Jump to content
Dogomania

Mały RR... kilka pytań


Bartek700

Recommended Posts

Witam wszystkich! W najbliższy piątek tj. 27.03 odbieram małego Rhodesiana który narodził się na koniec stycznia br.! Interesowałem się troszke tą rasą od dłuższego czasu... Hodowczyni od której bierzemy psa podała nam cenne wskazówki o tej rasie ale rodzice mimo iż pies się im bardzo podoba, maja pewne watpliwosci... Minowicie mieszkamy w nowym domu od 6 miesięcy... Ich troska... to to by nei byly podrpane dzrwi, panele, oraz poobgryzane meble, laczki koce itd. Bo wtedy moze byc z nim krucho... a tego bym nei chcial! Wiadomo tez ze psa trzeba nauczyc zostawac samemu w domu... miejsce ktore wymyslilem dla niego to mala lazienka, jest tam prysznic meble i toaleta... cala resze sie pochowa! No ale sa do tej lazienki drzwi... i zastanwiam sie czy zbudowac jakas barierke zeby zastawic ten dostep do drzwi czy raczej nei powinien ich podrapac... Sa do kupienia takie maty na ktore szceniak bedzie sie zalatwial i to ponoc jest skuteczne tak samo jak podpaska. Bardzo przywiazalem sie do mysli ze beda miec tego pieska i chce podolac wszystkim trudnoscia ktore beda mi postawione by dobrze go wychowac... ale wiadomo ze psa nei bede pilnowac 24h na dobe... wiec chcialbym spytac wlascieli lub innych hodowcow czy z takimi psami jest problem jesli chodzi o drapanie drzwi obgryzanie itd. Dodam ze mamy dzialke ponad 1000m2 wszystko ogrodzone wiec miejsce zeby pobiegac bedzie miec, pozatym blisko mnei jest polna drozka i gdy tylko podrosnie chetnie bede z nim wychodzic na specery. Pochwale się i powiem ze piesek bedzie mial na imie Ramzes... co ponoc pasuje do tej rasy... dostojny pies, dostojne imie! Czekam na wasze opinie i pozdrawiam


Zapomniałem spytać o takie sprawy dlatego edytuje a nie bede pisać od początku:
Pies ponoć lubi wylegiwać się na fotelach kanapach i spac w nogach... ja bym chcial chyab tego uniknac z racji takiej ze gdy pies bedzie juz dorosly i przyzwyczai sie do spania ze mna to sie mozmy nie pomiescic... i od samego poczatku bede mu tego zabraniac, bedzie spalc ze mna w pokoju ale na swoim miejscu... druga rzecz to siedzenie pod stolem gdy sa goscie albo jemy sniadanie obiad czy kolacje, chcialbym go nauczyc zeby pies lezal sobie gdzies obok i patrzyl na nas ale zeby sie nei krecil pod nogami... i nei zamierzam dokarmiac psa przy stole, tylko jedzenie bedzie zawsze dostawal tam gdzie jego miska. Prosilbym jeszcze o podanie jais wskazowek jak od poczatku obnosic sie z takim maly szczeniakiem, na pewno czesto z nim przebywac na dworze jakies zabawy itd. Mialem kiedys beagla... bardzo trudny do ulozenia! Po 4 miesacach ktos mi go ukradl gdy ten sobie biegal po dworze!

Link to comment
Share on other sites

Cześć Bartek.
Generalnie napisałes jedno bardzo ważne zdanie - że chcesz podołac wszystkim trudnościom. Myślę więc że bedzie dobrze, a to ze masz tyle wątpliwości swiadczy o tym, że przemyślałes temat i zdajesz sobie sprawę co Cię czeka. Fajnie.

Pamiętaj, że bierzesz do domu żywe zwierzę!! Każdego psa da się nauczyć różnych rzeczy, ale to wymaga pracy i nie ma pewności że nie będzie strat. Mały RR potrafi bardzo narozrabiać. One długo dojrzewają psychicznie, ale szybko rosną. Po kilku miesiącach będziesz miał 40-kilogramowego, potwornie silnego psa z psychiką małego szczeniaczka.
Jeśli jest opcja, ze rodzice się zbuntują i każą Ci oddać psa po kilku wybrykach, to lepiej zrezygnuj.

