Sonya-Nero Posted January 29, 2005 Posted January 29, 2005 Mam pytanie czy ktoś z was używa profesjonalnego sprzętu do suszenia psów? Quote
Fuka Posted January 29, 2005 Posted January 29, 2005 Używałam w Anglii i Belgii i było bosko :oops: Gdybym tylko miała forse - to blaster i suszarka z prawdziwego zdarzenia byłyby jednym z pierwszych zakupow :( Quote
Sonya-Nero Posted January 29, 2005 Author Posted January 29, 2005 A jakich używałaś? Interesuje mnie wszelkie info na ten temat :D I oświeć mnie - co to jest blaster? Quote
Fuka Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Zabij mnie ale nie pamiętam nazw - tzn jakbym zobaczyła to rozpoznam, ale musiałabym pogrzebac.... A blaster - to taka dmuchawa, coś jak odwrotność odkurzacza, może dmuchac w wersji ogrzeanej, albo nie. To jest genialne jako wstep do suszenia suszarka i szczotka, zdmuchuje całą wode, u psow liniejących - razem z martwym włosem. Bardzo usprawnia proces suszenia. Czesto na wystawach można spotkac ludzi z wodołazami i innymi wielkimi kudłaczami jak ich używają. Istnieja wersje dwufunkcyjne - czyli możesz założyć nakladke jak do normalnej suszarki, albo wąż. Tyle tylko, że na początek trzeba mieć wolnych przynajmniej 500euro :cry: A tak przy okazji - moja przyjaciołka bedzie miała dużą czarna pudlicę i namawiam ją do wystaw, tylko bez profesjonalnej suszarki nie wiem co będzie :roll: no i strzyżenie tez nie jest moja najlepsza specjalnościa, mam nadzieje, że hodowczyni pomoże :-? I tak jeszcze z innej paki - masz może do polecenia dobry, tani nocleg w Wilnie (podejrzałam w Twoich starych postach, że tam byłas w zeszłym roku)? Quote
Sonya-Nero Posted January 30, 2005 Author Posted January 30, 2005 A, witaj :D , to ty jesteś tą "tajemniczą" znajomą Frosh :D Tani nocleg w Wilnie - mam kilka adresów, podałam je mojej znajomej Litwince, aby je sprawdziła, jak będę coś wiedziała to dam ci znać. Duży pudel, jak i każdy inny zresztą - wymaga trochę nakładów pracy aby sierść utrzymać w odpowiednim stanie. Na razie w Polsce, nikt z osób wystawiających duże pudle nie ma profesjonalnej suszarki, są suszone za pomocą zwykłych ludzkich suszarek. Ja używam obecnie ludzkiej suszarki o mocy 2000Watt, co się równa suszeniu pudla średniego czy miniaturowego około 3 godzin :evil: Makabra :evil: , po takiej sesji jestem dosłownie padnięta, a gdzie jeszcze strzyżenie. I jest problem z sierścią pudla przy takim suszeniu - jest sucha prawie na całej długości, tylko przy skórze lubi się utrzymac wilgoć. A ponieważ niepostrzeżenie zaczynamy obrastać w pudle - to zaczęłam myśleć o czymś profesjonalnym. Zainteresował mnie ten "odkurzacz" :wink: : [img]http://www.metrovacworld.com/grafx/Large/commander_600.jpg[/img] Tylko teraz troszkę mnie zbiłaś z tropu, bo byłam przekonana, że to suszarka, bo zresztą tak jest nazywana "dryer". Ma dwie prędkości nadmuchu powietrza i stała temperaturę. Oczywiście jest to jeden z najtańszych dostępnych sprzętów :D Jeszcze znalazłam coś takiego [img]http://www.metrovacworld.com/grafx/large/topgun_600.jpg[/img] Ta ma również dwie prędkości podmuchu i chyba regulowaną temperaturę. Co o nich sądzisz? Quote
IraKa Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 B.Matławska ma u siebie w zakładzie podobną suszarkę jak ta na drugim zdjęciu. Suszy tym zarówno swoje pudle jak i np. briardy, bobtaile itp. Jak będę się z nią widzieć zrobię wywiad na ten temat i dam znać. [quote]A tak przy okazji - moja przyjaciołka bedzie miała dużą czarna pudlicę i namawiam ją do wystaw, tylko bez profesjonalnej suszarki nie wiem co będzie no i strzyżenie tez nie jest moja najlepsza specjalnościa, mam nadzieje, że hodowczyni pomoże[/quote] [b]Fuka[/b] to ponamawiamy ją razem. A na strzyżenie i szuszenie też znajdzie się rada. Quote
