Jump to content
Dogomania

Zamarzające jamnisie ze schroniska-wreszcie wygrzewają się we własnych domach!


enia

Recommended Posts

Dziewczyny koniecznie przedzwońcie do tej Pani i zapytajcie o jej facecików, jeżeli takowi są. Przecież nie można dopuścić do tego, żeby Dunia tam zaciążyła :roll: Wówczas cała ta akcja mijałaby się z celem, a z drugiej strony nie można tej Pani stawiać przed tak wielkim kłopotem. Musicie o tym pomyśleć, a nie można tej Pani postawić przed faktem dokonanym. Jeżeli psiaki nie będą ciachnięte będzie trzeba na gwałt szukać DT albo hoteliku do końca cieczki Duńki.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 247
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lilmo, z całym szacunkiem, czy naprawdę uważasz, że jest taka możliwość, szukania domków tymczasowych na gwałt i wszystko inne to, co proponujesz w swoim poście???

Co najmniej od pół roku ogłaszamy sunię, co prawda sporo osób w tej sprawie dzwoniło, ale tylko to pani jest konsekwentna i widać, że chce sunię. Razem z nią współpracowałyśmy przy szukaniu transportu, pani wiezie ją do Bielska z Dąbrowy późnym wieczorem, po całym dniu trudnej pracy - ma odpowiedzialny zawód, Avilia ją przewozi, ja urywałam się wczoraj ze szkoleń aby ją przywieźć do Warszawy z Ciechanowa, szukałam kogoś do dostarczenia jej dziś na dworzec, bo nie mam możliwości dziś wyjścia z pracy........

Jak chcecie, możecie ją wypytywać o wszystko, organizować inspekcje, sprawdzać, czy sterylizuje swoje psy i szukać domku tymczasowego na czas cieczki. Ja co najwyżej mogę pomóc w ogłaszaniu psów lub je podwieźć.

Nie mam uprawnień i kompetencji kontrolera. Mam jej telefon i sądzę, że będziemy w kontakcie w razie problemów......

Link to comment
Share on other sites

Jestem już umówiona po odbiór psa na Dworcu Centralnym i wiezienia jej na Śląsk.
Czy z Twojego postu Lilmo mam wnioskować,że mam jej nie zabierać i zostawić ją Marioli która zgodziła się przetrzymać ją tylko jeden dzień?Wczoraj rozmawiałam z przyszłą Panią Duni i pytała czy napewno ją dowiozę.
Teraz mamy wszystkie plany,całą akcję zmieniać?
Przepraszam bardzo,ale dzisiaj już nie ma na to czasu...

Link to comment
Share on other sites

Avilia,w żadnym wypadku nie zmieniaj planów!!!!! Uważam, że fakt, że cieczka suni, nawet jeśli jest, to nie jest jakieś zdarzenie z kosmosu. Zawieź niunię, wszyscy mamy nadzieję, ze się z panią pokochają.....będziemy czekać na relacje....

Sterylka to nie "ciachnięcie", wbrew temu, co się mówi, to poważna brzuszna operacja. Trzeba też określić, czy nie ma przeciwskazań a przynajmniej porobić badania..... Ja też miałam pewne problemy, bo Hanę natychmiast chcięli sterylizować. Zrobiłam zabieg w kilka miesięcy później, gdy była już odpasiona i zrelaksowana.
Sama jestem za sterylizacją suczek, ale przede wszystkim rozsądek. Nie tak dawno był na Dogomanii wątek jak nie przeżyła sterylki suczka w zaawansowanej ciąży. Pani sama zapewne zdecyduje, ale najpierw niech ta psina zaakceptuje panią i dom....

Link to comment
Share on other sites

Nie zmieniam planów.Zabieram ze sobą Dunie na Śląsk.Z Panią spotkam się osobiście i powiem co i jak.Porozmawiam,wytłumaczę.
Relację zdam późnym wieczorem.
Jak na razie kończę w tym temacie,ponieważ muszę już wychodzić na dworzec.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kaas1 ja naprawdę nie podważam Waszego wyboru właściciela. Jestem Wam niezmiernie wdzięczna za wyciągnięcie Dunii ze schroniska i zorganizowanie całej akcji jej przewozu, ale uważam, że Pani powinna wiedzieć co ją czeka, tym bardziej, że z tego co czytałam Dunia nie będzie jej jedynym psem. Nie chodzi tutj o żadną inspecję, ale nie uważasz, że to dość ryzykowne dawać Dunię z cieczką do domu, w którym są niekastrowane psy??? Rozumiem, że cieszysz się, że to dla niej szansa ( ja też się cieszę, bo również pomagałam w jej ogłaszaniu ), ale pomyśl czy taka sama radość będzie, gdy za kilka miesięcy będzie trzeba szukać domu dla jej szczeniaków. A może zasponsorujesz tej Pani sterylkę aborcyjną, bądź sama będziesz w objęciach trzymała ślepy miot do uśpienia? Wybacz, ale tutaj potrzebne jest także kierowanie się rozsądkiem. Za wiele psiaków gnije w schroniskach, aby pozwalać sobie na taką bezmyślność...

