ania_wawa Posted September 1, 2008 Share Posted September 1, 2008 Witam Ostatnio zrobiłam psu badania krwi (morfologia i biochemia) i niestety nie wyszły najlepiej :(. Pies wygląda jak okaz zdrowia, a jednak jest non stop osowiały , nie za bardzo chce się ruszać. W badaniach wyszło że ma podwyższony aspat i aiat, gdzieś na forum wyczytałam że może to być objaw zapalenia stawów. Czy ktoś wie coś na ten temat? Interesuje mnie tylko ten aspekt bo to że świadczy to m.in. o wątrobie to wiem i jutro idziemy na usg żeby to sprawdzić. Proszę niech się ktoś wypowie bo już nie wiem co robić i jak pomóc mojemu piesowi. Weterynarze też niestety nie wiedzą :mad:. Czy jest jakieś powiązanie między dysplazją a wynikami badań krwi?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyganka Posted September 3, 2008 Share Posted September 3, 2008 tak, ale to dytyczy stosunku ilosci wapnia i fosforu. I fosfataza. Jesli tu sa odchylenia to moga one swiadczyc o zaburzeniach w fazie wzrostu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 dzięki za odpowiedź. Fosfor i wapń tez robiłam i obydwa były w normie. Gdzieś tak posrodku skali. A czy stosunek jednego do drugiego musi też być jakiś konkretny czy wystarczy że obydwa są w normie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 4, 2008 Author Share Posted September 4, 2008 aaaa a co to jest ta fosfataza bo o ile dobrze pamiętam to tam było cos nie tak. Nie mam przy sobie badań ale od razu po pracy to sprawdzę. Martwię się bo mojemu pieskowi ostatnio zaczęło strzykać w kościach i wstaje dość ciężko. Dawałam mu od szczeniaczka caniagil a od dwóch dni daję artroflex. Chyba jednak nie uniknę prześwietlenia stawów :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyganka Posted September 4, 2008 Share Posted September 4, 2008 no wlasnie ta fosfataza to stosunek wapnia i fosforu do siebie i ma konkretna wartosc. jak jest za duzy to znaczy, ze cos jest nie tak.u mnie trzeba byo zbic fosfor. Ja osobiscie mam sprawdzone dwie odzywki Caniviton forte w cenie okolo 60 zł albo cortaflex okolo130. Gdy mojej suni zaczelo strzelac w stawach natychmiast podalam cortaflex i przeszlo. Ale zdjecia zrob koniecznie. Nie ma co gdybac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 18, 2008 Author Share Posted September 18, 2008 My już po wizycie u dr Lechowskiego. Stosunek wapnia i fosforu prawidłowy ale nózki słabe :-( i w najbliższych dniach idziemy na prześwietlenie. Wczoraj po dłuższym spacerze (ale nie jakimś forsującym) pies ledwo co się podnosił i popiskiwał. Dziś rano lepiej ale nadal ciężko wstaje. Obawiam się że okaże się że ma dysplazję mimo że od szczeniaka dostaje preparaty chroniace stawy i bardzo uważałam żeby go nie forsować. Mam nadzieję że jak najszybciej zrobię mu rtg ale terminy do specjalistów odległe :(. hmmm chciałam się jeszcze zapytać o ten preparat który teraz wszędzie się wyswietla-Cetyl M- ma ktoś jakieś wiadomości o nim? Czy ktoś zna psy którym pomógł?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted September 19, 2008 Share Posted September 19, 2008 Wydaje mi się , że nasz rottek miał to samo - w wieku 5-6mies odezwały się łapki i właściwie do tej pory odczuwamy tego skutki... Od momentu "zachorowania" przez ok. 2mies. było bardzo ciężko - fosfor spowodował zbyt szybki wzrost i stawy nie nadążyły :shake: - jeździliśmy na kroplówki, zastrzyki, dostaliśmy tabletki i proszki, oprócz tego zmieniliśmy dietę (kurze łapki, chrząstki) i mimo to był okres kiedy wet musiał przyjeżdżać do nas do domu na kroplówkę... Psiak stale piszczał nawet maleńki spacerek bardzo obciążał stawy (przez pewien