Pies NIE MOŻE dorastać zamknięty w łazience, bo może w ten sposób ocalisz jakiś mebel, ale zniszczysz mu psychikę i zamiast jednego mebla możesz stracić o wiele więcej. On musi uczestniczyć w normalnym życiu rodzinnym, uczyć się na własnej skórze, własnie po to żeby szybko pojął zasady życia w domu.
Zresztą łazienka to nie jest zbyt bezpieczne miejsce, szczeniak potrafi zjeść mydło i różne kosmetyki, najeśc się papieru, pozrzucac coś z półek i zrobić sobie krzywdę. Taki piesek jest jak małe dziecko, trzeba go mieć ciągle na oku.

Kup dużą (duuuzą!) klatkę i ustaw ją w miejscu, gdzie piesek nie będzie się czuł odizolowany. Ucz od malego zostawac w tej klatce na jakiś czas.
To będzie jego kącik do wyciszenia, odpoczynku i bezpieczne miejsce gdzie będzie mógł być zostawiony bez opieki.

Nie możesz go zostawiać samego w ogrodzie! Ogród nie służy do zmęczenia psa. Od tego są regularne spacery, ćwiczenia, nauka, spotkania z innymi psami, wypady w różne miejsca, żeby szczeniak się hartował psychicznie.
I to nie jak podrośnie, ale od samego początku!!! Im więcej uwagi mu poświęcisz w młodości, tym fajniejszego i bardziej bezproblemowego będziesz miał psa.

Jeśli nigdy nie dasz mu nic ze stołu, to jest szansa że nie będzie przy nim siedział. Można też go nauczyć "na miejsce" i w ten sposób pozbyć się psa spod stołu.

To samo dotyczy spania na łóżku. Ale zobaczysz, ze szybko skapitulujesz, już wielu ludzi się zarzekało że ich RR nie będzie spał na kanapie, a teraz go przykrywają kocykami :cool3:

Podkłady są OK ale powinieneś od początku uczyć go załatwiania się na zewnątrz, tym bardziej że masz na to warunki. Wystarczy go regularnie wynosić i chwalić kiedy się załatwi na trawie. A podkłady niech sobie leża w domu, bo wypadki beda mu się zdarzać jeszcze długo.

... a na koniec mam radę - jeśli na te wszystkie pytania nie dostałeś odpowiedzi od hodowcy, to lepiej zrezygnuj z tego szczeniaka i poszukaj gdzie indziej. Hodowca to powinna być pierwsza osoba, która Cię zaopatruje w rady i interesuje sie, jakie warunki będzie miał szczeniak.
Jesli go nie przeraziła perspektywa trzymania szczeniaka w łazience, to odradzam takiego hodowcę!!!

Równiez zapraszam cię na forum Klubu, zobaczysz że nie taki diabeł straszny :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Tzn hodowca nic o tym nei wiem bo z nim na ten temat nie rozmawaiłem gdzie miałbym zostawiać psa. Ale wiem ze przyjdzie taki moment ze rodzice i ja bedziemy musieli wyjechac np. na jakas rodzinna impreze i co dalej? nie wezme psa ze soba do czyjegos domu, a sam bedzie musial sie nauczyc zostawac! a w takiej klatce to ruzumiem ze jakiejs plastikowej, jak np do przewozu psa samochodem to nie wiem, tam nei ma miejsca a i jemu sie to moze nie spodobac. Bede z nim chodzil na specery i go szkolil sam w domu czy na podworku, planuje tez gdy dorosnie jezdzic z nim na szkolenia do Poznania na wole. Dzisiaj bede w poznaniu i musze kupic te maty, miski metalowej na takiej gumie zeby sie nei przesuwaly, i jakiegies legowisko dla niego no i gryzotki! A gryzotki to lepiej jakies twarde np z drewna czy te gumowe made in china? No i do tego jakies zabawiki typu pilka itd. Chcialbym sie jeszcze poradzic czy dla takiego malego szczeniaka mam kupic obroze taka typu szelki (ze gdyby byl oporny na spcerze to sie nei udusi, tylko trzyma go za caly tulow) i jaka smycz, taka wyciagana kilku metrowa czy lepiej jakas skorzana krotka?