To tyle co mam do powiedzenia na ten temat. Duniu, mimo wszystko życzę Ci szczęścia w nowym domu i trzymam za Ciebie kciuki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaas1']Avilia,w żadnym wypadku nie zmieniaj planów!!!!! Uważam, że fakt, że cieczka suni, nawet jeśli jest, to nie jest jakieś zdarzenie z kosmosu. Zawieź niunię, wszyscy mamy nadzieję, ze się z panią pokochają.....będziemy czekać na relacje....

Sterylka to nie "ciachnięcie", wbrew temu, co się mówi, to poważna brzuszna operacja. Trzeba też określić, czy nie ma przeciwskazań a przynajmniej porobić badania..... Ja też miałam pewne problemy, bo Hanę natychmiast chcięli sterylizować. Zrobiłam zabieg w kilka miesięcy później, gdy była już odpasiona i zrelaksowana.
Sama jestem za sterylizacją suczek, ale przede wszystkim rozsądek. Nie tak dawno był na Dogomanii wątek jak nie przeżyła sterylki suczka w zaawansowanej ciąży. Pani sama zapewne zdecyduje, ale najpierw niech ta psina zaakceptuje panią i dom....[/quote]

Czytaj uważnie moje posty. Ja nie mówię o sterylizacji Dunii, tylko o psach tej Pani i to co może nieć za sobą fakt że nie są kastrowane. Nie mówię też o tym, że Pani będzie celowo rozmnażać psy. Psy mają własny instynkt nad którym ciężo jest zapanować podczas cieczki suki.

Link to comment
Share on other sites

Lilmo, ja wzięłam suczkę z tegoż schroniska do trzech psów....i nic się nie stało....W końcu człowiek obserwuje zwierzaka. Pani suczkę też ma, więc zapewne ma świadomość, czym jest cieczka.

Ja byłam momentami wręcz terroryzowana koniecznością dokonania sterylki. Wiedziałam, że będę musiała ją zrobić, bo mam psy. Ale poczekałam aż Hana odżyje. Sukę przebadałam i dzieki fundacji znalazł się świetny lekarz. Czułam się źle propozycjami tak zwanych wizyt przedadopcyjnych, notabene nie odbyła się ani jedna.....Moje psy i Hana mają się dobrze....

Myślę, że po prostu trzeba odróżniać z kim ma się do czynienia....nie każdy to rozmnażacz psów i oszołom.....

Wiem, że też pisałaś Duni ogłoszenia. Kto wie, może dzięki Twojemu znalazła dom. Ale na litość Boską, nie bądźmy fundamentalistami, wiele nerwów mnie kosztowało odpowiadanie na posty o sterylce......

Link to comment
Share on other sites

Nie przesadzaj.....tak naprawdę to każdy ma swoją prywatność. Nie każdy lubi być inwigilowany. Czy byłabyś zadowolona, jakby ktoś, kogo znasz z sieci wypytywał Cię, czy kastrowałaś swoje psy?

Wiemy, że Pani ma psy, ale jakie i czy kastrowane/sterylizowane to niekoniecznie. Nie pytałam się. Wiem, że ma ogródek i suni będzie dobrze. Skoro bierze psa, który nie jest wzorcem rasy to zapewne nie jest jej marzeniem mieć całe stadko nierasowych szczeniąt...Pani jest osobą sympatyczną, miała tylko obawy, czy psy się nie pogryzą ze sobą. Sunia przypomina jej dawnego pieska, którego miała, stąd zainteresowanie Dunią.

Skoro sama ratuje bidy to zapewne ma pojęcie o tym, co dzieje się w schroniskach.
Pewne rzeczy są oczywiste.

Jesli cokolwiek można zrobić sensownego dalej to ogłaszać psy, choćby jamniki, ze stronki Deer, jest ich dużo i wiele z nich zapewne cierpi.....bo widać, że to daje rezultaty, choć czasem trzeba na to poczekać. I niech to będzie podsumowaniem tej dyskusji....

