Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ale fajnie jest przeczytać takie wieści z rana ;)

Zaczynam wręcz się zastanawiać, czy może zamiast do budy, suńka trafi.. na łożeczko.. ? (bo kanapy to ja jeszcze nie posiadam :roll:)

Cieszę się, że tak ją opisujesz i ogromnie dziękuję, że jej pomagasz.
Mam nadzieję, że suńka szybko wyzbędzie się lęku do ludzi..

Sierść pewnie jest też - przynajmniej w części - nieładna przez nienajlepsze karmienie, więc pewnie jest to kwestią czasu, zanim sunieczka dojdzie do całego swego uroku.

A teraz - cuż - sterylka, i do domu..!

  • Replies 569
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Uff - bardzo się cieszę, że się udało, tam alboktoś by jej krzywdę zrobił, albo... trafiła by do schroniska w Rzeczycy o którym nic nie wiemy...

Wiosna zabieraj małą do domu... mogę Ci jakiś kocyk po dzieciach podesłać;)

Posted

[quote name='ZUZANNA11']Psy wspaniale grzeją nogi...[/QUOTE]

..zwłaszcza, gdy jest ich 8 :diabloti:

Zabieram psy do domu na trochę - aby nauczyły się w domu nie sikać, nie jeść ze stołu, jakoś w miarę 'po ludzku' się zachowywać.
Teraz jednak napisałam to jedynie żartem, bo dom opanowały koty - a dokładniej - kocięta..

Przeprowadziłam się tu kilka miesięcy temu, i po dość krótkim okresie czasu spotkałam w stodole kota sąsiada.
Przy okazji więc poprosiłam go, ostrzegłam właściwie, żeby trzymał kota jakoś bardziej, bo moje psy go zaduszą, jak go dorwą.
Sąsiad na to 'ale przecież to jest Twój kot!'
..zbaraniałam ;)

Okazało się, że kotkę zakupiłam razem z domem - taki kot-gratis...
no to mam kotkę, a kotka - ma młode, bo okazała się być kotna..
dzisiaj zabieram ją do Gliwic na sterylkę, bo kociaki już są duże, ale narazie nie na tyle duże, aby z psem sobie poradzić.
do psów przyzwyczaić się nie mogą (do psów nie robiących kotom krzywdy), bo przypłacą to życiem, jeśli zbytnio zaufają któremuś z haszczaków..

ależ się rozpisałam

Posted

[COLOR=black]:-( ech a już myślałam, że to łóżeczko to fakt. Ona zachowuje się jak duży kociak, a do tego mruczy :lol: Bardzo niewiele jej do szczescia potrzeba. Śpi obok posłania, od czasu do czasu przyjedzie sie przytulić. Zaczyna dawać znak, gdy potrzebuje wyjśc na spacer. Świetnie radzi sobie na smyczy. Szelki staną się więc jej wyposażeniem. Dzisiaj troszkę ją spuściłam ze smyczy i chodziła przy nodze. Gdy widzi ludzi cieszy się i merda ogonem. Tak samo się zachowuje na widok psów. Potrafi się świetnie podlizać innym suczkom - w tym dość agresywnym. Bardzo miły piesek, z którym nie powinno być problemów. Lubi wychodzić na spacery, więc pomyślałam sobie, że mogłaby nawet mieszkać gdzieś przy domu. Żadne wygody nie są jej do szczęścia potrzebne. Wystarczy micha, bezpieczny kącik i uznanie w oczach człowieka. [/COLOR]

[COLOR=black][FONT='Times New Roman']A może zamieszka w tej stodole z kociakami? ;)[/FONT][/COLOR]

Posted

Dobrze, że sunia już bezpieczna. Teraz trzeba będzie ogłoszeń masę zrobić i domku szukać.

Cioteczki, macie może jakieś zdjęcia naszej białej dziewczynki?
A może jakieś imię jej nadałyście?

Posted

..trochę mi się poprzeciągało, i ostatecznie dopiero teraz zasiadłam do komputera..

Sunieczka jest już u mnie, zamieszkała jednak w domu.. ;)
Nie sposób trzymać takiego psiaka ani w boksie, ani przy budzie, więc.. jak narazie na łożko wskakiwać się nie odważyła, ale spędza czas z nami w domu ;)

Nazywamy ją 'Eska', przede wszystkim z okazji jej rozmiaru :)
Jeśli takie imię Wam pasuje, to tak zostanie, jeśli nie - proszę o propozycje.

Zdjęcia postaram się zrobić jak tylko się da najszybciej.

..dobranoc ;)

Posted

..Sunieczka zrobila postepy, juz nieco mniej sie boi, choc jest to pies bardzo lekliwy i spokojny.

Zamieszkala na dolnej polce stojacego w pracowi regalu :lol:

jutro odrobaczam psiaki, a w tym tygodniu bede z nia u weta - zaszczepimy, zrobimy 'przeglad' i postaram sie umowic ja na sterylke - choc brakuje na to jeszcze pieniedzy.


dobrej nocy

Posted

[quote name='ocelot']Jak Ryba się pojawi to poprosimy może, żeb7y w tytule wpisała, że zbieramy na sterylkę.[/quote]

Już zmieniony.

A ja przy tej okazji nieśmiało przypomnę, że Emilia kiedyś deklarowała opłacenie sterylki. Może warto ją zapytać, czy podtrzymuje swoją deklarację.

Posted

Niesmialo, jak obiecalam tak bédzie. Dobrze ze pilnujecie, bo ja juz dawno stracilam rachubé. Jesli cos nie bylo zatwierdzone od razu i wpisane do zeszytu- zapomniane.

Jak juz mnie Ryba zlapalas :razz:, to mówcie, ile taka styerylka kosztuje.

Posted

[quote name='emilia2280']Niesmialo, jak obiecalam tak bédzie. Dobrze ze pilnujecie, bo ja juz dawno stracilam rachubé. Jesli cos nie bylo zatwierdzone od razu i wpisane do zeszytu- zapomniane.

Jak juz mnie Ryba zlapalas :razz:, to mówcie, ile taka styerylka kosztuje.[/quote]

Dzięki Emilio jak nie wiem co.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...