Jump to content
Dogomania

"Moje łaciate - Aza<'>, Frytka i Filon + dwa kociambry gratis ;)


Recommended Posts

Posted

Od maja jestem otwarta na wszelkie spotkanka, także zapraszam to wymiziania Azulkowej. ;-)
Cieszę się, ze u Ciebie ok :multi: :multi: Nawet bardzo. I aż miło sie czyta, ze tamta zagubiona Edytka gdzieś zniknęla i jest ta - tryskająca radością. :loveu:

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny. Też chcialabym, zeby było mi zielono. :p
Najbardziej to mimo wszystko brakuje mi Pędzlów, ostatnio byłam tam dwie soboty temu... A przedemną jeszcze jedna bez nich, potem test i echh... Ale juz za dwa tygodnie będę tam łaa :loveu: No i jeszcze na czerwiec przypada mi zajęcie, dostaję tak niby pod opiekę 14 - latkę, którą wprowadze w swiat schroniska i wolontariatu. Łaa... :loveu:
Ale muszę przyznać, wiosna jest boska. Prawie w ogole sie nie rozstaje z aparatem, cykam foteczki Azulkowej, Edkowi, a nawet dzisiaj Burcia do nas wpadła. :loveu: I tyyyyyle kwiatusków! :loveu:

  • Replies 10.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Paulina_mickey']oj widze że nie tylko mi jest dobrze:cool3:
Edytce też:multi:
suuuper że wszystko super:diabloti:
wiosna to chyba najładniejsza pora roku jest:loveu:[/quote]


No a jak :D wiosna ludzie sie zako****a, chociaż to nie efekt że wiosna przyszła... tylko inne czynniki to sprawiły :loveu::loveu:

[quote name='g_o_n_i_a']
Od maja jestem otwarta na wszelkie spotkanka, także zapraszam to wymiziania Azulkowej. ;-)
Cieszę się, ze u Ciebie ok :multi: :multi: Nawet bardzo. I aż miło sie czyta, ze tamta zagubiona Edytka gdzieś zniknęla i jest ta - tryskająca radością. :loveu:
[/quote]

No a jak :D ja też się ciesze że w końcu jestem sobą. znowu ta sama optymistyczna Edyta :multi::multi:
glowa do góry i hajlajf :D:D

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny. Też chcialabym, zeby było mi zielono. :p
Najbardziej to mimo wszystko brakuje mi Pędzlów, ostatnio byłam tam dwie soboty temu... A przedemną jeszcze jedna bez nich, potem test i echh... Ale juz za dwa tygodnie będę tam łaa :loveu: No i jeszcze na czerwiec przypada mi zajęcie, dostaję tak niby pod opiekę 14 - latkę, którą wprowadze w swiat schroniska i wolontariatu. Łaa... :loveu:
Ale muszę przyznać, wiosna jest boska. Prawie w ogole sie nie rozstaje z aparatem, cykam foteczki Azulkowej, Edkowi, a nawet dzisiaj Burcia do nas wpadła. :loveu: I tyyyyyle kwiatusków! :loveu:[/quote]


Gosia dla każdego w końcu zaczyna świecić słoneczko, nawet po najgorszej burzy jest tęcza...
przekonałam sie o tym ze na wszystko trzeba czasu... i cierpliwości

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Od maja jestem otwarta na wszelkie spotkanka, także zapraszam to wymiziania Azulkowej. ;-)
Cieszę się, ze u Ciebie ok :multi: :multi: Nawet bardzo. I aż miło sie czyta, ze tamta zagubiona Edytka gdzieś zniknęla i jest ta - tryskająca radością. :loveu:

