FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 :evil_lol:[quote name='Doti1986']Witamy śliczną Fredziulkę:loveu:[/quote] [quote name='karkakarka']Hej dziewczynki :)[/quote] [quote name='Juustii']:loveu::multi:Witamy śliczną Fredzie :cool3:[/quote] Witam wszystkie koleżanki w ten zimowy poranek i dziękujemy za tak wczesne odwiedzinki:lol::lol::lol: A ja siedzę w domku przy kawusi, bo zrobiłam sobie wolne od pracy:evil_lol::evil_lol:nam się tez coś od życia należy;) Moje kochane, jak to jest z waszymi yorkasami i ich siusianiem:razz: Fedzia jak była malutka i nie mogła wychodzić, to ją nauczyłam siusiania na gazetkę w toalecie, no moja bardzo inteligentna Fredziula szybko to pojęła i tak jej zostało do dziś:angryy:. Owszem wychodzimy na dwórek ona się załatwi i siusiu i kupkę, a następnie w domku po pewnym czasie idzie do toalety sobie siknąć:cool3:Jak oduczyć ją tego i uniknąć siusiania w domku. Czy wasze yorkasy wytrzymują bez dworu i zalatwiania 9 godzin(pobyt w pracy czy szkole) to jest najgorsze, podzielcie się swoimi doświadczeniami:razz::razz: Quote
dysia-u Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='FREDZIU']:evil_lol: Witam wszystkie koleżanki w ten zimowy poranek i dziękujemy za tak wczesne odwiedzinki:lol::lol::lol: A ja siedzę w domku przy kawusi, bo zrobiłam sobie wolne od pracy:evil_lol::evil_lol:nam się tez coś od życia należy;) Moje kochane, jak to jest z waszymi yorkasami i ich siusianiem:razz: Fedzia jak była malutka i nie mogła wychodzić, to ją nauczyłam siusiania na gazetkę w toalecie, no moja bardzo inteligentna Fredziula szybko to pojęła i tak jej zostało do dziś:angryy:. Owszem wychodzimy na dwórek ona się załatwi i siusiu i kupkę, a następnie w domku po pewnym czasie idzie do toalety sobie siknąć:cool3:Jak oduczyć ją tego i uniknąć siusiania w domku. Czy wasze yorkasy wytrzymują bez dworu i zalatwiania 9 godzin(pobyt w pracy czy szkole) to jest najgorsze, podzielcie się swoimi doświadczeniami:razz::razz:[/quote] :multi::multi::multi::multi: nie jestem samotna z tym problemem :multi::multi::multi: moja ma 3 lata i juz ja pewnie tego zachowania nie oducze , ale mnie to wkurza. Na spacerze i owszem wie co należy zrobić ale w domu tez wie ... a czasem wybiega sie po ogrozie i do domu przyjdzie sie załatwić :mad::mad: jak nie ma podkłau to stoi w tym miejscu i popiskuje :shake: Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='dysia-u']:multi::multi::multi::multi: nie jestem samotna z tym problemem :multi::multi::multi: moja ma 3 lata i juz ja pewnie tego zachowania nie oducze , ale mnie to wkurza. Na spacerze i owszem wie co należy zrobić ale w domu tez wie ... a czasem wybiega sie po ogrozie i do domu przyjdzie sie załatwić :mad::mad: jak nie ma podkłau to stoi w tym miejscu i popiskuje :shake:[/quote] A moja łobuziara, jak są drzwi od łazienki zamknięte to stoi pod nimi i patrzy na nas, ale nie piszczy nie skrobie, ale jak chce pić albo się bawić to piszczy, warczy i nas drapie bez litości:angryy::angryy: Quote
*Jot* Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='dysia-u']:multi::multi::multi::multi: nie jestem samotna z tym problemem :multi::multi::multi: moja ma 3 lata i juz ja pewnie tego zachowania nie oducze , ale mnie to wkurza. Na spacerze i owszem wie co należy zrobić ale w domu tez wie ... a czasem wybiega sie po ogrozie i do domu przyjdzie sie załatwić :mad::mad: jak nie ma podkłau to stoi w tym miejscu i popiskuje :shake:[/QUOTE] Witam we wtorek :multi: No to Jestesmy już trzy! Bello robi to samo.Z podworka przyjdzie i załatwi sie w domu pomimo,że na dworzu tez się załatwia.:angryy: Straszneeeeeeeeee :shake: Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 