*Gajowa* Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 [quote name='Ewusek']Ja bylam u Dingo (podoba mi sie :-) ) w piatek, przywiozlam mu nowa obrozke pod kolor futerka - czarno-zólta. Mialam mu porobic fotki ale strasznie padal deszcz... on na mnie skakal... wiec wyobrazcie sobie jak wygladalam :evil_lol: Najmilsze jest to, ze mnie poznal i jak mnie zobaczyl to kuperek mu tak chodzil jak u mojej Sigmy :-) Pani Marto, czy byli ci ludzie, co mieszkaja niedaleko ?[/quote] Ci ludzie się nie pojawili ani się nie odezwali :shake:. Dingo dziś został zaszczepiony przeciw chorobom wirusowym - otrzymał książeczkę zdrowia. Miałam duży problem z wyprowadzeniem go z wybiegu , stosował bierny opór kładł się i ani kroku dalej. Smakołyczki pomogły doprowadzić psiulka do samochodu ale wsiąść nie chciał :shake: . W końcu udało się Dingulca załadować. Do gabinetu wejść nie chciał ale jak już wszedł był bardzo grzeczny i przytulał się do pani wetki. Usiałowałyśmy go zważyć - waży ok 31 kg . okrutnie się wiercił więc dokłodnej wagi nie znamy. Quote
Ewusek Posted September 22, 2008 Posted September 22, 2008 bylo tak - dzwonila do mnie jedna pani, ktora dostala mojego maila z apelem o pomoc dla Dingo od kolezanki, do ktorego maila wyslalam. Pani zadzwonila do mnie i powiedziala, ze ma idealna rodzine na tego pieska, ze oni go chca. Ja zaczelam sie wypytywac i stanelo na tym, ze pani nie chciala mi podac do nich telefonu, bo niby nie ma upowaznienia :crazyeye: Reczyla za nich. Ja jej mowie, ze dla mnie to nie ma znaczenia, bo nie znam ani ich ani jej wiec nie zaufam obcym ludziom tylko na slowo. Powiedziala, ze ci panstwo za 10 min beda u Gajowej. Zobaczyc psa zawsze moga, zwlasza, ze mieszkaja dwie ulice dalej... No to ja za tel, dzwonie do Gajowej, a ona biedna w deszczu godzine czekala a oni nie przyszli... Dwa albo trzy dni pozniej dzwoni do mnie ten pan i mowi, ze sa zainteresowani, ze maja moj tel od pani, ktora do mnie dzwonila. Wiec ja mowie, ze facet jest niepowazny, bo umawia sie, ze przyjdzie, Gajowa czeka, moknie a rodzinki ani widu ani slychu... Facet mowi, ze to nieporozumienie, bo on tamtej pani wcale nie powiedzial, ze bedzie za 10 min, ze tamta pani cos pokrecila... Powiedzialam facetowi, zeby najpierw zadzwonil do Pani Ewy D. ktora finansuje pobyt Dingo w hoteliku i jest hodowczynia leonkow. Jezeli przejdzie przez jej "sito" mozemy podpisac umowe adopcyjna. Pan zadzwonil do Pani Ewy... Pani Ewa do mnie... nic z tego nie bedzie, jedno z dzieci ma alergie i pies bylby tylko na dworzu :-( Gajowa - ja mialam przyjemnosc trzy razy ładować go do samochodu :-) Quote
E.DEREK Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 Zgłosiły się jeszcze dwa sensowne domki. Sprawdzamy, proszę trzymać kciuki. Quote
Rene@Rabik Posted September 23, 2008 Posted September 23, 2008 Oby jednym z nich był ten właściwy :thumbs: Quote
paros Posted September 24, 2008 Posted September 24, 2008 .................:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote
E.DEREK Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Można puścić kciuki :multi: Transport potrzebny w stronę Opola:modla: Quote
Valeur248 Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 A więc domek się znalazł?:multi: Napisała do mnie jeszcze jedna osoba zainteresowana adopcją kawalera. Quote
Ewusek Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 u Gajowej jest jeszcze jeden leonek, ok. 3 letni. bardzo sympatyczny psiak. Moze Gajowa o nim wiecej opowie.... Quote
ANETTTA Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 no to juz go sprzedajcie drugiemu domkowi ja mam benka ....sunie jakby ktos chcial .....a i psa benka na rok na przechowanie (karma zapewniona ) Quote
*Gajowa* Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 [quote name='Ewusek']u Gajowej jest jeszcze jeden leonek, ok. 3 letni. bardzo sympatyczny psiak. Moze Gajowa o nim wiecej opowie....[/quote] To Złoty z tego wątku : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111071&page=28[/URL] piękny pies o wspaniałym charakterze, kocha ludzi . Quote
paros Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='E.DEREK']Można puścić kciuki :multi: Transport potrzebny w stronę Opola:modla:[/quote] To szczeniorek może już pakować się do podróży :lol: [quote name='*Gajowa*']To Złoty z tego wątku : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111071&page=28[/URL] piękny pies o wspaniałym charakterze, kocha ludzi .[/quote] Złotego w weekend odwiedzi Ciotka z aparatem i zrobi sesję zdjęciową :lol: Kiedy będą nowe fotki to zaraz i domek się znajdzie :roll: Quote
pati-c Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Wszystko jest wstępnie ustalone- "maleństwo" jedzie w nd.do domu. Mam wszystkie potrzebne namiary,więc nie powinno być problemu :) Quote
Valeur248 Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='pati-c']Wszystko jest wstępnie ustalone- "maleństwo" jedzie w nd.do domu. Mam wszystkie potrzebne namiary,więc nie powinno być problemu :)[/quote] :multi::multi:To cudownie! Quote
Ewusek Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 pati-c - czy ty wieziesz Mlodego do domku ??? Mam prosbe, podaj mi swojego maila, podesle ci umowe adopcyjna, ktora chcialabym, zebys dala tym ludziom, zeby mi ja podpisali - tylko na wszelki wypadek spisz dane z dowodu. Dwie wracaja do mnie i jedna podpisana wysle panstwu poczta, ok ? Jak bedziesz go wiozla, to przypnij smycza, nawet jak bedzie w bagazniku za kratka. On strasznie sie boi wsiadac do samochodu - prawdopodobnie trzeba bedzie go wlozyc i uwazac przy przekazaniu, zeby nie uciekl... to chwila moment... Quote
pati-c Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Ok, będę b.ostrożna :) a na marginesie -on ma chorobę lokomocyjną? Mój adres mailowy: [email][email protected][/email] Quote
Ewusek Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 nie, nie ma choroby lokomocyjnej.. tzn, nie mial podczas podrozy ode mnie (bylas u mnie wiec wiesz skad jechalam) do Konstancina do Gajowej. Po drodze zahaczylismy jeszcze o KOci Swiat. Jechal bardzo spokojnie, spal, co jakis czas siadal i patrzyl przez okno gdzie jestesmy. Przypielam go smycza do kratki z tylu na wszelki wypadek, zeby nie wyskoczyl i nie pobiegl w sina dal jak otwieram bagaznik. Wycaluj go ode mnie :-) Quote
pati-c Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Uf,jak miło :lol: Ostatnio mam takie szczęście,że co wiozę jakiegoś psiaka to mam "udekorowany" samochód :roll: Wycałuję :-D Quote
Ewusek Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 my jechalismy 100 km i w pewnym momencie oboje stwierdzilismy "ale fajnie, jakby zadnego psa nie bylo", a byl Leonek i nasz Cezar :-) Jak jezdzimy z Sigma to jest masakra... caly czas sie kreci, stoi, siada, przekreca sie, wstaje, jeczy... Karat na sciemniacza wymiotuje... a Ringo musi jezdzic w transporterze, bo nawet jak dobe przed podroza nic nie dostanie do jedzenia, przed droga aviomarin a i tak sie kilka razy wyrzyga i wytarza w tym...w takim stanie ostatnio zawiozlam go do dr Garncarza... Quote
Ewusek Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 my jechalismy 100 km i w pewnym momencie oboje stwierdzilismy "ale fajnie, jakby zadnego psa nie bylo", a byl Leonek i nasz Cezar :-) Jak jezdzimy z Sigma to jest masakra... caly czas sie kreci, stoi, siada, przekreca sie, wstaje, jeczy... Karat na sciemniacza wymiotuje... a Ringo musi jezdzic w transporterze, bo nawet jak dobe przed podroza nic nie dostanie do jedzenia, przed droga aviomarin a i tak sie kilka razy wyrzyga i wytarza w tym...w takim stanie ostatnio zawiozlam go do dr Garncarza... Quote
*Gajowa* Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Dingo już nie jest kościotrupem :shake: dupinka jeszcze chuda ale kości miednicy juz niewidoczne no i żeber nie widać. Jest piękny i bardzo kochany, uwielbia kontakt z człowiekiem. Jego towarzyszka zabaw Lara pojechała wczoraj do domu i teraz chodzi za mną krok w krok podgryzajac za ręce i podszczypując ubranie :evil_lol:. Pati-c czekamy na wiadomość kiedy w niedzielę przyjedziesz po "malucha". Quote
pati-c Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Sądzę,że będę ok.10". Zadzwonię dziś pod wieczór do pana,który odbiera małego ,ustalę wszystko i napiszę jak sprawy stoją. Quote
pati-c Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Wszystko ustalone. Gajowa- będę jutro rano dzwonić do Ciebie jak wyjadę z domu. Do usłyszenia i zobaczenia ;) Quote
Ewusek Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 nie wiem dlaczego ale strasznie sie boje... mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku. Pati, bede cie molestowac smsami... I prosze Cie, pamietaj o umowach adopcyjnych. Z gory dziekuje :-) Quote
pati-c Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Ewusek- będzie dobrze :) O umowach pamiętam, z smsami proszę bez szaleństw,bo będę prowadzić ;) Jak tylko mały zostanie przekazany,to dam znać. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.