MaRtAsSs Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 Witam! Mam pewien problem... Mieszkam w domu z ogrodem i sadem, więc pies niby "moich dziadków" jest na podwórku. Ma on 4 lata, długą sierść i jest bardzo strachliwy w niektórych sytuacjach. Trzymany jest na łańcuchu... :( :x Babcia i Dziadek go tak urządzają ponieważ mają twardą zasadę: "Pies jest do budy, a nie do domu" :x . Ja tej zasadzie jestem bardzo przeciwna więc chciałabym (po bardzo długim proszeniu rodziców bo w sumie od samego początku kiedy pies się u nas pojawił) trzymać go w domu. Problem w tym, że nie jest on nauczony mieszkać w domu. Pare razy przyprowadziłam go do domu (gdu nikogo nie było) ale bardzo dziko się zachowywał i siusiał. Proszę więc o rady jak: - nauczyć go "posłuszeństwa w domu" - oduczyć sikania i robienia kupek w domu, nauczyć go że tylko na spacerze (wyprowadzeniu) ma się załatwiać - przyzwyczaić psa do domowych warunków Błagam POMÓŻCIE!!! Quote
Ifat Posted November 23, 2005 Posted November 23, 2005 A czy ten pies koniecznie musi mieszkać w domu? Skoro ma długą sierść i już 4 lata jest na dworze - myślę, że w domu będzie mu i tak za gorąco i lepiej będzie sie czuł na dworze. Nie możesz spróbować go umieścić w kojcu, a nie na łańcuchu? Myślę, że pies będzie bardziej szczęśliwy, jeśli będziesz poświęcać mu czas - bawić się z nim, ćwiczyć posłuszeństwo, itp - dać mu jakieś zajęcie. Jeśli umie chodzić na smyczy i panujesz nad jego zachowaniem - zabierać na spacery poza posesje. Moim zdaniem tak będzie lepiej, ale mogę się mylić. Quote
Szamanka Posted November 24, 2005 Posted November 24, 2005 Ja też myślę, że wcale nie trzeba go ciągnąć na siłę do domu, skoro nie czuje się tam dobrze. Można przecież zacząć od poprawy jego warunków na zewnątrz domu - np. porządniejsza buda, kojec, wybieganie psa, zabawa z nim. Quote
MaRtAsSs Posted November 24, 2005 Author Posted November 24, 2005 Również problem w tym, że on "ciśnie" się do domu i różnych pomieszczeń, ale gdy już jest wewnątrz zaczyna się z początku "dziko" zachowywać. Po jakimś czasie to ustępuje ale na krótko... :( Quote
Szamanka Posted November 24, 2005 Posted November 24, 2005 Hmmm... no to zdecydowanie jest jakiś znerwicowany.. :( Może Twoja babcia z dziadkiem wyuczyli w nim, że do domu ma zakaz wstepu. Dlatego teraz się tak boi - z jednej strony chciałby być, ale z drugiej obawia się kary... Quote
MaRtAsSs Posted November 25, 2005 Author Posted November 25, 2005 Fakt, troche znerwicowany to on może jest i "dziki" ale gdy przyjdę z nim z godzinnego spaceru i wybiegu to potrafi dalej tak się zachowywać... :cry: Postanowilam już zabrać go do domu... Przyzwyczajam go od wczoraj do mieszkania w domu to znaczy najpierw przychodze z nim do przedsionka i tam siadam na fotelu, siedze a pies: - z początku wierci się i kręci, wszystko obwąchuje ale już dzisiaj było lepiej :D Juz nie obwąchiwał wszystkiego pokoleji i dokładnie 8) Mam nawet pomysł, aby przyzwyczajać go do coraz to większych przestrzeni w domu aż pewnego dnia zabiore go i już :P Nie wiem tylko, jak nauczyć go posłuszeństwa w domu no i najważniejszego - aby załatwiał swoje potrzeby na podwórku a nie w domu :evil: Za odpowiedzi będe bardzo wdzięczna :wink: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.