Jump to content
Dogomania

Oświęcimskie schronisko - OTOZ Animals- pomóżcie zaszczepić nasze zwierzęta


danal1983

Recommended Posts

  • Replies 776
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='matahari81']super to juz likwiduje Maje. ktos dzwonij czy przyszedl po nia?[/QUOTE]

adoptowała ja rodzina, ktora przygarnęłą "kajtka"[URL]http://www.dogomania.pl/threads/176157-Kajtek-wA-aA-ciciel-zachorowaA-rodzina-pozbyA-a-sie-psa-adoptowany-przez-sAE-siadA-w-psa[/URL]

Link to comment
Share on other sites

wrócilam wlasnie z dośc "trudnej' interwencji w związku ze zwierzętami gosp:/stres zajadam nutellą.
w schronie mamy psa z kapslem w żołądku, 11-letniego, ze skolioza kregosłupa, starym złamaniem łapy...wzystko jeden pies... potrzebna jest pilnie pomoc!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

dana, myślę, że w pierwszej kolejności powinien zostać usunięty kabzel z żołądka. Ile taka operacja kosztuje?
Poza tym zastanów się jaka jest prognostyka dalszego leczenia . Czy pies ze skoliozą i złamaniem łapy może jakoś funkcjonować ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='docha']dana, myślę, że w pierwszej kolejności powinien zostać usunięty kabzel z żołądka. Ile taka operacja kosztuje?
Poza tym zastanów się jaka jest prognostyka dalszego leczenia . Czy pies ze skoliozą i złamaniem łapy może jakoś funkcjonować ?[/QUOTE]

zastanawiamy sie nad tym od wczoraj. problem polega na tym ze nie znam jego przeszlosci. co jesli nigdy w zyciu nie zaznal szczescia, ciepla i milosci czlowieka? teraz mamy go uśpić i nie dac mu tej szansy? łapa to jego najmniejszy problem, najgorszy jest ten kregoslup, bo nawet jesli teraz nie daje wiekszych dolegliwosci, to na pewno w niedalekiej przyszlosci da:( co dziwne , psiak dobrze sobie radzi, zeskakuje samodzielnie z fotela, garnie sie na spacery... niestety problemem jest miejsce w schronisku. jest totalnie przepelnione, dzisiaj przywiozłysmy dwa kolejne psiaki, nie ma już wolnych boksów wiec zwierzeta siedza w korytrzu( jesli zobaczy to kierownik będą problemy) suka z młodymi jest zamknieta w kociarni bo tam ciepło, a Moody siedzi w kantorku pracowniczym na fotelu, co jest juz calkiem niedopuszczalne...boimy sie, że jak wpadnie kierownictwo zuk....brrr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='matahari81']operacja to jedno ale hm....... co po operacji trzeba sie przeciez nim zaopiekowac w schronie raczej nie sa warunki na psiaka po takiej operacji. wiec trzeba pomyslec i o operacji i o tym co po niej..[/QUOTE]


dlatego pilnie szukamy mu dt

prosze pomóżcie!!!

Link to comment
Share on other sites

szukamy dt przede wszystkim dla tego psiaka, ktory ma byc poddany operacji,chodzi o Moodiego. po zabiegu trzeba bedzie mu podawac kroplowki. rownoczesnie zostanie zoperowany żóładek tzn usuniety ten kapsel i przepuklina. musi byc w cieple pod okiem opiekuna. zorietuj sie prosze, kto moglby go przyjac choc tymczasowo. za leczenie oczywiscie zaplaci towarzystwo, chocbysmy mieli na glowie stanąć...

Link to comment
Share on other sites

jutro bede u Grzebinogi - rozmawialam z Kasia wezme wszystko to co mam na waszych futerek ona jak da rade to podjedzie a jak nie ona to moze ktos inny. poniewaz nie opanowalam jeszcze kwestii bazarkow wiec jutro zobacze jeszcze co ewentualnie mogloby sie nadac do wystawienia i tez wam wezme.

Link to comment
Share on other sites

dzięki Marta

ja ide juz spac.

dzisiaj fatalny dzień. pół dnia spędzilismy w sąsiednim powiecie na zalatwianiu spraw zwiazanych z wczorajszą interwencją.

w drodze powrotnej zabłądziłysmy i przypadkiem trafiłysmy do gospodarstwa, gdzie interwencja byla niezbędna.

w oświecimiu zgarnęłyśmy dwa psy, które błąkały sie po rynku, po tym jak pijany wlasciciel jednego z nich skopał i nie wpuszczal do domu od kilku dni...

mój własny pies wbił mi zębiska, przeznaczone dla Nero:/

a na koniec dostalam tel ws potrąconego psiaka. zmarł, zaraz po tym, jak przywozłam go do lecznicy.
to trudne i smutne...

jedyny pozytyw to adopcja ATOSA (nareszcie!!!)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='matahari81']jutro bede u Grzebinogi - rozmawialam z Kasia wezme wszystko to co mam na waszych futerek ona jak da rade to podjedzie a jak nie ona to moze ktos inny. poniewaz nie opanowalam jeszcze kwestii bazarkow wiec jutro zobacze jeszcze co ewentualnie mogloby sie nadac do wystawienia i tez wam wezme.[/QUOTE]

super. w razie czego zawsze mozna zostawic w lecznicy a oni nam przekaża, gdyby zadna z nas nie dała rady podjechac. ja jutro nadrabiam zaleglosci zawodowe...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...