A teraz odpoweidz na pytanie le bon

Mysle ze kazdy jesli ma ambicje i silna wole moze sprostac kazdemu zadaniu, tak ajk wychowanie dziecka, to tak samo wychowanie psa. Mam warunki an to zeby miec psa, i tak jak napisalem wczesniej sprostam wszystkiemu zeby go nauczyc wielu rzeczy!

A moze macie jakas rade gdzie zostawiac pieska? Na dowrze czy w jakims pomieszczeniu? I co zrobic zeby nie byl szkodny?

Link to comment
Share on other sites

owszem Bartku-można psa wychowac ale nie jest to kwestia ambicji a raczej łatwości w przyswajaniu wiedzy i umiejętności obserwacji(przez własciciela).
jeśli chodzi o Twoje wątpliwości to są one słuszne ale mnie właściciela rodezjana po prostu wystraszyły. Bo jak wytłumaczysz zdanie w ktorym piszesz że jeśli pies coś zniszczy to będzie z nim krucho?
wyrzucisz, oddasz, pozbędziesz się go?wiesz ile my takich przypadków znamy...
musisz wiedzieć że żaden szczeniak nie wychowa się bez "ofiar"-trzeba go umiejętnie wychowywać-jeśli coś pogryzie to nie dlatego że jest zlośliwy-tylko trzeba wziąc pod uwagę że albo ząbkuje albo jest to dzialanie zastępcze(poczytaj o tym) i pies w jakis sposób odreagowywuje frustrację, zdenerwowanie itd. Zaden pies nie przychodzi do domu wychowany. Trzeba go tego nauczyć. Wejdz na forum i poczytaj-ilu z nas wzięlo rodezjana gdy:moglo mieć więcej czasu, dłuższy urlop, praca gdzie można zabrać psa itd-bo ten pies wymaga czasu. Wychowanie wymaga czasu, wymaga przebywania z psem. Sama na początku przebywalam z nim 24h na dobę. Potem krótkie zostawania w domu. Nauczyl się. teraz w sytuacjach losowych i 8h siedzi(rzadko i nie często). ale to wszystko jest czas.
Przeraziło mnie pytanie o pozostawianie psa w lazience. Napiszę krótko;sam się zamknij w łazience na kilka godzin-samotny, bez przestrzeni, powietrza, towarzystwa-i co?miło Ci
jeżeli boisz się zabrudzen przez szczeniaka-to właśnie dlatego na początku wielu z nas zostalo z psem w domu-po to żeby szybko usuwac nieczystości i szybko nauczyc psa zalatwiania na dworze biorąc oczywiście pod uwagę jego możliwości fizyczne.
Zostawianie psa w ogrodzie-przecież ukradziono Wam beagla-rasowy rodezjan też jest atrakcyjny a sczeniak zupelnie bezbronny


czy w jakiś sposób wyklarowalam ci problem?

reszta twoich pytań typu szeleczki, kości, materacyki-to duperele-każdy lubi co innego i tym bym się nie przejmowala


pozdrawiam i życzę sukcesów

ps bardzo często odradza się kupno rodezjana niedoświadczonym osobom. To nie jest łatwa rasa. To 45 kg mięsni, szybki, zwinny-może być niebezpieczny, bardzo inteligentny, bez odpowiedniego prowadzenia-zamyka się w sobie i prowadzi swoje życie a ludzi ma głęboko gdzieś, to pies któremu trzeba pokazać caly świat, nieufny z natury, nie merda i nie wdzięczy się do wszystkiego, wrażliwy i ma doskonala pamięć!!!-weż to pod uwagę -zaskoczy Cię nie raz . To pies inteligentny i potrafiący wyciągnąć wnioski. To w końcu pies który wymaga ruchu-ten pies biega-to cel jego zycia. To pies który lubi pracowac-to wymaga kilku godzin dziennie. Dasz radę?
To pies którego TRZEBA socjalizowac z innymi psami-po to aby w kontaktach był normalny
póki co tyle

