Paulina87 Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Napisała do mnie na GG osoba, która jest tu również na forum, ale podobno nie została wysłuchana. Nie znam jej, ale poprosiła mnie o pomoc więc robię co w mojej mocy. Ta osoba kupiła Yorka z pseudohodowli w Łodzi. Okazało się, że psiak ma poważną wadę serca i musiał być uśpiony. Teraz ta osoba chce aby ten "hodowca" odpowiedział za to w sądzie. Ma z nim spisaną umowę kupna psa oraz zdjęcia. Podobno ma wynajętego adwokata, ale podobno narazie nie może nic zrobić dopuki nie znajdzie innych osób, które zostały w podobny sposób oszukane. Nie znam się zbytnio na prawie, ani też nikt kto był w podobny sposób oszukany nie przychodzi mi do głowy. Dlatego proszę pomóżcie mi jakoś to wszystko zebrać do kupy ;) ... i pomóc tej osobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ktrebor Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Wszystko zależy od tego w jaki sposób została spisana umowa kupna-sprzedaży - czy zawierała "klauzulę zdrowia". Można tez próbowac udowodnić, że sprzedawca wiedział o chorobie zwierzęcia - ale tu potrzebna jest sekcja i opinia biegłego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 wiem ze taka sekcje psa ma i historie choroby tez Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ktrebor Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 No to raczej nie powinno być problemu. Będzie tu miał zastosowanie Kodeks Cywilny a dokładniej: [quote name='Kodeks Cywilny'] [B]Art. 570.[/B] [B][Sprzedaż zwierząt][/B] Do sprzedaży zwierząt, które wymienia rozporządzenie Ministra Rolnictwa wydane w porozumieniu z Ministrami Sprawiedliwości oraz Przemysłu Spożywczego i Skupu, stosuje się przepisy o rękojmi za wady fizyczne ze zmianami wskazanymi w dwóch artykułach poniższych. [B]Art. 571.[/B] [B][Odpowiedzialność sprzedawcy zwierzęcia][/B] § 1. Sprzedawca zwierzęcia jest odpowiedzialny tylko za wady główne i jedynie wtedy, gdy wyjdą one na jaw przed upływem oznaczonego terminu. Wady główne i terminy ich ujawnienia, jak również terminy do zawiadomienia sprzedawcy o wadzie głównej określa rozporządzenie Ministra Rolnictwa wydane w porozumieniu z właściwymi ministrami. § 2. Za wady, które nie zostały uznane za główne, sprzedawca ponosi odpowiedzialność tylko wtedy, gdy to było w umowie zastrzeżone. § 3. Jeżeli w ciągu terminu oznaczonego w rozporządzeniu wyjdzie na jaw wada główna, domniemywa się, że istniała ona już w chwili wydania zwierzęcia. [B]Art. 572.[/B] [B][Wygaśnięcie uprawnień][/B] § 1. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa wydane w porozumieniu z właściwymi ministrami może postanawiać, że uprawnienia z tytułu rękojmi wygasają, jeżeli kupujący w określonym przez rozporządzenie terminie nie zgłosi choroby zwierzęcia właściwemu organowi państwowemu lub nie podda chorego zwierzęcia zbadaniu we właściwej placówce lekarsko-weterynaryjnej. § 2. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady główne wygasają z upływem trzech miesięcy, licząc od końca terminu rękojmi, przewidzianego w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa wydanym w porozumieniu z właściwymi ministrami.[/quote] Ponieważ do zwierząt wymienionych w rozporządzeniu zalicza się konie, owce i chyba nutrie (nie pamiętam) w tym wypadku - do psa należy zastosować przepisy o rękojmi za wady fizyczne, a dokładniej: [quote name='Kodeks Cywilny'] RĘKOJMIA ZA WADY [B]Art. 556. [/B] [B] [Rękojmia za wady fizyczne i prawne][/B] § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). § 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne). [B]Art. 557.[/B] [B][Zwolnienie od odpowiedzialności][/B] § 1. Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy. § 2. Gdy przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku albo rzeczy mające powstać w przyszłości, sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili wydania rzeczy. [B]Art. 558.