__Lara Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 [B]Słuchajcie, dostałam taką wiadomość od ciotki jayo!!!![/B] "Takiego towaru jeszcze nie wiozłam. Jeśli wszystko pojdzie zgodnie z planem - w czwartek rano baardzo wczesnie jade do Krakowa i moge je zabrac. Biore rowniez sunie, ale ktos musi suke i chomiki odebrac ode mnie w Krakowie po wjezdzie do Srodmiescia, bo nie bede miala czasu ich wozic, jade na spotkanie o okreslonej godzinie (11). A pogoda jest jak kazdy widzi... pzdr. Dorota 601 420789" emilak, czy jesteś gotowa na przejęcie "towaru"? :D Pytanie do Gandzi, czy jesteś w stanie dowieźć je do Krakowa w czwartek rano? A jak nie to załatwiamy jakoś transport do Krakowa? Aha, i nie wiem czy coś się ciotce jayo nie poplątało.... chyba chodziło jej o wjazd do Warszawy.... bo jak jedzie z Warszawy do Krakowa to nam nie pasi :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 4, 2010 Author Share Posted January 4, 2010 hmmmm kurcze z tym czwartkiem może być problem bo mi Paweł pracuje planowo do 15....:(:( więc raczej transport.... No właśnie jak czytam to wydaje mi się, że chodiz o trase Kraków-Warszawa, ale mogła to byc pomyłka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Więc fajnie by było to wykorzystać. Niech ciotka jayo odpisze, ew. mamy tel. do niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 4, 2010 Author Share Posted January 4, 2010 [CENTER][URL="http://img683.imageshack.us/i/zdjcie555.jpg/"][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/8972/zdjcie555.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER][URL="http://img138.imageshack.us/i/zdjcie556.jpg/"][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/2020/zdjcie556.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER][URL="http://img33.imageshack.us/i/zdjcie560.jpg/"][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/1669/zdjcie560.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [CENTER][URL="http://img683.imageshack.us/i/zdjcie562.jpg/"][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/5497/zdjcie562.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 Ale super :D a chomiczki się nie boją kotów? :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 4, 2010 Author Share Posted January 4, 2010 na koty nie reagują ;] chodzą dumnie po klatkach i mają w nosie koty ;] czarny śpi a duży chodz mi teraz po klawiaturze, po rękach ... ostatni raz chomika miałam jakieś 6 lat temu już zapomniałam jaka to frajda...;]Orsi z olkuskiego schroniska takie cudo widzi pierwszy raz... ii tak nasikał mi na spodnie;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 [quote name='Gandzia']na koty nie reagują ;] chodzą dumnie po klatkach i mają w nosie koty ;] czarny śpi a duży chodz mi teraz po klawiaturze, po rękach ... ostatni raz chomika miałam jakieś 6 lat temu już zapomniałam jaka to frajda...;]Orsi z olkuskiego schroniska takie cudo widzi pierwszy raz... ii tak nasikał mi na spodnie;][/QUOTE] Wiesz, one mogą nie reagować, ale mimo to mogą odczuwać strach :) mogą tego nie okazywać. Czarny to chyba samiec, a łaciata to samiczka? Kurcze, jeszcze ja jednego adoptuję :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 4, 2010 Author Share Posted January 4, 2010 ale i tak przygoda z kotami już zakończona.. Koty mają swoje miejsce do spania koło kuchni aaa chomiki mieszkają na górze.... w pokoju zamkniętym dla kotów z powodu kwiatków, chęć posiadania chociaż kilku nie połamanych kwiatów...:roll: Duży na samiczke mi wygląda ale nie wiem jak mówił sprzedawca.... Dużemu zrobilismy małe przemeblowanie, daliśmy mu kołowrotek i teraz zapiernicza na karuzeli aaaa mały wyszedł na chwilę, pochodził i wrócił do swojej twierdzy.... odezwę się jutro wieczorkiem jak coś do na gg można zostawiać wiadomości.... Ja muszę zająć się teraz Danielem Golemanem czyli ,, Inteligencja emocjonalna".... :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 4, 2010 Share Posted January 4, 2010 :) tak mówił sprzedawca, że łaciaty to samiczka, a czarny samiec. joyo będzie jechać/ wracać Kraków - Warszawa w czwartek lub piątek. Więc trzeba by znaleźć kogoś kto by dowiózł chomiki do Krakowa od Gandzi. Jest jeszcze jedna możliwość. Ciotka Trinity4 zrobiła rozeznanie w szkole i są dzieciaki chętne na chomiki. Napisałam, że najpierw musiałaby być pisemna zgoda od rodziców, bo wiadomo jak to jest z dziećmi. I teraz nie wiem: angażować się w transport do emilak czy próbować adoptować je na miejscu bądź poprzez Trinity do Gliwic? [B]emilak,[/B] a Ty jak się na to zapatrujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilak Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 jeżeli jest transport to ja zdania nie zmieniłam i mogę bez problemu wziąć chomiczki, ale jeśli jest możliwość znalezienia im domku bliżej to też nie ma