QQk Posted June 2, 2010 Posted June 2, 2010 Hej! Gratulacje. [URL]http://img245.imageshack.us/img245/7523/shiraibest.jpg[/URL] - patrzcie na mistrza Quote
*anusia&ajlu* Posted June 3, 2010 Posted June 3, 2010 o ja, tyle mnie tu nie bylo i takie SUPER wiesci czytam :multi: bardzo sie ciesze ze Shirai tak pieknie sie prezentowal, powiem jedno napewno zaslozyl, bo sliczny chlopak jest :loveu: :iloveyou: pozdrawiam!!! Quote
Ewa&Duffel Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 Witamy się i gratulujemy sukcesów wystawowych !!! Ale dumny :loveu: [url]http://img245.imageshack.us/img245/7523/shiraibest.jpg[/url] Quote
Agappe Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 a gdzie jakieś nowe zdjęcia? ;> u Was też takie upały?? Quote
halgre Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 [B][COLOR="#8b0000"]Dobry wieczorek [IMG]http://i47.tinypic.com/mt2gx5.jpg[/IMG] [/COLOR][/B] Quote
zuzolandia Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 [B][I]A gdzie sie nasi italiano podziewają????[/I][/B] Quote
Shirai - Koki Posted June 27, 2010 Author Posted June 27, 2010 To moze czas sie odezwac z galerii Shirai'kowej ...u nas wszytsko w sumie dobrze...ale duzo duzo zmian, wiec i czasu nie za duzo...natomiast jedna przykra sprawa w piatek pogryzl mnie pies...na glupote wlasciciela brak mi slow !!!! Quote
taxelina Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 [quote name='Shirai - Koki']To moze czas sie odezwac z galerii Shirai'kowej ...u nas wszytsko w sumie dobrze...ale duzo duzo zmian, wiec i czasu nie za duzo...natomiast jedna przykra sprawa w piatek pogryzl mnie pies...na glupote wlasciciela brak mi slow !!!![/QUOTE] Oj to mam nadzieje ze zagoi sie szybko chc uraz zostanie :( Quote
Shirai - Koki Posted July 3, 2010 Author Posted July 3, 2010 [quote name='deer_1987']Oj to mam nadzieje ze zagoi sie szybko chc uraz zostanie :([/QUOTE] [quote name='*anusia&ajlu*']hej jak sie czujecie? co u was? :loveu:[/QUOTE] Dzieki dziewzyny noga sie goi swietnie, czujemy sie tez dosc dobrze...bedzie mala blizna, ale da sie przezyc. Dzieki za troske !!! :-) Quote
Izabela124. Posted July 3, 2010 Posted July 3, 2010 Mnie też kiedyś pies ugryzł i mam małą bliznę. Kiedy będą zdjęcia? Quote
*anusia&ajlu* Posted July 3, 2010 Posted July 3, 2010 [quote name='Shirai - Koki']Dzieki dziewzyny noga sie goi swietnie, czujemy sie tez dosc dobrze...bedzie mala blizna, ale da sie przezyc. Dzieki za troske !!! :-)[/QUOTE] no to dobrze ze jest dobrze :D [quote name='Izabela124.']Kiedy będą zdjęcia?[/QUOTE] ja tez chce fotki ;) Quote
Shirai - Koki Posted July 7, 2010 Author Posted July 7, 2010 Dziewczyny beda beda obiecuje tylko musze sie zmobilizowac...po tym tygodniu na pewno cos wstawie ;) Quote
sunshine Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 jak to się stało że cię pogryzł?:( Jak Shirka miała 7 tygodni to inny hasior ją zaatakował i wsadziłam mu ręce w pysk i też mi palec do kości rozerwał... mam pamiatkę heroizmu;) Quote
Shirai - Koki Posted July 7, 2010 Author Posted July 7, 2010 Widzisz Martyna glupio to zabrzmi, ale ja tez ratowalam Shirai'a, przed psem na polowania...nie wiem jakiej rasy czy to jakis mieszaniec, nie wiem tego sie nie da wytlumaczyc jak wogole mi cos takiego przyszlo do glowy, ale gdyby Shirai go pogryzl czy zagryzl to procedura jest taka ze pies idzie na 10 dni obserwacji...i jak jest cos nie tak czyli weterynarz ASL uzan ze pies ma problemy z agresja to zostaje uspiony. My bylismy na spacerze rano bardzo rano...okolo 7.30 i puscilam Shirai'a luzem jak zawsze, on troszke pobiegl do przodu i stanal jak wmurowany, to dalo mi do myslenia chociaz myslalam ze zobaczyl kota, zeby zanim nie polecial zaczelam krzyczec Shirai stoj, stoj i on tak stal ledwo podeszlam do niego zobaczylam dwa psy na polowanie Shirai'owi zalozylam mu smycz a ten maly pies hop na Shirai...Shirai juz zaczal warczec