A oto porcyjka fotek mojego łobuziaka;);) [IMG]http://img117.imageshack.us/img117/5820/dsc03591.jpg[/IMG] [IMG]http://img230.imageshack.us/img230/3919/dsc03589j.jpg[/IMG] [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/5229/dsc03590k.jpg[/IMG] Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='jot11']Witam we wtorek :multi: No to Jestesmy już trzy! Bello robi to samo.Z podworka przyjdzie i załatwi sie w domu pomimo,że na dworzu tez się załatwia.:angryy: Straszneeeeeeeeee :shake:[/quote] Witamy i pozdrawiamy, no chociaż mi troszkę lepiej na duszy, bo już myślałam, że Fredzia ma defekt:evil_lol::evil_lol:, ale musimy z tym coś zrobić!!!!!!!!!!:angryy::angryy: Quote
*Jot* Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='FREDZIU']Witamy i pozdrawiamy, no chociaż mi troszkę lepiej na duszy, bo już myślałam, że Fredzia ma defekt:evil_lol::evil_lol:, ale musimy z tym coś zrobić!!!!!!!!!!:angryy::angryy:[/QUOTE] No musimy,musimy :mad: :diabloti: Piękna jest Fredzia i ślicznie na zdjęciach wygląda.W rzeczywistości na pewno jeszcze ładniej.Słodziak kochany :loveu: [IMG]http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/usmiechy_37.GIF[/IMG] Quote
dysia-u Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='FREDZIU']A moja łobuziara, jak są drzwi od łazienki zamknięte to stoi pod nimi i patrzy na nas, ale nie piszczy nie skrobie, ale jak chce pić albo się bawić to piszczy, warczy i nas drapie bez litości:angryy::angryy:[/quote] ma ogród na wyciągnięcie łapy a nie umie korzystać. Nie , umie umie tylko jej się nie chce. Na podkładzie w dooopke ciepło [quote name='jot11']Witam we wtorek :multi: No to Jestesmy już trzy! Bello robi to samo.Z podworka przyjdzie i załatwi sie w domu pomimo,że na dworzu tez się załatwia.:angryy: Straszneeeeeeeeee :shake:[/quote] czasem juz nie mam siły się złościć. Bo udaje taaakie niewiniątko [quote name='FREDZIU']Witamy i pozdrawiamy, no chociaż mi troszkę lepiej na duszy, bo już myślałam, że Fredzia ma defekt:evil_lol::evil_lol:, ale musimy z tym coś zrobić!!!!!!!!!!:angryy::angryy:[/quote] ktoś sie musi poddać :mad: głosujmy :evil_lol: Quote
pycia Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Witamy wtorkowo:) Fredzia jest taka słodziutka...:) jak ślicznie się uśmiecha Quote
karkakarka Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Jak pięknie Fredzi broda rośnie:crazyeye: Moja też posikuje w domu...:shake: Quote
dysia-u Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='karkakarka']J Moja też posikuje w domu...:shake:[/quote] :multi::multi::multi: więc moja od dziś juz nie bedzie karana :multi::multi::multi: Quote
Yoko2009 Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Witamy i pozdrawiamy piękną Fredzię:):) Quote
Arabeska^^ Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Witamy :) Widzę, że nie tylko ja mam problem z siusianiem w domu :lol: Wiem, że Phoebe ma dopiero (a może aż ?) 4 miesiące, ale w końcu im pies młodszy tym szybciej się uczy ;). Tyle, że załatwiania się w domu akurat jej oduczyć nie mogę.. Kiedy wychodzę z nią rano na dwór załatwia się od razu, ale gdybym z tym zwlekała to nie miałaby żadnych zahamowań żeby wysikać się np. w kuchni .. :<. Sama już nie wiem co robić, a jeśli chodzi o kupkę to już w ogóle szkoda gadać, na dworze wcale nie chce robić, tylko gdzie? Oczywiście na dywanie.. Najśmieszniejsze jest to, że wie że robi źle, bo gdy tylko ją na tym nakryję to zwiewa gdzie pieprz rośnie :lol:. No dobra, ale skończę już mówić o Phoebe, bo to w końcu galeria Fredzi :D Śliczna jest i ma piękne kolorki :loveu: Modeleczka rośnie :loveu: Pozdrawiamy :* Quote