Fuka Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Ha, to ja Wam teraz pudlarzom herezje powiem:) Bo ja w ogóle nie lubię pudlich fryzur, ale mam też poczucie, że jeżeli suczka będzie ładna, to warto ja w ramach promocji rzadkiej a wspaniałej rasy popokazywać. I wtedy uważam, że trzeba bedzie zacisnąć zęby i przygotować ją odpowiednio i pokazac.... Eh - tylko boję sie tego, bo to strasznie dużo roboty. Szczegolnie biorac pod uwage to, że na spacerach do takiej siersci wszystko sie czepia, a jeżeli doliczyc psią miłość do wody i pływania, to już się boję :roll: A co do suszenia profesjonalnym sprzetem - to w moim wykonaniu suszenie pudla standarda (czyli u nas one chyba sie nazywaja duże) przed strzyżeniem - wynosiło jakies 4-5 godzin :oops: Od te pory wiem, że trymowanie to dla psa małe piwo - można je rozłożyć na raty - a suszenia i strzyżenia nie.... I jeszcze co do balasterow - z tego co pamietam, tam gdzie pracowałam (a scislej uczyłam sie) - panował zakaz używania tych dmuchaw do suszenia wystawowych pudli. Uzywają tylko zwykłych suszarek na statywie. Chodziło o to, że blaster - daje ogromny pęd powietrza, nie da sie połączyc jego użycia z rozczesywaniem, tak wiec - jeżeli chodzi o pudle - to tylko dobra profesjonalna suszarka. Blaster moze być uzyty tylko jako substytut otrzepywania sie przez psa. Uff nie wiem czy jasno napisałam o co mi chodzi :hmmmm: Quote
Sonya-Nero Posted January 30, 2005 Author Posted January 30, 2005 [b]Irena&pudle[/b], dzięki :D Quote
Sonya-Nero Posted January 30, 2005 Author Posted January 30, 2005 [b]Fuka[/b] Jesteśmy przyzwyczajeni do wzbudzania mniejszych czy większych kontrowersji fryzurami pudla :roll: . Do co do RAFAELI :D to ja widzę tylko jedną dla niej fryzurę [b]na federała [/b] i choć jest to w moim odczuciu jedna z najtrudniejszych fryzur do wykonania ale wtedy czesanie i suszenie nie będzie horrorem i będzie mogła prowadzić aktywno-sportowy tryb życia. Twoja odpowiedź dużo mi rozjaśniła w głowie :D . Ten „odkurzacz” z pierwszego zdjęcia ma właśnie dwie szybkości, pierwsza jest o połowę wolniejsza od drugiej i chyba o to chodzi. Muszę to jeszcze wszystko przeanalizować :hmmmm: . W każdym bądź razie suszarki którymi suszyłaś pudle wyglądały tak jak ta na statywie? Czy miały stałą temperaturę czy można ją było regulować. Jeszcze cię będę męczyć pytaniami, mam nadzieję, że cię nie wystraszę :eek: :scared: . Przed każdą wystawą pytam się siebie „DLACZEGO Z TYLU RAS PSÓW STRACIŁAM GŁOWĘ DLA PUDLA” :question: Quote
Fuka Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 [b]Suszarki używałam rozne i wszystkie mialy regulacje temperatury, tyle, że w przeciwieństwie do dmuchawy - prędkosć nawiewu jest stała. Poza tym taki odkurzacz jezeli nie ma dolaczonego weza tylko nasadke suszącą - dziala w sumie jak standardowa suszarka. Mysle, że najważniejsza sprawa to dobry statyw - bo cała rzecz w tym żeby miec rece wolne, no i dmuchac musi na tyle mocno żeby rozwiewało włosy do spodu. Ech - myslę, że Pani Matławska doradzi Ci lepiej. Wiesz - ja to co najwyzej musze moim potworom łapy wysuszyć i nie ma takich problemow z rozczesywaniem. A co do tracenia głowy dla psow wymagających skomplikowanej obrobki wystawowej - pociesz sie, że chyba mimo wszystko nic nie przebije airedali :roll: Wprawdzie można robote rozłożyc na raty, ale za to przygotowanie do wystawy trwa dłużej, a zniszczony nieodpowiednia obrobką włos - jest własciwie niedonaprawienia. :oops: A tak w ogóle witam Was - jestem w szoku, że nikt sie przed Wami nie ukryje, wszystko wiecie :P [/b] Quote
