fika-foka Posted December 29, 2005 Posted December 29, 2005 Witam, Mam problem, ponieważ mój AM (15 miesieczny), niechce jeść, włosy wypadają mu garściami.. Niewiem czy to jest normalne żeby jeszcze o tej porze gubiły ten puch, już teraz gdzieniegdzie ma takie gołe place, gdzie tylko rosną te długie włosy. :placz: Czy może to być spowodowane tym, że on mieszka w domu?? Drugi problem to taki, że on prawie nic nie chce jeść.. Karmię go, albo makaronem z rosołem i kurczakie, alba suchą Acaną, albo wątróbkami drobiowymi z ryżem i właściwie to albo wypije tylko rosół i powybiera kurczaka, trche pochrupie suchego i wyje wątróbki, ale naprawde to nie są takie ilości jakie powinien zjeść malamut..:-( Póbowałam go przegłodzić, ale wogóle to nie poskutkowało.. Niewiem co jeszcze można zrobić w takim przypadku.. Zaróno z jedzeniem jak i sierścią. :nerwy: Bardzo proszę o jakąś radę. Pozdrwiam Quote
Miśka Posted December 30, 2005 Posted December 30, 2005 witaj! jesli chodzi o siersci - na linienie kazda pora jest dobra ;-) moje dwie panny (z trzech) wlasnie teraz postanowily zrzucic wdzianko i sa totalnie lyse. Wiec mysle ze nie masz powodow do zmartwienia. Jesli tylko ze skora jest wszystko w porzadku - nie ma wysypek, zaczerwienionych miejsc i pies sie ne drapie to wszystko jest w porzadku glodowka... sprobuj przemielic caly obiad - tak zeby mieso i wypelniacze stanowily jedna mase - nie bedzie wybieral lepszych kawalkow. Mozesz tez podawac Citropepsin, preparat dostepny w aptece pobudzajacy apetyt (stosowany u dzieci), ale u psow z jego dzialaniem to tak srednio.... Czy poza brakiem apetytu zachowuje sie normalnie, jest wesoly, skory do zabawy? Ile trwalo przeglodzenie ktore stosowalas? Quote
fika-foka Posted December 30, 2005 Author Posted December 30, 2005 Hej! Głodówka jaką mu przeprowadziłam trwała jeden dzień :eviltong: Myślałam że następnego dnia rano z chęcią zje śniadanie, ale nie widziałam u niego zbytniego entuzjazmu:roll: A tak poza tym niejest specjalnie osowiały, ale też nie jakiś nadpobudliwy. NORMALNY jeśli można tak powiedzieć ;) Ze skórą niema żadnych problemów, narazie..:rolleyes: Dobrze że chiaż z tą sierścią niejest to koniec świata. Dzięki za odpowiedz! Pozdrawiam:bluepaw: Quote
Szamanka Posted December 30, 2005 Posted December 30, 2005 Mój haszczak też wściekle linieje, a co do jedzenia to jego wybrzydzanie nie jest dla mnie żadną nowością. Jak nie chce jeść - to po 15 min chowam michę i nie dostaje nic do następnego posiłku. Ale skubany potrafi naprawdę długo kaprysić. Ma 19 miesięcy, a waży 22kg...:roll: Trochę mnie to martwi dlatego zamierzam mu kupić jakąś suchą karmę. Dziwi mnie też pora linienia, ale w sumie mieszka w bloku więc może coś mu się pokopało..;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.