Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

CZY MOZE BYŁ KTOS W TAKIEJ SYTUACJI, ZE MA W DOMU BOKSERKA A SPODZIEWAŁ SIĘ NIEMOWLACZKA. OBOJE Z MĘZEM BEDZIEMY MIEC DZIDZIUSA ALE TEZ MAMY BOKSERKA, NIE WIEMY JAK TO BEDZIE I CZY DAMY SOBIE RADE.

  • 2 weeks later...
Posted

Ja mam dwa boksery i 3 miesięczne dzieciątko :) Wszytsko da się pogodzić. Psy zaakceptowały maluszka szybciutko i nie wyobrażam sobie, żebym je miała oddać z powodu narodzin dziecka. Psy są częśćią naszej rodziny :) Zapraszam na Forum do [url]http://forum.boksery.pl/viewtopic.php?t=1132&highlight=bokseromaniacy[/url]
i http://forum.boksery.pl/viewtopic.php?t=1246[/url]

Posted

A moze napisz poprostu dosłownie czego sie obawiasz?Ja mieszkam w jednym małym pokoiku z bokserkiem i córeczka która ma nicałe 3 latka 8)

  • 2 weeks later...
Posted

Przede wszystkim obawiam sie czy nie zrobi krzywdy dziecku, śnią mi się koszmary w nocy. Wszyscy mówią , ze przy dziecku musi byc czysto , ja staram sie zeby w domu było czysto, ale to jest nieuniknione przy piesku. Wiadomo sierść. Kocham mojego Boksia ale tak jak bardzo go kocham tak bardzo się boję .

  • 2 weeks later...
Posted

Hej mnie tez interesuje wlasnie ten temat :). Max za 3 tygodnie pojawi sie na swiecie nasza dzidzia, zastanawiam sie wl;asnie jak na nia zareaguje nasza Tekilka!
Generalnie uwielbia dzieci i moze z nimi spedzac cale dnie, ale sa to dzieciaki takie ktore juz same biegaja, a jak bedzie z takim noworodkiem ?!?!
Boje sie przede wszystkim tego ze bedzie skakala, mielismy przyklad jak do domku wnieslismy wozek , lozeczko itd. Od razu zaczela skakac na te sprzety i zagladac do srodka. A gdyby tam byla juz dzidzia.... hm,mmm
Pare dni temu wpadli do nas znajomi z miesieczna corunia, i kurcze pierwsze co to skakanie z radosci na fotelik samochodowy z dzidzia, i tego wlasnie sie obawiam...i troche boje
oczywiscie jak wejdziemy ze szpitala zamierzam dac jej powachac nasza corunie zapoznac sie z nia itd, oby tylko tej radosci tym skakaniem nieokazywala tak non stop bo buuuuu bedzie niebezpiecznie...

Posted

A ja po dzisiejszym dniu juz niewiem co myslec, czy sie martwic, czy smucic czy jeszcze cos innego.
Odwiedzila mnie dzis kolezanka z mala paro miesieczna coreczka. Tekila jak weszly dostala jakiegos opetania na widok dziecka, chciala skakac, machala lapami, niemoglysmy dac rady zeby ja uspokoic , oczywiscie to byla wielka radosc ze widzi male dziecko ale mogloby to sie zle skonczyc ...
probowalam pomalutku podchodzic do niej zeby powachala , polizala itd ale ona to istny zywiol nawet 5 sekund grzecznie niesiedziala
Blagam poradzcie cos............
Tak sie boje ze jak wejde po szpitalu do domu z wlasna dzidzia to bedzie istny szal... a to juz za 2, 3 tygodnie

Posted

Kocham swojego Leosia i jak patrze jak teraz śpi zwinięty w kłebuszek to piękniejszego widoku nie mozna sobie wyobrazić. Jednak obawy, które mi towarzyszą w związku z narodzinami naszej dzidzi przerażają mnie. Zastanawiam się co bedzie. Jak zachowa się. Jedno co jest pocieszające to jak wczoraj rozkładaliśmy łózeczko to w ogóle nasz Leoś nie reagował na nie. Najgorsze jest to , ze jak idę z Leosiem na spacer to widzę wzrok ludzi, którzy myślą sobie co za kobieta, w tak zaawansowanej ciązy i pies. Zresztą sąsiedzi nie powstrzymują sie od złośliwych komentarzy. To jest straszne.

Posted

Gatka trzymaj sie :D

u mnie sasiadka ma przekochana boksereczke ale zywiol nieslychany piesia z radosci to skacze w chmury odbijajac sie od osoby ktora wita ;) sama slodycz ;)

jakis czas temu urodzil jej sie syn i co radza sobie swietnie boksia i i druga sunka mieszaniec wielkosci boksera (ma dwie dziewczynki)

nauczyly sie ze zachwoywac w domu :D

bedzie dobrze ale teraz warto pocwiczyc posluszenstwo w tym prostym zakresie ZOSTAN ;)

to napewno Ci sie przyda :D

trzymam kciuki

Posted

[b]Gatka[/b] link do tego tematu na innym Forum juz dawałam. Fakt, ja odpuściłam spacery z moimi psami od 8 miesiąca. Tobie też to radzę. W domu jak pisałam są 2 boksery. Jedyne co zrobilismy to zakupilismy w IKEA bramkę w drzwi po to, ż eby dać psom czas na przyzwyczajenie się do płaczu dziecka. Po 2 tygodniach psy chodiły już luzem cały dzień. Na początku bramka była po to, żeby zbyt gwałtownie nie ragowały. A teraz tez się przydaje. Nasze psy nie bardzo sie cieszą jak przychodzą obce osoby i zaglądają do Szymka. Wtedy brameczka jest OK.
Od samego początku, czyli przyjścia do domu ze szpitala, psiaki powąchały Szymka. I tak robiły codziennie rano, jak wstawaliśmy. Po 2 tygodniach pozwoliliśmy im na "asystowanie" przy kąpieli, trzymają cSzymka na rękach głaszczemy psy, nie ma jakiejkolwiek zazdrości.
Gatka, mieszkamy w bloku, na wielkim osiedlu, nasze psy wychodza rano i dopiero o 16 tak, jak pracowaliśmy oboje. Po południu wychodzą na szaleństwa i długie spacery.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...