góral Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 [quote name='Fuka']Ha, to ja Wam teraz pudlarzom herezje powiem:) Bo ja w ogóle nie lubię pudlich fryzur, ale mam też poczucie, że jeżeli suczka będzie ładna, to warto ja w ramach promocji rzadkiej a wspaniałej rasy popokazywać. I wtedy uważam, że trzeba bedzie zacisnąć zęby i przygotować ją odpowiednio i pokazac.... Eh - tylko boję sie tego, bo to strasznie dużo roboty. Szczegolnie biorac pod uwage to, że na spacerach do takiej siersci wszystko sie czepia, a jeżeli doliczyc psią miłość do wody i pływania, to już się boję :roll: A co do suszenia profesjonalnym sprzetem - to w moim wykonaniu suszenie pudla standarda (czyli u nas one chyba sie nazywaja duże) przed strzyżeniem - wynosiło jakies 4-5 godzin :oops: Od te pory wiem, że trymowanie to dla psa małe piwo - można je rozłożyć na raty - a suszenia i strzyżenia nie.... I jeszcze co do balasterow - z tego co pamietam, tam gdzie pracowałam (a scislej uczyłam sie) - panował zakaz używania tych dmuchaw do suszenia wystawowych pudli. Uzywają tylko zwykłych suszarek na statywie. Chodziło o to, że blaster - daje ogromny pęd powietrza, nie da sie połączyc jego użycia z rozczesywaniem, tak wiec - jeżeli chodzi o pudle - to tylko dobra profesjonalna suszarka. Blaster moze być uzyty tylko jako substytut otrzepywania sie przez psa. Uff nie wiem czy jasno napisałam o co mi chodzi :hmmmm:[/quote] Z tym dużym pudlem wcale nie jest tak żle po moim domu biega taki wystawowy standard i wcale nie narzekam z tym suszeniem, w końcu połowa psa jest bez włosa :D także czasowo to wychodzi porównywalnie ze średniakiem. Quote
Fuka Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 [b]Może być - ale średniaka nigdy nie miałam w rekach, wiec nie wiem. A muniaturki tak - i było dużo mniej roboty z rozczesywaniem. Tym bardziej, że one nie były wystawowe i strzyżenie ich było głownie maszynkowe. A ze standardami sie urabiałam jak głupia - szczegolnie, że przedtem o rozczesywaniu nie miałam zielonego pojecia. Wiec dla mnie to było strasze, szczegolnie, ze szef, ktory je potem strzygł - wyłapywał kazda niedoskonałość mojego czesania i kąpania :roll: [/b] Quote
Frosh Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 No widzę, że już sie poznałyście na forum. :D [b]Fuka[/b] co to za umawianie się na wystawianie mojej Rafy, mówiłam ci ostatnio, że jeszcze nie wiem. Jak mnie będziecie naciskać to .... nic z tego nie będzie :scared: [b]Sonya-Nero[/b] Cięszę sie, ze sie poznałyście na forum z Fuką. Muszę powiedzieć, ze wybór pudla zawdzieczam jej właśnie. Wiedziałą, że chcę psa, który nie gubi włosa, jest mądry ii nie jest terierem. Ona właśnie miłośniczka terierów namówiła mnie na pudla. Ps. Rafa nadal w brzuchu, cyba bo nie było telefonu. Quote
