EKIPA z Wulkanu Serc ;)

[agnethka]

[url]http://pl.youtube.com/watch?v=xqV9c2CAdwI[/url]

:p
i one tak przez cały dzień mogą i się nie męczą - kondycja im się poprawiła :evil_lol:

[Klaudysiaczek]

Hehe...No, skoro mają gdzie się bawić to czemu by nie szaleć przez cały dzień :diabloti:?

[agnethka]

[quote name='Klaudysiaczek']Hehe...No, skoro mają gdzie się bawić to czemu by nie szaleć przez cały dzień :diabloti:?[/quote]

oj..mają, mają - a jeszcze jesteśmy w trakcie powiększania podwórka, więc miejsca będzie jeszcze więcej :evil_lol::evil_lol:

[Klaudysiaczek]

... Myślałaś nad założeniem hotelu dla staffików ? :cool3: Ale pewnie byś się za bardzo przywiązała :loveu:.

[agnethka]

[quote name='Klaudysiaczek']... Myślałaś nad założeniem hotelu dla staffików ? :cool3: Ale pewnie byś się za bardzo przywiązała :loveu:.[/quote]

myśleliśmy nad założeniem ogólnie hotelu dla psów - mamy jeszcze kawałek pola, który planujemy w przyszłości ogrodzić, chcielibyśmy jeszcze stworzyć tor agility, bo w Lublinie nie ma gdzie skakać (to chociaż w lecie by można było), miejsce na pole namiotowe też się by znalazło - plany są niestety bardzo odległe, ale mam nadzieję, że może kiedyś uda się to zrealizować :loveu:

hotel dla staffików raczej odpada, bo bym później nie chciała ich pewnie oddać :evil_lol::evil_lol:

[Unbelievable]

fajne świniaki:loveu: i pisklaczki:loveu:

[Klaudysiaczek]

Szkoda, że nie mieszkasz w Szczecinie :evil_lol:. Ale u nas nie ma takich warunków...

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']fajne świniaki:loveu: i pisklaczki:loveu:[/quote]

prawda, że cuda wiejskie kochane :loveu::loveu:
w mieście nie miałabym na to warunków ;) czasem dobrze uciec w naturalne tereny z "wielkiego" miasta ;)


[quote name='Klaudysiaczek']Szkoda, że nie mieszkasz w Szczecinie :evil_lol:. Ale u nas nie ma takich warunków...[/quote]

niestety nie wiem jak jest w Szczecinie :roll: nigdy mnie tam nie zawiało, najdalej byłam w Poznaniu, aczkolwiek moi rodzice twierdzą, że jak byłam maleńka to byłam nad morzem :lol::lol:

[Klaudysiaczek]

Mogłaś zadreptać na czworaka do nas :evil_lol:.

[agnethka]

[quote name='Klaudysiaczek']Mogłaś zadreptać na czworaka do nas :evil_lol:.[/quote]

to było jakieś 10 lat temu :lol::lol::lol:
byliśmy na wystawie z amstaffką ;)

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']prawda, że cuda wiejskie kochane :loveu::loveu:
w mieście nie miałabym na to warunków ;) czasem dobrze uciec w naturalne tereny z "wielkiego" miasta ;)[/quote]
Ja mieszkam w mieście i mam duży ogród;) swego czasu po ulicy chodziły krowy, ale straż miejska panu zabrała bo się nimi nie zajmował, niedaleko są też dwa gospodarstwa, ludzi trzymają krowy, konie, kury...da się i tak, cicho też mam, ale nie powiedziałabym że spokojnie... 15min piechotą do wielkich pól na których nic nie ma, i to w środku miasta, niedługo przeprowadzę się na.. ''obrzeże'' gdzie mam dookoła pola, ciszę, spokój, wieś i za górką, 10min piechotą 3 wielkie supermarkety;) wiecznie tak nie będzie ale narazie jest jeden sąsiad : P

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']Ja mieszkam w mieście i mam duży ogród;) swego czasu po ulicy chodziły krowy, ale straż miejska panu zabrała bo się nimi nie zajmował, niedaleko są też dwa gospodarstwa, ludzi trzymają krowy, konie, kury...da się i tak, cicho też mam, ale nie powiedziałabym że spokojnie... 15min piechotą do wielkich pól na których nic nie ma, i to w środku miasta, niedługo przeprowadzę się na.. ''obrzeże'' gdzie mam dookoła pola, ciszę, spokój, wieś i za górką, 10min piechotą 3 wielkie supermarkety;) wiecznie tak nie będzie ale narazie jest jeden sąsiad : P[/quote]

no jest miasto i miasto ;) ja mieszkałam w bloku, gdzie psiaki nie miały gdzie biegać, a jeszcze miałam wówczas amstaffkę to kazali na smyczy i w kagańcu prowadzać :placz: bo dzielnicowy non stop chodził i wlepiał mandaty - 200zł za psa biegającego luzem bądź bez kagańca :placz: i tak moja psina łaziła przez pół życia w mieście z kratą na pysku - dopiero tutaj mogła się bawić