Doti1986 Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Ja na całe szczęście nie mam takiego problemu :loveu: Jak Pixi była mała to naczytałam się na forum że Yoraski mają problem z załatwianiem się w domu i obawiałam się że Pixi będzie tak samo robiła ale na szczęście jest jak być powinno:loveu: Może dla tego że jak Pixi była mała nie sikała w domu tylko wyprowadzałam ją na balkon jak miała kwarantanne, weterynarz nasz nam tak doradził bo mówił że później problemy są z oduczeniem pieska siusiania i kupki w domu. Jak wychodziłam z domu to zostawiałam otwarty balkon i nigdy nie było problemu wiedziała gdzie ma iść:loveu: A jak się kwarantanna skończyła to poświęciłam się i co 2godzinki i w dzień i w nocy wychodziłyśmy na siku na dwór żeby tylko nie załatwiać się w domu:loveu: Teraz Pixi wytrzymuje nawet 10-12 godzin bez sikania a ma dopiero pół roku:loveu: A nie załatwia się na balkoniku od kiedy skończyła 3 miesiące:loveu::loveu::loveu: Quote
Marzena* Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Witamy wieczorowo śliczną Fredzie :loveu::loveu::loveu:. Zapraszamy do nas na nowe fotki :evil_lol: No cóż my niestety zaliczamy się do grupki "wygodnickich" yorasków :oops:. Viky też przez kwarantannę przyzwyczaiła się załatwiać na podkład. Tylko w jednym, wyznaczonym miejscu. Później gdy kwarantanna minęła okazało się, że na zewnątrz za żadne skarby nie chce się załatwić. Potrafiła trzymać nawet 5-6 godzin gdy jechaliśmy nad jezioro i załatwić się dopiero po powrocie do domu. Próbowałam nawet wynosić "używany" podkład na trawkę i nic. Tak bylo ze 2 miesiące. Teraz od dłuższego czasu załatwia się jak tylko wyjdzie na spacer, ale w domu też. Jakby nie lubiała trzymać bo potrafi nasikać dosłownie kilka kropelek. Jak chce to potrafi trzymać bo w nocy wytrzymuje spokojnie 8-9 godzin. Chyba musze się do tego przyzwyczaić :oops::shake::oops: Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='Arabeska^^']Witamy :) Widzę, że nie tylko ja mam problem z siusianiem w domu :lol: Wiem, że Phoebe ma dopiero (a może aż ?) 4 miesiące, ale w końcu im pies młodszy tym szybciej się uczy ;). Tyle, że załatwiania się w domu akurat jej oduczyć nie mogę.. Kiedy wychodzę z nią rano na dwór załatwia się od razu, ale gdybym z tym zwlekała to nie miałaby żadnych zahamowań żeby wysikać się np. w kuchni .. :<. Sama już nie wiem co robić, a jeśli chodzi o kupkę to już w ogóle szkoda gadać, na dworze wcale nie chce robić, tylko gdzie? Oczywiście na dywanie.. Najśmieszniejsze jest to, że wie że robi źle, bo gdy tylko ją na tym nakryję to zwiewa gdzie pieprz rośnie :lol:. No dobra, ale skończę już mówić o Phoebe, bo to w końcu galeria Fredzi :D Śliczna jest i ma piękne kolorki :loveu: Modeleczka rośnie :loveu: Pozdrawiamy :*[/quote] Dzięki:oops: Ale mamy problem :angryy: musimy walczyć Quote
karkakarka Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 No tragedia jakaś, a teraz jeszcze zimno i jak tu oduczyć w taką zimnice psiaka :cool1: Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='Doti1986']Ja na całe szczęście nie mam takiego problemu :loveu: Jak Pixi była mała to naczytałam się na forum że Yoraski mają problem z załatwianiem się w domu i obawiałam się że Pixi będzie tak samo robiła ale na szczęście jest jak być powinno:loveu: Może dla tego że jak Pixi była mała nie sikała w domu tylko wyprowadzałam ją na balkon jak miała kwarantanne, weterynarz nasz nam tak doradził bo mówił że później problemy są z oduczeniem pieska siusiania i kupki w domu. Jak wychodziłam z domu to zostawiałam otwarty balkon i nigdy nie było problemu wiedziała gdzie ma iść:loveu: A jak się kwarantanna skończyła to poświęciłam się i co 2godzinki i w dzień i w nocy wychodziłyśmy