[/B] [B][Modyfikacja odpowiedzialności][/B] § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jednakże w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w wypadkach określonych w przepisach szczególnych. § 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym. [B]Art. 559.[/B] [B][Odpowiedzialność za wady tkwiące w rzeczy][/B] Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. [B]Art. 560.[/B] [B][Odstąpienie od umowy lub obniżenie ceny][/B] § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne. § 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej. § 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad. § 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący. [B]Art. 561.[/B] [B] [Wymiana rzeczy lub usunięcie wad][/B] § 1. Jeżeli przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku, kupujący może żądać dostarczenia zamiast rzeczy wadliwych takiej samej ilości rzeczy wolnych od wad oraz naprawienia szkody wynikłej z opóźnienia. § 2. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz określona co do tożsamości, a sprzedawcą jest wytwórca tej rzeczy, kupujący może żądać usunięcia wady, wyznaczając w tym celu sprzedawcy odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu od umowy odstąpi. Sprzedawca może odmówić usunięcia wady, gdyby wymagało ono nadmiernych kosztów. § 3. Przepisy powyższe nie wyłączają uprawnienia do odstąpienia od umowy lub do żądania obniżenia ceny. [B]Art. 562.[/B] [B][Rzeczy dostarczane częściami][/B] Jeżeli w umowie sprzedaży zastrzeżono, że dostarczenie rzeczy sprzedanych ma nastąpić częściami, a sprzedawca mimo żądania kupującego nie dostarczył zamiast rzeczy wadliwych takiej samej ilości rzeczy wolnych od wad, kupujący może od umowy odstąpić także co do części rzeczy, które mają być dostarczone później. § 2. (skreślony). [B]Art. 563.[/B] [B][Utrata uprawnień z tytułu rękojmi][/B] § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych. § 2. Jednakże przy sprzedaży między osobami prowadzącymi działalność gospodarczą utrata uprawnień z tytułu rękojmi następuje, jeżeli kupujący nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o dostrzeżonej wadzie, a w wypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później - jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej wykryciu. § 3. Do zachowania terminów zawiadomienia o wadach rzeczy sprzedanej wystarczy wysłanie przed upływem tych terminów listu poleconego. [B]Art. 564.[/B] [B] [Podstępne zatajenie wady][/B] W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym utrata uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nie następuje mimo niezachowania terminów do zbadania rzeczy przez kupującego i do zawiadomienia sprzedawcy o wadach, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją. [B]Art. 565.[/B] [B][Wadliwość części rzeczy][/B] Jeżeli spośród rzeczy sprzedanych tylko niektóre są wadliwe i dają się odłączyć od rzeczy wolnych od wad, bez szkody dla obu stron, uprawnienie kupującego do odstąpienia od umowy ogranicza się do rzeczy wadliwych. [B]Art. 566.[/B] [B][Naprawienie szkody][/B] § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów. § 2. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio, gdy kupujący żąda dostarczenia rzeczy wolnych od wad zamiast rzeczy wadliwych albo usunięcia wady przez sprzedawcę. [B]Art. 567.[/B] [B][Rzecz nadesłana z innej miejscowości][/B] § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy nadesłanej z innej miejscowości kupujący odstępuje od umowy albo żąda dostarczenia rzeczy wolnej od wad zamiast rzeczy wadliwej, nie może on odesłać rzeczy bez uprzedniego porozumienia się ze sprzedawcą i obowiązany jest postarać się o jej przechowanie na koszt sprzedawcy dopóty, dopóki w normalnym toku czynności sprzedawca nie będzie mógł postąpić z rzeczą według swego uznania. § 2. Jeżeli istnieje niebezpieczeństwo pogorszenia rzeczy kupujący jest uprawniony, a gdy interes sprzedawcy tego wymaga - obowiązany sprzedać rzecz z zachowaniem należytej staranności. Powyższe uprawnienie przysługuje kupującemu także wtedy, gdy sprzedawca zwleka z wydaniem dyspozycji albo gdy przechowanie rzeczy wymaga znacznych kosztów lub jest nadmiernie utrudnione; w tych wypadkach kupujący może również odesłać rzecz sprzedawcy na jego koszt i niebezpieczeństwo. § 3. O zamiarze sprzedaży kupujący powinien w miarę możności zawiadomić sprzedawcę, w każdym zaś razie powinien wysłać mu zawiadomienie niezwłocznie po dokonaniu sprzedaży. [B] Art. 568.