PUDEL- nie taki straszny....+ off

[Sonya-Nero]

[quote name='góral']Hej co jest? zasypało Was czy padły Wam kompy :([/quote]
właśnie :lol:
jest tam kto :question:
bo mi już wreszcie gorączka spadła i mogę siedzieć przy komputerze...

[Karka]

to może coś do mnie skrobniesz :wink:

[góral]

Jeśli to kogoś interesuje to jest już katalog z Rzeszowa, jest na ich zwiazkowej stronie

[Sonya-Nero]

[b]Karka[/b] właśnie skrobnęłam :D ,

[b]Góral[/b] - katalog jest już od wczoraj, ale dużo pudli :lol:

[IraKa]

Właśnie dostałam potwierdzenie zgłoszenia z Katowic. Z kim będę miała przyjemność się spotkać?

A co do rankingu i przyznawanych punktów: jak myślicie czy powinno być rozgraniczenie i tym samym przyznawana większa ilość punktów za uczestnictwo w wystawach tej samej rangi ale poza granicami kraju?

[b]Olle[/b]
Jeżeli chodzi o ilość miejsc na rankingowej liście to myślę że nie ma powodu aby nie składała się np z 50 miejsc (mamy tyle wystawianych pudli :wink: ). Przecież miejsce na takiej liście w dużej mierze zależy od "zaliczonych" wystaw a nie jest oceną jakości (wartości) psa. Jeżeli ktoś bierze udział w rankingu - dobrowolny- napewno liczy się że nie koniecznie zajmie 1 miejsce - co zależy również od ilości zgłoszonych psów i ich osiągnięć.

[b]Frosch[/b] jak tam Twoja sunia - urodziała się już?

[góral]

Ja będę w Katowicach ze swoją "malutką". Już dostałaś potwierdzenie :o Bardzo szybko mój oddział przyjmuje jeszcze do końca tygodnia.
Jeśli chodzi o rozgraniczenie na wystawy krajowe i zagraniczne, myslę, że taki podział powoduje, iż nasze wystawy mają niższą rangę :-?
Ranking dopiero rusza i trzeba się cieszyć, że w końcu coś takiego powstało :P na zmiany i korekty przyjdzie czas.

[IraKa]

Wysłałam zgłoszenie mailem i dostałam tą samą drogą potwierdzenie że wpłynęło i zostało przyjęte.


[quote name='góral']Jeśli chodzi o rozgraniczenie na wystawy krajowe i zagraniczne, myslę, że taki podział powoduje, iż nasze wystawy mają niższą rangę :-? [/quote]

Masz rację. Pisząc to nie miałam na myśli obniżenia rangi naszych wystaw a raczej docenienie wystawców wyjeżdżających poza granice gdyż wiąże się to z większymi nakładami, trudnościami różnego rodzaju.

[góral]

No tak, masz rację, ale np: Cacib powinien być traktowany tak samo, bez wględu na miejsce przyznania, w końcu dostaje się go na wystawie tej samej rangi.

[IraKa]

OK: CACIB to CACIB. Zwłaszcza, że co niektórzy bliżej mają np. do Czech :wink: czy Niemiec niż np do Szczecina.

[góral]

Ja tam się nie cieszę z bliskości Czych. Polakowi tam ciężko wygrać, bolesnie doświadczyłem tego rok temu w Brnie :cry:
Można tam jechać tylko do zagraqnicznego sędziego, ale ja jestem naiwny i zdesperowany i jadę znowu do Brna za 3 tygodnie sędziuje Czeszka :-?

[IraKa]

Właśnie a propos sędziowania w Czechach. Chciałabym tam pojechać na wystawę w II połowie roku. Stawkę pudli będzie sędziowała Pani I.Urbanowska. Czy będzie to bardzo nietaktowne pytanie jeśli zapytam czy warto jechać? Czy mogę liczyć na obiektywną ocenę? Ani za, ani anty tylko normalne ocenianie?
Pytam bo już się nasłuchałam takich historii, że jak przyjeżdża sędzia np z Czech to i tak nie ma po co się zgłaszać bo przywozi ze sobą autokar wystawców i ... nie ma co liczyć na obiektywizm.
Macie duże doświadczenie - co Wy na to?

[góral]

Ja też się wybieram do Pani Urbanowskiej w lipcu. To prawda o tych tłumach swoich ludzi, tak było rok temu w Brnie i nie tylko tam, to zdarza się nawet gdy Czech sędziuje w Polsce, oczywiście to nie jest regułą i nie można tak traktować wszystkich, ale tak się składa, że kilku znanych czeskich sędziów od pudli jest albo hodowcami, albo prezesami czeskich klubów pudla. Kiedyś tłum Czechów zjechał za swoim prezesem na naszą klubową do Łodzi. Możesz sobie wyobrazić jakie były wyniki w poszczególnych klasach... Ja nie liczę na CACIB, choć brakuje mi jednego do Intera, chciałbym dostać CAC i skończyć Championa Czech. Pojedziemy, zobaczymy

[BiBi]

