lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 em-ka dzieki zaczep mnie w kielcach dla mnie to bedzie wyprawa nad wyprawami połaczenie mam straszne wyjade pociągiem o 17 w sobote z olsztyna a o 6 rano w niedziele bede dopiero w kielcach i cały czas kąbinuje jak inaczej tam dojechac
AnkaW Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='lalunia'] coraz bardziej przeraża mnie deszczowa pogoda[/quote] Postaraj się o ortalionik :lol: , zawsze to tylko łapki i główka do czyszczenia i suszenia zostaje :diabloti:
Nesjanna Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 ja nie wiem jak to możliwe ........... mi suszenie Amiśki-maltanki - która jest raczej sporo mniejsza niż grzywacz zajmuje ok 2 godz. :roll: a suszarka no cóż .......... kupuję nową co jakiś czas :evil_lol:
AnkaW Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='Nesjanka']ja nie wiem jak to możliwe ........... mi suszenie Amiśki-maltanki - która jest raczej sporo mniejsza niż grzywacz zajmuje ok 2 godz. :roll: a suszarka no cóż .......... kupuję nową co jakiś czas :evil_lol:[/quote] dlatego napisałam TYLKO godzinę. To naprewdę niewiele czasu. Ale jak włos jest super i sam się układa to widocznie wystarczy :loveu:
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 jakos nie wyobrażam sobie mojej cofi w ortalioniku ha ha i moj mąż już by z nią nie wyszedł wiec chyba zosanie suszenie i wycieranie ręcznikiem
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 jakos nie wyobrażam sobie mojej cofi w ortalioniku ha ha i moj mąż już by z nią nie wyszedł wiec chyba zosanie suszenie i wycieranie ręcznikiem bardziej mnie
AnkaW Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Nie wiem co się dzieje z dogo, ale ciągle mi po dwa razy wyskakuje
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 jakos nie wyobrażam sobie mojej cofi w ortalioniku ha ha i moj mąż już by z nią nie wyszedł wiec chyba zosanie suszenie i wycieranie ręcznikiem bardziej mnie kuszą papiloty ale nie wiem jeszcze jak sie je nakłada zrobie z niej afro ha ha będę musiała poprosi P. Adama z Germaniki on mi zawsze pomaga w takich sprawach
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 z zegarkiem w ręku naprawde godzina w sopocie mi pokazała pani z pastorala jak suszyc efektywnie pasmami od dołu to działa
cyga Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='Ania i Psy'][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/581/stanbokmalwb4.jpg[/IMG][/quote] śliczny:loveu: :loveu: :loveu: Aniu Ty masz tego pięknisia?:razz:
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='cyga']śliczny:loveu: :loveu: :loveu: Aniu Ty masz tego pięknisia?:razz:[/quote] on jest przepiekny i jeszcze to czarne tło pieknie się prezentuje
flashka-g Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 lalunia to super by było jak spotkamy sie w Kielcach:) Bo my tez sie pokazujemy :) a moja sucz tez ma taki prosty wlos po suszeniu, poki swojego dupska nie uwali gdzies i sie powygniata.;)
resuruss Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Ja susze Bułke minimum 3 godziny......Ma tak duzo włosa ,poza tym nigdy nie wycieram włosa w recznik tylko owijam psa -tak aby nadmiar wody wsiaknął w recznik- a potem susze.W lecie buło fajnie ,bo mogłam po rozczesaniu i nałozeniu oleju od razu ja puscic i sama sie pieknie suszyła biegajac po mieszkaniu....ale teraz :roll: ......Rok temu jesienna pogode przezyłysmy - bo Bulinka była malenka.....a teraz włos ma 24 cm i juz pewnie tak bezbolesnie nie przejdziemy przez jesienną pluche :placz:
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='flashka-g']lalunia to super by było jak spotkamy sie w Kielcach:) Bo my tez sie pokazujemy :) a moja sucz tez ma taki prosty wlos po suszeniu, poki swojego dupska nie uwali gdzies i sie powygniata.;)[/quote] super to juz się cieszę zaczep mnie w kielcach moja cofi bedzie pierwszy raz na wystawie :multi:
