Wyżeł niemiecki ...

[K7-R]

[LEFT]Witam ! Nazywam się Piotrek jestem nowym użytkownikiem tego forum , od jakiegoś roku interesuję się wyżłami ( konkretnie wyżłem niemieckim ). Bardzo chciałbym sobie zakupić takiego pieska oczywiście z rodowodem i po utytułowanych rodzicach. Mieszkam parenaście kilometrów pod Krakowem koło mojego domu jest dużo miejsca na wyżła som lasy oraz łąki na których są bażanty wydaje mi się ,że to idealne miejsce jak dla takiego pieska. Z racji że chodzę dopiero do 3 Gimnazjum postanowiłem się wstrzymać z kupnem psa aż skończę Gimnazjum ponieważ uważam ,że najlepiej gdy go kupie na wakacje. Dlaczego akurat psa ? - bo bardzo chciałbym mieć swojego pieska ,który będzie przyjacielem aż do końca . Mam pare pytań związanych z pieskiem :

- czy warunki jakie opisałem bendą odpowiednie dla wyżła ?
- co lepiej suke czy psa ? ( podobno suki są wierniejsze )
- czy nie jestem za młody na takiego psa ? ( czuję że sobie poradzę )


- Z góry dziękuję za udzielenie opdpowiedzi .
[/LEFT]

[Theogonia]

wiele hodowli decyduje sie na krycie wiosenne swoich suczek. jest wtedy im latwiej odchowac od malenkosci szczeniaczki, maja dobra socjalizacje z ludzmi, innimmi zwierzetami i z terenem.

moim zdaniem podolasz wychowaniu wyzla, jesli tylko bedziesz konsekwetny w swoim postepowaniu. wyzel to pies z ogromna pasja, odpowiednio szkolac swojego psa uczysz go wiernosci i przywiazania do siebie, zyskujesz psa ktory chce pracowac dla Ciebie.

co do wyboru pies czy suka- ja zawsze preferowalam suczki. podobno jest tak, ze pies bedzie zawsze sluchal lepiej kobiety, a suka mezczyzny. fakt faktem, moje suki uwielbiaja mojego TZ, jednak taka sama miloscia ogarniaja cala moja rodzine, nie jest to wiec regula. pies z kolei woli kobiety, mezczyzn zas unika. trzeba sobie zapracowac na jego zaufanie.
wada suczek sa niestety cieczki, u niektorych bardzo silny instynkt rozrodczy, i czasami humory- suka potrafi sie "obrazic" a pies po prostu pracuje.

sam musisz zdecydowac.

pozdrawiam
Asia

[K7-R]

Dzięki za wsparcie . Mam pytanko czy wyżła moge szkolić samemu czy nie ? - jeżeli nie to może wiecie gdzie koło krakowa jest ośrodek zajmujący się tresurą wyżłów ( chodzi mi o szkolenie na posłuszeństwo czyli przyjaciel człowieka ).
A i jak macie jakieś ciekawe stronki o wyżłach niemieckich to możecie podać adres . Z góry dzięki ;)

[Theogonia]

[quote name='K7-R']Dzięki za wsparcie . Mam pytanko czy wyżła moge szkolić samemu czy nie ? - jeżeli nie to może wiecie gdzie koło krakowa jest ośrodek zajmujący się tresurą wyżłów ( chodzi mi o szkolenie na posłuszeństwo czyli przyjaciel człowieka ).
A i jak macie jakieś ciekawe stronki o wyżłach niemieckich to możecie podać adres . Z góry dzięki ;)[/quote]


Nie znam sie za dobrze na szkoleniach psów, jednak Pan Jacek, ktory zawodowo szkoli psy mysliwskie dlugo i czesto mi opowiadal, ze szkolenie wyzla na typowe posluszenstwo jest bledem, bo tlumi sie jego instynkt.
chodzi o to ze kazdy pies mysliwski, szkolony pod katem uzytkowym, nawet konkursow doskonale bedzie znał apel i będzie posłuszny, z powodzeniem zda egzaminy posluszenstwa na psa towarzyszącego, ale w odwrotna strone- nie da rady zrobic z psa poslusznego, towarzyszacego psa mysliwskiego. pewnie gro osob zgani to co teraz napisalam, ale ja widze w tym sens. Wyzel to pies ktory musi byc i samodzielny i posluszny, on w niektorych sytuacjach nie moze czekac na polecenie z gopry, tylko ma sam wiedziec co ma robic.

[K7-R]

* No też prawda ... ;) a twoja Czama była szkolona czy sama ją wyszkoliłaś ?

[Theogonia]

[quote name='K7-R']* No też prawda ... ;) a twoja Czama była szkolona czy sama ją wyszkoliłaś ?[/quote]

Czama jest moim zdaniem wyjatkowa, bylam z nia kilka razyw polu przed probami polowymi, slyszala przed probami tylko raz w zyciu strzal, wode uwielbiala. Ona w sobie ma takie cos, ze wszystko co robi, robi po to bym ja czy inni byli z niej zadowoleni.
Z kolei Amo, Adora i Aghra - probowalam je szkolic, jednak brakowalo mi czasu by poswiecic sie kazdemu z osobna. Cwiczenia z cala trojka jednoczesnie nie dawaly zadnych pozytywnych efektow. Dlatego zdecydowalam sie wyslac je do kogos kto zawodowo szkoli psy, zanim je za bardzo bym popsula.

[K7-R]

- jak wygląda takie szkolenie psa i ile kosztuje ?

[Theogonia]

szkolenie kosztuje w granicach 1000 zl za miesiac jesli oddajesz psa na szkolenie. sa takze szkoleniowcy, ktorzy umawiaja sie na seanse cwiczeniowe. wowczas kazdy z nich ustala sobie sam kwote za godzine pracy. mniej wiecej ksztaltuje sie to od 50 do 100 zlotych.

[K7-R]

Wielkie dzięki ! ;)

- co do szkolenia to myślę że sobie poradzę ;) będzie dobrze a jak cos by mi nie szło to wtedy udam się do tresera ... ;)

- Asiu mam jeszcze pytanko w jakiej cenie som suki w twojej hodowli (chodzi mi o potomstwo czamy ).