ewatonieja Posted May 31, 2009 Posted May 31, 2009 jeśli weterynarze wykaża dobrą wolę to przecież można podpisac zobowiązanie do sterylizacji juz po adopcji :shake: Quote
Scheila Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 Byłam dzisiaj u mojego weta i poradził mi,żebym napisała oświadczenie że zapewnię suni pelną opiekę weterynaryjną i on wykona osobiscie zabieg kiedy sunia będzie zdrowa.On podpisze i opieczętuje to oświadczenie.Nie wiem co jeszcze mogę zrobić na odleglość. Quote
Scheila Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 Mam dobre wieści.W środę sunia jedzie do domu:multi: Quote
Fundacja Medor Posted June 1, 2009 Author Posted June 1, 2009 o a skad to wiadomo pytałas p hani Quote
Scheila Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 Wszystko oficjalnie zalatwione.Jesteśmy umówieni na 11 w środę z pisemnymi zobowiązaniami podpisanymi przez weta.W czwartek mamy umówioną wizytę u weterynarza bo dla mnie priorytet w tej chwili to jej oczy,paznokcie(nie wiem jak ona może sie poruszać)a reszta wyjdzie w praniu.Jest przygotowane posłanko,miski i cały sprzęt do pielęgnacji.A najwazniejsze to miejsce w naszych sercach:multi: Quote
Scheila Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 Sunia już jest w drodze do domu.Dała się ubrać w szelki i nie było żadnych problemów.Teraz jedzie na porządny spacer przed długą podróżą.Wieczorem już będzie w domu.Dziewczynka nazywa się teraz Scarlet O'Hara:multi: Quote
Scheila Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 Dalsze losy Scarlet będę opisywać na naszym chowchowkowym forum:multi:[url=http://club-chow.pl/index.php?sid=1c51ed527cd4bc7f775a4db633436146]Klub Chow Chow • Strona główna[/url] Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 W Brodnicy ( kiedys zabieraliście od nas czarna Shazę;)) do oddania jest 8 miesieczny brązowy chow chow. Wczoraj przyjechał facet z informacja do schronu. Dzieciaki chciały, a teraz nikt nie ma czasu dla psa.... Jutro kierownik jedzie zrobic fotki. Nie wiem czy to pies czy suka- jutro się dowiem, do oddania za darmo. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 czy mogłabym prosic o maila do kogos abym mogła przesłac namiary na pana od psiaka>?i zdjecia Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 18, 2009 Posted July 18, 2009 oooo-maczaliscie w tym palce;), czy tez właściciele sami znaleźli mu nowy dom? Quote
asika5 Posted July 24, 2009 Posted July 24, 2009 Może ma ktoś ochotę zaopiekować się [B]chow chow[/B] zapraszam do Choroszczy Pewnie jakaś b...... wyrzuciła biedaka. To pies z wygląda na młodego, zęby białe, jęzor czarny, nie przejawia agresji. Wymaga trochę pielęgnacji, lekko liniejący, nie jest zachudzony. Brak śladu po obroży. Nakarmiłam go dałam mu wody i ..... nic więcej nie mogę zrobić. [IMG]http://img119.imageshack.us/img119/9462/zdjcie763.jpg[/IMG] [IMG]http://img119.imageshack.us/img119/9462/zdjcie763.jpg[/IMG] Quote
Bakteria Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 nie ma miłośników chow-chow ? pies znajduje się na ulicy, bez żadnego schronienia, bez jedzenia... nie wiem jak na żywo, ale na zdjęciach wygląda jakby był poszarpany przez jakieś psy... Quote
Błyskotka Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 O kurcze kolejna bida :-(. Wieczorem postaram się wstawić info o psiaku na forum chow chow. Podaj jakiś namiar na siebie. Quote
Scheila Posted July 25, 2009 Posted July 25, 2009 Czy dobrze zrozumiałam-on jest po prostu na ulicy? Gdzie jest ta miejscowość??? Quote
Bakteria Posted July 26, 2009 Posted July 26, 2009 Choroszcz to województwo podlaskie, jakieś 10-15 (?) kilometrów od Białegostoku. Quote
Scheila Posted July 26, 2009 Posted July 26, 2009 Czy ktoś z tej miejscowości mógłby nam pomóc?Chętnie damy kasę na hotel bo na ulicy to on raczej długo nie pozyje.Na znalezienie domu trzeba trochę czasu. Quote
asika5 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 Bakteria dzięki za zainteresowanie Scheila wiem że tak długo nie pożyje już było widać, że miał zaropiałe oczka. No niestety nie mogłam go zabrać do siebie mam obecnie psa i 8 kotów:evil_lol: Bardzo się cieszę, że tak szybko znalazła sie pomoc tylko szkoda że jak na razie nie ma komu pomóc, psa nie widziałam więcej, codziennie sprawdzam te okolice i jak na razie nic jutro popytam jeszcze tu i tam może ktoś coś wie. Chociaż wątpie bo u mnie znieczulica straszna. Dam znać jak i co Quote
asika5 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Bakteria']nie ma miłośników chow-chow ? pies znajduje się na ulicy, bez żadnego schronienia, bez jedzenia... nie wiem jak na żywo, ale na zdjęciach wygląda jakby był poszarpany przez jakieś psy...[/quote] Nie Bakteria nie jest poszarpany tylko zaniedbany ma jakieś otarcie na łapce przedniej a tak więcej nie widziałam żadnych ran Quote
asika5 Posted July 27, 2009 Posted July 27, 2009 [quote name='Scheila']Czy ktoś z tej miejscowości mógłby nam pomóc?Chętnie damy kasę na hotel bo na ulicy to on raczej długo nie pozyje.Na znalezienie domu trzeba trochę czasu.[/quote] Jeżeli go jeszcze znajdę to na pewno z waszą pomocą pomogę mu Quote
Błyskotka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Oby nie znikł jak kamień w wodę :-(. Czekamy na wieści. Quote
asika5 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Niestety w między czasie znalazłam już dwa inne pieski ale rudego nikt nie widział. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.