*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 I tak najlepsza jest prababcia kumpeli. Też ma chyba z 94 lata, a na weselu tak szalała że ja bym się zmęczyła, kieliszków też nie opuszczała zbyt wielu :eviltong: Jakbym miała tak długo żyć w takim zdrowiu to bym nie narzekała :lol: Quote
Doti1986 Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 Mój dziadek umarł w tym roku ale miał 92 lata i do końca był w pełni sprawny, nawet na rowerze jeszcze jeździł:razz: Po prostu położył się spać i w śnie odszedł... A zostały mi dwie babcie jedna od mamy super kobieta:) A druga nie wiem co to za człowiek po śmierci ojca stwierdziła że ja, moja siostra i mama to dla niej już nie rodzina i nie chce utrzymywać kontaktu... Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='Doti1986']Mój dziadek umarł w tym roku ale miał 92 lata i do końca był w pełni sprawny, nawet na rowerze jeszcze jeździł:razz: Po prostu położył się spać i w śnie odszedł... A zostały mi dwie babcie jedna od mamy super kobieta:) A druga nie wiem co to za człowiek po śmierci ojca stwierdziła że ja, moja siostra i mama to dla niej już nie rodzina i nie chce utrzymywać kontaktu...[/QUOTE] Dziwna kobieta, przecież jesteście jej wnuczkami, dziećmi jej syna:crazyeye: Dla mnie to nienormalne :shake: Quote
*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 Ty mnie Doti nie strasz, bo mój dziadek właśnie taki jest, że na rowerze śmiga ileś tam km na lotnisko i modele szybowców sobie puszcza, no fakt że trochę młodszy bo ma 73 dopiero... A babcie moje to jedna super kobita, pożartuje i w ogóle, natomiast druga jest kochana ale niestety z roku na rok robi się coraz bardziej upierdliwa, za każdym razem się z nią pokłócę jak tam idę :roll: Quote
Doti1986 Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='Viky i Ja']Dziwna kobieta, przecież jesteście jej wnuczkami, dziećmi jej syna:crazyeye: Dla mnie to nienormalne :shake:[/QUOTE] Dla mnie też ale ma jeszcze 3 córki i tylko z jedną kontakt utrzymuje resztę ma gdzieś... Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='*kleo*']Ty mnie Doti nie strasz, bo mój dziadek właśnie taki jest, że na rowerze śmiga ileś tam km na lotnisko i modele szybowców sobie puszcza, no fakt że trochę młodszy bo ma 73 dopiero... A babcie moje to jedna super kobita, pożartuje i w ogóle, natomiast druga jest kochana ale niestety z roku na rok robi się coraz bardziej upierdliwa, za każdym razem się z nią pokłócę jak tam idę :roll:[/QUOTE] 73 to jeszcze nie tak dużo, mój tato ma 72 i też śmiga na rowerze, zasówa na działce, przy pszczołach. Codziennie ćwiczy, chodzi na spacery. W ogóle nie potrafi usiedzieć na tyłku ;) Quote
*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 Zajęcia z pszczółek miałam w zeszłym roku, i w tym roku tydzień praktyk, całkiem fajnie wspominam :p Amój dziadek też lata jak szalony, jak nie do nas to w swojej modelarni siedzi albo ze znajomymi na to lotnisko "pofruwać" :eviltong: Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='*kleo*']Zajęcia z pszczółek miałam w zeszłym roku, i w tym roku tydzień praktyk, całkiem fajnie wspominam :p Amój dziadek też lata jak szalony, jak nie do nas to w swojej modelarni siedzi albo ze znajomymi na to lotnisko "pofruwać" :eviltong:[/QUOTE] Dla mnie wyjazd do pasieki to prawdziwa trauma :( Panicznie się boję i jestem uczulona na jad :( Quote
*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 [quote name='Viky i Ja']Dla mnie wyjazd do pasieki to prawdziwa trauma :( Panicznie się boję i jestem uczulona na jad :([/QUOTE] Ja też się na początku bałam, ale po kilku ćwiczeniach nawet mi się spodobało :p Na szczęście żadna mnie nie użądliła, bo alergiczką jestem, ale czy na pszczeli jad to nie mam pojęcia, ogólnie mówili nam że strasznie mało osób jest na niego uczulone. A jak miałam praktyki to mogłyśmy sobie z dziewczynami miód różnisty podżerać, a dobry w naszej pasiece kortowskiej mają :p Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='*kleo*']Ja też się na początku bałam, ale po kilku ćwiczeniach nawet mi się spodobało :p Na szczęście żadna mnie nie użądliła, bo alergiczką jestem, ale czy na pszczeli jad to nie mam pojęcia, ogólnie mówili nam że strasznie mało osób jest na niego uczulone. A jak miałam praktyki to mogłyśmy sobie z dziewczynami miód różnisty podżerać, a dobry w naszej pasiece kortowskiej mają :p[/QUOTE] Dla mojego brata i dla mnie taki wyjazd to była największa kara :crazyeye: Mnie jak pszczoła użądli w palec to mam rękę przez kilka dni spuchniętą do pachy. I to tak solidnie :angryy: Quote
Doti1986 Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 Ja niestety też jestem uczulona. Dziadek męża ma ule i kiedyś chcieli żebym z nimi poszła ale niestety skończyło się szpitalem bo mnie jedna "franca" w brzuch ukąsiła i napuchłam jak balon:evil_lol: W szpitalu pytali się czy mam cukrzycę bo podobno "słodkich" bardziej kąsają niż "zwykłych" obywateli:evil_lol: Quote