Link to comment
Share on other sites

Bartek - klatka, o jakiej tu piszemy, to kennel-klatka, o, takie cos - [url=http://www.allegro.pl/item586062264_klatka_dla_psa_czarna_jedyna_na_allegro_78x48x57cm.html]KLATKA DLA PSA CZARNA JEDYNA NA ALLEGRO 78x48x57cm (586062264) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

A jak nauczyc psa spokojnego zostawiania w klatce - [url=http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/klatka.html]Przyzwyczajanie psa do klatki[/url]

A tutaj maile zebrane dotyczace spokojnego zostawiania w domu - [url=http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/zostawanie01.html]Zostawianie psa w domu (maile zebrane)[/url]

Jak masz jakies pytania, pisz,
Pozdrawiam !

Link to comment
Share on other sites

Jesteście ludzmi którzy maja w tym temacie duze doswiadczenie. Cieszy mnie to jak odpsiujecie... napewno wasze rady sa pomocne i bede je stosowac. Dziekuje bardzo za linki do aukcji i jak go nauczyc zostawiania samemu. Mam pytanie czy ktos probowal tych zasad i zostawiania psa w klatce? Boje sie go zostawiac na dowrze, ale tez boje sie w klatce! Bo kojarzy mi sie to z kojcem, w ktorym pies dziczeje. Ale na którki czas od początku chyba nie bedzie problemu :) To juz rozwialiscie moja jedna watpliwosc... trzbea sie zaopatrzyc w taka klatke i go nauczyc! Jesli chodzi o socjalizacje z innmi psami... to nie ma problemu! Za plotem mam bardzo fajnego sasiada ktory posiada psa mala suczke mieszanca! On czesto do nsa przychodzi z tym psem... to taki przyjaciel rodziny wiec kontkat z tamtym psem bedzie mial czesty. Jesli chodzi o dlugie spacery to kolo domu mam polna drozke miedzy polami, ma ona dlugosc z 5 km w jedna strone! Bede chodzic ja ale i moi rodzice ktorym ruch sie przyda. Bede staral sie go zmeczyc, poniewaz sam lubie ruch i jakos to powinno isc w parze. Kolejna sprawa to taka ze ja praktycznie cale czas jestem w domu... jedynei gdzie jade to do jakiegos sklepu na poczte albo do banku... wiec bede z nim spedzac duzo czasu... a jak nei ja to ktorys z rodzicow.

Mam prosbe abyscie mi doradzili: Bede dzisiaj w poznaniu w duzym sklepie zoologicznym. Planuje kupic jak juz wczesniej pisalem jakiegies legowisko, miski, chce kupic obroze zeby sie przywyczail i smycz... ale jako doswiadczeni posiadacze rr prosze was o pomoc co bedzie lepsze! Czy obroza czy szelk, smycz wyciagana tam na kilka metrow czy lepiej o jednej dlugosci ze skory? No i gryzotki..? Lepiej jakies piszczac gumowe badziewia made in china czy lepiej cos twardego jakiegos kosci itd. Plnauje mu kupic jeszcze jakas pileczke bo sam lubie grac w pilke to moze gdy wylecze kontuzje to nei ebdzie sie bal duzej pilki i bede mogl sie z nim pobawic.