Ale Wam zazdroszczę dziewczyny. Też chcialabym, zeby było mi zielono. :p
Najbardziej to mimo wszystko brakuje mi Pędzlów, ostatnio byłam tam dwie soboty temu... A przedemną jeszcze jedna bez nich, potem test i echh... Ale juz za dwa tygodnie będę tam łaa :loveu: No i jeszcze na czerwiec przypada mi zajęcie, dostaję tak niby pod opiekę 14 - latkę, którą wprowadze w swiat schroniska i wolontariatu. Łaa... :loveu:
Ale muszę przyznać, wiosna jest boska. Prawie w ogole sie nie rozstaje z aparatem, cykam foteczki Azulkowej, Edkowi, a nawet dzisiaj Burcia do nas wpadła. :loveu: I tyyyyyle kwiatusków! :loveu:[/quote]
a ja Ci zazdroszcze że u Was jest takie miejsce gdzie można pomagać psiakom...u nas niby jest Stowarzyszenie ale nie ma takiego miejsca w którym są psiaki i można pójść, odwiedzić czy pomuc choćby nawet...Chciała bym żeby i u nas takie miejsce było...chciała bym bardzo pracowac w schronie i mieć możliwość pomocy tym bidulkom...lub choćby nawet być wolontariuszem,bo niby nim jestem u nas ale oficjalnie to nie mam fizycznego kontaktu z psiakami...
Edytka powinna wiedzieć o co mi chodzi...

Posted

Nie wiem czy ktoś pamięta, ale obiecałam fotkę mojego Skarbulka Cezasia <'>. Niestety, nie dysponuje dużą ilośćią tych zdjęc, czesc gdzies przepadla :shake:, a cyfrówki wtedy nie wolno bylo goni dotykać. :shake:

Tutaj moje Maleńswto z bratem, ok. 8 lat temu.
Rodzice zawsze w niedzielnych spotkankach z rodziną mowili, ze ja mam wyjątkowe podejscie do Cezara. Tak naprawde moglam z nim zrobić wszystko - wytarmosić, wyczesac, drapać po całym brzucholku, zawsze wobec mnie był taki otwarty. Pamiętam jeszcze tamte chwile, kiedy leżeliśmy razem w ogrodku - on zmęczony po zabawie na trace, a ja głową na nim, rowniez padnięta. Ech... Tak bardzo mi go brakuje...

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/170/208cfee851b1dc6f.jpg[/IMG][/URL]
Moja uśmiechnięta Zabka :loveu:

Posted

[quote name='Paulina_mickey']a ja Ci zazdroszcze że u Was jest takie miejsce gdzie można pomagać psiakom...u nas niby jest Stowarzyszenie ale nie ma takiego miejsca w którym są psiaki i można pójść, odwiedzić czy pomuc choćby nawet...Chciała bym żeby i u nas takie miejsce było...chciała bym bardzo pracowac w schronie i mieć możliwość pomocy tym bidulkom...lub choćby nawet być wolontariuszem,bo niby nim jestem u nas ale oficjalnie to nie mam fizycznego kontaktu z psiakami...
Edytka powinna wiedzieć o co mi chodzi...[/quote]


Tak, doładnie rozumiem o co Ci chodzi.
Ale rozmawiałam z Malgośką mowiła że dużo czasu spędza teraz na załatwianiu spraw co do budowy schroniska, tylko wiadomo jakie tępo mają w tych urzędach :angryy:

Gooosia przepiękny był....
ja niestety nie mam fotek LAlusia...

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Nie wiem czy ktoś pamięta, ale obiecałam fotkę mojego Skarbulka Cezasia <'>. Niestety, nie dysponuje dużą ilośćią tych zdjęc, czesc gdzies przepadla :shake:, a cyfrówki wtedy nie wolno bylo goni dotykać. :shake:

Tutaj moje Maleńswto z bratem, ok. 8 lat temu.
Rodzice zawsze w niedzielnych spotkankach z rodziną mowili, ze ja mam wyjątkowe podejscie do Cezara. Tak naprawde moglam z nim zrobić wszystko - wytarmosić, wyczesac, drapać po całym brzucholku, zawsze wobec mnie był taki otwarty. Pamiętam jeszcze tamte chwile, kiedy leżeliśmy razem w ogrodku - on zmęczony po zabawie na trace, a ja głową na nim, rowniez padnięta. Ech... Tak bardzo mi go brakuje...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/170/208cfee851b1dc6f.jpg[/IMG][/URL]
Moja uśmiechnięta Zabka :loveu:[/quote]
piękny pies:loveu:

Posted

[quote name='_ChiQuiTa_']Tak, doładnie rozumiem o co Ci chodzi.
Ale rozmawiałam z Malgośką mowiła że dużo czasu spędza teraz na załatwianiu spraw co do budowy schroniska, tylko wiadomo jakie tępo mają w tych urzędach :angryy:

