Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

+Promyczek byl dzisiaj u psiego ortopedy, stwierdzono
NOWE przesuniecie kregow w okolicy *ogonowo-krzyzowej*,
co bylo przyczyna, ze Promyczek przestal chodzic.

Zeby zrobic tomografie komputerowa, trzeba bylo Promyczkowi dac lekka narkoze,
co wykorzystano od razu na oczyszczenie kamienia nazebnego i kastracje.
Promyczek zniosl wszystko dobrze.
Dostaje srodki przeciwbolowe i antybiotyk z powodu kolanka.

Historia Promyczka poruszyla wiele serc, Sandra dostala wiele darow materialnych i finansowych z ktorych zakupila materacyk przeciwodlezynowy, specjalny hamaczek
do cwiczenia chodzenia, zestaw igiel do akupunktury, elektrostymulator ( TENS ),
mate do rezonansu magnetycznego oraz oplacila badania i zabieg.


Promyczek lepiej trafic nie mogl - co wiecej Sandra jako dypl. terapeutka pomaga
virtualnie rehabilitowac sparalizowanego Reksia z Duisburga
[B] [URL="http://www.facebook.com/profile.php?id=100000927977195"]
[/URL][/B]

[URL="http://www.facebook.com/photo.php?pid=383496&id=100000927977195"][IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/hs015.snc6/166584_176913909016207_100000927977195_392276_4456720_n.jpg[/IMG][/URL]

Posted

oby się dało, czekamy na wieści ...

Malgos, ja pamiętam o tych rzeczach z apteki, czekam na wycenę bo w PL przeVATowanie było i był problem z cenami w hurt

Posted

dobrze,że został fachowo zdiagnozowany. u nas w Koninie w ogóle nie ma specjalistów, takie Promyczki mają najgorzej.
czekamy zatem na decyzję co do skorygowania tego nowego przesunięcia. wiem,że tego nie da się pewnie ustalić ale zastanawiam się jak mogło dojść do tego dojść. my myśleliśmy,że przestał chodzić bo po prostu za rzadko z nim spacerowaliśmy:(

Posted

[FONT=Arial Black][COLOR=olive]Promyniu niechaj na zawsze juz domus twoj bedzie :iloveyou::iloveyou:kciuki za twe zdrowko caluni czas![/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='martka1982']wiem,że tego nie da się pewnie ustalić ale zastanawiam się jak mogło dojść do tego dojść. [/QUOTE]

myślę, że przy takim zaniku mięśni grzbietowych, łatwo o dyskopatię po prostu

Posted

Sandra pisze, ze nigdy jeszcze nie widziala psa, ktory tak szybko zaakceptowal i pojal do czego sluzy Rolli!

[URL="http://www.facebook.com/photo.php?pid=394598&id=100000927977195"][IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs774.ash1/166437_177221188985479_100000927977195_394597_5500024_n.jpg[/IMG][/URL]

Promyczka wypasiony Rolli

Posted

wiem jakie to uczucie wsadzić długo długo niechodzącą psią kalekę w wózek i widzieć jak on nagle w tym biegnie ... wolny od ciężaru sparaliżowanych tylnych nóg. Niesamowite. Sandro - DZIĘKUJĘ I BUŹKA DLA CIEBIE

Posted

Rolli przyszedl z Holandii
Buciki juz zamowione
Rolli Reksia przyjdzie z Wroclawia
we wtorek


[URL="http://www.facebook.com/photo.php?pid=394597&id=100000927977195"][IMG]http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/hs796.ash1/168689_177221138985484_100000927977195_394596_5911787_n.jpg[/IMG][/URL]

Posted

ojojojjj ślicznie :)
choć ja mam nadzieję, że jednak po codziennej rehabilitacji Promysiek będzie jeszcze chodził o własnych nóżkach.

Posted

[SIZE=3][COLOR=navy]i ja z nadzieja wielka , oby sie ziscila , na zdjatka i wiesci o Promyniu! abys psinuniu cudowny nie zaginal w wiesciach jak Bursztynek , ktorego zdjecie pieknie nam tytaj wstawila niejaka malgossmalgoss , wstawila lecz on juz wtedy nie zyl .....:shake::shake:ludzka podlosc jest najwieksza ze wszystkich podlosci , oby ci , ktorzy krzywdza - nigdy nie zaznali szacunku ani litosci [/COLOR][/SIZE]

Posted

Bursztynek zmarl na raka 23.12...
Dowiedzialam sie wczoraj, po tym jak
zapytalam o Bursztynka Fundacje,
ktora sie nim opiekowala.
Oryginal maila jest na watku Bursztynka
Poprosilam o zdjecia RTG, sa widoczne przerzuty
w plucach i watrobie
Nieszczesliwym trafem wstawilam, nie wiedzac o jego
smierci, 10.01 jego zdjecie tutaj, z tytulem Bursztynek pozdrawia.
Tytul zmieniony. Nie napisali mi o jego odejsciu..

Nie bede sie chowac, nie bede uciekac; jestem i bede tutaj nadal
i bede nadal pomagac, bo nie mam sobie nic do zarzucenia..

Bursztynek mial przez 2 ostatnie lata zycia najlepszy dom,
rak jest nieuleczalny we wszystkich krajach swiata, niestety.
Bardzo jestesmy wszyscy smutni i ciezko nam na sercach,
a mnie chyba najciezej, bo wkladam w moja prace cale serce,
a watek (*) Bursztynka zamnienil sie w bagno
On na to nie zasluzyl, ani ludzie, ktorzy mu okazali serce, ktorzy dali dom
i najlepsza opieke

Posted

Malgos nikt Tobie nic nie zarzuca, zapytałam, tak jak na każdym wątku gdy umiera piesek , każdy pyta dlaczego . To straszne , że tyle przeszedł i przecierpiał ze swoim kalectwem, był taki dzielny, by dopadła go tak straszna choroba. Ale 2 wspaniałe lata przeżył...
To co zrobiłaś dla Promyczka i wiele innych psiaków nie ma przełożenia na żadne słowa, zdjęcia uśmiechniętych pycholi mówią wszystko.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...