Jeszcze raz dziekuje wszystkim za odpowiedzi

Link to comment
Share on other sites

Hej, hej, pewnie juz pojechales do tego sklepu, bo mamy szesnasta... Ale jesli nie, to moze cos poradze - chyba najlepsza na poczatek bedzie zwykla, parciana obroza (powiesz w sklepie na jakiego to psa, zaznaczysz ze szczenior, i powinni dobrze trafic) - nie warto wydawac niewiadomo ile pieniedzy na jakas swietna, piekna i droga, bo pies szybko dorosnie i mimo regulacji za jakis czas trzeba bedzie kupic nowa, a moze sie i zdazyc, ze pogryzie... Jesli zas chodzi o smycz - chyba najlepiej rowniez zwykla, parciana, ok dwoch, trzech metrow; nie polecam flexi (czyli tych rozciaganych, automatycznych), bo to nieco oglupia psa, i wynikiem czego uczy ciagniecia, co przy 40kg doroslym rhodezjanie moze byc sporym problemem. Lepiej zaopatrzyc sie w zwykla i cwiczyc luzna smycz przy pomocy smakolykow - psu latwiej bedzie pojac, ze nie ma Ci wyrywac reki ze stawu, keidy smycz bedzie zawsze tej samej dlugosci.
Co do zabawek, to niespecjalnie sie znam.. Mysle, ze najlepszy bedzie sznur do przeciagana z suplami, twarda pilka na sznurku - cos do interakcji z Toba; raczej nie miekkie, sredniej jakosci zabawki, ktore psiak pogryzie i polknie gume z jakich jest zrobiona. I niektorzy mowia, ze lepiej nie piszczace, bo psiak wyzywajacy sie na piszczacych zabawkach moze nie pojac sygnalu, jaki bedziesz dawal mu Ty, kiedy za mocno Cie szczypnie zebami - i pomysli, ze to zacheta do silniejszego gryzienia, a nie wyraz bolu. Ale ile osob, tyle teorii.
Jesli chodzi o zabawki do zostawania samemu w domu, to polecam Kong - to taka niemal niezniszczalna zabawka w roznych ksztaltach z grubej gumy, do ktorej wsypuje sie/wglutuje (np pasztet ;)) rozne smakolyki, a pies zajmuje sie ich wydobywaniem, albo maltretuje zabawke jesli nie ma w niej smakoli. Te zabawki sa dosc drogie, ale to inwestycja, bo sluza naprawde dlugo w porownaniu z innymi.
Kiedy pies bedzie wymienial zeby, fajnie jest wlozyc ktoras z zabawek do lodowki, po wyjeciu jej chlod bedzie lagodzil bol dziasel :)

No a co do klatki, to bardzo czesta, wbrew pozorom, metoda stosowana przez dogomaniakow :) Przyzwyczajony do niej pies traktuje ja jako azyl, jako swoja nore, zwlaszcza jesli jest przykryta kocem. Poszperaj jeszcze po Dogomanii, moze w dziale 'wychowanie', za informacjami dotyczacymi klatki. Sporo sie dowiesz; to na prawde jedna z lepszych metod przezycia ze szczeniakiem, czesto tez dorosle psy z niej korzystaja, tak sa przyzwyczajone.

Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Tak bylem w sklepie, ale kupilem tylko te takie maty na ktore pies moze sie zalatwic i taki sznur z dwoma guzlami po drugiej stronie, ale nei duży bo na poczatku mu taki maly wystarczy a i tak pewnie szybko bedzie do wyrzucenia. Chcialem kupic miski... ale to jednak nei taka prosta sprawa :p Bo nei wiedzialem jakie pojemnosci mu beda potrzebne! Byla 1.89l to taka chyba na jedzenie i jeszcze do wody by musiał miec... ale nei wiem czy taka sama czy troche mneijsza? Chce kupic od razu z mysla o przyszlosci zeby nie zmieniac 3 razy. Klatke w takim razie bede musial kupic... jesli moge was prosic to podajcie mi wymiary w ktorej bez problemu duży rr bedzie sie miescil. Teraz jeszcze musze kupic smych i obroze wiec tak jak napisano, kupie na razie jakies najtansze a potem gdy urosnie kupi sie cos lepszego. Oraz dokupie jakies zabawki! Jeszcze musze mu kupic legwoisko... odradzono mi z wilkiny gdyz moze to pogryzc i sie udlawic! POzdraiwam wszystkich

Link to comment
Share on other sites

Zachowujesz się jak tatuś, który się spodziewa narodzin i szykuje wyprawkę :evil_lol: Ale to super, widać że jesteś przejęty i bardzo fajnie!