[/B] [B][Terminy dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi][/B] § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana. § 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił. § 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 [COLOR=darkslateblue][I][B]Nie jestem pewna, ale przeważnie takie umowy traktują o tym, iż sprzedawane zwierze jest zdrowe.[/B][/I][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 [quote name='Paulinka18']Napisała do mnie na GG osoba, która jest tu również na forum, ale podobno nie została wysłuchana. Nie znam jej, ale poprosiła mnie o pomoc więc robię co w mojej mocy.[/quote] Bardzo to jest dziwne. Ona nie została wysłuchana (co to znaczy? Nie pozwolono jej się wypowiedzieć, skasowano post?), a Ty jako posrednik w tej sprawie będziesz bardziej wiarygodna? [quote name='Paulinka18']Ta osoba kupiła Yorka z pseudohodowli w Łodzi.[/quote] Nie trzeba było kupować z pseudohodowli, ale z prawdziwej hodowli, może byłoby mniej problemów. [quote name='Paulinka18'] Okazało się, że psiak ma poważną wadę serca i musiał być uśpiony. Teraz ta osoba chce aby ten "hodowca" odpowiedział za to w sądzie.[/quote] A co ona chce osiągnąć? Zwrot kosztów, czy coś więcej. I czy negocjowała z już z hodowcą? [quote name='Paulinka18'] Ma z nim spisaną umowę kupna psa oraz zdjęcia. Podobno ma wynajętego adwokata, ale podobno narazie nie może nic zrobić dopuki nie znajdzie innych osób, które zostały w podobny sposób oszukane. [/quote] Czy ta osoba sugeruje, że "hodowca" wypuszcza całe mioty chorych na serce niby-yorków? To jest mało prawdopodobne. Poza tym, dlaczego nie może nic zrobić, jeśli nie znajdzie nikogo innego w podobnej sytuacji? :roll: Jeżeli jej pies był chory, a w umowie ma zapis, gwarancję dot. zdrowia psa, to inni nie są jej do tego potrzebni. I jeszcze jedna sprawa. To, że u szczeniak wyszła na jaw choroba, niekoniecznie musi oznaczać, że sprzedawca celowo i świadomie oszukał nabywcę. Nie twierdzę, że w tej konkretnej sytuacji tak nie było, ale za mało wiemy o sprawie. Poza tym zawsze razi mnie posługiwanie się osobami trzecimi w załatwianiu własnych historii. A podobno ta osoba jest uczestnikiem forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted February 2, 2006 Author Share Posted February 2, 2006 Mokka ja myśle podobnie jak Ty, ale zostałam poproszona o pomoc więc napisałam. Nie umiem odmawiać jeżeli ktoś potrzebuje pomocy. Nie siedzę w tej sprawie więc nie umiem jej dokładnie opisać. To już pozostawiam poszkodowanej o ile będzie chciała to zrobić. Hodowca obiecał zwrócić koszty jednak na obietnicach się skończyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted February 2, 2006 Author Share Posted February 2, 2006 Zaraz właściwa osoba powinna tu zajać głos. Myslę, że wtedy sprawa się rozjaśni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 po prostu szukam wspolpokrzywdzonych podobnych do mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 nie wiem co mam wam napisac jestem tu od niedawna. jeslichodzi o moja hostorie to po prostu nagle zachorowalam i rodzina spelnila moje mazenie. szukalam szczeniecia suczki do 1000 przez 9 mies. bo na rodow. mnie nie stac. i trafilam na takich ludzi ktorzy mnie oszukali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cathedral Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 No to przykro, bo po raz kolejny nierodowodowy szczeniak okazuje się dużo droższy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 niestety ceny rodowodowych pieskow sa b.wysokie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 gdyby byly nizsze wowczas nie powstawaly by pseudohhodowle. te pieski sa jak dzieci . kochane rozumieja wszystko kazdy gest, slowo. handel niczym zywym towarem. kto to wrescie powstrzyma?