problemu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Mnie troche perspektywa oddania chomików dzieciom przeraża,oczywiście zalezy też w jakim wieku są te dzieci...Nie wiem w sumie czemu,taka trauma po tym jak były traktowane wszelakie gryzonie u mnie w szkole itp. Jak dla mnie to gdyby ten transport do cioteczki Emilak by wypalił to by było super skoro ona taka..zachomiczona? :lol: Gandzia u mnie koty też olewały ale za to koty nie chciały się raczej z nimi zaprzyjaźnić więc musiały być ciągle w innym pokoju.:razz: Co do kołowrotka to nie dziw się,że jeden jest tak pozaklejany ale po prostu jak ja miałam chomiki to one biegając kaleczyły sobie nogi,które wpadały im pomiedzy pręty. Chcąc tego uniknąć musiałam jakoś zakleić dziury i problem pokaleczonych łapek zniknał.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 [quote name='dogomanka_']Mnie troche perspektywa oddania chomików dzieciom przeraża,oczywiście zalezy też w jakim wieku są te dzieci...Nie wiem w sumie czemu,taka trauma po tym jak były traktowane wszelakie gryzonie u mnie w szkole itp. Jak dla mnie to gdyby ten transport do cioteczki Emilak by wypalił to by było super skoro ona taka..zachomiczona? :lol: Gandzia u mnie koty też olewały ale za to koty nie chciały się raczej z nimi zaprzyjaźnić więc musiały być ciągle w innym pokoju.:razz: Co do kołowrotka to nie dziw się,że jeden jest tak pozaklejany ale po prostu jak ja miałam chomiki to one biegając kaleczyły sobie nogi,które wpadały im pomiedzy pręty. Chcąc tego uniknąć musiałam jakoś zakleić dziury i problem pokaleczonych łapek zniknał.;)[/QUOTE] Ale tak się radzi, żeby właśnie zaklejać te dziury w kołowrotku, więc dobrze robiłaś ;) Mnie też trochę przeraża wizja oddania chomciów dla dzieci... wiecie jakie są dzieci. A te chomiki tyle już przeszły... [B]Gandzia[/B], to co, byłabyś w stanie zjawić się w Krakowie w czwartek??? czy szukamy kogoś?? jakby co to mam numer do ciotki jayo to przewiezie chomiki do Wawy. [B]emilak[/B], odebrałabyś je już w Wawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilak Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 oczywiście odbiorę je w Warszawie, a dokładnie mój mąż je odbierze:)w czym one będą?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 Nie mam jak ich rano podrzucić, Paweł pracuje aaa ja nie wypuszczam się w taką pogodę nawet na miasto aaa gdzie tam Kraków ;) Musi być jakiś transport:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 wiem, że musimy korzystać skoro jest transport, ale jak nie znajdzie się ktoś z transportem Wolbrom-Kraków tooo się nie pali i one mogą jeszcze posiedzieć u Nas <---- to tak tylko na wszelki wypadek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Gandzia- przyznaj się,że po prostu już się przywiązałaś.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 hehehe ;] chciałabym zaprzeczyć ;] ale nie mogę;) Fakt faktem są kapitalne!!:) Oba teraz kołowrotkiem są zajęte:) alee wiesz, że już mam zwierzyniec w domu:(( Może jak ktoś się skusi na dwa kociaki, które mam do wydania to ja się skuszę na chomika;) hehe;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 o własnie apropo zwierzyńca! dawaj zdjęcie krabów.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 [quote name='dogomanka_']o własnie apropo zwierzyńca! dawaj zdjęcie krabów.:evil_lol:[/QUOTE] OK już wystawiam tylko zdjęcia robię teraz więc są mało atrakcyjne:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Okej, to musimy szukać kogoś kto przetransportuje chomiczki do Krakowa. Ciotki, a wtatara? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 [B]Zdjęcia nie mają uroku no ale spełniam życzenia:cool3:[/B] [INDENT][URL=http://img130.imageshack.us/i/zdjcie571.jpg/][IMG]http://img130.imageshack.us/img130/3962/zdjcie571.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img109.imageshack.us/i/zdjcie572b.jpg/][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/704/zdjcie572b.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 Ok to ja czekam na jakieś informacje aaa teraz uciekam .....;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 kraby :o :o :o Ciotki, czy wiecie kto mógłby je zawieźć do Krakowa??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gandzia Posted January 5, 2010 Author Share Posted January 5, 2010 [quote name='__Lara']kraby :o :o :o Ciotki, czy wiecie kto mógłby je zawieźć do Krakowa???[/QUOTE] aa jak;) dwa kraby;) Nie były planowanym zakupem.. Kupione powiedzmy, że z litości... aa co do transportu nie mam zielonego pojęcia.. rano jedni mają prace inni szkole:/ Więc jest problem....;/ P.S. Informuję, że chomiki mają się dobrze... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 To dobrze :D Kraby..... nie wierzę dalej :) P.S. Co one jedzą? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.