Nie kupuj za dużo. I tak prawdopodobnie większość zniszczy.
Na legowisko początkowo może mu wystarczyć gruby złożony koc, a jak zobaczysz że nie psuje to można zaszaleć z legowiskiem.
Zobacz tego typu plastikowe - sa fajne bo łatwe do utrzymania w czystości:
[URL="http://www.krakvet.pl/ferplast-legowisko-plastikowe-siesta-deluxe-935x69x285cm-p-8798.html"]FERPLAST Legowisko plastikowe Siesta Deluxe 10 93,5x69x28,5cm[/URL]

Miska taka jak wymieniłeś wystarczy, a na wodę najlepsze jest wiadro albo duży garnek, bo wtedy woda tak się nie rozchlapuje :p

Jeden sznur i jedna piłka wystarczą. Sam szybko zobaczysz co piesek najbardziej lubi. Najlepsza zabawa i tak jest z człowiekiem, a nie zabawkami :)
Większość RR lubi zabawki-pluszaki, które można zmasakrować, wybebeszyć i zostawić :cool3:
Ja kupowałam na Allegro zestawy zabawek których ludzie się pozbywali (używanych pluszaków) np. 15 pluszaków za 10 zł - nie szkoda ich było, a psy miały super zabawę.
Nie zostawiaj go jednak samego z zabawkami, bo może sobie zrobić krzywdę.
Wszystko generalnie musisz traktować jako potencjalnie niebezpieczne, one sa niesamowicie pomysłowe!!!
Jedyna zabawka z która można szczeniaka zostawić, jest wspomniany KONG albo podobny Buster Cube.

Klatka - to bezpieczny azyl, bardzo dobry sposób na uczenie zostawania w domu, psy ja zwykle lubią i czują się w niej dobrze, ale może się zamienić w więzienie jeśli źle podejdziesz do tematu.
Klatka musi być jak największa. Dorosły RR musi się w niej spokojnie rozłożyć, rozciągnąć, wstać i obrócić. Taka na 120 cm długości będzie OK.

W ogrodzie psiak może też zrobić sobie krzywdę, zjeść jakąś trującą roślinę, najeść się patyków i kamieni, dokopać się do przewodów wysokiego napięcia (przypadek autentyczny!!) albo narobić szkód.

A co do szkód, one NA PEWNO będą. Ale wybaczycie mu :cool3: Trzeba go potraktowac jak małe dziecko, któremu zdarzają się wpadki i które uczy się życia. Zobaczysz, będzie fajnie, tylko pilnuj żeby twoje aspiracje i plany wychowawcze nie przysłoniły Ci tego, co najfajniejsze ;)

Mam nadzieję ze pochwalisz się maluchem jak już będzie? :)

PS. Na wizyty towarzyskie zabieraj małego jak najbardziej!! To doskonała nauka życia, im więcej takich przygód tym piesek będzie stabilniejszy psychicznie. Zabieraj go gdzie tylko się da, rodezjany trzeba socjalizowac!

... chciałam napisac krótko, ale się nie da :) To temat-rzeka.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziekuje za odpowiedz. Oczywiscie ze się pochwale... Jak go bede mial to porobie kilka zdjec i wrzuce tutaj, albo gdzies zebyscie mogli sobie obejrzec. No jesli chodzi o zabawaki to dokupie m ujakas pilke no i moze cos tam jeszcze w w rece ciekawego wpadnie, spytam o Kong-a! Masz racje ze maly szczeniak i tak zniszczy wiec nie warto przesadzac na poczatek. Ale legowisko jakies mu kupie srednie, a gdy urosnie sie kupi jakies pozadniejsze. Musze znalezsc na alggreo w takim razie klatke i wrzuce tutaj wymiary czy bede odpowiadac. Teraz pytanie, gdzie ma ta klatka stac? Piszecie ze fajnie by bylo jak by psiak mial caly czas do niej dostep, moglby tam wejsc i wyjsc kiedy chce! Ale za bardzo nie mam takiego miejsca w domu zeby taka wielka klatka bez problemu stala! Myslalem zeby z nim trenowac a potem klatke wynosic na strych albo do garazu. I miejsce w ktorym by to stalo to bylby korytarz dosc duzy z oknem a wiec swiatlo naturalne bedzie drzwi pozsotawiam otwarte zeby nei czul sie przytloczony. Wczoraj sie okazało ze mam zerwane wziazadla krzynowe w prawym kolanie, konieczn byla by operacja, ale narazie chyba jednak nei pojde bo kto sie zajmie psem jak ja przez dwa miesiace nei za abrdzo bede mogl chodzic.