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 Ale gdzież 1000 za psa bez papierów?? Tyle, albo niewiele więcej kosztuje rodowodowy! Hodowcy często też sprzedają taniej psy niewystawowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 :shake: oj trudno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 nie spotkalam sie z yorka suczka rodowodowa za 1000 ja zalpacilam tyle za bezrodowodowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
an3czka Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 Nawet jeśli więcej niż 1000, to niewiele. Może się myle, niech ktoś mnie poprawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ela_1986 Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 ja się spotkałam tylko z cenami pomiędzy 1.800 - 2.000 zł. (za Yorka z rodowodem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 właśnie w tym rzecz.nie mam zwrotu pieniedzy ani psa zostaly marzenia i przeszkoda GUZ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 [B]nadzieja[/B] - a jakie masz zapisy w umowie ze sprzedawcą? Ta umowa powinna być podstawą do wyegzekwowania zwrotu kwoty wpłaconej za pieska (swoją drogą - 1000zł. za kundelka - rozbój na równej drodze :angryy: ). Przede wszystkim, nie podchodziłabym do sprawy, jak do oszustwa. Chory szczeniak, to niekoniecznie jest przekręt. To się zawsze może zdarzyć, czy w to w hodowli, czy w pseudohodowli, a sprzedający nie zawsze wie, że piesek nie jest zdrowy. Problemem jest tu postawa "hodowcy". Jeśli wypuścił ciężko chore szczenię, które wkrótce musiało zostać uśpione, powinien zwrócić pieniądze, niezależnie od tego, ile osób jest w sytuacji podobnej do Twojej. Nie próbuj przekonać sądu, że facet Cię oszukał, bo to będzie trudne, zażądaj zwrotu kosztów w ramach rękojmi. Paulinka napisała, że masz prawnika. Niech działa w ramach tego, co macie (umowa, historia choroby pieska, opinia weta). Czytałam Twoją historię, bardzo Ci współczuję że tak wyszło. Niektórzy mają pecha na całej linii, niestety. Życzę powodzenia. :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lespaa Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 mokka - nareszcie ktoś zaczął sensownie mowic a nie wymądrzać się o wyższości świąt bożonarodzeniowych nad wielkanocą. Dziękuję Ci za to, bo takie gadki o pseudo czy nie pseudo nie prowadzą do niczego dobrego. Stało sie i tyle, zaufała, nie musiała orientować się doskonale w hodowlach i dla tej dziewczyny smierć psiaka jest już dramatem, pomijając inne aspekty sprawy. Znam to z autopsji, bo mnie kiedys tez nie bylo stac na mojego wytęsknionego psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 oj ciezko jest to ciagnac. za 4 miesiace minie rok jak jej nie ma... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.M. Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 Przepraszam,że się wtrące,ale mam jedno pytanko,u ilu wetów diagnozowany był maluch?????Pytam tylko dlatego,że żeby nie moja intuicja jeden z moich psiaków byłby dzisiaj kaleką niestety.:angryy: :placz: Pozatym bardzo Ci współczuję,bo doskonale wiem co znaczy spełnienie swojego marzenia;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 Moi drodzy dziekuje za te wasze posty.i czekam na dalsze porady. dziekuje ze do mnie piszecie.nie wiem od czego zaczac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted February 3, 2006 Share Posted February 3, 2006 [quote name='M.M.']Przepraszam,że się wtrące,ale mam jedno pytanko,u ilu wetów diagnozowany był maluch?????Pytam tylko dlatego,że żeby nie moja intuicja jeden z moich psiaków byłby dzisiaj kaleką niestety.:angryy: :placz: Pozatym bardzo Ci współczuję,bo doskonale wiem co znaczy spełnienie swojego marzenia;)[/quote] u 3 wet. i w klinice w warszawie caly zespol diagnozował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.