Gooosia przepiękny był....
ja niestety nie mam fotek LAlusia...[/quote]
dziś na TMT oglądałam wywiad z Małgosią...opowiadała o Stowarzyszeniu:loveu:
i o planach jakie mają ale juz sie nie moge doczekać jak w Tbg powstanie coś takiego w stylu schroniska, bede tam przesiadywała cały czas:loveu:
, o ile to będzie możliwe...:roll: bo gorzej jak nie bedą chcieli pomocy:-(

Posted

[quote name='_ChiQuiTa_']No a jak :D wiosna ludzie sie zako****a, chociaż to nie efekt że wiosna przyszła... tylko inne czynniki to sprawiły :loveu::loveu:



No a jak :D ja też się ciesze że w końcu jestem sobą. znowu ta sama optymistyczna Edyta :multi::multi:
glowa do góry i hajlajf :D:D[/quote]
Zakochana Edytka = gadula Edytka. ;) :evil_lol:
Oj brakowalo mi tego Twojego optymizmu. :evil_lol: Przynajmniej czytajac Twoje posty mordka mi się smieje. :razz:

[quote name='_ChiQuiTa_']Gosia dla każdego w końcu zaczyna świecić słoneczko, nawet po najgorszej burzy jest tęcza...
przekonałam sie o tym ze na wszystko trzeba czasu... i cierpliwości[/quote]
Wiem, kiedys napewno zaświeci. ;)
A na razie mam swoje głupolki. Wlasnie przed chwilką rozwiazywalam "konflikt". Oczywiscie w niedosłownym znaczeniu. A o co? No kurcze jak Edek mogl zając Azulkową poduchę? Bidulka kręcila się koło koszyczka, kręciła, piszczala. Kiedyś go normalnie wywalała stamtąd.:diabloti: Oj chyba nie tylko ludziom wiosna uderza do głowek.

[quote name='Paulina_mickey']a ja Ci zazdroszcze że u Was jest takie miejsce gdzie można pomagać psiakom...u nas niby jest Stowarzyszenie ale nie ma takiego miejsca w którym są psiaki i można pójść, odwiedzić czy pomuc choćby nawet...Chciała bym żeby i u nas takie miejsce było...chciała bym bardzo pracowac w schronie i mieć możliwość pomocy tym bidulkom...lub choćby nawet być wolontariuszem,bo niby nim jestem u nas ale oficjalnie to nie mam fizycznego kontaktu z psiakami...
Edytka powinna wiedzieć o co mi chodzi...[/quote]
To jest chyba jedyna rzecz jaką inni z okolic Rzeszowa mi zazdroszczą. Ale ja otwarcie piszę - kocham to miejsce i zawsze będę kochać. Pomimo, ze patrzy się tam krzywdę zwierząt, ma się też taką świadomość, ze człowiek poświęca się dla nich i pomaga. To jest jedyne chyba miejsce gdzie tak naprawde czuje sie potrzebna. Kosztowalo mnie to wiele zachodu, zeby zdobyć zafuanie kierownika, pracowników - na poczatku troche kręcili nosem na moje spacerki z psami. Teraz to nie ma porblemów. :multi: Nie wiem, jakos lubie tak pomagac wlasnie tym niechcianym. Juz sie zapowiedzialam, ze jak bedzie Ewunia jecha do Mielca, to ja pakuje sie z Armanim do samochodu - tam tez jest masa tych bid, chętnie niektóre obfoce - bo lubię i moze większa liczba zdjęc coś pomoże w znajdowaniu domków.

Posted

Dziewczyny, z tego co mowicie, to p. Małgosia jest bardzo dobrą i wyrozumiałą kobietą. Wątpie, ze odrzui pomoc, skoro tak bardzo sie stara o wybudowanie czegos na wzor schroniska, to pewnie bedzie tam miala duzo wpływów, moze nawet bedzie kierownikiem. Z pewnościa nie bedzie czegos takiego jak w Orzechowcach...
Paulinko, pamietam jak ja bardzo dłuugo czekałam na nasze Rzeszowskie schroniska. Normalnie bylam oburzona, ze dawne w Zaczerniu nie zgadzalo sie na wolontariat - ale co tu sie dziwic, tamto schronisko to bylo w domu p. Haliny, cala gromada biegala po ogrodzie i w ogole - tam nie bylo na to warunków. A moj pierwszy dzien w schronisku do dziś pamiętam i wspominam bardzo miło.