czas musieliśmy z nich w ogóle zrezygnować - dobrze, że mamy ogódek), aby sobie ulżyć większość dnia spędzał leżąc "kołami do góry", najlepszy, szczenięcy czas wypełnił ból a nie zabawa... Bor dostawał m.in. tabletki Artrophyl i proszek Salvical (co jeszcze - nie pamiętam, a nie jestem w stanie odczytać bazgrołów weta :roll:) Czy pomogło? Chyba tak, obecnie, mimo stwierdzonej dysplazji, chodzimy spokojnie na prawie 10km spacery i jeśli nie sforsuje się jakimś wariactwem to nie odbijają się na łapkach. Obecnie Bor ma ponad 6lat i stan łapek pogarsza się zimą - kiedy wstaje łapki ma sztywne i czasem piszczy mimo, że nie było wcześniej zadnego wysiłku (np. po spaniu). Mam nadzieję, że stan kitki nie jest tak poważny jak Bora, traficie do jeszcze lepszego weta ;) i zauważyliście problem wcześniej niż my... Pozdrawiam i życzę zdrowia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cyganka Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 moja znajoma sprawdzila ten preparat na niemieckich stronach. Wyglada, ze to preparat raczej przeciwbolowy i przeciwzapalny. Oraz bardzo mocno promowany wrecz za mocno. Twoj psiak moze miec tez mlodziencze zapalenie kosci, ktore na szczescie mozna leczyc a objawy sa bardzo podobne. Jednak jesli chcesz wykluczyc dysplazje musisz zrobic zdjecie RTG. Pamietaj, ze to trzeba robic na glupim jasiu i pies musi byc rowno ulozony. Jesli bedziesz robic zdjecie bioder popros weta i o zdjecie lokci to dodatkowa kasa, ale dysplazja moze rowniez zaatakowac przod. Tak jak pisalam wczesniej cortaflex sprawdzilam na mojej suni dysplazja D/E czyli najciezsza a po tej odrzywce nunka duzo lepiej chodzi. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 Witajcie. Jesteśmy po wizycie u dr Janickiego (ortopeda). Zbadał Dajusia i stwierdził że nie stwierdza :) dysplazji. Pies ma złe kątowanie kości udowej, wąsko stawia łapki ale to raczej nie dysplazja. Nie zdecydowałam się na RTG bo czeka nas inny zabieg pod narkozą i nie chcę zbyt często usypiać psa. Dr powiedział że jesli piesek ma dysplazję to tylko jakąś niewielką. Wyszłam uspokojona i zadowowlona ale dlugo to nie trwało. Na spacerze pies podskoczył i zaczął piszczeć i kuleć. Ewidentnie jest mu coś w tylką lewą łapę. Jesteśmy teraz na zastrzykach przeciwzapalnych i przeciwbólowych bo "moja" wetka powiedziała że to może być zerwane więzadło. Chyba jednak nie obędzie się bez prześwietleń. Czy sprawdzenie więzadła i ogólnie łapki też wiąże się z usypianiem psa? Czy tylko badanie stawów pod kątem dysplazji tego wymaga? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 [quote name='cyganka']Twoj psiak moze miec tez mlodziencze zapalenie kosci, ktore na szczescie mozna leczyc a objawy sa bardzo podobne.[/quote] Młodzieńcze zapalenie kości można wykryć przez badanie krwi i sugerowałam to lekarzowi ale właśnie na podstawie morfologii zostało to wykluczone. Stosunek fosforu do wapnia jest jak najbardziej ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted September 21, 2008 Author Share Posted September 21, 2008 Revii dziękuję za słowa otuchy i wsparcia :). Właśnie Dajuś też może spacerować długo ale spokojnie a jak tylko chwilę powariuje to zaraz coś mu dolega. Ale lekarze tak jak napisałam nie stwierdzają zmian w budowie. Przynajmniej zauważalnych przy badaniu ale bez RTG. Sama już nie wiem co myśleć. Chyba się jednaj zdecyduję na RTG żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. W końcu problemy z łapami to nie tylko dysplazja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basiek16 Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 Czytam tu o bardzo ważnym stosunku fosforu do wapnia,..a jaki powinien być ten prawidłowy stosunek??? Wie ktoś??