Link to comment
Share on other sites

Jasne że może być używana. Wymiary są OK, ale jesli znajdziesz jeszcze większą, to tym lepiej.
Najlepiej gdyby stała ciągle w jednym miejscu, takim skąd widać centrum domu, ale trochę na uboczu, żeby pies miał trochę spokoju.
To tylko parę miesięcy, potem można ją schowac i używac w razie potrzeby.

A z tym kolanem... to może lepiej zrób najpierw ten zabieg, a potem weź psa?
Bo początki bedą ciężkie, ale potem będzie tylko trudniej, bo psiak będzie wymagał więcej ruchu i będzie silniejszy. Bedziesz miał dużo sprzatania po nim, ciągle na nogach... a z kolanem nie ma żartów! :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ale potem nei bede mial skad wziasc pieska, jest teraz i glupio by bylo zrezygnowac! A z kolanem mimo ze groznie to brzmi to jest bardzo dobrze, chodze biegam klekam itd. wiec narazie zle nei jest :)

Pytalem cyz moze byc uzywana, bo pies wyczuje zapach innego psa i moze np tam nei wejsc :P Ale moge sie mylic!

Link to comment
Share on other sites

Jak to nie będziesz miał skąd :) Hodowli jest dużo i wcale nie jest "głupio" zrezygnować, to Twoje prawo! Zwłaszcza że masz dobry powód. No ale skoro uważasz że dasz rade, to ok.

Do klatki wejdzie, zapach nie będzie mu przeszkadzał, przecież przyjedzie z domu gdzie też był wśród innych psów.
Ale jeśli klatka będzie z niewiadomego źródła, lepiej ją wyszorować jakimś środkiem dezynfekującym, żeby zabić ewentualne wirusy.

Link to comment
Share on other sites

Pozostało 24 godziny abym stał się szczęśliwym posiadaczem małego rr. Jutro jade kupic ostanie rzeczy, a teraz szukam jakiejs ciekawej tabliczki na płot żeby ostrzec o psie... ale nie wiem jaka lepsza czy jakaś grawerowana, czy taka zalaminowana, ale nei znalzlem zey na jakims zdjeciu byl rhodesian.

Link to comment
Share on other sites

Po pieska jade do Niewierza, blisko Dusznik w wielkoplsce, karme dostane od hodowcy! No tak wiem ze ten pies ni jest psem obronczym ale jak czuje zagrozenie to szczeka :P No tak przegaldalem te tabliczki z ciekawosci, nei mowie ze kupie i przyweisze bo to konieczne nie jest...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bartek700']Po pieska jade do Niewierza, blisko Dusznik w wielkoplsce, karme dostane od hodowcy! No tak wiem ze ten pies ni jest psem obronczym ale jak czuje zagrozenie to szczeka :P No tak przegaldalem te tabliczki z ciekawosci, nei mowie ze kupie i przyweisze bo to konieczne nie jest...[/quote]
Czyli niewierskie laki......

A ja moze od razu zaproponuje zajecia agility?

:loveu:

Ile km masz do POznania?:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bartek700']Mowicie powaznie ze najlepsza?[/quote]

To byl sarkazm.......
:roll:

[url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Agility]Agility[/url] to taki sport kynologiczny. W skrocie swietna zabawa dla psa i przewodnika.;)
Poki co w Polsce jest jeden rodezjan uprawiajacy ten sport:loveu:, ale wkrotce bedzie ich wiecej, mam nadzieje. 2 juz sie szkola:cool3:
A tu masz namiary na klub w Poznaniu, poki co jest tylko jeden.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f202/artefakt-poznan-122391/"]Agility w Poznaniu[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Tzn ze kiepska ta hodowla? Teraz to juz mam metlik w glowie i nei wiem co myslec! My placimy za szczeniaka 1300zł po znajomosci, z rodowodem ze wszystkimi papierami, wiec mysle ze to cena ok. Porawdza wiele ras z tego co widzialem. Male szczeniaki sa trzymane w domu wraz z innymi ktore maja bo bylem w takim pomieszczneiu gdzie wszystkie sa. Wygladalja na rzetelnych hodowcow bo prowadza ta rase juz ponad 10 lat z tego co pamietam jak nam opowiadali. Czekam na konkretne odpoweidzi, a jesli ktos nie ma odwagi napisac na forum toprosze pisac na priv.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...