Link to comment
Share on other sites

Ok dziewczyny, ja nadal czuję się niezrozumiana, więc chyba odpuszczę sobie tą dyskusję. Wydaje mi się, że moje posty także nie są czytane ze zrozumieniem, więc nie mam zamiaru się powtarzać. Nie znam sytuacji, zapytałam czy Pani ma psy ( PSY! NIE SUKI! ) i czy są kastrowane, ale zamiast odpowiedzieć na pytanie dostałam wykład jaka to jest zła, bo chcę sterylizować Dunię i to podczas cieczki :roll: Jeżeli uważacie, że jestem potworem, gdyż zaproponowałam, aby Panią poinformować o jej cieczce to też okazało się, że lojalność wobec osoby, która okazała Dunii wielkie serce oferując jej dom, jest zła, a w przypadku posiadania przez Panią w domu niekastrowanych psów ( PSÓW, NIE SUK! ) to raczej istotna informacja. A może Pani w ogóle nie ma w domu psów ( PSÓW, NIE SUK! ) i wystarczyło by to napisać, żeby sytuacja nie wydawała się kłopotliwa? A może nawet nie wiecie jakie zwierzęta ów Pani posiada ? I muszę się powtórzyć... nie posądzam tej Pani o celowe rozmnażanie! W żadnym zdaniu nic takiego nie napisałam. Nie uważam także, że Wy lub ona chcecie skrzywdzić Dunię... Ja prosiłam tylko o ostrożność. Zostałam za to przeklęta. Trudno, będę musiała z tym żyć, bo chyba nie chcecie zrozumieć, że chodzi mi tylko i wyłącznie dobro Duńki i jej nowej właścicielki, a wyszło na to, że chcę ją wpakować spowrotem do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

Sunia już dowieziona;)
W pociągu zachowywała się jak mały aniołeczek.Całą drogę przespała,a to u mnie na kolankach,a to na siedzeniu;)
Wysiadłyśmy o 20:30.Pani już czekała-bardzo sympatyczna osoba;)
Wyjaśniłam,że suczka ma cieczkę,że trzeba jej pilnować,itd.Pani jako,że ma już jedną suczkę wie co i jak.
Na mnie nowa właścicielka Duni zrobiła bardzo dobre wrażenie.
I oby tak zostało;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avilia']Sunia już dowieziona;)
W pociągu zachowywała się jak mały aniołeczek.Całą drogę przespała,a to u mnie na kolankach,a to na siedzeniu;)
Wysiadłyśmy o 20:30.Pani już czekała-bardzo sympatyczna osoba;)
Wyjaśniłam,że suczka ma cieczkę,że trzeba jej pilnować,itd.Pani jako,że ma już jedną suczkę wie co i jak.
Na mnie nowa właścicielka Duni zrobiła bardzo dobre wrażenie.
I oby tak zostało;)[/QUOTE]
Dziękujemy za wieści!!!:loveu::lol::multi:

Link to comment
Share on other sites

Dunia teraz nazywa się Gabi. Pani Teresa jest zachwycona sunią i ciepło się o niej wyraża. Przesłała mi kilka zdjęć z nowego domku. Bardzo dziękuje również zaangażowanym w akcję dziewczynom:))))

Myślę, że można temat przenieść do innego działu...

[IMG]http://kaas.blox.pl/resource/Gabi3_1.jpg[/IMG]


[IMG]http://kaas.blox.pl/resource/Gabi1_1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dunia, a właściwie Gabi ślicznie prezentuje się w nowy domku :loveu: Cieszę się, że historia dobrze się skończyła ;) Pozwoliłam sobie już wczoraj usunąć wszystkie ogłoszenia ( z wyjątkiem 4lapy.pl, które nie działają ),więc teraz pozostało już tylko przerzucić wątek do działu "W nowym domu" :multi:

Link to comment
Share on other sites

Musze przyznać, że naprawdę ważne jest ogłaszanie piesków poza Dogomanią. I dziekuję Lilmo za robienie ogłoszeń. Duża w tym też zasługa Gosi z Ciechanowa, która przesyłała świeże zdjęcia suczki i świeże o niej informacje. Umówiłyśmy się, że będziemy współdziałać w przyszłości, może coś jeszcze wspólnie wyadoptujemy:)

No i dzięki super sprawnemu łańcuszkowi transportowemu ( Mariolka i Avilia), sunia dotarła szczęśliwie na miejsce.
A więc grunt to dobra organizacja, jak się okazuje:)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...