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 ress ja też tylko wyciskam delikatnie w ręcznik włosy to z wycieraniem to była przenosnia :) cofi ma bardzo dużo włosa ale jest jeszcze stosunkowo krotki nie to co bułka i zrezygnowałam z olejku bo jak ja naoliwiłam to ją własnie suszyłam 3 godziny koszmar teraz używam odzywek bez spłukiwania włos jest superowy i suszy sie szybciej
resuruss Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Ja niestety z oleju nie moge zrezygnowac.....Moje psy sa działkowo-lesne ,wiec musze jakos stale zabezpieczac Bułkowy włos....Juz sie nawet przyzwyczaiłam do tego,ze wyglada zawsze jak zmokła kura -taka tłusta....Teraz na tapogode bede ja znowu zawijac ,no i na spacerki w kombinezonku ochronnym - bo pewnie bym musiala kapac po kazdym spacerze.....albo zrezygnowac z biegania - a tego jej nie moge odmowic ;)
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 ja jakos do oleju nie moge sie przekonac jak cofi naoliwiłam to ona zbirała wszystko z podłogi a przy remoncie to koszmar przy dwojce dzieci i jak ją wykapałam to jeszcze 3 razy musiałam ją myc zanim znow miała puszysty włos ja chyba nie umiem oliwic albo sie poprostu nie znam cofi ma 2 odzywki jedna do spłukiwania druga bez spłukiwania witaminy i na włos na razie nie narzekam a ile mniej problemow
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 a widzisz ress ja mieszkam w bloku i moje grzywki wychodzą tylko na smyczy już nie prubuje ich puszczac bez jak straciłam pascalka wybiegja sie tylko raz w tygodniu u mojej mamy w ogrodzie ale wtedy to wyglądają jak nocne koszmarki ha ha wiec wcale sie nie dziwie że swoje ressuniu oliwisz
resuruss Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Ja juz sie przywykłam do tego ,ze Bulkowska w oleju po jednym dniu biegania wyglada jak conajmniej tydzien nie kapana.Faktycznie brud łapie sie błyskawicznie. No i kapiel polega na "zamywaniu" niekiedy po 3 razy zeby olej zmyc ,potem kąpieli własciwej - mysle ,ze kwestia przyzwyczajenia.;)
miniaga Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Mi suszenie zanjmuje 2 godziny przy Jadze i godzinę przy Tasminie. Zrobienie kazdej z suk to minimum 3 godziny- z czego rzoczesywanie zajmuje najwięcej czasu. Olej nakładam godzinę po kapieli- tak żeby chwilę nacieczyc oko czystym psem, bo na codzien zwłaszcza Tasmina wygląda jak brudny bezpański pies- olej palmowy łatwo przyciąga brud.
resuruss Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Laluniu!Ja sie staram by moje psy biegaly conajmniej 2-3 godzin dziennie.Oprocz tego normalne - socjalizujace spacery - kazdemu z osobna,a to wyjscie z Zuzka do parku ,a to spacerek przy ulicy ,a to niewielkie zakupki.Biore je wtedy w pojedynke ,zeby moc skupic sie na konkretnym psie i poswiecic mu tyle czasu ile potrzebuje. Twierdze ,ze takie spacery -socjalizujace sprawdzaja sie tylko z jednym psem - bo jak jest ich wiecej to po pierwsze czuja sie pewniej - bo maja oparcie w kompanach ,a po drugie dzialaja jak stado - wiec "zywemu nie przepuszcza " i dra sie na kazdego psa. Miniaga!Ja moja "ładna" widze tylko na wystawie :evil_lol:
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 [quote name='flashka-g']lalunia to super by było jak spotkamy sie w Kielcach:) Bo my tez sie pokazujemy :) a moja sucz tez ma taki prosty wlos po suszeniu, poki swojego dupska nie uwali gdzies i sie powygniata.;)[/quote] flashka -g a może wiesz dokładnie o ktorej startują grzywki w kielcach bo ja dzis dzwoniła do ich związku i się niedodzwoniłam bo jak ok 12 to bym miała lepsze połaczenie
lalunia Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 ja musze zacząc zabierac oddzielnie moje grzywki bo z cofi musze popracowac nad chodzeniem raczej biganiem w kołko na ringowce moje mają weekendowe szalenstwa do woli w tygodniu mają co dzien ok 5 spacerow i raczej sa kanapowo poduszkowe spiochy
miniaga Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Rysiu ja ostatnio nakładałam olej bzposrednio po suszeniu i w Nowym Dworze nie mogłam się napatrzec na sierść Tasiorka- czysta błyszcząca i w zdecydowanie lepszej kondycji niz miesiąc temu. Jestem bardzo zadowolona z odzywki która ostatnio używam.
Recommended Posts