Asior Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 :evil_lol::evil_lol::evil_lol: współczuje osobie która go adoptuje ... no chyba, ze go nie zostawi samego w mieszkaniu :) Quote
Sayrel Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 No wlasnie dlatego wazne jest aby mu znalezc haszczowy dom, ja mysle, ze przy zapewnieniu odpowiedniej ilosci ruchu chlopak nie bedzie pozeral mieszkania:) Quote
Asior Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 Jest problem z Roilim.... uciekł wczoraj dwa razy... raz przez minimalnie uchyloną bramę przy wyjeździe autem a drugi raz przeskoczył bramę, jednym susem... (brama jest najniższa bo ma ok 2 metry, mur jest wyższy....) Quote
Sayrel Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 odpowiedz jest jedna.... husky... i on chyba bedzie musial na spacery chodzic... Quote
Asior Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 no niestety... Rolon zmienił miejsce pobytu :( Pojechał do znajomych tej Pani.. Ona ręczy za nich głową.. Jutro w schronisku da nową umowę adopcji na tamtą Panią.. Domek jest daleko bo za oświęcimiem jeśli dobrze zrozumiałam.. Ale Pani będzie miała mój i Twój nr jak by coś... Tamci ludzie też są bardzo proi zwierzęcy, długo nie mogli się zdecydować na psa, bo po śmierci ich poprzedniego Pan nie chciał tego ponownie przeżywać.. Pan jest na emeryturze (górnik) więc jest cały czas w domu, ma czas na pracę z psem.... Mam nadzieje, ze stamtad nie ucieknie :( Jest kojec ale też jest odgrodzony teren gdzie były kury (ogródek na pół podzielony), Pani wywiozła kury do mamy, zeby Roli mogł przyjechać ..... No i mam nadzieje, ze tamtych ogrodzeń nie przeszkoczy :( Quote
Sayrel Posted February 3, 2010 Author Posted February 3, 2010 moze przeskoczyc i wspinac sie na nie. Dobrze, ze nie wrocil do schronu, a im pozostaje albo porzadny kojec, albo dozor przy puszczaniu psa. Noi ruch, do ludzi ciagle nie dociera, ze huskim nie jest potrzebny duzy ogrod a bieganie i spacery... sam teren nie wystarcza... A oni nie chca innego psiaka?:) Mam pare mniej klopotliwych szpicow do adopcji;) Quote
Asior Posted February 3, 2010 Posted February 3, 2010 napewno chcą, ale nie wiem czy Pani teraz nie będzie się bała... do tego naprawde przeżyła to, ze musi go oddać.. Bo nawet babcia się do niego przekonała :( Quote
Sayrel Posted February 3, 2010 Author Posted February 3, 2010 podrzuc im tiare, powiedz, ze 3lapki kochana, nie bedzie uciekac i rodo Quote
Sayrel Posted February 4, 2010 Author Posted February 4, 2010 Od nas:) Tiara: [URL]http://www.huskyadopcje.hekko.pl/index.php?p=2_52[/URL] i watek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/177108-TIARA-Husqvarna-trA-jA-apek-kanapowiec-potrzebna-pomoc-i-staA-y-domek[/url] Quote
Sayrel Posted February 6, 2010 Author Posted February 6, 2010 I wszystkie haszcze sie rozplynely:) Koniec nie mam juz co tam robic;) Quote
Asior Posted February 6, 2010 Posted February 6, 2010 oby nie wróciły :roll: jak widać po pani która adoptowała Rola, nie jest łatwo mieć haszczaka .... Quote
Sayrel Posted February 6, 2010 Author Posted February 6, 2010 No nie jest. Sama sie dziwie, ze lubie te oszolomy:> A juz mojej sympatii do grenladow totalnie nie jarze, to so dopiero swiry:> Dobrze, ze jest ich malo bo to wogole nie nadajacy sie do zycia pies;) Poza tym hasiora wlasnie nie mozna miec, to nie jest taki normalny pies;) To jest tak, ze czasami twoj swiat moze w jakiejs plaszczyznie sie spotkac z jego swiatem, pod warunkiem, ze chodzi 1. o bieganie 2. o bieganie 3. o jedzienie:> I suka co mialam ja brac na DT te poszla.... Z jednej strony fajnie, ze poszly ... z drugiej... kurcze no martwie sie o nie. Ostatnio odrzucilismy dom jednej pani, a ta cwaniara na wlasna reke wziela psa. Noi znalezlismy go w schronie oddanego przez nia. Bo uciekal. Ciagle. A jak mowilismy, ze ma za niskie ogrodzenie to sie obrazila... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.