Witam wszystkich z zasypanego śniegiem południa :evil:
Wstawiam kilka fotek moich psiaków, które chyba jako jedyne cieszą się ze śniegu :D
Tutaj ogólna radość po wypuszczeniu na taras :D :D :D
[img]http://www.album.com.pl/szulala5490/111602.jpg[/img]

Tu przecieramy szlaki :D
[img]http://www.album.com.pl/szulala5490/111601.jpg[/img]

A tutaj, to chyba szukają grzybków :wink: :D
[img]http://www.album.com.pl/szulala5490/111603.jpg[/img]

[BiBi]

Jeszcze jedna, zgadnijcie co to :wink:

[img]http://www.album.com.pl/szulala5490/111598.jpg[/img]

[Frosh]

[quote]Frosch jak tam Twoja sunia - urodziała się już?[/quote]

Jeszcze nie, ponoć może się juz rodzić w sobotę, a wiec czekam na telefon.

Nie mogę być często na forum bo mój syn 6-letni Kuba ma silny krwiomocz i leży w szpitalu,:cry: a do tego Julka lat 2 z hakiem płacze, ze mamy ciągle nie ma . Czekam kiedy wrócimy do normalności. A miały być wyjazdy na narty, sanki. a niech to :evil:

ale jak się Rafa urodzi to dam wam znać.

[IraKa]

FRSCH - współczuję z powodu choroby synka. Mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia.

BiBi super zdjęcia, mnie najbardziej podoba się "szukanie grzybków"

[góral]

Bi Bi super zdjęcia :P u mnie też biało, chyba nawet spadło tego śniegu troche więcej, bo Zuba jak wskoczy do zaspy :evil: , to widać jej tylko głowę o małej lepiej nie wspominać ciągle się gdzieś gubi w tych tunelach. Ciekawe czy w Wadowicach też tak zimowo? :P

[anushka]

[quote name='BiBi']Jeszcze jedna, zgadnijcie co to :wink:

[img]http://www.album.com.pl/szulala5490/111598.jpg[/img][/quote]

mnie to wygląda na "kudłatego,siwego,skręconego renifera' :lol: :lol: ,fotki super,niezła drużyna :wink:

[b]Frosh[/b] trzymamy za syna :thumbs: ,niech z dnia na dzień wyniki będą jak najlepsze,niech szybciutko wraca do zdrowia-pozdrawiam cieplutko :) i buziaczki dla "młodszej" kruszynki :angel:

[Gośka]

Frosch współczuję choroby synka. U nas też zaspy okropne, Bil wczoraj tez się przedzierał w zaspach i chyba uszkodził więzadło w łapie :( Bo od rana kuleje, byłam u weta dostał zastrzyki, cholercia a w przyszłym tygodniu rzeszów. Mówi się trudno...

[Sonya-Nero]

W Wadowicach jest tak średnio śniegu po kolana, brrr :wink: :D , fajnie się ogląda taki świat tylko z okna.
Tatiana szaleje po śniegu, Lucky już chodzi tylko tunelami, zdziwiony co to się stało, cemu ten świat tak się zwęził :wink: , Tamaryszkowi jeszcze głowa wystaje ponad tunel jak peryskop :lol:

[b]Frosh [/b]- współczuję z powodu choroby synka i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

[BiBi]

[b]Frosh[/b] - życzę szybkiego powrotu synka do zdrowia.

[Karka]

[b]Frosh[/b] i ja życzę synkowi zdrowia
[b]BiBi[/b]te fotki są świetne :P Moje sunie niestety nie są tak entuzjastycznie nastawione do śniegu :(

[Frosh]

Dzięki za życzenia dla małego :D . Już jest z nim lepiej krwi w movczu prawie nie ma - diagnoza ostre zapalenie pęcherza moczowego, naszczęście nerki w porządku :D

Dziś powiedział, ze jest fajnie w szpitalu, bo ma dużo kolegów i spodobała mu sie jedna dziewczynka lat 5,5 (cały czas ją gilgocze). Jest bardzo dumny, ze ma wenflon i nie płacze z tego powodu oraz że spał bez rodziców i nie płakał..

Byłam dzisiaj po szpitalu z moją córką u koleżanki ( Hodowca airdale terierów) i mówiła mi, że spotkała się z P. Matławską (ma salon strzyżenia we Wrocławiu) i ta Pani już wie, ze będzie Duży Pudel Suka Czarna od Nowakowej we Wrocławiu. Jak sie wieści szybko roznoszą :D

[BiBi]

[quote name='Karka'][b]BiBi[/b] te fotki są świetne :P Moje sunie niestety nie są tak entuzjastycznie nastawione do śniegu :([/quote]

Moje stado jest nastawione entuzjastycznie nawet do deszczu, wiatru i mrozu :D :D :D

[Karka]

[b]Frosh[/b] to dobre wieści :) a chlopak widać już sobie dziewczynę upatrzył :wink:
[b]BiBi[/b] wpadnij na tej miotle jutro do mnie nie będziesz musiała w korkach stać :roflt: :roflt: :roflt: może uda się małym czortom jakieś fotki normalne zrobić :roll: