Jump to content
Dogomania

W czepku urodzony Meradith - Borys.


Surykatka

Recommended Posts

Z góry przepraszam za założenie nowego tematu, ale nie mam dostepu do poprzedniego - strona jest zablokowana do oglądania przeze mnie, dlaczego, nie wiem.
Borys to trzy i pół letni chart angielski Whippet. Mimo, że ostatnio mam znaczne problemy z jego agresją (ktoś może powiedzieć: po co kupiłaś psa, skoro nie dajesz sobie rady?), jest to najbliższy mi i najwierniejszy przyjaciel na śweicie.
Nigdy nie bedę miała innego psa. Charty rządzą moim życiem.

Pozwolę sobie wstawić trochę zdjęć mojego podopiecznego. Niestety nie jestem obyta we wstawianiu tutaj zdjęc, więc zamieszczę linki. Jesli ktoś chciałby usłyszeć o Borysie cos więcej, na pewno się odezwę. Więcej jego zdjęc jest na moim photoblogu: [URL="http://www.surykatkaa.photoblog.pl"]www.surykatkaa.photoblog.pl[/URL]



[URL]http://img54.imageshack.us/my.php?image=chart030yv8.jpg[/URL]

[URL]http://img231.imageshack.us/my.php?image=chartyq8.jpg[/URL]

[URL]http://img54.imageshack.us/my.php?image=chart031ml7.jpg[/URL]

[URL]http://img54.imageshack.us/my.php?image=chart141uk3.jpg[/URL]

[URL]http://img54.imageshack.us/my.php?image=chart143av0.jpg[/URL]

[URL]http://img156.imageshack.us/my.php?image=chart145mz1.jpg[/URL]

[URL]http://img166.imageshack.us/my.php?image=chart149ee8.jpg[/URL]

[URL]http://img370.imageshack.us/my.php?image=chart150js4.jpg[/URL]

[URL]http://img54.imageshack.us/my.php?image=chart166mx5.jpg[/URL]

[URL]http://img166.imageshack.us/my.php?image=chart168ns0.jpg[/URL]

[URL]http://img158.imageshack.us/my.php?image=chart169uz1.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

CIeszę się, że Borys podoba sie forumowiczom. Naprawdę miałam szczęście, rzadko w polskich miotach trafia się whippet o takim umaszczeniu, z czystym sumieniem moge to powiedzieć (on nie jest błękitny, tylko błękitno - pręgowano - beżowy, maść ustalano po narodzeniu a potem się wybarwił).
Na pewno bedzie tez zapytanie o jego ogólny eksterier. Otóż nie jest to pies przeznaczony do wystawiania/ hodowania, jest zdyskwalifikowany z jakichkolwiek przegladów i, tur ozwieje wszelkie wątpliwośći, nie pokażemy go na wystawach.
Jest mimo to bardzo miłym psem, kochanym, i nigdy nie zamieniłbym go na żadnego owczarka niemieckiego ani collie, bądź innej rasy.
Borys ma niemal identycznego brata miotowego, który wiedzie prym na wystawach w Niemczech. Przestałam o nim pisac na forum swiatchartów, bo słysząc, jakie mam z nim problemy, użytkownicy doradzili mi zakup pluszaka.
Agresja Borysa zaczęła się około drugiego roku życia. Trafił do mnie jako szczenię. Nie mam pojęcia, co z nim robiono, ale normalny szczeniak nie boi się wszystkiego i nie chodzi za właścicielem krok w krok. W szczenięctwie został pogryziony przez wyżła niemieckiego. W tej chwili jego "silny" charakter wymknał się spod kontroli, często mam starcia o dominację, a jak zobaczę tego wyżła muszę się mieć na baczności. Jesli kots chciałby więcej wiedzieć, napiszę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='grallinka']oo Surykatka :) Sledzilam losy Borysa na charcim. Witaj na dogo[/quote]

A w jaki sposób? Po tym, jak zostałam niewybrednie zbluzgana oraz zbesztana za moje "złe" podejście do psa....
Myślałam, że charcie forum zgodnie twierdzi: "Kup sobie pluszaka".
Jestem po całym dniu chemii i biologii, naprawdę nie mam siłwstawiac zdjęć.
Borys - nowe zdjęcia (dwa), tu: [URL="http://www.surykatkaa.photoblog.pl"]www.surykatkaa.photoblog.pl[/URL] .
Jutro być może pójdziemy na długi spacer, jednak nie będzie dokumentacji, gdyż nie mam naładowanego aparatu.
Boria kręci się po domu tu i tam, bo przez wakacje przyzwyczaił się do 18:00 - 19:00 jako pory spacery. Myślę, że trudno bedzie teraz go odzwyczaić i od nowa wpoić, że zostanie sam w domu na pół dnia.
Jeśli chodzi o agresję - narazie złągodniał.
Właściwie cały czas obserwuję okresy nawrotów i poprawy, wiem, że nie da się tej cechy wyeliminować bez konsekwentnego szkolenia, z czym niestety nie daję sobie rady.

Link to comment
Share on other sites

Tutaj jest link do tematu o agresji Borysa:
[URL]http://www.forum.tulpar.pl/viewtopic.php?f=21&t=195&st=0&sk=t&sd=a[/URL]

A tutaj ogólny o moim charcie:
[URL]http://www.forum.tulpar.pl/viewtopic.php?f=21&t=118&start=0[/URL]

Kilka dni temu Borys doszczętnie już zniszczył nasz fotel w salonie.
Kiedy mama się go spytała "Co ty zrobiłeś?" zaczął się przeraźliwie rtrzaść, równocześnie kładł się przed nią na ziemi i merdał ogonem.
Na drugie: "Co ty zrobiłeś" zareagował podniesieniem się z ziemi i głośnym warczeniem, ale nic więcej nie zrobił.
Co to może znacyzć? Że się nas boi, czy, że nie chce być tak traktowany?

Poza tym zauważyłam, że jak mały pies biegnie, to w tym momencie on nie jest dla Borysa, psem/kompanem/kolegą tylko ofiarą. Zachowuje się tak, jakby był na rpawdziwym polowaniu - robi skok, łapie za kark i próbuje tego nieszczęsnego psa no nie wiem...wytarmosić?
To jest normalne?

Link to comment
Share on other sites

My Borysa nie uczyliśmy poleceń.
Nie stosowaliśmy jakichś specjalnych metod nauki, wystarczy, że kilka razy miała miejsce nieprzyje,mna sytuacja, w której użyto zwrotu "Co ty zrobiłeś?" i od tej chwili wie doskonale, co to znaczy.
Kiedy Borys słyszał "Co...?" zawsze się bał.
Kiedy warczał, najpierw zamachał ogonem, a potem przysiadł na przednich łapach, schował ogon, zaczał się trząść i wymachiwać całym ciałem. To warczenie było inne niż to, którego używa, kiedy chce się rzucić na mnie lub innego psa, było bardziej "nieśmiałe".

Link to comment
Share on other sites

Ja jeszcze chciałam wyjaśnic, z mojego osobistego doświadczenia (bo teraz nad tym pomyslałam) sprawa ma się tak (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę):

Jeśli pies podczas warczenia macha ogonem w prawą stronę, jest to znak agresji dominującej.
Jeśli ogon "chodzi" w lewo, oznacza to radość lub podporządkowanie.
Nie obserwowałam kierunku ruchu ogona u Borysa, jednak wydaję mi się, że zanim zaczął warczeć, wykazywał postawę uległą, bo nie "stawiał się" aż tak bardzo jak w stosunku do psów.

Link to comment
Share on other sites

Pisałam kilka postów przedtem, ze Borys poluje na małe psy.
Mam z nim dziwny problem, bo kiedy widzi małe dziecko biegnie i próbuje je jakoś "zaczepić", "trącić"". Nie zachowuje się tak nigdy w stosunku do dzieci pięcio - sześcioletnich, zawsze do malutkich. Traktuje dziecko jak potencjalny łup na polowaniu, jeśli kucnie, to podbiega i je łapie.
Potem muszę się tłumaczyć, ze on nie ugryzie, ale co będzie, jeśli kiedyś to zrobi.
To normalne u innych chartów?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[QUOTE]Nie wiem, co się dzieje z Borysem.
Chodzi sztywno, wygina się w łuk, podkula ogon i się trzęsię, wzdraga się przed dotykaniem brzucha i co chwila się kładzie. Wydawało mi saię, ze przed chwilą pisnął.
Jeśli nie minie, musimy pojechać do lecznicy :-([/QUOTE]

Natychmiast!

Nie znam psychiki chartów, bo choć interesuję się nimi od lat, jak dotąd jeszcze nie doczekałam się własnego - sądzę, że kontakt telefoniczny z hodowcą dużo pomoże. Agnieszka na pewno Ci nie odmówi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...