Cieszę sie, ze moj Cezas Wam sie podoba :loveu: Bardzo zaluje, ze go tutaj z nami juz nie ma. Brakuje mi czasami tej oazy spokoju, Cezar byl zupelnie inny niz Azula.

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Zakochana Edytka = gadula Edytka. ;) :evil_lol:

Oj brakowalo mi tego Twojego optymizmu. :evil_lol: Przynajmniej czytajac Twoje posty mordka mi się smieje. :razz:



[b] No bo jescze bedziesz miala mnie dosc :D ale ciesze sie bardzeńko jak ktos sie cieszy kiedy ja sie ciesze :D
a ja sie teraz cieszcze ze wszystkiego... normalnie wrocilam do zywych... :D hehe...
bosko jest kwiatki kwitna, w domu sie siedziec nie chce, no a jutro nawet z tej radosci pujde do szkoly! a co ::D:D:D[/b]



Wiem, kiedys napewno zaświeci. ;)
A na razie mam swoje głupolki. Wlasnie przed chwilką rozwiazywalam "konflikt". Oczywiscie w niedosłownym znaczeniu. A o co? No kurcze jak Edek mogl zając Azulkową poduchę? Bidulka kręcila się koło koszyczka, kręciła, piszczala. Kiedyś go normalnie wywalała stamtąd.:diabloti: Oj chyba nie tylko ludziom wiosna uderza do głowek.


[b]Gosia dobroduszny człowieku.... co by te nieporozumiewające się zwierzęta bez ciebie zrobiły to ja nie wiem... hehe
swoją droga co ja mam powiedzieć jak ta wredna krowa (Tina)zajemuje zawsze najlepsze miejsce... tj. na poduszce nad moja głową... hehe:D[/b]

To jest chyba jedyna rzecz jaką inni z okolic Rzeszowa mi zazdroszczą. Ale ja otwarcie piszę - kocham to miejsce i zawsze będę kochać. Pomimo, ze patrzy się tam krzywdę zwierząt, ma się też taką świadomość, ze człowiek poświęca się dla nich i pomaga. To jest jedyne chyba miejsce gdzie tak naprawde czuje sie potrzebna. Kosztowalo mnie to wiele zachodu, zeby zdobyć zafuanie kierownika, pracowników - na poczatku troche kręcili nosem na moje spacerki z psami. Teraz to nie ma porblemów. :multi: Nie wiem, jakos lubie tak pomagac wlasnie tym niechcianym. Juz sie zapowiedzialam, ze jak bedzie Ewunia jecha do Mielca, to ja pakuje sie z Armanim do samochodu - tam tez jest masa tych bid, chętnie niektóre obfoce - bo lubię i moze większa liczba zdjęc coś pomoże w znajdowaniu domków.

[b]Noo np ja Ci zazdroszcze bo u nas najbliższy schron to właśnie w Mielcu jest. Gosia ja bede w niedziele w Rzeszowie. dokładnie w Tesco, bo jade do babci i przy okazji na zakupy. Moze uda ci sie podskoczyć z Azulką:D
[/quote]
........................................

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Dziewczyny, z tego co mowicie, to p. Małgosia jest bardzo dobrą i wyrozumiałą kobietą. Wątpie, ze odrzui pomoc, skoro tak bardzo sie stara o wybudowanie czegos na wzor schroniska, to pewnie bedzie tam miala duzo wpływów, moze nawet bedzie kierownikiem. Z pewnościa nie bedzie czegos takiego jak w Orzechowcach...
Paulinko, pamietam jak ja bardzo dłuugo czekałam na nasze Rzeszowskie schroniska. Normalnie bylam oburzona, ze dawne w Zaczerniu nie zgadzalo sie na wolontariat - ale co tu sie dziwic, tamto schronisko to bylo w domu p. Haliny, cala gromada biegala po ogrodzie i w ogole - tam nie bylo na to warunków. A moj pierwszy dzien w schronisku do dziś pamiętam i wspominam bardzo miło.