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania_wawa Posted November 22, 2008 Author Share Posted November 22, 2008 Hmm nie wiem ale wydaje mi się że wskazuje na to wynik fosfatazy zasadowej . Moze ktoś mądry się wypowie. Mi gdzies tam mignęło że ta fosfotaza to jest ALP ale nie jestem pewna. Jeśli ALP jest ok to chyba znaczy że stosunek fosforu do wapnia jest w porządku. Poczekajmy na wypowiedzi specjalistów :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basiek16 Posted November 27, 2008 Share Posted November 27, 2008 Fosfataza alkaliczna o to chyba chodzi, norma dla psow to 20-155 U/I, moj pies ma 63 wiec raczej ok, chociaż czy nielepiej by bylo zeby wynik był wyzszy? jestem przed prześwietleniem w kierunku ewentualnej dysplazji i już mam cykora, dlatego zrobilam wyniki krwi, wapn, fosfor i ta fosfataza i na szczeście wszystko w normie. Troszkę mi ulżyło ale i tak boję się tego prześwietlenia strasznie:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia i Galwin Posted November 27, 2008 Share Posted November 27, 2008 A gdzie robisz prześwietlenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basiek16 Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 [quote name='Natalia i Galwin']A gdzie robisz prześwietlenie?[/quote] Gdzieś w Gdańsku, wpracowni rentgenologicznej, muszę zadzwonić do ZKwP i dokladnie sie dowiedzieć gdzie to jest. Jak odbierałam rodowód to dostalam od razu od nich skierowanie na przeswietlenie, ale bez podanego adresu:roll: W tym skierowaniu jest odcinek dla mnie i dla oddziału ZKwP, ale jak zadzwonię to się wszystkiego dowiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia i Galwin Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 No to ja powiem Tobie gdzie masz się udać. Zdjęcie zrobione gdziekolwiek indziej w 3mieście po prostu nie ma sensu!! [B]prof. dr hab. Antoni Kopczewski[/B] Zakład Higieny Weterynaryjnej, ul. Kaprów 10, 80-316 Gdańsk tel. (0-5 552-12-68 Profesor jest jedyną w 100% kompetentną osobą w 3mieście w sprawie dysplazji i innych schorzeń stawów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basiek16 Posted November 28, 2008 Share Posted November 28, 2008 Natalia bardzo Ci dziekuję! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ankacyganka Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Kochani, na jaki czas wystarczy Joint Care CORTAFLEX 160 g? Podane jest na opakowaniu:. 1. Małe psy: 1/3 miarki dziennie 2. Średnie psy: 2/3 miarki dziennie 3. Duże psy: 1 miarka dziennie Jaka pojemnosc ma miarka? Nie wiem, czy zamowic jedno, czy wiecej opakowan. Z gory dziekuje za odpowiedz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basiek16 Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 [quote name='ankacyganka']Kochani, na jaki czas wystarczy Joint Care CORTAFLEX 160 g? Podane jest na opakowaniu:. 1. Małe psy: 1/3 miarki dziennie 2. Średnie psy: 2/3 miarki dziennie 3. Duże psy: 1 miarka dziennie Jaka pojemnosc ma miarka? Nie wiem, czy zamowic jedno, czy wiecej opakowan. Z gory dziekuje za odpowiedz.[/quote] Z reguły na każdej miarce jest podana jej pojemność, ja podaję mojemu psu Galagan i jest tam dołączona miarka opojemnosci 5ml Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ankacyganka Posted December 13, 2008 Share Posted December 13, 2008 Dziekuje za odpowiedz, niestety na opakowaniu nie ma podanej wielkosci miarki. Mysle, ze nie bedzie wieksza niz 5 :), zatem Cortaflex powinien wystarczyc na okolo 45 dni :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.