moolek Posted April 7, 2005 Share Posted April 7, 2005 Od dłuższego czasu borykamy się z takim oto problemem: [url]http://www.moolek2.prv.pl/lapa.jpg[/url] [url]http://www.moolek2.prv.pl/lapa2.jpg[/url] 2 Vetów nie pomogło.... Czy ktoś z Was spoTkał się z czymś takim ?? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 8, 2005 Share Posted April 8, 2005 a powiedz co weci mówili znaczy jaką diagnozę postawili? Na zdjęciu to średnio widzę ale czy to miejsce na łapie oprócz tego że jest czerwone to np. ropieje? Mój psiak miał takie coś ropiejące właśnie na łapie i był to gronkowiec pośredni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moolek Posted April 8, 2005 Author Share Posted April 8, 2005 Nie to nie ropieje ani nic sie z tym złego nie dzieje... Nie powieksza sie ani nic... Zaczerwienione brak siersci i tyle... Wet popatrzal popatrzal stwierdzil ze do konca nie wie co to jest :| Kazal mi kupic w aptece VAGOTHYL i przemywac ;/ Nic nie dalo ;/ A za wizyte zapłaciłem 25 zł :/ yyy za co ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiain Posted April 8, 2005 Share Posted April 8, 2005 hmm to faktycznie dziwne, bez powodu to miejsce na pewno nie jest czerwone i dlaczego tam włos nie odrasta. Może by warto z tego miejsca jakiś posiew zrobić. Sama nie wiem może to jakiś grzybek tam siedzi albo pasożyt. Mojemu psu to się babrało na łapie ale zrobiliśmy właśnie posiew i antybiogram i przeszło mu dość szybko choć ślad ma do tej pory. Sierść słabo i powoli mu tam odrasta, ale czerwone to miejsce nie jest. Ja bym jeszcze poszła może do innego weta mu to pokazać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 8, 2005 Share Posted April 8, 2005 Mój nieżyjący bokserek Harley miał problemy z łapami .Był też przy tym alergikiem , ale na łapy przyplątały się zmiany grzybicze spowodowane min zanieczyszczeniami które wyłaziły po stopnieniu śniegu .Myłam mu łapy w takim preparacie po którym robiły się purpurowe alepomagało, miał też spray i zasypkę na grzyba. Niestety nie pamietam nazw ,było to rok temu ,a po jego śmierci wszystko zakopałam. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 9, 2005 Share Posted April 9, 2005 [quote name='moolek'] Wet popatrzal popatrzal stwierdzil ze do konca nie wie co to jest [/quote] To idź do weta raz jeszcze i każ wziąć zeskrobinę do badania. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted April 9, 2005 Share Posted April 9, 2005 A wlasnie jak bylo z zeskrobinami??Robil ktos??Jka nie to koniecznie popros. Poza tym mam pytanko czy sa jakies objawy ze strony psa na te lapy:lize je ,wygryza ,ociera ,boli ,cokolwiek?? Czy poprostu tylko jest czerwone i z mala iloscia siersci?? Czasem takie zmiany wywoluje gronkowiec posredni i/lub zlocisty.Wtedy nalezy dokladnie wystrzyc siersc z okolicy zmiany ,dobrze odkazic i leczyc antybiotykiem (najlepiej wg antybiogramu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta !!! Posted April 24, 2005 Share Posted April 24, 2005 Mój Graf miał kiedyś coś takiego podobnego na łapce.. Odkaziłam, posmarowałam takim ziołowym zelem mamy (lek cud na przeróżne choróbska-ludzki ;) ) i samo zeszło po jakims czasie.. Ps. VAGOTHYL ??? Specem nie jestem ale mnie sie wydawało zawsze (przynajmniej tak mi mówił mój koński wet) że to dość zrący środek.. Ja go uzywam do wypalania gnijących strzałek w kopytach.. :o Hmm.. dziwne.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted April 24, 2005 Share Posted April 24, 2005 To moze byc alergia wikłana grzybem, bakteriami-najlepiej zrobic wymaz bakteriologiczny i mykologiczny-ale po co vagothyl? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted April 25, 2005 Share Posted April 25, 2005 [quote name='moolek']A za wizyte zapłaciłem 25 zł :/ yyy za co ?[/quote]Za to, że wet poświęcił Ci czas. Jeśli uważasz, że ten wet nie jest wart Twoich pieniędzy, to do niego nie chodź, ale nie oczekuj wizyt za darmo. :roll: Dla mnie podane zdjęcia nie otwierają się. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.