na siku na dwór żeby tylko nie załatwiać się w domu:loveu: Teraz Pixi wytrzymuje nawet 10-12 godzin bez sikania a ma dopiero pół roku:loveu: A nie załatwia się na balkoniku od kiedy skończyła 3 miesiące:loveu::loveu::loveu:[/quote] Ale masz super, ja też walczyłam, uczyłam, i nie powiem nauczyła się- w końu załatwia się w wc:evil_lol::evil_lol: Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='Viky i Ja']Witamy wieczorowo śliczną Fredzie :loveu::loveu::loveu:. Zapraszamy do nas na nowe fotki :evil_lol: No cóż my niestety zaliczamy się do grupki "wygodnickich" yorasków :oops:. Viky też przez kwarantannę przyzwyczaiła się załatwiać na podkład. Tylko w jednym, wyznaczonym miejscu. Później gdy kwarantanna minęła okazało się, że na zewnątrz za żadne skarby nie chce się załatwić. Potrafiła trzymać nawet 5-6 godzin gdy jechaliśmy nad jezioro i załatwić się dopiero po powrocie do domu. Próbowałam nawet wynosić "używany" podkład na trawkę i nic. Tak bylo ze 2 miesiące. Teraz od dłuższego czasu załatwia się jak tylko wyjdzie na spacer, ale w domu też. Jakby nie lubiała trzymać bo potrafi nasikać dosłownie kilka kropelek. Jak chce to potrafi trzymać bo w nocy wytrzymuje spokojnie 8-9 godzin. Chyba musze się do tego przyzwyczaić :oops::shake::oops:[/quote] Fredzia też potafi wytrzymać w podróży i w nocy,a w dzień sik i sik, ale na razie się nie poddaje:angryy: Quote
Pegaza Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Witam :multi: po fotkach widac ze to maly lobuziak:loveu: a wiecie co ja bym chciala miec taki problem hehe ja moją Liv uczylam na szmatke przy balkonie i chcialam by miala mozliwosc isc sie tam zalatwic gdy nas nie ma w domu, niestety gdy pojela szybko gdzie sie to robi na szmatke na siku przestala chodzic.. Quote
FREDZIU Posted October 13, 2009 Author Posted October 13, 2009 [quote name='Pegaza']Witam :multi: po fotkach widac ze to maly lobuziak:loveu: a wiecie co ja bym chciala miec taki problem hehe ja moją Liv uczylam na szmatke przy balkonie i chcialam by miala mozliwosc isc sie tam zalatwic gdy nas nie ma w domu, niestety gdy pojela szybko gdzie sie to robi na szmatke na siku przestala chodzic..[/quote] Czekaj czekaj to jak w końcu? robi w domu czy nie:crazyeye::crazyeye: Quote
Pegaza Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 [quote name='FREDZIU']Czekaj czekaj to jak w końcu? robi w domu czy nie:crazyeye::crazyeye:[/quote] nie nie robi:shake: ale chcialam by sie nauczyla w domu tez zalatwiac:lol: tylko dlatego ze mogla by zrobic siku gdy nas by nie bylo a tak musi trzymac czyli wychodzi na to ze ja chce w domu to ona nie a u Was na odwrot:evil_lol: Quote
laurin Posted October 13, 2009 Posted October 13, 2009 Cześć :) Cudeńko z Twojej Fredzi:loveu::loveu::loveu: My już przeszliśmy i etap siusiania na podkład i naukę siusiania na polciu... ciekawe co będzie w zimie:cool1: aż mnie ciarki przechodzę że trzeba będzie rano na śnieg wychodzić :crazyeye: Quote
Doti1986 Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 [quote name='Pegaza']nie nie robi:shake: ale chcialam by sie nauczyla w domu tez zalatwiac:lol: tylko dlatego ze mogla by zrobic siku gdy nas by nie bylo a tak musi trzymac czyli wychodzi na to ze ja chce w domu to ona nie a u Was na odwrot:evil_lol:[/quote] Nikomu się nie dogodzi:eviltong: Moja koleżanka też ma Yoraska i wyszkoliła ją tak że załatwia się i w domu i na dworku. W domku kupiła jej kocią kuwetę i tam załatwia swoje potrzeby gdy nie może wytrzymać jak malutka sama siedzi w domku Quote
Pegaza Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Pozdrowienia cieplusie z zimnego slaska:loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.