Cieszę sie, ze moj Cezas Wam sie podoba :loveu: Bardzo zaluje, ze go tutaj z nami juz nie ma. Brakuje mi czasami tej oazy spokoju, Cezar byl zupelnie inny niz Azula.[/quote]
Małgośka to super kobita jest:cool3:
wiesz ona ciągle powtarza że wolontariusze są nawet bardziej warościowi niż członkowie stoawrzyszenia którzy zapłacą składke 5 zł i mysla że juz pomogli,oczywiście kasa też sie liczy ale jej najbardziej zależy na tym żeby szukać domków dla psiaków i kotów w sumie też...:cool3:
a dziś nawet cos mówiła o kozie i koniu:loveu: uwielbiam kozy:cool3:

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Dziewczyny, z tego co mowicie, to p. Małgosia jest bardzo dobrą i wyrozumiałą kobietą. Wątpie, ze odrzui pomoc, skoro tak bardzo sie stara o wybudowanie czegos na wzor schroniska, to pewnie bedzie tam miala duzo wpływów, moze nawet bedzie kierownikiem. Z pewnościa nie bedzie czegos takiego jak w Orzechowcach...
Paulinko, pamietam jak ja bardzo dłuugo czekałam na nasze Rzeszowskie schroniska. Normalnie bylam oburzona, ze dawne w Zaczerniu nie zgadzalo sie na wolontariat - ale co tu sie dziwic, tamto schronisko to bylo w domu p. Haliny, cala gromada biegala po ogrodzie i w ogole - tam nie bylo na to warunków. A moj pierwszy dzien w schronisku do dziś pamiętam i wspominam bardzo miło.

Cieszę sie, ze moj Cezas Wam sie podoba :loveu: Bardzo zaluje, ze go tutaj z nami juz nie ma. Brakuje mi czasami tej oazy spokoju, Cezar byl zupelnie inny niz Azula.[/quote]



Oj tak Małgosia to wspaniała kobita jest.

Ja wiem ze jak bedzie juz schron to napewo dużo pomocy bedzie potrzebne. A Małgosia zawsze prosto z mostu mowi jakiej pomocy oczekuje. ja wiele razy sie narzucalam mowilam ze moge pomagac a ona mi kazala wrzucic na luz ze narazie nie trzeba. ale zebym sie za domkami rozgladala... no i zawsze tak dobrze umie mi wszystko wylumaczyc...

Posted

[quote name='_ChiQuiTa_']Oj tak Małgosia to wspaniała kobita jest.

Ja wiem ze jak bedzie juz schron to napewo dużo pomocy bedzie potrzebne. A Małgosia zawsze prosto z mostu mowi jakiej pomocy oczekuje. ja wiele razy sie narzucalam mowilam ze moge pomagac a ona mi kazala wrzucic na luz ze narazie nie trzeba. ale zebym sie za domkami rozgladala... no i zawsze tak dobrze umie mi wszystko wylumaczyc...[/quote]
bo ona nauczycielka była kiedyś to ma podejście:D
a najleprze jest to że ona jest otwarta na wszelkie propozycje i stawia na młodych czyli nas:diabloti: nie żebym sie raklamowała ale..:diabloti:

Posted

A to jest Atosek - pierwszy psiak, z jakim mialam w zyciu kontakt. Atoś odszedł za TM niedlugo po tym jak zjawił sie w domu Cezar.

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/170/455624f89e43c7ac.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Paulina_mickey']bo ona nauczycielka była kiedyś to ma podejście:D
a najleprze jest to że ona jest otwarta na wszelkie propozycje i stawia na młodych czyli nas:diabloti: nie żebym sie raklamowała ale..:diabloti:[/quote]



Noo to jest poprostu złota babka, pamietam jak znalazłam ta sunie to wtedy z 20 min mni pocieszala bo nie moglam jej wziasc do domu na noc...



Gosia przeczytałas to ??


Noo np ja Ci zazdroszcze bo u nas najbliższy schron to właśnie w Mielcujest. Gosia ja bede w niedziele w Rzeszowie. dokładnie w Tesco, bo jadedo babci i przy okazji na zakupy. Moze uda ci sie podskoczyć z Azulką:-D

Atosik :loveu:

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']A to jest Atosek - pierwszy psiak, z jakim mialam w zyciu kontakt. Atoś odszedł za TM niedlugo po tym jak zjawił sie w domu Cezar.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/170/455624f89e43c7ac.jpg[/IMG][/URL][/quote]
oj to widze że Ty od dziecka z psami byłaś...ja w sumie tez wychowywałam sie ze zwierzakami bo moja babcia mieszka na wsi a jak byłam mała to strasznie dużo czasu tam spędzałam...wiecie koń, krowy,kury, psy,koty i inne jeszcze:loveu: ale od kąd mój dziadziu nie żyje już to zanika...a swojego pierwszego własnego psa miałam w wieku no nie wiem ile sie ma jak sie chodzi do 4 podstawówki...:roll:
ale w każdym razie to był mój pierwszy psiak miał na imie Dasti...
Mickey to mój drugi pies...