Fuka Posted January 31, 2005 Posted January 31, 2005 Frosh, nie bij!!!!!!!!! Ja tylko napisałam, ze jeżeli wyrośnie na ładną - to będe Cie namawiac :oops: a na początek to musi się urodzić :lol: , a potem to my musimy sobie jakos poradzić z sierscią i zobaczymy czy potrafimy utrzymać włos w takiej kondycji żeby sie nadawała do wystawowej obróbki. Bo jak wiesz jestem jak najdalsza od pokazywania psów dla pokazywania, ma wyglądać odpowiednio :roll: A wiem sama, ze psy prowadzące :hmmmm: spotrowy tryb życia - czyli szczęsliwie wybieganie - nie sa łatwymi obiektami do utrzymaywania siersci w idealnej kondycji. Co tu kryć - najbezpieczniejsza fryzurka i do tego moja ulubiona - to całość trójka :P Tylko, że ja wtedy nie bedę sie chyba mogła pokazać na żadnej wystawie, bo mnie pudlarze zlinczuja :Help_2: No ale nic - najpierw mała sie musi urodzić, potem przedszkole, a potem może sobie gdzies wspolnie połazimy na jakiś tor agility, albo pt zrobimy? :roll: nie da się ukryć czuję sie dziwnie, że ja terrieromaniaczka namowiałam kogoś na pudla :o P.S. Frosh prawde mowi, zamy sie bez mała od urodzenia, a przyjażnimy od przedszkola - i faktem jest, że ona nie lubi byc do niczego zmuszana, na siłe sie z nia nic nie załatwi :evilbat: :wallbash: Quote
Fuka Posted January 31, 2005 Posted January 31, 2005 [quote name='Sonya-Nero'][b]Tani nocleg w Wilnie[/b] - mam kilka adresów, podałam je mojej znajomej Litwince, aby je sprawdziła, jak będę coś wiedziała to dam ci znać.[/quote] [b]Mam wielką prosbę - czy mogłabyś sie sprobowac dowiedzieć czegos jak najszybciej? Chodzi o nocleg dla 2 - 3 osób, po jednym psie na głowę. Wreszcie dostałam potwierdzenie przyjęcia na wystawę i zaczyna mnie gonić czas, bo w tanich hotelach, o których slyszałam - nie ma już wolnych miejsc :-? Będę strasznie wdzięczna :modla: [/b] Quote
Sonya-Nero Posted January 31, 2005 Author Posted January 31, 2005 Oczywiście, ze jak będę coś wiedziala to ci dam znać :D Quote
onka Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 no ja pudli ni mam ale mam za to grzywacze futrzaste:) i do ich suszenia uzywam suszarki z dyfuziorem takiej najzwyklejszej w świecie filipsa jest bardzo bardzo cicha co jest dla mnie samej wazne bo suszenie 1 psa trwa około godziny... i ma dużą moc- taka jak fryzjerska prawie:) Quote
onka Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 no ni mam własnie a przydałby się jak dotąd musze sobie radzic bez statywu dlatego mi to dosc długo idzie Quote
Sonya-Nero Posted February 1, 2005 Author Posted February 1, 2005 Te "wyciszone" suszarki Philipsa mają jednak mniejszą moc niż innych firm o tej samej mocy :roll: , nie wiem dlaczego? Jedne z najmocniejszych i zarazem najtrwalszych suszarek są te z firmy Remington (z tych oczywiście tańszych). Ale niestety są dość głośne. Ja używam obecnie Remington Total Performance 2000 Watt. Moją ulubioną rozrywką :wink: jest testowanie suszarek w Media Markt :D Quote
BiBi Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 [quote name='onka']no ni mam własnie a przydałby się jak dotąd musze sobie radzic bez statywu dlatego mi to dosc długo idzie[/quote] W moim przypadku statywem jestem ja sama :wink: Wkładam uchwyt suszarki za biustonosz i w ten sposób mam wolne obie ręce :wink: :D Quote
IraKa Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 [b]BiBi[/b] Należy Ci się Nobel za pomysłowość :thumbs: Quote
góral Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 Ja muszę sobie radzić inaczej :D Przypinam suszarkę paskiem do spodni, albo wkładam do kieszeni :P Quote
BiBi Posted February 1, 2005 Posted February 1, 2005 [quote name='Irena&pudle'][b]BiBi[/b] Należy Ci się Nobel za pomysłowość :thumbs:[/quote] Dzięki, ale ten pomysł opatentowała moja Mama :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.