*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 My chodziliśmy tak szczelnie owinięci w fartuchy i te kapelusze śmieszne, że nawet jakby jakaś chciała użądlić to by raczej nie miała gdzie. Z resztą zawsze solidnie odymione były :p Quote
*Jot* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 Też mam uczulenie na ukąszenia.Nawet po zwykłym komarze robią mi się ropne bąble :-( Ide spać.Dobranoc Klaudusiu :loveu: Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 Mój m trafił do szpitala po użądleniu w twarz bo mu wargi i język napuchł tak, że wyglądał jak potwór :crazyeye: Quote
*kleo* Posted December 19, 2009 Author Posted December 19, 2009 [quote name='jot11']Też mam uczulenie na ukąszenia.Nawet po zwykłym komarze robią mi się ropne bąble :-( Ide spać.Dobranoc Klaudusiu :loveu:[/QUOTE] Bąble to i mi się robią, ale nie puchnę tak jak moja kumpela dajmy na to. Dobrej nocki :p [quote name='Viky i Ja']Mój m trafił do szpitala po użądleniu w twarz bo mu wargi i język napuchł tak, że wyglądał jak potwór :crazyeye:[/QUOTE] A nasza pani doktor stwierdziła kiedyś, że jej użądlenia ogólnie nie robią, tylko nie lubi jak ją żądlą w twarz. Ale ci prowadzący to kozaccy byli, czasem nawet kapelusza nie zakładali :crazyeye: Quote
Pegaza Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='Viky i Ja']Mój m trafił do szpitala po użądleniu w twarz bo mu wargi i język napuchł tak, że wyglądał jak potwór :crazyeye:[/QUOTE] Marzena to tak jak u mojego taty w lato jak przyjechalismy do nich na dzialke to taki ubaw mielismy, on wygladal jak z tych plemion murzyni...moj musial z nim jechac tez na pogotowie.. Quote
Marzena* Posted December 19, 2009 Posted December 19, 2009 [quote name='Pegaza']Marzena to tak jak u mojego taty w lato jak przyjechalismy do nich na dzialke to taki ubaw mielismy, on wygladal jak z tych plemion murzyni...moj musial z nim jechac tez na pogotowie..[/QUOTE] Wygląda to śmiesznie, ale może skończyć się tragicznie. Dlatego ja wolę unikać tych latających złośnic.;) [B]Dobranoc Klaudio[/B] :loveu: Quote
*Jot* Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 Cześć Klaudio :multi: Jak spałaś? Dogo jak na razie dobrze,ale pewnie znowu zacznie później mulić :angryy: Quote
Doti1986 Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 Witamy jak się spało?:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
karkakarka Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 Hej porannie :) A mnie się koszmary nie śniły :) Nic mi się nie śniło :) Quote
tigrunia Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 [quote name='dysia-u']Be a gdzieś zgubiła banerek?! zamieniłaś choć na co fajnego?[/QUOTE] Kurna gdzie mój baner?? :placz: Ja nie mam żadnej babci, żadnego dziadka :-( Mój tato jak zmarł miał 72 lata a też skubany biegał żwawo wszędzie, na imprezy, biwaki i takie tam. Zmarł nagle.. Z kolei dziadek od strony mamy miał 86 lat jak zmarł - jego najbardziej mi brakuje :-( Pszczół, os boję się się panicznie choć uczulenia nie mam :eviltong: Cze Klaudia :multi: Quote
*kleo* Posted December 20, 2009 Author Posted December 20, 2009 [quote name='jot11']Cześć Klaudio :multi: Jak spałaś? Dogo jak na razie dobrze,ale pewnie znowu zacznie później mulić :angryy:[/QUOTE] [quote name='Doti1986']Witamy jak się spało?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] [quote name='Pegaza']Snily sie jakies koszmary?:evil_lol:[/QUOTE] [quote name='karkakarka']Hej porannie :) A mnie się koszmary nie śniły :) Nic mi się nie śniło :)[/QUOTE] [quote name='tigrunia']Kurna gdzie mój baner?? :placz: Ja nie mam żadnej babci, żadnego dziadka :-( Mój tato jak zmarł miał 72 lata a też skubany biegał żwawo wszędzie, na imprezy, biwaki i takie tam. Zmarł nagle.. Z kolei dziadek od strony mamy miał 86 lat jak zmarł - jego najbardziej mi brakuje :-( Pszczół, os boję się się panicznie choć uczulenia nie mam :eviltong: Cze Klaudia :multi:[/QUOTE] Hej dziewczyny :multi: Koszmarów nie było, śniła mi się tylko jakaś bzdura, ale nie pamiętam o co chodziło :eviltong: Ogólnie bardzo dobrze mi się spało, psy mnie oblazły, koty też-coś pięknego :loveu: Quote
*kleo* Posted December 20, 2009 Author Posted December 20, 2009 Właśnie kilka zdjęć pstryknęłam, jeszcze ciepłe ;) Tak Gracka robi, jak nikt się nią nie zajmuje - leży żałośnie bo wie, że ktoś ją na ręce weźmie. Na zakurzoną podłogę i dywanik nie patrzcie :evil_lol: [IMG]http://i46.tinypic.com/i564i0.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/2ms4umv.jpg[/IMG] A to zamiast wyjścia na dwór-Gracka obserwowała sikorki i tłumaczyłam jej, że wcale nie chce wychodzić na takie zimno :eviltong: [IMG]http://i47.tinypic.com/ok95hx.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/4zstcm.jpg[/IMG] A tyle mamy śniegu za oknem [IMG]http://i49.tinypic.com/2i0pzio.jpg[/IMG] Quote
dysia-u Posted December 20, 2009 Posted December 20, 2009 [url]http://i50.tinypic.com/2ms4umv.jpg[/url] takie nieszcęśliwe maleństwo!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.