Posted

[quote name='_ChiQuiTa_']Noo to jest poprostu złota babka, pamietam jak znalazłam ta sunie to wtedy z 20 min mni pocieszala bo nie moglam jej wziasc do domu na noc...



Gosia przeczytałas to ??


Noo np ja Ci zazdroszcze bo u nas najbliższy schron to właśnie w Mielcujest. Gosia ja bede w niedziele w Rzeszowie. dokładnie w Tesco, bo jadedo babci i przy okazji na zakupy. Moze uda ci sie podskoczyć z Azulką:-D

Atosik :loveu:[/quote]
nie byłam nigdy w tym schronisku w mielcu...:roll:
a tak blisko jest...wcześniej bałam sie że nie wytrzymam widoku psiaków proszących sie o pomoc ale teraz jakoś sie na to troszke uodporniłam i myśle że chciała bym tam być...byłam za to w przytulisku w annopolu...

a co do Małgośki...to jak ona sie rozgada:diabloti: to łohoho:cool3:

Posted

Edytko, a ja sie ciesze, ze Ty sie cieszysz, ze ja sie ciesze, ze Ty sie cieszysz :evil_lol:
No ale Tinkowa to zajmuje miejsce i Ty jej nie skomlisz, zeby oddala Ci je, a Azulkowa skomlała o poduche :evil_lol:
Niestety, co do niedzielki - mam areszt domowy na dłuzsze wyjscia, bo sie czepiaja o ten egzamin :shake:
----
Co do przyszłego schroniska - wydaje mi sie, ze jeżeli P. Małgosia bedzie tam dzialać i kierowąc tym wszystkim, to powinno byc dobrze. :-) Jestescie wspaniale, ze teraz tak pomagacie.

Posted

Dziewczynki, to moze kiedyś spotkamy sie w Mielcu w schronisku? :p

Oj tak Atosik od samego dzeiciństwa towarzyszły goni. I bardzo gonie lubił :loveu: Atosik uwielbiał ciągnąc saneczki :loveu:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/98/d4d06168c7765fce.jpg[/IMG][/URL]

Mykam, branocka :bye:

Posted

[quote name='Paulina_mickey']nie byłam nigdy w tym schronisku w mielcu...:roll:
a tak blisko jest...wcześniej bałam sie że nie wytrzymam widoku psiaków proszących sie o pomoc ale teraz jakoś sie na to troszke uodporniłam i myśle że chciała bym tam być...byłam za to w przytulisku w annopolu...

a co do Małgośki...to jak ona sie rozgada:diabloti: to łohoho:cool3:[/quote]


ja nie wiem czy sie uodporniłam... chyba nie ale chce pomagać psiakom. Cały ten żal dusze w sobie .... i dlatego tak mi ciezko jak widze psiaki w potrzebe...

a co do Małgośki... gaduła jest sttraaaaszna... :roll:
nie moglam jej sie wtracic w zdanie... hehehe
ale uwielbiam ja :p

Gooosia no to cieszmy sie ze wszyscy sie cieszą ze my sie cieszymy :D
hihihi... Azulka taka duża a nie mogla sobie poradzić z małym Edkiem... hehe
A tinie mojej też sie cos porobiło na wiosne, siedzi i szczeka sama do siebie heheh :diabloti:

Posted

[quote name='g_o_n_i_a']Dziewczynki, to moze kiedyś spotkamy sie w Mielcu w schronisku? :p

Oj tak Atosik od samego dzeiciństwa towarzyszły goni. I bardzo gonie lubił :loveu: Atosik uwielbiał ciągnąc saneczki :loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/98/d4d06168c7765fce.jpg[/IMG][/URL]

Mykam, branocka :bye:[/quote]
dobranoc Goniu :buzi:
ale malutka Gonia:loveu: hihi słodkie to zdjęcie:cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...