wiec szybko go zlapalam pod przednie lapy i postawilam go na dwoch lapach i zablokowalam glowe, ten maly pies ze nie mogl doskoczyc do pyska to zlapal Shirai'a za ogon, wiec ja nie mialam wolnych rak poniewaz trzymalam Shirai'a, wiec probowalam go kopac noga zeby puscil Shirai i wtedy on puscil Shirai i zlapal mnie za noge dobrze, ze miala jeansy, ktore juz zreszt sie do niczego nie nadaja, noga sie goi. Pies mial szczepienie na wscieklizne, ale ja tez w ciagu 24 godzin od pogryzienia, antybiotyki i teraz juz jedynie masc musze dawac...ale blizna i tak bedzie na nodzie. Ja to sie ciesze ze Shirai jakos ani mi sie nie wyrywal, ani nie probowal atakowac tego psa, a przy okazji mnie. Martyna dobrze, ze tylko tak sie skonczyla. Teraz mam 60 dni na zlozenie doniesienia na policje i podania psa obserwacji, ale nie wiem co zrobie. Chociaz nie powiem wszytkie leki i rzeczy jakie potrzebowalam kupowal wlasciciel psa co mnie pogryzl. Nooo to bybylo na tyle jak to bylo :-)... Quote
sunshine Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 Nieprzyjemna sprawa:/ Ale skoro zapłacił i współpracował to chyba nie ma sensu donosić i się ciągać gdzieś...niech tylko facet uważa na psa albo kaganiec mu założy:/ Quote
NATKA Posted July 7, 2010 Posted July 7, 2010 Cześć Rudziki :multi: Gratki dla Shiraczka :laola: I oczywiście zdrówka, żeby noga szybciutko się wygoiła :lol: i co by pan właściciel od małego agresorka zmądrzał i odpowiednio zabezpieczył psy co by do podobnej sytuacji nie doszło :shake: Quote
Shirai - Koki Posted July 8, 2010 Author Posted July 8, 2010 [quote name='sunshine']Nieprzyjemna sprawa:/ Ale skoro zapłacił i współpracował to chyba nie ma sensu donosić i się ciągać gdzieś...niech tylko facet uważa na psa albo kaganiec mu założy:/[/QUOTE] Martyna wlasciciel zaczal wspolpracowac dopiero jak przyszlam z policjantem, poniewaz jak im powiedziala, ze mnie ich pies pogryzl to mowili ze to na pewni nie ich tylko moj i teraz oszukuje...darli sie jakby ich diabel opetal, a jak powiedziala ze chce ksiazeczke ze szczepieniem przeciwko wsciekliznie to mnie wysmiali, wiec stwierdzila ze szkoda mojego czasu i ze mieszkamy na preciwko policji to poszlam odrazu do nich powiedziala i policjant poszedl ze mna i wtedy odrazu sie uspokoili. Okazalo sie, ze psy sa zle zabezpieczone, ze on nie jest wlascicielem tylko jego brat blizniak, ze ksiazeczka jest u niego i on nie pamieta gdzie ta ksiazeczke polozyl, wiec musi poszukac itp...itd. Ale ksiazeczke po pelnym dniu odnalezli i musieli juz przywiesc na policje. Na szczescie pies mial szczepienie na wscieklizne, chociaz mi to juz roznicy nie robily poniewaz ja tez juz bylam po zastrzyku. Pozniej to juz byli spokojni i lagodni jak baranki. Chociaz fakt na 90% nie zloze zazalenia. Szkoda mi psa. [quote name='NATKA']Cześć Rudziki :multi: Gratki dla Shiraczka :laola: I oczywiście zdrówka, żeby noga szybciutko się wygoiła :lol: i co by pan właściciel od małego agresorka zmądrzał i odpowiednio zabezpieczył psy co by do podobnej sytuacji nie doszło :shake:[/QUOTE] Natka wlasnie ja tego nie rozumiem, te psy to ciagle zwiewaja to sa psy mysliwskie, ale one wogole nie wychodza na spacery tylko siedza po zamykane w boksach, nie wiem czy tak sie wychowuje czy nie takie psy...a on byl nadmiernie ogresywny poniewaz byl z suka... Quote
sunshine Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 Paskudna historia:/ mam nadzieje że się nie powtórzy. U mnie facet nie robił problemów jak ONEK pogryzł Shirę...płacił za wszystko. Ale w innym wypadku też bym zrobiła tak jak ty:) Ludzie muszą ponosić konsekwencje działań bo sami rzadko się ucza na własnych błędach:/ Quote
Kateczka Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 puyanie czy następnym razem jak te psy zaatakują jakiegoś innego psa...to on również bedzie miał tyle szczęscia..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.