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']no jest miasto i miasto ;) ja mieszkałam w bloku, gdzie psiaki nie miały gdzie biegać, a jeszcze miałam wówczas amstaffkę to kazali na smyczy i w kagańcu prowadzać :placz: bo dzielnicowy non stop chodził i wlepiał mandaty - 200zł za psa biegającego luzem bądź bez kagańca :placz: i tak moja psina łaziła przez pół życia w mieście z kratą na pysku - dopiero tutaj mogła się bawić[/quote]
dokładnie- ja mieszkam na podlasiu, nawet jakbym mieszkała w bloku miałabym niedaleko na pole jakieś : P ale psa bym beż smyczy tam nie spuściła:shake:

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']dokładnie- ja mieszkam na podlasiu, nawet jakbym mieszkała w bloku miałabym niedaleko na pole jakieś : P ale psa bym beż smyczy tam nie spuściła:shake:[/quote]

w Lublinie jeszcze zależy gdzie jest osiedle, bo są i wąwozy, i las, i pola - a pies powinien się wyganiać, zwłaszcza gdy jest z natury żywiołowy, ale miasto tego psom nie zapewnia - przynajmniej to, w którym mieszkałam... :shake:

a tu? tu otwieram drzwi i przez połowę dnia biegają i są szczęśliwe. Elita już się nauczyła,że jak biorę aparat to trzeba biegać i się popisywać, ona jest wtedy jeszcze bardziej energiczna i stąd złe ujęcia - foty to z ukrycia trzeba jej robić to może jakoś wyjdą :diabloti: :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']w Lublinie jeszcze zależy gdzie jest osiedle, bo są i wąwozy, i las, i pola - a pies powinien się wyganiać, zwłaszcza gdy jest z natury żywiołowy, ale miasto tego psom nie zapewnia - przynajmniej to, w którym mieszkałam... :shake:

a tu? tu otwieram drzwi i przez połowę dnia biegają i są szczęśliwe. Elita już się nauczyła,że jak biorę aparat to trzeba biegać i się popisywać, ona jest wtedy jeszcze bardziej energiczna i stąd złe ujęcia - foty to z ukrycia trzeba jej robić to może jakoś wyjdą :diabloti: :evil_lol:[/quote]
Mojemu to różnicy nie robi, jak to Jacki- sam przecież bez celu biegać nie będzie. Najwyżej sie wysika i tyle, a tak to nawet na zewnątrz wyjść nie chce bo nie lubi być sam... jak się na dwój z nim wyjdzie nie zajmując się nim a jest ciepło to sie kładzie i wygrzewa:evil_lol:

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']Mojemu to różnicy nie robi, jak to Jacki- sam przecież bez celu biegać nie będzie. Najwyżej sie wysika i tyle, a tak to nawet na zewnątrz wyjść nie chce bo nie lubi być sam... jak się na dwój z nim wyjdzie nie zajmując się nim a jest ciepło to sie kładzie i wygrzewa:evil_lol:[/quote]

ja miałam tak z Elitą, ale odkąd jest Aruśka to może spędzić pół dnia na dworze cała szczęśliwa :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']ja miałam tak z Elitą, ale odkąd jest Aruśka to może spędzić pół dnia na dworze cała szczęśliwa :evil_lol:[/quote]
dlatego chcę drugiego psa:evil_lol: nawet mamie sie podobał argument że Gram nie zabierałby jej długopisów bo by się nawalał z drugim jackiem:diabloti:

[agnethka]

[img]http://img368.imageshack.us/img368/1435/10411781qp5.jpg[/img]

[img]http://img399.imageshack.us/img399/6459/47800626is6.jpg[/img]

[img]http://img527.imageshack.us/img527/6152/59766792uq4.jpg[/img]

[img]http://img293.imageshack.us/img293/2867/87661513qc0.jpg[/img]

[img]http://img409.imageshack.us/img409/8360/86964412jm2.jpg[/img]

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']dlatego chcę drugiego psa:evil_lol: nawet mamie sie podobał argument że Gram nie zabierałby jej długopisów bo by się nawalał z drugim jackiem:diabloti:[/quote]

to jest niegłupi pomysł :evil_lol:

[agnethka]

[img]http://img254.imageshack.us/img254/3186/24772746yi6.jpg[/img]

[IMG]http://img254.imageshack.us/img254/192/10ef2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img384.imageshack.us/img384/44/11nf9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/6310/12mj5.jpg[/IMG]

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']to jest niegłupi pomysł :evil_lol:[/quote]
prawda? dwa łaciate:loveu:
ale to najprędzej za 3 lata, niestety...

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']prawda? dwa łaciate:loveu:
ale to najprędzej za 3 lata, niestety...[/quote]

biedny Gramik długo sobie poczeka :roll:

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']biedny Gramik długo sobie poczeka :roll:[/quote]
tak to jest mieć rodziców którzy psów nie lubią;)

[agnethka]

[quote name='Tinka:)']tak to jest mieć rodziców którzy psów nie lubią;)[/quote]

ee...aż tak źle raczej nie jest, bo Grama masz ;)

[Unbelievable]

[quote name='agnethka']ee...aż tak źle raczej nie jest, bo Grama masz ;)[/quote]
tak, bo u wujka były szczeniory i się mamie spodobały:evil_lol:
taka chwila słabości;)